Data dodania: 2009-03-10 (10:44)
W czasie wczorajszej sesji polska waluta wykazywała dużą zmienność. Kursy EUR/PLN i USD/PLN poruszały się w przedziałach odpowiednio: 4,6600 – 4,7500 oraz 3,6600 – 3,7750. Podobnie jak złoty zachowywały się pozostałe waluty regionu, ...
... jednak w ich przypadku zarówno zmienność jak i skala dziennego osłabienia były dużo mniejsze. Nastroje wokół złotego psuły pogłoski o braku jakichkolwiek formalnych działań ze strony rządu, nakierowanych na wstąpienie w najbliższym czasie do „przedsionka euro” czyli mechanizmu kursowego ERM II.
Mimo to dzisiejsza sesja rozpoczęła się od umocnienia złotego. Notowania EUR/PLN zniżkowały w okolice 4,7000, a kurs dolara wyrażony w polskiej walucie spadł chwilowo nawet poniżej poziomu 3,7000. Złotego wspiera zwyżkujący eurodolar, którego wartość przed otwarciem rynków europejskich wzrosła powyżej poziomu 1,2700. Nie należy jednak liczyć dziś na spadek kursów EUR/PLN oraz USD/PLN poniżej wczorajszych minimów – poziomy te są bowiem dość silnymi wsparciami w notowaniach tych par walutowych.
Tuż przed rozpoczęciem sesji europejskiej poznaliśmy wypowiedzi dwóch członków Rady Polityki Pieniężnej odnośnie przyszłego możliwego kierunku polityki pieniężnej. Stanowiska Jana Czekaja oraz Mariana Nogi są diametralnie różne. Pierwszy, stwierdził, iż pole dla dalszych obniżek stóp procentowych uległo zdecydowanemu zwężeniu ze względu na silne osłabienie złotego. Marian Noga natomiast twierdzi, że spadek inflacji stwarza możliwość prowadzenia bardziej ekspansywnej polityki pieniężnej przez RPP. Według niego tempo wzrostu cen powróci do celu wyznaczonego przez NBP na poziomie 2,5% w pierwszym kwartale 2010 roku. Wypowiedzi te jednak nie wywarły praktycznie żadnego wpływu na rynek, który nie oczekuje kolejnej obniżki stóp procentowych na najbliższym posiedzeniu RPP.
Dzisiejsza sesja na światowych rynkach walutowych rozpoczęła się od znacznego osłabienia dolara względem euro. Od początku dnia kurs EUR/USD silnie zwyżkował, zaś około godziny 9:00 euro wyceniano na 1,2720 dolara, w porównaniu do 1,2600 kilka godzin wcześniej. Wydarzeniami mającymi silny wpływ na rynek były z pewnością wczorajsze wystąpienia legendy inwestowania Warrena Buffeta, oraz ekonomisty Nouriela Roubini, znanego powszechnie jako „Doctor Doom”. W trwającym trzy godziny wywiadzie dla jednej ze stacji telewizyjnych, Buffet powiedział m.in. że gospodarka amerykańska „spadła z urwiska”, i „nie może zawrócić w miejscu”, w związku z czym recesja z pewnością przeciągnie się przynajmniej do 2010 roku, jednak gdyby nie działania Fed sytuacja byłaby dużo gorsza. Inwestor zaznaczył również, że większość amerykańskich banków jest „w całkiem dobrej formie” i powinna przetrwać kryzys. Roubini, profesor Uniwersytetu Nowego Jorku, który już kilka lat temu przepowiadał obecną recesję, jak zwykle zaprezentował bardziej ponury punkt widzenia. Według niego „bez podjęcia drastycznych kroków recesja w USA może trwać przez lata”, większość amerykańskich instytucji finansowych już w tym momencie jest niewypłacalna, a jedynym logicznym ratunkiem dla banków jest przejściowa nacjonalizacja. Reakcją na owe, mające pesymistyczny wydźwięk wypowiedzi był kolejny dzień wyprzedaży na amerykańskich parkietach, któremu jednak po raz kolejny nie towarzyszyła ucieczka inwestorów od euro w kierunku dolara. Najwidoczniej amerykańska waluta powoli traci swoją pozycję wśród inwestorów jako tzw. safe heaven, czyli aktywo o minimalnym ryzyku. Dziś o godzinie 13:30 publicznie wystąpi Ben Bernanke. Biorąc pod uwagę dotychczasowe reakcje rynku na wystąpienia szefa Fed, niewykluczone że do wieczora zobaczymy dalsze wzrosty w notowaniach EUR/USD.
Mimo to dzisiejsza sesja rozpoczęła się od umocnienia złotego. Notowania EUR/PLN zniżkowały w okolice 4,7000, a kurs dolara wyrażony w polskiej walucie spadł chwilowo nawet poniżej poziomu 3,7000. Złotego wspiera zwyżkujący eurodolar, którego wartość przed otwarciem rynków europejskich wzrosła powyżej poziomu 1,2700. Nie należy jednak liczyć dziś na spadek kursów EUR/PLN oraz USD/PLN poniżej wczorajszych minimów – poziomy te są bowiem dość silnymi wsparciami w notowaniach tych par walutowych.
Tuż przed rozpoczęciem sesji europejskiej poznaliśmy wypowiedzi dwóch członków Rady Polityki Pieniężnej odnośnie przyszłego możliwego kierunku polityki pieniężnej. Stanowiska Jana Czekaja oraz Mariana Nogi są diametralnie różne. Pierwszy, stwierdził, iż pole dla dalszych obniżek stóp procentowych uległo zdecydowanemu zwężeniu ze względu na silne osłabienie złotego. Marian Noga natomiast twierdzi, że spadek inflacji stwarza możliwość prowadzenia bardziej ekspansywnej polityki pieniężnej przez RPP. Według niego tempo wzrostu cen powróci do celu wyznaczonego przez NBP na poziomie 2,5% w pierwszym kwartale 2010 roku. Wypowiedzi te jednak nie wywarły praktycznie żadnego wpływu na rynek, który nie oczekuje kolejnej obniżki stóp procentowych na najbliższym posiedzeniu RPP.
Dzisiejsza sesja na światowych rynkach walutowych rozpoczęła się od znacznego osłabienia dolara względem euro. Od początku dnia kurs EUR/USD silnie zwyżkował, zaś około godziny 9:00 euro wyceniano na 1,2720 dolara, w porównaniu do 1,2600 kilka godzin wcześniej. Wydarzeniami mającymi silny wpływ na rynek były z pewnością wczorajsze wystąpienia legendy inwestowania Warrena Buffeta, oraz ekonomisty Nouriela Roubini, znanego powszechnie jako „Doctor Doom”. W trwającym trzy godziny wywiadzie dla jednej ze stacji telewizyjnych, Buffet powiedział m.in. że gospodarka amerykańska „spadła z urwiska”, i „nie może zawrócić w miejscu”, w związku z czym recesja z pewnością przeciągnie się przynajmniej do 2010 roku, jednak gdyby nie działania Fed sytuacja byłaby dużo gorsza. Inwestor zaznaczył również, że większość amerykańskich banków jest „w całkiem dobrej formie” i powinna przetrwać kryzys. Roubini, profesor Uniwersytetu Nowego Jorku, który już kilka lat temu przepowiadał obecną recesję, jak zwykle zaprezentował bardziej ponury punkt widzenia. Według niego „bez podjęcia drastycznych kroków recesja w USA może trwać przez lata”, większość amerykańskich instytucji finansowych już w tym momencie jest niewypłacalna, a jedynym logicznym ratunkiem dla banków jest przejściowa nacjonalizacja. Reakcją na owe, mające pesymistyczny wydźwięk wypowiedzi był kolejny dzień wyprzedaży na amerykańskich parkietach, któremu jednak po raz kolejny nie towarzyszyła ucieczka inwestorów od euro w kierunku dolara. Najwidoczniej amerykańska waluta powoli traci swoją pozycję wśród inwestorów jako tzw. safe heaven, czyli aktywo o minimalnym ryzyku. Dziś o godzinie 13:30 publicznie wystąpi Ben Bernanke. Biorąc pod uwagę dotychczasowe reakcje rynku na wystąpienia szefa Fed, niewykluczone że do wieczora zobaczymy dalsze wzrosty w notowaniach EUR/USD.
Źródło: Joanna Pluta, Artur Pałka, DM TMS Brokers S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski TMS Brokers
Dom Maklerski TMS Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Inwestorzy reagują na napięcia i konkurencję Nvidia
11:04 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersAkcje NVIDIA (NVDA) spadły w poniedziałek o 4.18% do poziomu 136.02 USD, mimo że główne indeksy giełdowe odnotowały wzrosty (S&P 500 wzrósł o 0.30%, a Dow Jones o 0.99%). Był to drugi z rzędu dzień spadków dla NVIDIA, a jej kurs akcji pozostaje 16.87 USD poniżej 52-tygodniowego maksimum. Wolumen handlu wyniósł 326.5 mln akcji, co znacząco przekracza średnią z ostatnich 50 dni na poziomie 246.7 mln. Dell Technologies przygotowuje się do publikacji raportu kwartalnego, który ma rzucić światło na trendy związane z popytem na rozwiązania AI.
Trump straszy, dolar zyskuje
11:03 Raport DM BOŚ z rynku walutCofnięcie się dolara po weekendowych informacjach o nominacji rynkowego praktyka, Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu USA było krótkie. Donald Trump szybko rozwiał nadzieje, że nowa polityka celna mogłaby być wdrażana etapowo - zapowiedział, że jedną z pierwszych decyzji będzie nałożenie 25 proc. ceł na import z Meksyku i Kanady, oraz zapowiedział dodatkowe 10 proc. cło (ponad to, co już planuje) na towary z Chin.
Złoty znów zaczyna tracić
11:02 Komentarz do rynku złotego DM BOŚPoniedziałek był okresem odreagowania złotego i to dość wyraźnego - dolar spadł w okolice 4,10 zł, a euro 4,30 zł. Inwestorzy dobrze przyjęli informację o nominacji Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu w nowej administracji Donalda Trumpa i dolar cofnął się po silnych zwyżkach z ostatnich dni. Rynki miały nadzieję, że rynkowy praktyk, jakim jest Bessent, będzie tonował część radykalnych pomysłów prezydenta dotyczących polityki gospodarczej.
Trump straszy nowymi cłami
08:21 Poranny komentarz walutowy XTBDonald Trump, prezydent elekt ponownie daje o sobie znać i podkreśla, że jedną z pierwszych decyzji, które podejmie, będzie nałożenie nowych taryf celnych na produkty z Chin oraz od najbliższych sąsiadów - Kanady oraz Meksyku. Tym samym pokazuje, że jego kampania wcale nie była ostrzejsza niż późniejsze plany, czym wywołuje dosyć spore ruchy na rynku. Jak wygląda rynek walutowy po poniedziałkowej wypowiedzi amerykańskiego polityka?
Problemy europejskich walut
2024-11-25 Poranny komentarz walutowy XTBKurs złotego może wyglądać dość stabilnie przez pryzmat notowań EURPLN, jednak w tle rozgrywana jest bardzo ewidentna słabość europejskich walut względem dolara. To nie tylko Trump Trade, ale coraz większy rozdźwięk pomiędzy sytuacją gospodarczą USA i Europy. Idealnym streszczeniem obecnej sytuacji fundamentalnej były publikowane w piątek wstępne indeksy PMI za listopad.
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.
Dolar dalej w grze
2024-11-14 Raport DM BOŚ z rynku walutChociaż dane o inflacji CPI, jakie zostały opublikowane wczoraj po południu były zgodne z rynkiem (inflacja w październiku odbiła do 2,6 proc. r/r, a bazowa pozostała przy 3,3 proc. r/r), a oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED nieco wzrosły po tym jak ostatnio się kurczyły - obecnie rynek daje 80 proc. szans na cięcie stóp w grudniu o 25 punktów baz., a do końca 2025 r. widzi spadek stóp o 75 punktów baz. (co jednak wciąż oznacza tylko dwie obniżki w przyszłym roku) - to jednak dolar pozostał silny.