Data dodania: 2009-02-11 (09:58)
Ogłoszenie planów pomocowych dla całej gospodarki oraz dla sektora bankowego w USA nie spełniło nadziei inwestorów. Pogorszenie nastrojów przyniosło spadki na giełdach oraz osłabienie walut rynków wschodzących. Po bardzo korzystnym poniedziałku w dniu wczorajszym złoty ponownie stracił wobec euro oraz dolara.
Senat zatwierdził co prawda plan stymulacyjny, w którym – w stosunku do pierwotnej wersji – mniej jest wydatków rządowych, a więcej cięć podatkowych, ale – po pierwsze – konieczne jest uzgodnienie wspólnej wersji, ponieważ plany Senatu i Kongresu znacznie się różnią. Wspólny plan powinien być gotowy do końca tygodnia. Timothy Geithner, sekretarz skarbu, obiecał dalsze 1,5 biliona dolarów na pomoc bankom: 500 mld ze środków budżetowych na wykup toksycznych aktywów oraz bilion ze strony Fedu – jako kolejne pożyczki. Nie przedstawił jednak szczegółów, o które pytano już kilka miesięcy temu Henry’ego Paulsona. Wciąż nie wiadomo, na jakiej zasadzie ustalana będzie cena odkupywanych aktywów ani kto sfinansuje powstanie „złego banku”. Wszystkie działania Geithnera mają za cel ponowne uruchomienie rynków sekurytyzacji długu, aby ułatwić Amerykanom pożyczanie pieniędzy. Niektórzy ekonomiści wskazują, że na dłuższą metę działanie to prowadzić może do dalszych tego typu kryzysów i że rząd USA powinien skoncentrować się na zupełnie innych działaniach.
Za nami już pierwsza dzisiejsza publikacja danych makroekonomicznych: inflacja w Niemczech w styczniu wyniosła -0,5% m/m i +0,9% r/r, zaś inflacja HICP -0,6% m/m i +0,9% r/r. Był to odczyt potwierdzający wcześniejsze przybliżone oszacowanie danych styczniowych. O 9:00 opublikowane zostaną dane o dynamice produkcji przemysłowej w Czechach (przewidywany jest spadek o 11% w ujęciu rocznym) i jest to odczyt, który może wpłynąć na postrzeganie przez inwestorów nie tylko wartości korony czeskiej, ale i złotego. O 10:30 nadejdą informacje z rynku pracy w Wielkiej Brytanii: oczekiwany jest wzrost stopy bezrobocia do 6,3% oraz rejestracja 90 tysięcy nowych bezrobotnych. Sześćdziesiąt minut później Bank Anglii ogłosi Raport o inflacji, kluczową publikację dla Wielkiej Brytanii w tym tygodniu. W ostatnich dniach funt umacniał się, a analitycy wskazywali, że w raporcie możliwe jest wskazanie wyższej ścieżki inflacji, niż wydawało się do niedawna. Kolejne informacje napłyną już ze Stanów: o 13:00 podana zostanie dynamika liczby wniosków o kredyt hipoteczny, o 14:30 Census Bureau poda informacje o bilansie handlowym Stanów: wskutek dynamicznego spadku importu i wolniejszego od niego spadku eksportu oczekuje się zmniejszenia deficytu do 37 mld USD.
W Polsce uwaga przedsiębiorców skupia się na działaniach Ministra Gospodarki Waldemara Pawlaka, który chce wprowadzenia ustawy unieważniającej transakcje opcyjne zawarte między bankami a przedsiębiorstwami. Media dopiero teraz zaczynają poświęcać uwagę możliwości wprowadzenia tejże ustawy w życie, które groziłoby doprowadzeniem polskiego sektora bankowego do bardzo trudnej sytuacji – w przypadku większości transakcji banki sprzedały ryzyko dalszym podmiotom – a także możliwością kompletnej utraty zaufania do polskiej gospodarki. Jeśli ustawa ta weszłaby w życie, obserwowalibyśmy najprawdopodobniej gwałtowny odpływ inwestycji zagranicznych – z Polski zniknęłoby wiele działających tu od lat firm, a z giełdy uciekłyby niemal wszystkie zagraniczne fundusze, co doprowadziłoby nasz kraj do katastrofy gospodarczej. Milczenie większego koalicjanta może być wynikiem pewnych uzgodnień.
W dniu dzisiejszym złoty może ponownie tracić: oczekiwane konkretne informacje z USA nie nadeszły, a publikowane dane nie dają podstaw do oczekiwania umocnienia naszej waluty. Ruch kursów złotego w górę nie powinien być gwałtowny, chyba że dane z Czech napędzą inwestorom jeszcze więcej strachu, jeśli chodzi o nasz region.
Za nami już pierwsza dzisiejsza publikacja danych makroekonomicznych: inflacja w Niemczech w styczniu wyniosła -0,5% m/m i +0,9% r/r, zaś inflacja HICP -0,6% m/m i +0,9% r/r. Był to odczyt potwierdzający wcześniejsze przybliżone oszacowanie danych styczniowych. O 9:00 opublikowane zostaną dane o dynamice produkcji przemysłowej w Czechach (przewidywany jest spadek o 11% w ujęciu rocznym) i jest to odczyt, który może wpłynąć na postrzeganie przez inwestorów nie tylko wartości korony czeskiej, ale i złotego. O 10:30 nadejdą informacje z rynku pracy w Wielkiej Brytanii: oczekiwany jest wzrost stopy bezrobocia do 6,3% oraz rejestracja 90 tysięcy nowych bezrobotnych. Sześćdziesiąt minut później Bank Anglii ogłosi Raport o inflacji, kluczową publikację dla Wielkiej Brytanii w tym tygodniu. W ostatnich dniach funt umacniał się, a analitycy wskazywali, że w raporcie możliwe jest wskazanie wyższej ścieżki inflacji, niż wydawało się do niedawna. Kolejne informacje napłyną już ze Stanów: o 13:00 podana zostanie dynamika liczby wniosków o kredyt hipoteczny, o 14:30 Census Bureau poda informacje o bilansie handlowym Stanów: wskutek dynamicznego spadku importu i wolniejszego od niego spadku eksportu oczekuje się zmniejszenia deficytu do 37 mld USD.
W Polsce uwaga przedsiębiorców skupia się na działaniach Ministra Gospodarki Waldemara Pawlaka, który chce wprowadzenia ustawy unieważniającej transakcje opcyjne zawarte między bankami a przedsiębiorstwami. Media dopiero teraz zaczynają poświęcać uwagę możliwości wprowadzenia tejże ustawy w życie, które groziłoby doprowadzeniem polskiego sektora bankowego do bardzo trudnej sytuacji – w przypadku większości transakcji banki sprzedały ryzyko dalszym podmiotom – a także możliwością kompletnej utraty zaufania do polskiej gospodarki. Jeśli ustawa ta weszłaby w życie, obserwowalibyśmy najprawdopodobniej gwałtowny odpływ inwestycji zagranicznych – z Polski zniknęłoby wiele działających tu od lat firm, a z giełdy uciekłyby niemal wszystkie zagraniczne fundusze, co doprowadziłoby nasz kraj do katastrofy gospodarczej. Milczenie większego koalicjanta może być wynikiem pewnych uzgodnień.
W dniu dzisiejszym złoty może ponownie tracić: oczekiwane konkretne informacje z USA nie nadeszły, a publikowane dane nie dają podstaw do oczekiwania umocnienia naszej waluty. Ruch kursów złotego w górę nie powinien być gwałtowny, chyba że dane z Czech napędzą inwestorom jeszcze więcej strachu, jeśli chodzi o nasz region.
Źródło: Piotr Orłowski, Analityk rynków finansowych AFS
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Advanced Financial Solutions
Advanced Financial Solutions
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Inwestorzy reagują na napięcia i konkurencję Nvidia
11:04 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersAkcje NVIDIA (NVDA) spadły w poniedziałek o 4.18% do poziomu 136.02 USD, mimo że główne indeksy giełdowe odnotowały wzrosty (S&P 500 wzrósł o 0.30%, a Dow Jones o 0.99%). Był to drugi z rzędu dzień spadków dla NVIDIA, a jej kurs akcji pozostaje 16.87 USD poniżej 52-tygodniowego maksimum. Wolumen handlu wyniósł 326.5 mln akcji, co znacząco przekracza średnią z ostatnich 50 dni na poziomie 246.7 mln. Dell Technologies przygotowuje się do publikacji raportu kwartalnego, który ma rzucić światło na trendy związane z popytem na rozwiązania AI.
Trump straszy, dolar zyskuje
11:03 Raport DM BOŚ z rynku walutCofnięcie się dolara po weekendowych informacjach o nominacji rynkowego praktyka, Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu USA było krótkie. Donald Trump szybko rozwiał nadzieje, że nowa polityka celna mogłaby być wdrażana etapowo - zapowiedział, że jedną z pierwszych decyzji będzie nałożenie 25 proc. ceł na import z Meksyku i Kanady, oraz zapowiedział dodatkowe 10 proc. cło (ponad to, co już planuje) na towary z Chin.
Złoty znów zaczyna tracić
11:02 Komentarz do rynku złotego DM BOŚPoniedziałek był okresem odreagowania złotego i to dość wyraźnego - dolar spadł w okolice 4,10 zł, a euro 4,30 zł. Inwestorzy dobrze przyjęli informację o nominacji Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu w nowej administracji Donalda Trumpa i dolar cofnął się po silnych zwyżkach z ostatnich dni. Rynki miały nadzieję, że rynkowy praktyk, jakim jest Bessent, będzie tonował część radykalnych pomysłów prezydenta dotyczących polityki gospodarczej.
Trump straszy nowymi cłami
08:21 Poranny komentarz walutowy XTBDonald Trump, prezydent elekt ponownie daje o sobie znać i podkreśla, że jedną z pierwszych decyzji, które podejmie, będzie nałożenie nowych taryf celnych na produkty z Chin oraz od najbliższych sąsiadów - Kanady oraz Meksyku. Tym samym pokazuje, że jego kampania wcale nie była ostrzejsza niż późniejsze plany, czym wywołuje dosyć spore ruchy na rynku. Jak wygląda rynek walutowy po poniedziałkowej wypowiedzi amerykańskiego polityka?
Problemy europejskich walut
2024-11-25 Poranny komentarz walutowy XTBKurs złotego może wyglądać dość stabilnie przez pryzmat notowań EURPLN, jednak w tle rozgrywana jest bardzo ewidentna słabość europejskich walut względem dolara. To nie tylko Trump Trade, ale coraz większy rozdźwięk pomiędzy sytuacją gospodarczą USA i Europy. Idealnym streszczeniem obecnej sytuacji fundamentalnej były publikowane w piątek wstępne indeksy PMI za listopad.
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.
Dolar dalej w grze
2024-11-14 Raport DM BOŚ z rynku walutChociaż dane o inflacji CPI, jakie zostały opublikowane wczoraj po południu były zgodne z rynkiem (inflacja w październiku odbiła do 2,6 proc. r/r, a bazowa pozostała przy 3,3 proc. r/r), a oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED nieco wzrosły po tym jak ostatnio się kurczyły - obecnie rynek daje 80 proc. szans na cięcie stóp w grudniu o 25 punktów baz., a do końca 2025 r. widzi spadek stóp o 75 punktów baz. (co jednak wciąż oznacza tylko dwie obniżki w przyszłym roku) - to jednak dolar pozostał silny.