
Data dodania: 2009-01-02 (12:18)
Pierwsza sesja na rynku walutowym w Nowym Roku nie rozpieszcza na razie inwestorów. Złoty ponownie traci na wartości na mało płynnym rynku. Przed południem za euro płaci się 4,1750 zł, a dolar jest wart aż 2,9950 zł.
Mizerne nastroje mają także posiadacze kredytów w szwajcarskiej walucie – frank jest wart 2,81 zł. Drożeje także brytyjski funt – do 4,3550 zł. Rano krajowi inwestorzy poznali odczyt indeksu PMI dla Polski, który w grudniu ub.r. ustanowił nowe minimum na poziomie 38,3 pkt. Z kolei o godz. 10:00 swoje szacunki odnośnie grudniowej inflacji przedstawił resort finansów. Oczekuje się, że wskaźnik CPI spadł do poziomu 3,4 proc. r/r z 3,7 proc. r/r, czyli poziomu niewidzianego od października 2007 r. To wszystko stwarza przestrzeń do dalszych cięć stóp procentowych przez Radę Polityki Pieniężnej. Na uwagę zasługują dość „gołębie” słowa prof. Mariana Nogi, który wcześniej był utożsamiany z obozem „jastrzębi”. Może to oznaczać, że grudniowa decyzja o 75 p.b. cięciu była sygnałem przyjęcia bardziej radykalnej drogi działań przez RPP. Moim zdaniem stopy procentowe mogą w 2009 r. spaść do poziomu 3,50 proc., lub nawet niżej. Obecnie wynoszą one 5,0 proc., czyli dwukrotnie więcej, niż w strefie euro.
Ciekawa sytuacja zarysowuje się na rynku EUR/USD. Jeszcze w Sylwestra po południu byliśmy świadkami dość wyraźnego spadku notowań wspólnej waluty, która ustanowiła swoje minimum w okolicach 1,3850. Podczas dzisiejszego handlu rynek podniósł się nieco w górę (1,3970), jednak napływające ze strefy euro informacje nie są najlepsze. Indeks PMI dla przemysłu spadł w grudniu ub.r. do 11-letniego minimum na poziomie 33,9 pkt. To zwiększa presję na Europejski Bank Centralny, aby ten zdecydował się na wyraźniejsze cięcia stóp procentowych. Na rynku pojawia się także wiele opinii, iż grudniowy wzrost EUR/USD powyżej 1,40 był w dużej mierze wynikiem zamykania długich pozycji w dolarach, a nie oparty o jakieś mocniejsze fundamenty. Jak będzie czas pokaże, niemniej analiza techniczna nie wyklucza, że pierwsze tygodnie 2009 r. upłyną pod znakiem próby testowania okolic 1,32-1,35 przez EUR/USD. Z bieżących danych makroekonomicznych rynek jeszcze dzisiaj o godz. 16:00 pozna odczyt indeksu ISM dla przemysłu USA, który jest szacowany w grudniu na poziomie 35,5 pkt. wobec 36,2 pkt. w listopadzie. Z kolei w poniedziałek o godz. 16:00 napłyną listopadowe dane o dynamice wydatków na inwestycje budowlane w listopadzie ub.r.
W krótkim termie większe jest prawdopodobieństwo spadku EUR/USD poniżej 1,39, niż wzrostu powyżej 1,40. Z kolei złoty może nieco odrobić poniesione od rana straty. Notowania EUR/PLN mają szanse powrócić w okolice 4,13-4,14, a USD/PLN może się ustabilizować wokół 2,98 zł. Bardziej wiarygodne wskazania napłyną dopiero w poniedziałek, kiedy na rynki powróci płynność. Obecnie krótkoterminowe wahania mogą być przypadkowe.
Ciekawa sytuacja zarysowuje się na rynku EUR/USD. Jeszcze w Sylwestra po południu byliśmy świadkami dość wyraźnego spadku notowań wspólnej waluty, która ustanowiła swoje minimum w okolicach 1,3850. Podczas dzisiejszego handlu rynek podniósł się nieco w górę (1,3970), jednak napływające ze strefy euro informacje nie są najlepsze. Indeks PMI dla przemysłu spadł w grudniu ub.r. do 11-letniego minimum na poziomie 33,9 pkt. To zwiększa presję na Europejski Bank Centralny, aby ten zdecydował się na wyraźniejsze cięcia stóp procentowych. Na rynku pojawia się także wiele opinii, iż grudniowy wzrost EUR/USD powyżej 1,40 był w dużej mierze wynikiem zamykania długich pozycji w dolarach, a nie oparty o jakieś mocniejsze fundamenty. Jak będzie czas pokaże, niemniej analiza techniczna nie wyklucza, że pierwsze tygodnie 2009 r. upłyną pod znakiem próby testowania okolic 1,32-1,35 przez EUR/USD. Z bieżących danych makroekonomicznych rynek jeszcze dzisiaj o godz. 16:00 pozna odczyt indeksu ISM dla przemysłu USA, który jest szacowany w grudniu na poziomie 35,5 pkt. wobec 36,2 pkt. w listopadzie. Z kolei w poniedziałek o godz. 16:00 napłyną listopadowe dane o dynamice wydatków na inwestycje budowlane w listopadzie ub.r.
W krótkim termie większe jest prawdopodobieństwo spadku EUR/USD poniżej 1,39, niż wzrostu powyżej 1,40. Z kolei złoty może nieco odrobić poniesione od rana straty. Notowania EUR/PLN mają szanse powrócić w okolice 4,13-4,14, a USD/PLN może się ustabilizować wokół 2,98 zł. Bardziej wiarygodne wskazania napłyną dopiero w poniedziałek, kiedy na rynki powróci płynność. Obecnie krótkoterminowe wahania mogą być przypadkowe.
Źródło: Marek Rogalski, Główny Analityk, FIT Dom Maklerski S.A.

Komentarz dostarczyła firma:
First International Traders Dom Maklerski S.A.
First International Traders Dom Maklerski S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
EBC tnie stopy. Cła mogą mieć skutek dezinflacyjny
2025-04-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWczoraj EBC zgodnie z szerokimi oczekiwaniami rynku obniżył koszt pieniądza w strefie euro o 25 punktów bazowych. Decyzja była jednogłośna. Pojawiły się głosy o redukcję w wysokości 50 pb ale nie uzyskały one poparcia. Kurs EUR/USD był niewrażliwy na te doniesienia i poruszał się w wąskiej konsolidacji pomiędzy poziomami 1,1380 a 1,1350. Kolejne cięcie EBC wynikało w dużej mierze ze wzrostu niepewności gospodarczej, którą wywołuje polityka Donalda Trumpa.
Próba odreagowania spadków
2025-04-17 Poranny komentarz walutowy XTBRynki finansowe poruszają się obecnie po grząskim gruncie, na który wpływają napięcia geopolityczne i wskaźniki ekonomiczne. Wall Street doświadczyło wczoraj znacznego spadku, spowodowanego wyprzedażą akcji technologicznych po wprowadzeniu przez Donalda Trumpa ograniczeń dotyczących sprzedaży chipów do Chin. Nasdaq spadł o 3,1%, S&P 500 o 2,25%, a Dow Jones o 1,7%. Mimo to kontrakty terminowe na indeksy amerykańskie są notowane nieznacznie wyżej, co wskazuje na potencjalne ożywienie.
Powell pozostaje wciąż “jastrzębi”. Dziś decyzja EBC
2025-04-17 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersDzisiejsza decyzja Europejskiego Banku Centralnego stanowi kluczowy punkt tygodnia na rynkach finansowych, jednak oczekiwania co do niespodzianek ze strony EBC są ograniczone. Po krótkim okresie niepewności co do możliwości kolejnej obniżki stóp procentowych, rynki niemal w pełni zdyskontowały taki scenariusz. Tradycyjnie EBC nie ulega presji krótkoterminowych wydarzeń i zmienia swoje nastawienie stopniowo.
Perspektywy przełomu jednak nie widać?
2025-04-16 Raport DM BOŚ z rynku walutJak na razie nic nie wskazuje na to, aby Amerykanie i Chińczycy mieli zasiąść do stołu rozmów, aby rozładować wzajemny impas w polityce handlowej. Każdego dnia dowiadujemy się raczej o kolejnych działaniach wymierzonych w przeciwnika, choć nie są one tak "eskalujące" jak te z ubiegłego tygodnia. Dzisiaj agencje piszą o 245 proc cłach Trumpa na wybrane chińskie produkty - chodzi głównie o igły i strzykawki, oraz zaostrzenie eksportu zaawansowanych chipów przez Nvidię (wcześniej ustalono, że układy H20 miały jednak nie podlegać kontroli sprzedaży do Chin).
Rynek walutowy nie wykazuje paniki
2025-04-16 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersOd „Dnia Wyzwolenia” w USA, który miał miejsce 2 kwietnia, sytuacja geopolityczna i gospodarcza uległa dynamicznym zmianom. Wprowadzenie ceł, ich częściowe zawieszenie, rozpoczęcie negocjacji bez widocznych perspektyw na przełom, a także zapowiedzi kolejnych barier handlowych – wszystko to znalazło odzwierciedlenie na rynkach finansowych.
Bezpieczne waluty zyskują na wartości
2025-04-16 Poranny komentarz walutowy XTBFrank w stosunku do dolara jest mocniejszy niż w chwili, kiedy SNB zdecydował się na uwolnienie swojej waluty w 2015 roku. Jen również zyskuje w stosunku do amerykańskiej waluty, z różnicą między długimi i krótkimi pozycjami w historii. Choć złoto nie jest walutą, to jest bezpieczną przystanią i notuje kolejne historyczne szczyty. Czy dolar stracił swój status bezpiecznej waluty? Wojna handlowa nie jest zakończona, nawet jeśli doszło do pewnego zawieszenia ceł i pewnych odstępstw.
Dolar uwierzy w słabość Trumpa?
2025-04-15 Raport DM BOŚ z rynku walutOstatnie ruchy Donalda Trumpa - zastosowanie wyłączeń w nałożonych już cłach na Chiny - rynki potraktowały jako sygnał, że "genialna" strategia handlowa Białego Domu zaczyna się sypać i dalszej eskalacji nie będzie, raczej szukanie dróg do deeskalacji. W efekcie mamy odbicie na giełdach i kryptowalutach, oraz stabilizację na amerykańskim długu po silnej wyprzedaży z zeszłego tygodnia, oraz na dolarze.
Rynek akcji ma za sobą bardzo intensywny czas
2025-04-15 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersChoć dopiero mamy połowę kwietnia, rynek akcji ma za sobą bardzo intensywny miesiąc. Do głównych czynników spowalniających wzrost należy zaliczyć hamujące inwestycje w sektorze AI, ograniczenia fiskalne oraz egzekwowanie przepisów imigracyjnych, Również istotna jest rola działań DOGE. Wprowadzenie ceł jest ostatnim z głównych zagrożeń. Wśród inwestorów panuje niski poziom zaufania. W ostatnim czasie widoczne było jednak pozycjonowanie rynku sugerujące oczekiwanie “ulgi”.
Czy Trump przegrywa wojnę handlową?
2025-04-15 Poranny komentarz walutowy XTBNieścisłości dotyczące ceł ze strony Stanów Zjednoczonych są tak ogromne, że w zasadzie nikt nie wie, jakie stawki obowiązują na różne kategorie produktów. W ciągu weekendu Trump wskazał, że zamierza wyłączyć elektronikę z potężnych 145% ceł na Chiny, a obecnie mówi się, że mają obowiązywać pierwotne stawki 20%. Trump mówi również, że zawieszenia ceł nie oznaczają, że nie będą one obowiązywać w przyszłości, ale jednocześnie zapowiada kolejne możliwe ulgi dla innych sektorów. Czy ostatnie działania pokazują, że Trump traci swoją przewagę w wojnie handlowej?
Wyjątki to objaw słabości Trumpa?
2025-04-14 Raport DM BOŚ z rynku walutNa to zdają się po cichu liczyć rynki, po tym jak Biały Dom zakomunikował, że elektronika użytkowa z Chin będzie wyłączona spod horrendalnych ceł (stawka wyniesie zaledwie 20 proc.) i nie wykluczył, że podobny ruch dotknie też import półprzewodników. Czy to sygnał, że Donald Trump zaczyna odczuwać presję ze strony biznesu, który zwyczajnie jest na niego "wściekły"?