Data dodania: 2009-03-13 (10:26)
Piątkowy poranek międzynarodowe rynki walutowe rozpoczęły od nieznacznego umocnienia euro względem dolara i wzrostów kursu EUR/USD. Około godziny 9:00 eurodolar oscylował w okolicach poziomu 1,2920, czyli w Poliku wczorajszych szczytów.
Bardzo istotnym czynnikiem, stojącym za tak silnym wzrostem kursu wczorajszym popołudniem był z pewnością wynik czwartkowej sesji na Wall Street. Tam zaś, pomimo wczorajszych spadków na parkietach europejskich oraz azjatyckich, przeważyli kupujący, a główne indeksy giełdowe zamknęły się ponad 3% wyżej. Tak duży optymizm w Stanach Zjednoczonych przełożył się na spadek awersji inwestorów do ryzyka, a także wzmożone zakupy papierów wartościowych denominowanych w euro. Ważną dla rynku informacją było zapewne przyznanie się do winy byłego szefa Nasdaq, Bernarda Madoffa, oskarżonego o zdefraudowanie ponad 65 mld USD. Autor największego oszustwa finansowego w historii może zostać skazany na 150 lat więzienia, ostateczny wyrok zapadnie jednak dopiero 16 czerwca. Niewykluczone, że pozytywne nastroje na światowych giełdach utrzymają się również w dniu dzisiejszym, w tym przypadku zaś dalsze wzrosty kursu EUR/USD są mocno prawdopodobne. Bliskim, bardzo istotnym oporem dla eurodolara jest obecnie poziom 1,2950 a następnie 1,3000, i jeżeli kurs w najbliższych dniach na trwałe go pokona, nie można będzie wykluczyć zwyżki w okolice 1,3700.
Od rana obserwowaliśmy również dalsze osłabianie franka szwajcarskiego względem koszyka głównych walut. Nad ranem kurs EUR/CHF zbliżył się do poziomu 1,5400 co przekłada się na wzrost o ponad 6 figur w zaledwie jeden wieczór. Jak widać, wczorajsza interwencja walutowa Narodowego Banku Szwajcarii spełniła swoje zadanie.
Wczorajsza sesja przyniosła silne umocnienie polskiej waluty. EUR/PLN zniżkował z poziomu 4,6300 do 4,4800, USD/PLN natomiast zanotował spadek wielkości 16 groszy z 3,6300 do 3,4700. Impuls do tak silnego ruchu dał wzrost zmienności na rynku walutowym po interwencji Banku Szwajcarii, który skupował wczoraj dewizy w celu osłabienia franka.
Dzisiejsza sesja rozpoczęła się w pobliżu wczorajszych niskich poziomów z dalszą tendencją spadkową. Całkiem możliwe wiec, że dzisiaj będziemy obserwować kontynuacje aprecjacji PLN zapoczątkowanej trzy dni temu. Pierwszym wsparciem w notowaniach złotego jest poziom 4,4000 – jeśli zostałby on pokonany, oznaczać to będzie silny potencjał na dalsze umocnienie polskiej waluty.
Wzrost wartości złotego powinna wspierać ogólna poprawa sentymentu inwestycyjnego na świecie i spadek awersji do ryzyka. O polepszeniu nastrojów świadczą ostatnie silne wzrosty na światowych giełdach. Na rynku wyczuwa się optymizm, na fali którego inwestorzy szczególnie silnie reagują na pozytywne informacje, jakie do nich docierają. Potwierdzeniem wzrostu apetytu na ryzyko jest również fakt, iż waluty wschodzących rynków azjatyckich zyskiwały cały zeszły tydzień ze względu na większe zainteresowanie inwestorów tamtejszymi aktywami. Wiele nadziei związanych jest z gospodarką chińską, która pomimo napływu w ostatnim czasie negatywnych informacji o tamtejszym eksporcie oraz produkcji przemysłowej, zdaje się być pierwszym kandydatem by zakończyć etap spowolnienia gospodarczego.
Dziś z naszego regionu na rynek napłyną dane dotyczące salda na rachunku obrotów bieżących z Czech oraz poznamy odczyt wskaźnika CPI z Polski. Oczekuje się wzrostu inflacji z poziomu 3,1% r/r w styczniu do 3,4% w lutym. Byłoby to zgodne ze wstępnymi prognozami Ministerstwa Finansów, opublikowanymi już kilkanaście dni temu, toteż publikacja ta nie powinna mieć większego wpływu na rynek.
Od rana obserwowaliśmy również dalsze osłabianie franka szwajcarskiego względem koszyka głównych walut. Nad ranem kurs EUR/CHF zbliżył się do poziomu 1,5400 co przekłada się na wzrost o ponad 6 figur w zaledwie jeden wieczór. Jak widać, wczorajsza interwencja walutowa Narodowego Banku Szwajcarii spełniła swoje zadanie.
Wczorajsza sesja przyniosła silne umocnienie polskiej waluty. EUR/PLN zniżkował z poziomu 4,6300 do 4,4800, USD/PLN natomiast zanotował spadek wielkości 16 groszy z 3,6300 do 3,4700. Impuls do tak silnego ruchu dał wzrost zmienności na rynku walutowym po interwencji Banku Szwajcarii, który skupował wczoraj dewizy w celu osłabienia franka.
Dzisiejsza sesja rozpoczęła się w pobliżu wczorajszych niskich poziomów z dalszą tendencją spadkową. Całkiem możliwe wiec, że dzisiaj będziemy obserwować kontynuacje aprecjacji PLN zapoczątkowanej trzy dni temu. Pierwszym wsparciem w notowaniach złotego jest poziom 4,4000 – jeśli zostałby on pokonany, oznaczać to będzie silny potencjał na dalsze umocnienie polskiej waluty.
Wzrost wartości złotego powinna wspierać ogólna poprawa sentymentu inwestycyjnego na świecie i spadek awersji do ryzyka. O polepszeniu nastrojów świadczą ostatnie silne wzrosty na światowych giełdach. Na rynku wyczuwa się optymizm, na fali którego inwestorzy szczególnie silnie reagują na pozytywne informacje, jakie do nich docierają. Potwierdzeniem wzrostu apetytu na ryzyko jest również fakt, iż waluty wschodzących rynków azjatyckich zyskiwały cały zeszły tydzień ze względu na większe zainteresowanie inwestorów tamtejszymi aktywami. Wiele nadziei związanych jest z gospodarką chińską, która pomimo napływu w ostatnim czasie negatywnych informacji o tamtejszym eksporcie oraz produkcji przemysłowej, zdaje się być pierwszym kandydatem by zakończyć etap spowolnienia gospodarczego.
Dziś z naszego regionu na rynek napłyną dane dotyczące salda na rachunku obrotów bieżących z Czech oraz poznamy odczyt wskaźnika CPI z Polski. Oczekuje się wzrostu inflacji z poziomu 3,1% r/r w styczniu do 3,4% w lutym. Byłoby to zgodne ze wstępnymi prognozami Ministerstwa Finansów, opublikowanymi już kilkanaście dni temu, toteż publikacja ta nie powinna mieć większego wpływu na rynek.
Źródło: Joanna Pluta, Artur Pałka, DM TMS Brokers S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski TMS Brokers
Dom Maklerski TMS Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Złotówka czeka na Fed: czy trzecia obniżka stóp w USA wstrząśnie rynkiem złotego?
09:26 Komentarz walutowy MyBank.plW środę 10 grudnia 2025 roku rynek walutowy działa w trybie wyczekiwania. Inwestorzy na całym świecie patrzą przede wszystkim na wieczorną decyzję Rezerwy Federalnej i jutrzejszy komunikat Banku Kanady, a polski złoty korzysta z tego tła, pozostając relatywnie stabilny wobec głównych walut. Na rynku Forex w środowy poranek za euro płacono w okolicach 4,23 zł, za dolar amerykański (USD) około 3,63 zł, za franka szwajcarskiego (CHF) około 4,51 zł, a za funt brytyjski (GBP) około 4,84 zł, co dobrze koresponduje z bieżącymi poziomami ze średnich tabel NBP.
Czy polski złoty utrzyma mocną pozycję wobec dolara i euro w 2026 roku?
2025-12-09 Komentarz walutowy MyBank.plWe wtorek rano, 9 grudnia 2025 roku, polski złoty pozostaje relatywnie mocny wobec głównych walut świata. Po serii spokojnych dni i ograniczonej zmienności inwestorzy na nowo koncentrują się na globalnych danych z USA oraz na skutkach niedawnej decyzji Rady Polityki Pieniężnej. Na razie jednak nastroje wokół PLN pozostają wyraźnie lepsze niż jeszcze rok wcześniej, gdy rynek złotego musiał mierzyć się z gwałtownymi skokami inflacji i wyższą nerwowością na rynkach globalnych.
Polski złoty broni pozycji lidera regionu. Jak wypada na tle NOK, CHF i CAD?
2025-12-08 Komentarz walutowy MyBank.plW poniedziałek rano, 8 grudnia 2025 roku, polski złoty wchodzi w nowy tydzień w relatywnie stabilnej formie, pozostając jedną z mocniejszych walut regionu Europy Środkowo-Wschodniej. Po serii umiarkowanych wahań na przełomie listopada i grudnia notowania głównych par na rynku Forex oscylują w wąskich przedziałach, a rynek złotego uważnie śledzi zarówno świeżą decyzję Rady Polityki Pieniężnej, jak i globalne nastroje wokół dolara amerykańskiego.
Dolar amerykański zwalnia, euro rośnie, a rynek złotego pozostaje spokojny
2025-12-05 Komentarz walutowy MyBank.plPiątek 5 grudnia przynosi na globalnym rynku waluty mieszankę lekkiej ulgi i wyraźnego wyczekiwania. Po serii spokojnych sesji w Europie polski złoty utrzymuje się w okolicach najmocniejszych poziomów tego roku, podczas gdy dolar traci część wcześniejszej przewagi, a inwestorzy coraz śmielej wyceniają obniżki stóp procentowych w USA w 2026 roku. Na tle tego pejzażu rynek złotego wyróżnia się stabilnością – PLN nie jest gwiazdą globalnych nagłówków, ale konsekwentnie korzysta z poprawy sentymentu do rynków wschodzących.
Stopy w dół, złotówka w górę. Co dalej z kursem PLN po grudniowej decyzji RPP?
2025-12-04 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty pozostaje relatywnie mocny, mimo że Rada Polityki Pieniężnej po raz szósty w tym roku obniżyła stopy procentowe, sprowadzając stopę referencyjną NBP do 4,00 proc. Na pierwszy rzut oka to układ, który jeszcze kilka miesięcy temu wydawał się mało prawdopodobny: inflacja spadła poniżej celu, gospodarka przyspiesza, a jednocześnie złotówka jest stabilna wobec głównych walut.
Silna złotówka, słabszy dolar. Co mówią aktualne kursy walut o kondycji PLN?
2025-12-03 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty w ostatnich dniach zachowuje się tak, jakby rynki postanowiły nagrodzić stabilność i przewidywalność – nawet jeśli globalne otoczenie wcale nie sprzyja spokojowi. Na głównych parach z udziałem PLN nie widać gwałtownych załamań ani euforycznych rajdów, raczej żmudne dostosowanie do miksu czynników: oczekiwań wobec decyzji banków centralnych, zmian nastrojów na rynkach obligacji oraz sygnałów z realnej gospodarki. Złotówka w tym otoczeniu nadal wygląda solidnie, choć w tle cały czas wisi pytanie, jak długo uda się utrzymać tę równowagę, jeśli globalna awersja do ryzyka znów wzrośnie.
Silny polski złoty na starcie grudnia: co dalej z USD, EUR, CHF i GBP wobec PLN?
2025-12-02 Komentarz walutowy MyBank.plNa rynku walutowym wtorkowy poranek upływa pod znakiem stabilnej, ale wciąż wyraźnie mocniejszej pozycji, jaką polski złoty wypracował wobec głównych walut w ostatnich tygodniach. W centrum uwagi inwestorów pozostają dziś zwłaszcza pary USD/PLN, EUR/PLN, CHF/PLN, GBP/PLN oraz NOK/PLN, które wyznaczają nastroje wokół rynku złotego na starcie grudnia.
Lew bułgarski tylko do końca roku. Co oznacza wprowadzenie euro w Bułgarii dla Polaków i regionu?
2025-12-01 Komentarz walutowy MyBank.plLew bułgarski (BGN) wchodzi w swoje ostatnie tygodnie jako oficjalna waluta Bułgarii, a rynek walutowy już dziś traktuje go raczej jak „euro w przebraniu” niż w pełni niezależną walutę narodową. Od lat sztywnie powiązany z euro i zakotwiczony w mechanizmie ERM II, lew przestanie istnieć w obiegu gotówkowym z początkiem przyszłego roku, kiedy Bułgaria formalnie wejdzie do strefy euro. Dla gospodarki, która od dawna żyje w warunkach de facto europejskiej izby walutowej, będzie to raczej domknięcie długiego procesu integracji niż nagła rewolucja. Emocje są jednak realne – to koniec całej epoki w historii bułgarskiego pieniądza.
Silna złotówka na starcie grudnia: słaby dolar amerykański, niska inflacja i nerwowe rynki wokół Fed
2025-12-01 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPolski złoty wchodzi w nowy miesiąc w bardzo dobrej formie, pozostając jedną z najsilniejszych walut rynków wschodzących w regionie. Początek tygodnia przyniósł dalsze umocnienie PLN na tle koszyka głównych walut, mimo że dane o inflacji z Polski teoretycznie zwiększają szanse na obniżkę stóp procentowych przez Radę Polityki Pieniężnej już na najbliższym posiedzeniu. Rynek jednak wycenia taki ruch dość ostrożnie, a inwestorzy koncentrują się przede wszystkim na kombinacji dwóch czynników: solidnych fundamentów krajowej gospodarki oraz utrzymującej się słabości dolara amerykańskiego w skali globalnej.
Złotówka twardo trzyma się 4,23 za euro. Czy grudniowe decyzje Fed wszystko zmienią?
2025-11-27 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty pozostaje w dzisiejszy, czwartkowy ranek, jedną z bardziej stabilnych walut rynków wschodzących w regionie, podczas gdy Europejski Bank Centralny w najnowszym raporcie o stabilności finansowej ostrzega przed „podwyższonymi” ryzykami, a inwestorzy niemal jednomyślnie grają pod grudniową obniżkę stóp w USA. W efekcie ruchy na głównych parach są ograniczone, ale napięcie pod powierzchnią rynku rośnie.









