Data dodania: 2009-04-17 (10:12)
Mimo, że wczorajszy handel na Wall Street zakończył się na plusach, a optymizm amerykańskich inwestorów podzielili także ich japońscy koledzy, to piątkowy ranek przynosi umocnienie się amerykańskiej waluty względem pozostałych, zwłaszcza w relacji do euro.
W efekcie notowania EUR/USD osiągnęły dzisiaj rano nowe lokalne minima w okolicach 1,3065, potwierdzając tym samym niekorzystne wskazania zarysowujące się od kilku dni. Słabość wspólnej waluty to przede wszystkim wynik rannej wypowiedzi szefa Europejskiego Banku Centralnego. Jean-Claude Trichet przebywając w Tokio niejako potwierdził, iż ECB przymierza się do podjęcia niestandardowych działań już w podczas zaplanowanego na 7 maja posiedzenia. Dodał przy tym, że 2009 r. będzie trudny dla europejskiej gospodarki. Globalni gracze zwrócili także uwagę na jego sformułowania dotyczące silnego dolara, szef ECB przyznał zadowolenie, iż pogląd ten nadal podzielają Stany Zjednoczone. Wprawdzie część obserwatorów wyraża opinie, iż dzisiejsze słowa Tricheta były tylko wymówką do wyprzedaży euro, gdyż o możliwości podjęcia nietypowych działań przez ECB mówi się od 2 tygodni. Dodatkowo część ekonomistów zwraca uwagę, iż zaplanowana na 7 maja obniżka stóp procentowych o 25 p.b. do 1,0 proc. może być ostatnią w cyklu, a bank centralny w ramach „quantative easing” raczej zdecyduje się na wykup papierów komercyjnych niż rządowych, a to głównie ze względu na ponadnarodowy charakter ECB. Niemniej, pretekst do ruchu został wywołany, a szersze spojrzenie techniczne pokazuje dość duże podobieństwo sytuacji EUR/USD do tej z początku stycznia b.r. Czy to oznacza, że w przeciągu najbliższych 2 tygodni notowania tej pary walutowej spadną w okolice 1,26? Nie można tego wykluczyć. Niemniej, fakt ten będzie miał swoje reperkusje dla złotego, zwłaszcza, że Narodowy Bank Polski w najbliższym czasie raczej nie pójdzie w ślady ECB decydując się na niekonwencjonalne rozwiązania. To powinno, przynajmniej teoretycznie powinno działać na korzyść złotego. W efekcie dzisiaj rano nie dziwi zbytnio fakt, iż USD/PLN oscyluje wokół poziomu 3,24 zł, o 4 groszy niżej niż wczoraj przed południem, mimo, że EUR/USD odnotował nowe lokalne minima. Niemniej, warto sobie odpowiedzieć na pytanie, w czyim interesie jest obecnie szybki spadek notowań EUR/PLN poniżej istotnego wsparcia na 4,20 zł? I czy „czynnik ECB” okaże się wystarczający, aby do tego doszło? Odpowiedzi na to pytanie raczej nie da analiza dzisiejszych danych makro z kraju. O godz. 14:00 GUS poda dane o przeciętnej płacy i zatrudnieniu w marcu b.r. Oczekuje się spadku rocznej dynamiki wynagrodzeń do 4,1 proc. r/r, co wpisuje się w powszechne oczekiwania dotyczące gospodarczej koniunktury. Także RPP nie powinna zaskoczyć inwestorów w końcu kwietnia. Tymczasem w piątek po godz. 9:15 euro jest warte 4,2600 zł, dolar 3,2490 zł, a frank 2,8100 zł. Z kolei kurs EUR/USD nieznacznie powrócił powyżej 1,31. Nadal warto obserwować zachowanie się rynków akcji, które mogą być katalizatorem ruchu na rynku FX w przyszłym tygodniu.
EUR/PLN:
Wczorajszy atak na 4,32 nie był udany, co potwierdza istotność tego oporu. Na wykresach dziennych nie widać jeszcze jednoznacznych sygnałów sugerujących możliwość odwrócenia trendu, który dominował na rynku w ostatnich tygodniach. Niemniej, otwieranie nowych średnioterminowych krótkich pozycji na EUR/PLN raczej nie jest wskazane. Warto przygotować się na szybką grę intraday w trendzie horyzontalnym. Kluczowe okolice wsparcia na dziś to 4,2350-4,24, a oporu to 4,29-4,30.
USD/PLN:
Niezależnie od nowych lokalnych minimów na EUR/USD notowania USD/PLN są na razie o kilka groszy poniżej wczorajszego maksimum w rejonie 3,28. Biorąc pod uwagę perspektywę dalszych spadków EUR/USD, a także możliwego odwracania się trendu na EUR/PLN w perspektywie kilkunastu dni, warto wykorzystać obecne poziomy w rejonie 3,24-3,25 do zakupów. Jednak silnym oporem jest już poziom 3,28.
EUR/USD:
Po ustanowieniu minimum na 1,3065 obserwowany obecnie powrót powyżej 1,31 jest zwykłym odreagowaniem, które nie powinno jednak doprowadzić do zwyżki powyżej 1,3130-1,3150. Słabość euro jest coraz bardziej widoczna, a podaż zbiera siły do ataku na 1,30, który może mieć miejsce w najbliższych dniach i raczej będzie udany.
EUR/PLN:
Wczorajszy atak na 4,32 nie był udany, co potwierdza istotność tego oporu. Na wykresach dziennych nie widać jeszcze jednoznacznych sygnałów sugerujących możliwość odwrócenia trendu, który dominował na rynku w ostatnich tygodniach. Niemniej, otwieranie nowych średnioterminowych krótkich pozycji na EUR/PLN raczej nie jest wskazane. Warto przygotować się na szybką grę intraday w trendzie horyzontalnym. Kluczowe okolice wsparcia na dziś to 4,2350-4,24, a oporu to 4,29-4,30.
USD/PLN:
Niezależnie od nowych lokalnych minimów na EUR/USD notowania USD/PLN są na razie o kilka groszy poniżej wczorajszego maksimum w rejonie 3,28. Biorąc pod uwagę perspektywę dalszych spadków EUR/USD, a także możliwego odwracania się trendu na EUR/PLN w perspektywie kilkunastu dni, warto wykorzystać obecne poziomy w rejonie 3,24-3,25 do zakupów. Jednak silnym oporem jest już poziom 3,28.
EUR/USD:
Po ustanowieniu minimum na 1,3065 obserwowany obecnie powrót powyżej 1,31 jest zwykłym odreagowaniem, które nie powinno jednak doprowadzić do zwyżki powyżej 1,3130-1,3150. Słabość euro jest coraz bardziej widoczna, a podaż zbiera siły do ataku na 1,30, który może mieć miejsce w najbliższych dniach i raczej będzie udany.
Źródło: Marek Rogalski, Analityk DM BOŚ S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Złotówka czeka na Fed: czy trzecia obniżka stóp w USA wstrząśnie rynkiem złotego?
09:26 Komentarz walutowy MyBank.plW środę 10 grudnia 2025 roku rynek walutowy działa w trybie wyczekiwania. Inwestorzy na całym świecie patrzą przede wszystkim na wieczorną decyzję Rezerwy Federalnej i jutrzejszy komunikat Banku Kanady, a polski złoty korzysta z tego tła, pozostając relatywnie stabilny wobec głównych walut. Na rynku Forex w środowy poranek za euro płacono w okolicach 4,23 zł, za dolar amerykański (USD) około 3,63 zł, za franka szwajcarskiego (CHF) około 4,51 zł, a za funt brytyjski (GBP) około 4,84 zł, co dobrze koresponduje z bieżącymi poziomami ze średnich tabel NBP.
Czy polski złoty utrzyma mocną pozycję wobec dolara i euro w 2026 roku?
2025-12-09 Komentarz walutowy MyBank.plWe wtorek rano, 9 grudnia 2025 roku, polski złoty pozostaje relatywnie mocny wobec głównych walut świata. Po serii spokojnych dni i ograniczonej zmienności inwestorzy na nowo koncentrują się na globalnych danych z USA oraz na skutkach niedawnej decyzji Rady Polityki Pieniężnej. Na razie jednak nastroje wokół PLN pozostają wyraźnie lepsze niż jeszcze rok wcześniej, gdy rynek złotego musiał mierzyć się z gwałtownymi skokami inflacji i wyższą nerwowością na rynkach globalnych.
Polski złoty broni pozycji lidera regionu. Jak wypada na tle NOK, CHF i CAD?
2025-12-08 Komentarz walutowy MyBank.plW poniedziałek rano, 8 grudnia 2025 roku, polski złoty wchodzi w nowy tydzień w relatywnie stabilnej formie, pozostając jedną z mocniejszych walut regionu Europy Środkowo-Wschodniej. Po serii umiarkowanych wahań na przełomie listopada i grudnia notowania głównych par na rynku Forex oscylują w wąskich przedziałach, a rynek złotego uważnie śledzi zarówno świeżą decyzję Rady Polityki Pieniężnej, jak i globalne nastroje wokół dolara amerykańskiego.
Dolar amerykański zwalnia, euro rośnie, a rynek złotego pozostaje spokojny
2025-12-05 Komentarz walutowy MyBank.plPiątek 5 grudnia przynosi na globalnym rynku waluty mieszankę lekkiej ulgi i wyraźnego wyczekiwania. Po serii spokojnych sesji w Europie polski złoty utrzymuje się w okolicach najmocniejszych poziomów tego roku, podczas gdy dolar traci część wcześniejszej przewagi, a inwestorzy coraz śmielej wyceniają obniżki stóp procentowych w USA w 2026 roku. Na tle tego pejzażu rynek złotego wyróżnia się stabilnością – PLN nie jest gwiazdą globalnych nagłówków, ale konsekwentnie korzysta z poprawy sentymentu do rynków wschodzących.
Stopy w dół, złotówka w górę. Co dalej z kursem PLN po grudniowej decyzji RPP?
2025-12-04 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty pozostaje relatywnie mocny, mimo że Rada Polityki Pieniężnej po raz szósty w tym roku obniżyła stopy procentowe, sprowadzając stopę referencyjną NBP do 4,00 proc. Na pierwszy rzut oka to układ, który jeszcze kilka miesięcy temu wydawał się mało prawdopodobny: inflacja spadła poniżej celu, gospodarka przyspiesza, a jednocześnie złotówka jest stabilna wobec głównych walut.
Silna złotówka, słabszy dolar. Co mówią aktualne kursy walut o kondycji PLN?
2025-12-03 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty w ostatnich dniach zachowuje się tak, jakby rynki postanowiły nagrodzić stabilność i przewidywalność – nawet jeśli globalne otoczenie wcale nie sprzyja spokojowi. Na głównych parach z udziałem PLN nie widać gwałtownych załamań ani euforycznych rajdów, raczej żmudne dostosowanie do miksu czynników: oczekiwań wobec decyzji banków centralnych, zmian nastrojów na rynkach obligacji oraz sygnałów z realnej gospodarki. Złotówka w tym otoczeniu nadal wygląda solidnie, choć w tle cały czas wisi pytanie, jak długo uda się utrzymać tę równowagę, jeśli globalna awersja do ryzyka znów wzrośnie.
Silny polski złoty na starcie grudnia: co dalej z USD, EUR, CHF i GBP wobec PLN?
2025-12-02 Komentarz walutowy MyBank.plNa rynku walutowym wtorkowy poranek upływa pod znakiem stabilnej, ale wciąż wyraźnie mocniejszej pozycji, jaką polski złoty wypracował wobec głównych walut w ostatnich tygodniach. W centrum uwagi inwestorów pozostają dziś zwłaszcza pary USD/PLN, EUR/PLN, CHF/PLN, GBP/PLN oraz NOK/PLN, które wyznaczają nastroje wokół rynku złotego na starcie grudnia.
Lew bułgarski tylko do końca roku. Co oznacza wprowadzenie euro w Bułgarii dla Polaków i regionu?
2025-12-01 Komentarz walutowy MyBank.plLew bułgarski (BGN) wchodzi w swoje ostatnie tygodnie jako oficjalna waluta Bułgarii, a rynek walutowy już dziś traktuje go raczej jak „euro w przebraniu” niż w pełni niezależną walutę narodową. Od lat sztywnie powiązany z euro i zakotwiczony w mechanizmie ERM II, lew przestanie istnieć w obiegu gotówkowym z początkiem przyszłego roku, kiedy Bułgaria formalnie wejdzie do strefy euro. Dla gospodarki, która od dawna żyje w warunkach de facto europejskiej izby walutowej, będzie to raczej domknięcie długiego procesu integracji niż nagła rewolucja. Emocje są jednak realne – to koniec całej epoki w historii bułgarskiego pieniądza.
Silna złotówka na starcie grudnia: słaby dolar amerykański, niska inflacja i nerwowe rynki wokół Fed
2025-12-01 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPolski złoty wchodzi w nowy miesiąc w bardzo dobrej formie, pozostając jedną z najsilniejszych walut rynków wschodzących w regionie. Początek tygodnia przyniósł dalsze umocnienie PLN na tle koszyka głównych walut, mimo że dane o inflacji z Polski teoretycznie zwiększają szanse na obniżkę stóp procentowych przez Radę Polityki Pieniężnej już na najbliższym posiedzeniu. Rynek jednak wycenia taki ruch dość ostrożnie, a inwestorzy koncentrują się przede wszystkim na kombinacji dwóch czynników: solidnych fundamentów krajowej gospodarki oraz utrzymującej się słabości dolara amerykańskiego w skali globalnej.
Złotówka twardo trzyma się 4,23 za euro. Czy grudniowe decyzje Fed wszystko zmienią?
2025-11-27 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty pozostaje w dzisiejszy, czwartkowy ranek, jedną z bardziej stabilnych walut rynków wschodzących w regionie, podczas gdy Europejski Bank Centralny w najnowszym raporcie o stabilności finansowej ostrzega przed „podwyższonymi” ryzykami, a inwestorzy niemal jednomyślnie grają pod grudniową obniżkę stóp w USA. W efekcie ruchy na głównych parach są ograniczone, ale napięcie pod powierzchnią rynku rośnie.









