Data dodania: 2009-04-09 (11:04)
W czasie środowej sesji złoty pozostawał w kanale wahań zarówno względem euro jak i dolara. Na początku wczorajszego dnia w notowaniach EUR/PLN oraz USD/PLN doszło do chwilowego przebicia górnych ograniczeń przedziałów zmienności, znajdujących się na poziomach odpowiednio: 4,5000 – 4,5200 oraz 3,4000 – 3,4250.
Następne godziny przyniosły jednak odreagowanie o 10 groszy w dół. Przyczyniła się do tego między innymi poprawa nastrojów na parkietach europejskich oraz pozytywny sentyment w czasie sesji amerykańskiej. W głównej mierze jednak polską walutę wsparła wczorajsza aukcja 10-letnich obligacji rządowych, w czasie której popyt trzykrotnie przewyższył wartość zaoferowanych papierów (1,8 mld zł). Wpłynęło to również na poprawę nastrojów na GPW, która zakończyła wczorajszą sesję z najlepszym wynikiem (jeśli chodzi o zysk głównego indeksu) spośród parkietów europejskich.
Wczoraj już po zakończeniu notowań w Europie z naszego regionu napłynęły pesymistyczne doniesienia o obniżeniu ratingów dla Krajów Bałtyckich. Agencja Fitch zdecydowała się na redukcję o jeden poziom oceny długoterminowego zadłużenia denominowanego w walutach zagranicznych dla Litwy, Łotwy oraz Estonii. Informacja te nie wpłynęła jednak na poziomy, na jakich dziś otworzyły się notowania EUR/PLN czy USD/PLN. Od początku sesji kurs euro wyrażony w polskiej walucie wzrósł o niecałe 2 grosze i w okolicach godziny 10.00 znajdował się na poziomie 4,4380, za dolara płacono natomiast 3,3370 zł. Biorąc pod uwagę, iż największa zmienność na krajowym rynku walutowym ma zwykle miejsce w pierwszych godzinach notowań, przez fixingiem, wzrosty w notowania EUR/PLN oraz USD/PLN można uznać za nieznaczne. Sugeruje to, iż najprawdopodobniej przez Świętami złotemu nie uda się raczej wybić w którąkolwiek stronę z kilkudniowego przedziału wahań. Większej zmienności można spodziewać się w przyszłym tygodniu, kiedy z Polski, Czech oraz Węgier napłynie wiele istotnych danych makroekonomicznych.
Podczas wczorajszej sesji kurs EUR/USD zdołał wybić się górą z kilkudniowego, stromego kanału spadkowego, co dało mu potencjał do wzrostu aż do 1,3300. Przed rozpoczęciem dzisiejszych notowań w Europie kurs tej pary walutowej znalazł się już powyżej tego poziomu. Najbliższy istotny opór to 1,3340.
Notowania EUR/USD wciąż są silnie skorelowane ze światowymi giełdami. Większość parkietów zdołała wczoraj i dzisiaj powrócić do wzrostów. Indeks Nikkei zwyżkował aż o 3,7%, dzięki pogłoskom o tym, że japońska gospodarka zostanie wsparta kwotą 154 mld USD, a nie jak wcześniej sądzono 100 mld USD. Dla inwestorów spragnionych pozytywnych doniesień, taka informacja była idealnym pretekstem do zakupów ryzykowniejszych aktywów. W dalszym ciągu silnie reagują oni na pozytywne wiadomości, natomiast bardzo krótko pozostają pod wpływem tych złych, co daje szanse na kontynuację korekty wzrostowej na giełdach. Towarzyszyć jej mogą jednak krótkie, nerwowe ruchy, takie jak te obserwowane na wtorkowej sesji amerykańskiej i środowej sesji azjatyckiej. W ślad za światowymi parkietami w dalszym ciągu powinien podążać kurs EUR/USD. Pewien wpływ na jego notowania mogą mieć publikowane dzisiaj o godzinie 12.00 dane z Niemiec na temat produkcji przemysłowej.
Godzinę później poznamy decyzję Banku Anglii w sprawie stóp procentowych. Prognozy zakładają pozostawienie kosztu pieniądza bez zmian. Bank Anglii niemal wyczerpał już możliwość luzowania polityki pieniężnej za pomocą stóp, sprowadzając główną do poziomu 0,50%. Z tego względu instytucja ta skupia się na wspieraniu gospodarki innymi sposobami. Miesiąc temu jej przedstawiciele zapowiedzieli skupowanie obligacji rządowych za kwotę 75 mld GBP. W ostatnim czasie jednak szef BoE powiedział, że skala tych działań może okazać się mniejsza. Uwaga inwestorów skupiać się będzie w najbliższych godzinach na tym, czy opinia prezesa Banku Anglii zostanie potwierdzona w dzisiejszym komunikacie tej instytucji (jeśli w ogóle zostanie on opublikowany, gdyż BoE, w miesiącach, kiedy nie zmieniał stóp, często nie przedstawiał oficjalnego komentarza). Wykup obligacji rządowych wiąże się z dodrukiem pieniądza, dlatego też, jeśli oficjalnie zostanie potwierdzone, że jego skala będzie mniejsza, w notowaniach funta będziemy prawdopodobnie obserwować pozytywną reakcję. Kurs GBP/USD od trzech dni konsoliduje się w przedziale 1,4600-1,4780. Na początku dzisiejszej sesji europejskiej znajdował się on w połowie tego przedziału wahań.
Wczoraj już po zakończeniu notowań w Europie z naszego regionu napłynęły pesymistyczne doniesienia o obniżeniu ratingów dla Krajów Bałtyckich. Agencja Fitch zdecydowała się na redukcję o jeden poziom oceny długoterminowego zadłużenia denominowanego w walutach zagranicznych dla Litwy, Łotwy oraz Estonii. Informacja te nie wpłynęła jednak na poziomy, na jakich dziś otworzyły się notowania EUR/PLN czy USD/PLN. Od początku sesji kurs euro wyrażony w polskiej walucie wzrósł o niecałe 2 grosze i w okolicach godziny 10.00 znajdował się na poziomie 4,4380, za dolara płacono natomiast 3,3370 zł. Biorąc pod uwagę, iż największa zmienność na krajowym rynku walutowym ma zwykle miejsce w pierwszych godzinach notowań, przez fixingiem, wzrosty w notowania EUR/PLN oraz USD/PLN można uznać za nieznaczne. Sugeruje to, iż najprawdopodobniej przez Świętami złotemu nie uda się raczej wybić w którąkolwiek stronę z kilkudniowego przedziału wahań. Większej zmienności można spodziewać się w przyszłym tygodniu, kiedy z Polski, Czech oraz Węgier napłynie wiele istotnych danych makroekonomicznych.
Podczas wczorajszej sesji kurs EUR/USD zdołał wybić się górą z kilkudniowego, stromego kanału spadkowego, co dało mu potencjał do wzrostu aż do 1,3300. Przed rozpoczęciem dzisiejszych notowań w Europie kurs tej pary walutowej znalazł się już powyżej tego poziomu. Najbliższy istotny opór to 1,3340.
Notowania EUR/USD wciąż są silnie skorelowane ze światowymi giełdami. Większość parkietów zdołała wczoraj i dzisiaj powrócić do wzrostów. Indeks Nikkei zwyżkował aż o 3,7%, dzięki pogłoskom o tym, że japońska gospodarka zostanie wsparta kwotą 154 mld USD, a nie jak wcześniej sądzono 100 mld USD. Dla inwestorów spragnionych pozytywnych doniesień, taka informacja była idealnym pretekstem do zakupów ryzykowniejszych aktywów. W dalszym ciągu silnie reagują oni na pozytywne wiadomości, natomiast bardzo krótko pozostają pod wpływem tych złych, co daje szanse na kontynuację korekty wzrostowej na giełdach. Towarzyszyć jej mogą jednak krótkie, nerwowe ruchy, takie jak te obserwowane na wtorkowej sesji amerykańskiej i środowej sesji azjatyckiej. W ślad za światowymi parkietami w dalszym ciągu powinien podążać kurs EUR/USD. Pewien wpływ na jego notowania mogą mieć publikowane dzisiaj o godzinie 12.00 dane z Niemiec na temat produkcji przemysłowej.
Godzinę później poznamy decyzję Banku Anglii w sprawie stóp procentowych. Prognozy zakładają pozostawienie kosztu pieniądza bez zmian. Bank Anglii niemal wyczerpał już możliwość luzowania polityki pieniężnej za pomocą stóp, sprowadzając główną do poziomu 0,50%. Z tego względu instytucja ta skupia się na wspieraniu gospodarki innymi sposobami. Miesiąc temu jej przedstawiciele zapowiedzieli skupowanie obligacji rządowych za kwotę 75 mld GBP. W ostatnim czasie jednak szef BoE powiedział, że skala tych działań może okazać się mniejsza. Uwaga inwestorów skupiać się będzie w najbliższych godzinach na tym, czy opinia prezesa Banku Anglii zostanie potwierdzona w dzisiejszym komunikacie tej instytucji (jeśli w ogóle zostanie on opublikowany, gdyż BoE, w miesiącach, kiedy nie zmieniał stóp, często nie przedstawiał oficjalnego komentarza). Wykup obligacji rządowych wiąże się z dodrukiem pieniądza, dlatego też, jeśli oficjalnie zostanie potwierdzone, że jego skala będzie mniejsza, w notowaniach funta będziemy prawdopodobnie obserwować pozytywną reakcję. Kurs GBP/USD od trzech dni konsoliduje się w przedziale 1,4600-1,4780. Na początku dzisiejszej sesji europejskiej znajdował się on w połowie tego przedziału wahań.
Źródło: Joanna Pluta, Tomasz Regulski, DM TMS Brokers S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski TMS Brokers
Dom Maklerski TMS Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Inwestorzy reagują na napięcia i konkurencję Nvidia
11:04 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersAkcje NVIDIA (NVDA) spadły w poniedziałek o 4.18% do poziomu 136.02 USD, mimo że główne indeksy giełdowe odnotowały wzrosty (S&P 500 wzrósł o 0.30%, a Dow Jones o 0.99%). Był to drugi z rzędu dzień spadków dla NVIDIA, a jej kurs akcji pozostaje 16.87 USD poniżej 52-tygodniowego maksimum. Wolumen handlu wyniósł 326.5 mln akcji, co znacząco przekracza średnią z ostatnich 50 dni na poziomie 246.7 mln. Dell Technologies przygotowuje się do publikacji raportu kwartalnego, który ma rzucić światło na trendy związane z popytem na rozwiązania AI.
Trump straszy, dolar zyskuje
11:03 Raport DM BOŚ z rynku walutCofnięcie się dolara po weekendowych informacjach o nominacji rynkowego praktyka, Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu USA było krótkie. Donald Trump szybko rozwiał nadzieje, że nowa polityka celna mogłaby być wdrażana etapowo - zapowiedział, że jedną z pierwszych decyzji będzie nałożenie 25 proc. ceł na import z Meksyku i Kanady, oraz zapowiedział dodatkowe 10 proc. cło (ponad to, co już planuje) na towary z Chin.
Złoty znów zaczyna tracić
11:02 Komentarz do rynku złotego DM BOŚPoniedziałek był okresem odreagowania złotego i to dość wyraźnego - dolar spadł w okolice 4,10 zł, a euro 4,30 zł. Inwestorzy dobrze przyjęli informację o nominacji Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu w nowej administracji Donalda Trumpa i dolar cofnął się po silnych zwyżkach z ostatnich dni. Rynki miały nadzieję, że rynkowy praktyk, jakim jest Bessent, będzie tonował część radykalnych pomysłów prezydenta dotyczących polityki gospodarczej.
Trump straszy nowymi cłami
08:21 Poranny komentarz walutowy XTBDonald Trump, prezydent elekt ponownie daje o sobie znać i podkreśla, że jedną z pierwszych decyzji, które podejmie, będzie nałożenie nowych taryf celnych na produkty z Chin oraz od najbliższych sąsiadów - Kanady oraz Meksyku. Tym samym pokazuje, że jego kampania wcale nie była ostrzejsza niż późniejsze plany, czym wywołuje dosyć spore ruchy na rynku. Jak wygląda rynek walutowy po poniedziałkowej wypowiedzi amerykańskiego polityka?
Problemy europejskich walut
2024-11-25 Poranny komentarz walutowy XTBKurs złotego może wyglądać dość stabilnie przez pryzmat notowań EURPLN, jednak w tle rozgrywana jest bardzo ewidentna słabość europejskich walut względem dolara. To nie tylko Trump Trade, ale coraz większy rozdźwięk pomiędzy sytuacją gospodarczą USA i Europy. Idealnym streszczeniem obecnej sytuacji fundamentalnej były publikowane w piątek wstępne indeksy PMI za listopad.
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.
Dolar dalej w grze
2024-11-14 Raport DM BOŚ z rynku walutChociaż dane o inflacji CPI, jakie zostały opublikowane wczoraj po południu były zgodne z rynkiem (inflacja w październiku odbiła do 2,6 proc. r/r, a bazowa pozostała przy 3,3 proc. r/r), a oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED nieco wzrosły po tym jak ostatnio się kurczyły - obecnie rynek daje 80 proc. szans na cięcie stóp w grudniu o 25 punktów baz., a do końca 2025 r. widzi spadek stóp o 75 punktów baz. (co jednak wciąż oznacza tylko dwie obniżki w przyszłym roku) - to jednak dolar pozostał silny.