Data dodania: 2009-04-03 (11:25)
W czasie wczorajszej sesji złoty kontynuował umocnienie względem głównych walut. Notowania EUR/PLN zeszły z poziomów powyżej 4,5000 w pobliże silnego wsparcia 4,4000. Kurs dolara wyrażony w PLN zniżkował o ponad 13 groszy w okolice 3,2650.
Wraz ze złotym umacniały się również waluty naszych sąsiadów – Czech oraz Węgier. Wzmożony popyt na waluty regionu był efektem pozytywnych nastrojów, jakie zapanowały na rynkach w czasie wczorajszego spotkania krajów grupy G-20. Ministrowie finansów 20 największych gospodarek wysokorozwiniętych oraz wschodzących postanowili o zwiększeniu o 500 mld dolarów środków, jakimi dysponuje Międzynarodowy Fundusz Walutowy. Środki te będą mogły zostać wykorzystane na pomoc krajom, które szczególnie silnie odczuwają skutki kryzysu finansowego. Ponadto w środę rząd Meksyku zapowiedział, iż planuje zgłosić się do MFW po pożyczkę wysokości 47 mld dolarów w ramach elastycznej linii kredytowej, co wywołało spekulacje, że pozostałe kraje wschodzące mogą również skorzystać z tego nowego instrumentu pomocy. Innowacyjność tej formy wsparcia polega na mniejszej ilości warunków, jakie musi spełnić dany kraj, by móc otworzyć linię kredytową – według założeń pożyczka mogłaby być udzielona natychmiastowo po dopełnieniu podstawowych formalności.
Ostatnie spekulacje wokół wsparcia przez ECB walut europejskich emerging markets, wystąpienie Baracka Obamy, w czasie którego zwrócił on uwagę na konieczność pomocy gospodarkom wschodzącym przez kraje wysokorozwinięte, czy wczorajsze tematy poruszane na szczycie G-20, wskazują, że problemy emerging markets, zostały podniesione do rangi globalnej. Powinno to sprzyjać stabilizacji kursów walut tych krajów, a nawet ich umocnieniu. Najlepiej rozwinięte gospodarki zdają sobie sprawę z coraz większej roli, jaką kraje wschodzące odgrywają w handlu międzynarodowym, w popycie globalnym, czy nawet we wzroście światowego PKB. W obliczu fatalnej kondycji gospodarczej krajów wysokorozwiniętych, to właśnie gospodarki regionu emerging markets mogą odegrać kluczową rolę w walce z globalną recesją.
Dzisiejsza sesja na rynku złotego rozpoczęła się lekkim odreagowaniem – kurs EUR/PLN zwyżkował w okolice 4,4450, a USD/PLN wzrósł do 3,3000. Jednak w obliczu dynamiki ostatniego umocnienia, dzisiejszy ruch nie dziwi i można go traktować jako realizację zysków z krótkich pozycji na wymienionych wyżej parach walutowych. Złoty wciąż ma szansę na kontynuację umocnienia, szczególnie jeśli w notowaniach EUR/PLN przebity zostałby poziom 4,4000.
Rezultaty wczorajszego spotkania grupy G-20 zostały pozytywnie odebrane przez rynek. Przedstawiciele największych rozwiniętych i rozwijających się gospodarek zdecydowali się znacząco dokapitalizować Międzynarodowy Fundusz Walutowy. Zapowiedzieli również zaostrzenie kontroli nad rynkiem finansowym. W reakcji na te doniesienia obserwowaliśmy dynamiczne wzrosty na giełdach i zwyżkę kursu EUR/USD aż do poziomu 1,3500. Wzrost notowań tej pary walutowej wynikał również z mniejszej od oczekiwań skali obniżki stóp procentowych w strefie euro.
Dzisiaj na rynkach obserwujemy już wyciszenie wczorajszych emocji. Indeksy azjatyckich giełd kształtowały się w pobliżu poziomu wczorajszego zamknięcia. Europejskie parkiety rozpoczęły notowania na niewielkich minusach. W notowaniach EUR/USD obserwowaliśmy umiarkowane odreagowanie do poziomu 1,3400. Inwestorzy oczekują na raport z amerykańskiego rynku pracy dotyczący marca, który zostanie przedstawiony o godz. 14.30. Prognozy odnośnie kluczowych wskaźników publikowanych w tym raporcie – stopy bezrobocia i zmiany zatrudnienia w sektorach pozarolniczych są dość pesymistyczne. Zakłada się wzrost pierwszego z nich do 8,5% oraz utrzymanie się drugiego w pobliżu poziomu z lutego (-651 tys.). Przedstawiony w środę raport agencji ADP o zmianie zatrudnienia w przedsiębiorstwach prywatnych nie nastraja zbyt optymistycznie przed publikacją dzisiejszych danych (wskazał on na spadek zatrudnienia w amerykańskich firmach aż o 742 tys.). W ostatnim czasie jednak inwestorzy lekceważą publikacje tych danych, które okazują się gorsze od oczekiwań, dlatego można mieć nadzieję, że również w przypadku raportu z amerykańskiego rynku pracy, nawet jeśli będzie on bardziej pesymistyczny niż zakładają prognozy, nie będziemy obserwować silnej wyprzedaży w notowaniach ryzykowniejszych aktywów.
Ostatnie spekulacje wokół wsparcia przez ECB walut europejskich emerging markets, wystąpienie Baracka Obamy, w czasie którego zwrócił on uwagę na konieczność pomocy gospodarkom wschodzącym przez kraje wysokorozwinięte, czy wczorajsze tematy poruszane na szczycie G-20, wskazują, że problemy emerging markets, zostały podniesione do rangi globalnej. Powinno to sprzyjać stabilizacji kursów walut tych krajów, a nawet ich umocnieniu. Najlepiej rozwinięte gospodarki zdają sobie sprawę z coraz większej roli, jaką kraje wschodzące odgrywają w handlu międzynarodowym, w popycie globalnym, czy nawet we wzroście światowego PKB. W obliczu fatalnej kondycji gospodarczej krajów wysokorozwiniętych, to właśnie gospodarki regionu emerging markets mogą odegrać kluczową rolę w walce z globalną recesją.
Dzisiejsza sesja na rynku złotego rozpoczęła się lekkim odreagowaniem – kurs EUR/PLN zwyżkował w okolice 4,4450, a USD/PLN wzrósł do 3,3000. Jednak w obliczu dynamiki ostatniego umocnienia, dzisiejszy ruch nie dziwi i można go traktować jako realizację zysków z krótkich pozycji na wymienionych wyżej parach walutowych. Złoty wciąż ma szansę na kontynuację umocnienia, szczególnie jeśli w notowaniach EUR/PLN przebity zostałby poziom 4,4000.
Rezultaty wczorajszego spotkania grupy G-20 zostały pozytywnie odebrane przez rynek. Przedstawiciele największych rozwiniętych i rozwijających się gospodarek zdecydowali się znacząco dokapitalizować Międzynarodowy Fundusz Walutowy. Zapowiedzieli również zaostrzenie kontroli nad rynkiem finansowym. W reakcji na te doniesienia obserwowaliśmy dynamiczne wzrosty na giełdach i zwyżkę kursu EUR/USD aż do poziomu 1,3500. Wzrost notowań tej pary walutowej wynikał również z mniejszej od oczekiwań skali obniżki stóp procentowych w strefie euro.
Dzisiaj na rynkach obserwujemy już wyciszenie wczorajszych emocji. Indeksy azjatyckich giełd kształtowały się w pobliżu poziomu wczorajszego zamknięcia. Europejskie parkiety rozpoczęły notowania na niewielkich minusach. W notowaniach EUR/USD obserwowaliśmy umiarkowane odreagowanie do poziomu 1,3400. Inwestorzy oczekują na raport z amerykańskiego rynku pracy dotyczący marca, który zostanie przedstawiony o godz. 14.30. Prognozy odnośnie kluczowych wskaźników publikowanych w tym raporcie – stopy bezrobocia i zmiany zatrudnienia w sektorach pozarolniczych są dość pesymistyczne. Zakłada się wzrost pierwszego z nich do 8,5% oraz utrzymanie się drugiego w pobliżu poziomu z lutego (-651 tys.). Przedstawiony w środę raport agencji ADP o zmianie zatrudnienia w przedsiębiorstwach prywatnych nie nastraja zbyt optymistycznie przed publikacją dzisiejszych danych (wskazał on na spadek zatrudnienia w amerykańskich firmach aż o 742 tys.). W ostatnim czasie jednak inwestorzy lekceważą publikacje tych danych, które okazują się gorsze od oczekiwań, dlatego można mieć nadzieję, że również w przypadku raportu z amerykańskiego rynku pracy, nawet jeśli będzie on bardziej pesymistyczny niż zakładają prognozy, nie będziemy obserwować silnej wyprzedaży w notowaniach ryzykowniejszych aktywów.
Źródło: Joanna Pluta, Tomasz Regulski, DM TMS Brokers S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski TMS Brokers
Dom Maklerski TMS Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Złotówka czeka na Fed: czy trzecia obniżka stóp w USA wstrząśnie rynkiem złotego?
09:26 Komentarz walutowy MyBank.plW środę 10 grudnia 2025 roku rynek walutowy działa w trybie wyczekiwania. Inwestorzy na całym świecie patrzą przede wszystkim na wieczorną decyzję Rezerwy Federalnej i jutrzejszy komunikat Banku Kanady, a polski złoty korzysta z tego tła, pozostając relatywnie stabilny wobec głównych walut. Na rynku Forex w środowy poranek za euro płacono w okolicach 4,23 zł, za dolar amerykański (USD) około 3,63 zł, za franka szwajcarskiego (CHF) około 4,51 zł, a za funt brytyjski (GBP) około 4,84 zł, co dobrze koresponduje z bieżącymi poziomami ze średnich tabel NBP.
Czy polski złoty utrzyma mocną pozycję wobec dolara i euro w 2026 roku?
2025-12-09 Komentarz walutowy MyBank.plWe wtorek rano, 9 grudnia 2025 roku, polski złoty pozostaje relatywnie mocny wobec głównych walut świata. Po serii spokojnych dni i ograniczonej zmienności inwestorzy na nowo koncentrują się na globalnych danych z USA oraz na skutkach niedawnej decyzji Rady Polityki Pieniężnej. Na razie jednak nastroje wokół PLN pozostają wyraźnie lepsze niż jeszcze rok wcześniej, gdy rynek złotego musiał mierzyć się z gwałtownymi skokami inflacji i wyższą nerwowością na rynkach globalnych.
Polski złoty broni pozycji lidera regionu. Jak wypada na tle NOK, CHF i CAD?
2025-12-08 Komentarz walutowy MyBank.plW poniedziałek rano, 8 grudnia 2025 roku, polski złoty wchodzi w nowy tydzień w relatywnie stabilnej formie, pozostając jedną z mocniejszych walut regionu Europy Środkowo-Wschodniej. Po serii umiarkowanych wahań na przełomie listopada i grudnia notowania głównych par na rynku Forex oscylują w wąskich przedziałach, a rynek złotego uważnie śledzi zarówno świeżą decyzję Rady Polityki Pieniężnej, jak i globalne nastroje wokół dolara amerykańskiego.
Dolar amerykański zwalnia, euro rośnie, a rynek złotego pozostaje spokojny
2025-12-05 Komentarz walutowy MyBank.plPiątek 5 grudnia przynosi na globalnym rynku waluty mieszankę lekkiej ulgi i wyraźnego wyczekiwania. Po serii spokojnych sesji w Europie polski złoty utrzymuje się w okolicach najmocniejszych poziomów tego roku, podczas gdy dolar traci część wcześniejszej przewagi, a inwestorzy coraz śmielej wyceniają obniżki stóp procentowych w USA w 2026 roku. Na tle tego pejzażu rynek złotego wyróżnia się stabilnością – PLN nie jest gwiazdą globalnych nagłówków, ale konsekwentnie korzysta z poprawy sentymentu do rynków wschodzących.
Stopy w dół, złotówka w górę. Co dalej z kursem PLN po grudniowej decyzji RPP?
2025-12-04 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty pozostaje relatywnie mocny, mimo że Rada Polityki Pieniężnej po raz szósty w tym roku obniżyła stopy procentowe, sprowadzając stopę referencyjną NBP do 4,00 proc. Na pierwszy rzut oka to układ, który jeszcze kilka miesięcy temu wydawał się mało prawdopodobny: inflacja spadła poniżej celu, gospodarka przyspiesza, a jednocześnie złotówka jest stabilna wobec głównych walut.
Silna złotówka, słabszy dolar. Co mówią aktualne kursy walut o kondycji PLN?
2025-12-03 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty w ostatnich dniach zachowuje się tak, jakby rynki postanowiły nagrodzić stabilność i przewidywalność – nawet jeśli globalne otoczenie wcale nie sprzyja spokojowi. Na głównych parach z udziałem PLN nie widać gwałtownych załamań ani euforycznych rajdów, raczej żmudne dostosowanie do miksu czynników: oczekiwań wobec decyzji banków centralnych, zmian nastrojów na rynkach obligacji oraz sygnałów z realnej gospodarki. Złotówka w tym otoczeniu nadal wygląda solidnie, choć w tle cały czas wisi pytanie, jak długo uda się utrzymać tę równowagę, jeśli globalna awersja do ryzyka znów wzrośnie.
Silny polski złoty na starcie grudnia: co dalej z USD, EUR, CHF i GBP wobec PLN?
2025-12-02 Komentarz walutowy MyBank.plNa rynku walutowym wtorkowy poranek upływa pod znakiem stabilnej, ale wciąż wyraźnie mocniejszej pozycji, jaką polski złoty wypracował wobec głównych walut w ostatnich tygodniach. W centrum uwagi inwestorów pozostają dziś zwłaszcza pary USD/PLN, EUR/PLN, CHF/PLN, GBP/PLN oraz NOK/PLN, które wyznaczają nastroje wokół rynku złotego na starcie grudnia.
Lew bułgarski tylko do końca roku. Co oznacza wprowadzenie euro w Bułgarii dla Polaków i regionu?
2025-12-01 Komentarz walutowy MyBank.plLew bułgarski (BGN) wchodzi w swoje ostatnie tygodnie jako oficjalna waluta Bułgarii, a rynek walutowy już dziś traktuje go raczej jak „euro w przebraniu” niż w pełni niezależną walutę narodową. Od lat sztywnie powiązany z euro i zakotwiczony w mechanizmie ERM II, lew przestanie istnieć w obiegu gotówkowym z początkiem przyszłego roku, kiedy Bułgaria formalnie wejdzie do strefy euro. Dla gospodarki, która od dawna żyje w warunkach de facto europejskiej izby walutowej, będzie to raczej domknięcie długiego procesu integracji niż nagła rewolucja. Emocje są jednak realne – to koniec całej epoki w historii bułgarskiego pieniądza.
Silna złotówka na starcie grudnia: słaby dolar amerykański, niska inflacja i nerwowe rynki wokół Fed
2025-12-01 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPolski złoty wchodzi w nowy miesiąc w bardzo dobrej formie, pozostając jedną z najsilniejszych walut rynków wschodzących w regionie. Początek tygodnia przyniósł dalsze umocnienie PLN na tle koszyka głównych walut, mimo że dane o inflacji z Polski teoretycznie zwiększają szanse na obniżkę stóp procentowych przez Radę Polityki Pieniężnej już na najbliższym posiedzeniu. Rynek jednak wycenia taki ruch dość ostrożnie, a inwestorzy koncentrują się przede wszystkim na kombinacji dwóch czynników: solidnych fundamentów krajowej gospodarki oraz utrzymującej się słabości dolara amerykańskiego w skali globalnej.
Złotówka twardo trzyma się 4,23 za euro. Czy grudniowe decyzje Fed wszystko zmienią?
2025-11-27 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty pozostaje w dzisiejszy, czwartkowy ranek, jedną z bardziej stabilnych walut rynków wschodzących w regionie, podczas gdy Europejski Bank Centralny w najnowszym raporcie o stabilności finansowej ostrzega przed „podwyższonymi” ryzykami, a inwestorzy niemal jednomyślnie grają pod grudniową obniżkę stóp w USA. W efekcie ruchy na głównych parach są ograniczone, ale napięcie pod powierzchnią rynku rośnie.









