Data dodania: 2009-01-02 (11:52)
Sylwestrowa środa przyniosła na rynek umocnienie złotego. Przy niskiej płynności, typowej dla ostatnich dni grudnia, kurs EUR/PLN spadł poniżej poziomu 4,0800, co w porównaniu do okolic 4,1800 notowanych dnia poprzedniego, oznaczało zniżkę o ponad 10 groszy.
Dziś od początku dnia obserwujemy stopniowe, lecz stosunkowo powolne osłabienie polskiej waluty – takie zachowanie można jednak tłumaczyć jako swego rodzaju korektę po wtorkowych ruchach. Około godziny 11:00 za euro płacono 4,1700, za dolara zaś 2,9900 złotego.
Początek roku powinien przynieść poprawę sentymentu do naszego kraju, a w efekcie również do waluty. Powoli opadać będą emocje związane z nagłaśnianymi w grudniu opcjami walutowymi, co w powiązaniu z większą aktywnością inwestorów powinno chociaż w pewnym stopniu ograniczyć duże dzienne wahania, jak również „windowanie” kursu pod fixing. Polska, obok Słowacji i Czech, jest uważana przez kraje zachodnie za jedno z państw regionu rynków wschodzących, które najlepiej poradzi sobie z kryzysem. Do tej pory opinie te nie znajdowały odzwierciedlenia w notowaniach złotego. Możliwe jednak, że z początkiem 2009 rynek zacznie mocniej reagować na fundamenty, a pod tym względem Polska na tle Europy prezentuje się całkiem dobrze. Potwierdzeniem może być choćby dzisiejszy odczyt wskaźnika PMI, który w Polsce wypadł lepiej niż np. w Niemczech czy we Francji. Dzisiejszy dzień, podobnie jak cały weekend, zapewne upłynie na rynkach dość leniwie przy niskiej zmienności, większość inwestorów kontynuuje bowiem sylwestrowe urlopy.
Pierwsza sesja w roku przyniosła spadek notowań eurodolara poniżej poziomu 1,3900. Sentyment dla amerykańskiej waluty nieco poprawił się po grudniowym odwrocie od USD. Po dwóch dniach wzrostów na parkietach w USA, wśród inwestorów zapanowały lepsze nastroje. Jeszcze w starym roku Bank Rezerwy Federalnej zapowiedział, że wraz z początkiem miesiąca rozpocznie wykup przynoszących straty papierów wartościowych związanych z rynkiem kredytów hipotecznych – kwota przeznaczona na ten cel to 500 mln dolarów. Notowania EUR/USD spadały dziś rano na fali oczekiwań na odczyty wskaźników PMI dla przemysłu z głównych gospodarek europejskich a także z samego Eurolandu. Prognozy przewidywały bowiem ich spadek w porównaniu z poprzednim miesiącem, wyniki natomiast okazały się niższe od założeń. Rosną zatem oczekiwania na obniżkę stóp procentowych w strefie euro – rynek przewiduje cięcie kosztu pieniądza o 100 – 150 pb jeszcze w pierwszym kwartale 2009 roku. Wszystko to może sprzyjać w najbliższych dniach osłabieniu wspólnej waluty. W dłuższym terminie jednak presja deprecjacyjna na dolarze może przybrać na sile – stopy procentowe w USA są bowiem praktycznie na poziomie 0%, deficyt budżetowy wciąż rośnie, a skutków działań ze strony władz monetarnych oraz rządu nie widać. ECB natomiast ma jeszcze pewne pole do działania, a wydatki budżetowe ze względu na decentralizację polityki fiskalnej są pod większą kontrolą – ewentualne jej poluźnienie może mieć dzięki temu lepsze efekty. Przed regionem Eurolandu stoi jednak jeszcze wiele wyzwań gospodarczych i najprawdopodobniej jeszcze kilka miesięcy spowolnienia – zmienne nastroje wokół eurodolara są wydają się zatem w nadchodzącym roku pewne.
Początek roku powinien przynieść poprawę sentymentu do naszego kraju, a w efekcie również do waluty. Powoli opadać będą emocje związane z nagłaśnianymi w grudniu opcjami walutowymi, co w powiązaniu z większą aktywnością inwestorów powinno chociaż w pewnym stopniu ograniczyć duże dzienne wahania, jak również „windowanie” kursu pod fixing. Polska, obok Słowacji i Czech, jest uważana przez kraje zachodnie za jedno z państw regionu rynków wschodzących, które najlepiej poradzi sobie z kryzysem. Do tej pory opinie te nie znajdowały odzwierciedlenia w notowaniach złotego. Możliwe jednak, że z początkiem 2009 rynek zacznie mocniej reagować na fundamenty, a pod tym względem Polska na tle Europy prezentuje się całkiem dobrze. Potwierdzeniem może być choćby dzisiejszy odczyt wskaźnika PMI, który w Polsce wypadł lepiej niż np. w Niemczech czy we Francji. Dzisiejszy dzień, podobnie jak cały weekend, zapewne upłynie na rynkach dość leniwie przy niskiej zmienności, większość inwestorów kontynuuje bowiem sylwestrowe urlopy.
Pierwsza sesja w roku przyniosła spadek notowań eurodolara poniżej poziomu 1,3900. Sentyment dla amerykańskiej waluty nieco poprawił się po grudniowym odwrocie od USD. Po dwóch dniach wzrostów na parkietach w USA, wśród inwestorów zapanowały lepsze nastroje. Jeszcze w starym roku Bank Rezerwy Federalnej zapowiedział, że wraz z początkiem miesiąca rozpocznie wykup przynoszących straty papierów wartościowych związanych z rynkiem kredytów hipotecznych – kwota przeznaczona na ten cel to 500 mln dolarów. Notowania EUR/USD spadały dziś rano na fali oczekiwań na odczyty wskaźników PMI dla przemysłu z głównych gospodarek europejskich a także z samego Eurolandu. Prognozy przewidywały bowiem ich spadek w porównaniu z poprzednim miesiącem, wyniki natomiast okazały się niższe od założeń. Rosną zatem oczekiwania na obniżkę stóp procentowych w strefie euro – rynek przewiduje cięcie kosztu pieniądza o 100 – 150 pb jeszcze w pierwszym kwartale 2009 roku. Wszystko to może sprzyjać w najbliższych dniach osłabieniu wspólnej waluty. W dłuższym terminie jednak presja deprecjacyjna na dolarze może przybrać na sile – stopy procentowe w USA są bowiem praktycznie na poziomie 0%, deficyt budżetowy wciąż rośnie, a skutków działań ze strony władz monetarnych oraz rządu nie widać. ECB natomiast ma jeszcze pewne pole do działania, a wydatki budżetowe ze względu na decentralizację polityki fiskalnej są pod większą kontrolą – ewentualne jej poluźnienie może mieć dzięki temu lepsze efekty. Przed regionem Eurolandu stoi jednak jeszcze wiele wyzwań gospodarczych i najprawdopodobniej jeszcze kilka miesięcy spowolnienia – zmienne nastroje wokół eurodolara są wydają się zatem w nadchodzącym roku pewne.
Źródło: Artur Pałka, Joanna Pluta, DM TMS Brokers S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski TMS Brokers
Dom Maklerski TMS Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Inwestorzy reagują na napięcia i konkurencję Nvidia
11:04 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersAkcje NVIDIA (NVDA) spadły w poniedziałek o 4.18% do poziomu 136.02 USD, mimo że główne indeksy giełdowe odnotowały wzrosty (S&P 500 wzrósł o 0.30%, a Dow Jones o 0.99%). Był to drugi z rzędu dzień spadków dla NVIDIA, a jej kurs akcji pozostaje 16.87 USD poniżej 52-tygodniowego maksimum. Wolumen handlu wyniósł 326.5 mln akcji, co znacząco przekracza średnią z ostatnich 50 dni na poziomie 246.7 mln. Dell Technologies przygotowuje się do publikacji raportu kwartalnego, który ma rzucić światło na trendy związane z popytem na rozwiązania AI.
Trump straszy, dolar zyskuje
11:03 Raport DM BOŚ z rynku walutCofnięcie się dolara po weekendowych informacjach o nominacji rynkowego praktyka, Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu USA było krótkie. Donald Trump szybko rozwiał nadzieje, że nowa polityka celna mogłaby być wdrażana etapowo - zapowiedział, że jedną z pierwszych decyzji będzie nałożenie 25 proc. ceł na import z Meksyku i Kanady, oraz zapowiedział dodatkowe 10 proc. cło (ponad to, co już planuje) na towary z Chin.
Złoty znów zaczyna tracić
11:02 Komentarz do rynku złotego DM BOŚPoniedziałek był okresem odreagowania złotego i to dość wyraźnego - dolar spadł w okolice 4,10 zł, a euro 4,30 zł. Inwestorzy dobrze przyjęli informację o nominacji Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu w nowej administracji Donalda Trumpa i dolar cofnął się po silnych zwyżkach z ostatnich dni. Rynki miały nadzieję, że rynkowy praktyk, jakim jest Bessent, będzie tonował część radykalnych pomysłów prezydenta dotyczących polityki gospodarczej.
Trump straszy nowymi cłami
08:21 Poranny komentarz walutowy XTBDonald Trump, prezydent elekt ponownie daje o sobie znać i podkreśla, że jedną z pierwszych decyzji, które podejmie, będzie nałożenie nowych taryf celnych na produkty z Chin oraz od najbliższych sąsiadów - Kanady oraz Meksyku. Tym samym pokazuje, że jego kampania wcale nie była ostrzejsza niż późniejsze plany, czym wywołuje dosyć spore ruchy na rynku. Jak wygląda rynek walutowy po poniedziałkowej wypowiedzi amerykańskiego polityka?
Problemy europejskich walut
2024-11-25 Poranny komentarz walutowy XTBKurs złotego może wyglądać dość stabilnie przez pryzmat notowań EURPLN, jednak w tle rozgrywana jest bardzo ewidentna słabość europejskich walut względem dolara. To nie tylko Trump Trade, ale coraz większy rozdźwięk pomiędzy sytuacją gospodarczą USA i Europy. Idealnym streszczeniem obecnej sytuacji fundamentalnej były publikowane w piątek wstępne indeksy PMI za listopad.
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.
Dolar dalej w grze
2024-11-14 Raport DM BOŚ z rynku walutChociaż dane o inflacji CPI, jakie zostały opublikowane wczoraj po południu były zgodne z rynkiem (inflacja w październiku odbiła do 2,6 proc. r/r, a bazowa pozostała przy 3,3 proc. r/r), a oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED nieco wzrosły po tym jak ostatnio się kurczyły - obecnie rynek daje 80 proc. szans na cięcie stóp w grudniu o 25 punktów baz., a do końca 2025 r. widzi spadek stóp o 75 punktów baz. (co jednak wciąż oznacza tylko dwie obniżki w przyszłym roku) - to jednak dolar pozostał silny.