Data dodania: 2009-04-01 (09:18)
Słabsze dane makroekonomiczne, ale również opieszałość japońskiego premiera, który nie ma jeszcze gotowego planu impulsu fiskalnego stoją za kolejnym osłabieniem japońskiej waluty. Jen tracił wczoraj w podobnym tempie jak w poniedziałek i w rezultacie odnotowaliśmy wzrost z tego tygodniowego minimum 95,95 powyżej pierwszego oporu zlokalizowanego na poziomie 99 jenów za dolara.
Najwyższy poziom - 99,47, został odnotowany w nocy, zaraz po publikacji indeksu Tankan, który zanotował najniższą wartość w historii jego sporządzania. Bliskość kolejnych barier – 99,70 i psychologicznego oporu 100 jenów za dolara mogła jednak zachęcić inwestorów do realizacji zysków i stąd poranne zejście pary USDJPY poniżej poziomu 99,00. Wydaje się jednak, że test poziomu 99,70 jest obecnie raczej kwestią czasu. Teoretycznie pomagałyby temu wzrosty na EURUSD i rynkach akcji, jednak warto pamiętać, że te pozytywne korelacje działają wybiórczo, a czasem przy dużych ruchach po stronie dolara (jak w przypadku ostatniej decyzji Fed) obserwujemy silną korelację ujemną. Na parze EURUSD wczoraj podczas handlu w Europie obserwowaliśmy wzrosty powiązane z umiarkowanym odreagowaniem poniedziałkowych spadków na rynkach akcji. Notowania pary wzrosły do poziomu 1,3340 – w pobliże 50% zniesienia spadków z piątku i poniedziałku i ten fakt mógł zatrzymać dalsze wzrosty. Dziś rano notowania obniżyły się do poziomu 1,3190 i naturalnym oporem dla pary jest wspomniany wcześniej poziom 1,3340, zaś wsparciem poniedziałkowe minimum 1,3114. Taki rozwój sytuacji może oznaczać, że dziś polska waluta nie będzie już zyskiwać tak jak wczoraj, kiedy kurs EURPLN obniżył się z poziomu 4,72 do 4,62, zaś USDPLN z 3,57 do 3,49.
Wczoraj estońskie władze podały, iż chcą aby kraj ten przystąpił do strefy euro z początkiem 2011 roku. Ta determinacja może być ciekawym testem postawy KE, EBC i państw strefy, rodzącym implikacje dla złotego. Ze względu na stosowany mechanizm kursowy, kryterium stabilności kursowej nie powinno być problemem, jednak problemem może być ocena innych kryteriów. Inflacja w lutym obniżyła się co prawda do 3,3% r/r, jednak jest to wynik silnego spowolnienia – jeszcze w październiku roczny wskaźnik inflacji wynosił 9,8% r/r i nie wiadomo czy KE uzna taki ewenement za trwałe spełnienie kryterium. Ponadto kraj, który przez lat notował nadwyżki budżetowe i ma bardzo mały dług publiczny w ostatnich miesiącach notuje bardzo duży spadek wpływów budżetowych i w rezultacie nieoczekiwanie może mieć problem z kryterium deficytu. Ocena gotowości Estonii do przystąpienia do strefy będzie pewnym indykatorem dla pozostałych krajów regionu, wskazującym jak silne znaczenie ma w tym procesie wola polityczna, a jak sztywność oceny kryteriów.
Wczoraj estońskie władze podały, iż chcą aby kraj ten przystąpił do strefy euro z początkiem 2011 roku. Ta determinacja może być ciekawym testem postawy KE, EBC i państw strefy, rodzącym implikacje dla złotego. Ze względu na stosowany mechanizm kursowy, kryterium stabilności kursowej nie powinno być problemem, jednak problemem może być ocena innych kryteriów. Inflacja w lutym obniżyła się co prawda do 3,3% r/r, jednak jest to wynik silnego spowolnienia – jeszcze w październiku roczny wskaźnik inflacji wynosił 9,8% r/r i nie wiadomo czy KE uzna taki ewenement za trwałe spełnienie kryterium. Ponadto kraj, który przez lat notował nadwyżki budżetowe i ma bardzo mały dług publiczny w ostatnich miesiącach notuje bardzo duży spadek wpływów budżetowych i w rezultacie nieoczekiwanie może mieć problem z kryterium deficytu. Ocena gotowości Estonii do przystąpienia do strefy będzie pewnym indykatorem dla pozostałych krajów regionu, wskazującym jak silne znaczenie ma w tym procesie wola polityczna, a jak sztywność oceny kryteriów.
Źródło: Przemysław Kwiecień, X-Trade Brokers Dom Maklerski S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Inwestorzy reagują na napięcia i konkurencję Nvidia
11:04 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersAkcje NVIDIA (NVDA) spadły w poniedziałek o 4.18% do poziomu 136.02 USD, mimo że główne indeksy giełdowe odnotowały wzrosty (S&P 500 wzrósł o 0.30%, a Dow Jones o 0.99%). Był to drugi z rzędu dzień spadków dla NVIDIA, a jej kurs akcji pozostaje 16.87 USD poniżej 52-tygodniowego maksimum. Wolumen handlu wyniósł 326.5 mln akcji, co znacząco przekracza średnią z ostatnich 50 dni na poziomie 246.7 mln. Dell Technologies przygotowuje się do publikacji raportu kwartalnego, który ma rzucić światło na trendy związane z popytem na rozwiązania AI.
Trump straszy, dolar zyskuje
11:03 Raport DM BOŚ z rynku walutCofnięcie się dolara po weekendowych informacjach o nominacji rynkowego praktyka, Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu USA było krótkie. Donald Trump szybko rozwiał nadzieje, że nowa polityka celna mogłaby być wdrażana etapowo - zapowiedział, że jedną z pierwszych decyzji będzie nałożenie 25 proc. ceł na import z Meksyku i Kanady, oraz zapowiedział dodatkowe 10 proc. cło (ponad to, co już planuje) na towary z Chin.
Złoty znów zaczyna tracić
11:02 Komentarz do rynku złotego DM BOŚPoniedziałek był okresem odreagowania złotego i to dość wyraźnego - dolar spadł w okolice 4,10 zł, a euro 4,30 zł. Inwestorzy dobrze przyjęli informację o nominacji Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu w nowej administracji Donalda Trumpa i dolar cofnął się po silnych zwyżkach z ostatnich dni. Rynki miały nadzieję, że rynkowy praktyk, jakim jest Bessent, będzie tonował część radykalnych pomysłów prezydenta dotyczących polityki gospodarczej.
Trump straszy nowymi cłami
08:21 Poranny komentarz walutowy XTBDonald Trump, prezydent elekt ponownie daje o sobie znać i podkreśla, że jedną z pierwszych decyzji, które podejmie, będzie nałożenie nowych taryf celnych na produkty z Chin oraz od najbliższych sąsiadów - Kanady oraz Meksyku. Tym samym pokazuje, że jego kampania wcale nie była ostrzejsza niż późniejsze plany, czym wywołuje dosyć spore ruchy na rynku. Jak wygląda rynek walutowy po poniedziałkowej wypowiedzi amerykańskiego polityka?
Problemy europejskich walut
2024-11-25 Poranny komentarz walutowy XTBKurs złotego może wyglądać dość stabilnie przez pryzmat notowań EURPLN, jednak w tle rozgrywana jest bardzo ewidentna słabość europejskich walut względem dolara. To nie tylko Trump Trade, ale coraz większy rozdźwięk pomiędzy sytuacją gospodarczą USA i Europy. Idealnym streszczeniem obecnej sytuacji fundamentalnej były publikowane w piątek wstępne indeksy PMI za listopad.
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.
Dolar dalej w grze
2024-11-14 Raport DM BOŚ z rynku walutChociaż dane o inflacji CPI, jakie zostały opublikowane wczoraj po południu były zgodne z rynkiem (inflacja w październiku odbiła do 2,6 proc. r/r, a bazowa pozostała przy 3,3 proc. r/r), a oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED nieco wzrosły po tym jak ostatnio się kurczyły - obecnie rynek daje 80 proc. szans na cięcie stóp w grudniu o 25 punktów baz., a do końca 2025 r. widzi spadek stóp o 75 punktów baz. (co jednak wciąż oznacza tylko dwie obniżki w przyszłym roku) - to jednak dolar pozostał silny.