Data dodania: 2008-12-18 (13:32)
Czwartek przynosi kontynuację wyprzedaży złotego w relacji do euro. Przed południem kurs EUR/PLN poszybował aż do 4,1940 zł, rosnąc o 9,3 grosza w stosunku do wczorajszego zamknięcia i był najwyższy od połowy maja 2005 roku.
Polska waluta, chociaż w znacznie mniejszej skali, traci w dniu dzisiejszym również do dolara. Kurs USD/PLN oscyluje dziś w szerokim przedziale 2,8310-2,8880 zł.
Złoty, podobnie jak to miało miejsce w poprzednich dniach, wyróżnia się słabością na tle innych walut regionu. Zwraca uwagę zwłaszcza różnica w zachowaniu w stosunku do węgierskiego forinta. Głównie dlatego, że sytuacja gospodarcza w Polsce i na Węgrzech jest diametralnie różna.
Cieniem na notowaniach złotego kładzie się niechęć inwestorów do zakupów walut krajów zaliczanych do rynków wschodzących oraz problemy opcyjnie polskich eksporterów, na co nakłada się niska płynność rynku i niekorzystny układ techniczny na wykresie EUR/PLN.
Nie można ponadto wykluczać, że złoty dodatkowo stał się przedmiotem spekulacji dużych zagranicznych banków. Taką sugestię niosą m.in. ostatnie wydarzenia na warszawskiej giełdzie, gdzie jeden podmiot zagranicznych posiada blisko 40 proc. wszystkich krótkich pozycji na kontraktach terminowych na indeks WIG20.
Dotychczasowe osłabienie złotego może jeszcze się powiększyć, jeżeli opublikowane o godzinie 14-tej dane nt. dynamiki produkcji przemysłowej w Polsce okażą się gorsze od prognoz. Oczekuje, że produkcja spadnie o 9,8 proc. w relacji miesięcznej i o 6,5 proc. w relacji rocznej, po tym gdy w październiku wzrosła o odpowiednio 2,9 proc. i 0,2 proc.
Przy obecnym, nienajlepszym sentymencie do złotego, gorsze od prognoz dane mogą go osłabić, natomiast lepsze nie muszą go wzmocnić.
Razem z danymi o produkcji, zostaną opublikowane listopadowe dane o cenach producentów (prognoza: 2,3 proc. r/r) oraz zapiski z ostatniego posiedzenia Rady Polityki Pieniężnej. Publikacje te jednak nie będą mieć wpływu na rynek walutowy.
Sytuacja techniczna na wykresach polskich par każe oczekiwać wzrostu EUR/PLN w kierunku 4,29 zł, czyli ku oporowi, jaki na wykresie dziennym tworzy szczyt z końca kwietnia 2005 roku. Towarzyszyć temu powinna konsolidacja notowań USD/PLN.
Złoty, podobnie jak to miało miejsce w poprzednich dniach, wyróżnia się słabością na tle innych walut regionu. Zwraca uwagę zwłaszcza różnica w zachowaniu w stosunku do węgierskiego forinta. Głównie dlatego, że sytuacja gospodarcza w Polsce i na Węgrzech jest diametralnie różna.
Cieniem na notowaniach złotego kładzie się niechęć inwestorów do zakupów walut krajów zaliczanych do rynków wschodzących oraz problemy opcyjnie polskich eksporterów, na co nakłada się niska płynność rynku i niekorzystny układ techniczny na wykresie EUR/PLN.
Nie można ponadto wykluczać, że złoty dodatkowo stał się przedmiotem spekulacji dużych zagranicznych banków. Taką sugestię niosą m.in. ostatnie wydarzenia na warszawskiej giełdzie, gdzie jeden podmiot zagranicznych posiada blisko 40 proc. wszystkich krótkich pozycji na kontraktach terminowych na indeks WIG20.
Dotychczasowe osłabienie złotego może jeszcze się powiększyć, jeżeli opublikowane o godzinie 14-tej dane nt. dynamiki produkcji przemysłowej w Polsce okażą się gorsze od prognoz. Oczekuje, że produkcja spadnie o 9,8 proc. w relacji miesięcznej i o 6,5 proc. w relacji rocznej, po tym gdy w październiku wzrosła o odpowiednio 2,9 proc. i 0,2 proc.
Przy obecnym, nienajlepszym sentymencie do złotego, gorsze od prognoz dane mogą go osłabić, natomiast lepsze nie muszą go wzmocnić.
Razem z danymi o produkcji, zostaną opublikowane listopadowe dane o cenach producentów (prognoza: 2,3 proc. r/r) oraz zapiski z ostatniego posiedzenia Rady Polityki Pieniężnej. Publikacje te jednak nie będą mieć wpływu na rynek walutowy.
Sytuacja techniczna na wykresach polskich par każe oczekiwać wzrostu EUR/PLN w kierunku 4,29 zł, czyli ku oporowi, jaki na wykresie dziennym tworzy szczyt z końca kwietnia 2005 roku. Towarzyszyć temu powinna konsolidacja notowań USD/PLN.
Źródło: Marcin R. Kiepas, X-Trade Brokers DM S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Kursy walut w piątek 12 grudnia 2025: USH, CHF, GBP, NOK kontra PLN
08:57 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty w piątek utrzymuje pozycję wypracowaną w ostatnich dniach, a handel na rynku złotego ma wyraźnie „techniczną” strukturę: inwestorzy w dużej mierze reagują na impulsy z rynków bazowych i na różnice w oczekiwaniach dotyczących stóp procentowych, zamiast dyskontować jeden dominujący lokalny temat. W centrum uwagi pozostaje relacja między globalnym dolarem a koszykiem walut rynków wschodzących, w tym PLN. W praktyce oznacza to, że złotówka porusza się w rytmie zmian rentowności obligacji USA i nastrojów wobec ryzyka, a dopiero w drugim kroku rynek dopina narrację o krajowej polityce pieniężnej i kondycji finansów publicznych.
Fed tnie stopy, dolar słabnie. Co na to złotówka i rynek złotego?
2025-12-11 Komentarz walutowy MyBank.plCzwartek na rynku walutowym upływa pod znakiem "trzeźwienia" po decyzji Rezerwy Federalnej i jednoczesnego szukania nowego punktu równowagi przez główne waluty. Po trzeciej z rzędu obniżce stóp w USA dolar pozostaje pod presją, ale nie ma mowy o gwałtownym odwrocie. Na tym tle na rynku Forex złotówka pozostaje stabilna, a zmienność na głównych parach z PLN jest wyraźnie niższa niż kilka tygodni temu. Inwestorzy próbują zrozumieć, czy rosnąca niezgoda wewnątrz Fed będzie jedynie „szumem w tle”, czy początkiem poważniejszego sporu o przyszłość amerykańskiej polityki pieniężnej.
Złotówka czeka na Fed: czy trzecia obniżka stóp w USA wstrząśnie rynkiem złotego?
2025-12-10 Komentarz walutowy MyBank.plW środę 10 grudnia 2025 roku rynek walutowy działa w trybie wyczekiwania. Inwestorzy na całym świecie patrzą przede wszystkim na wieczorną decyzję Rezerwy Federalnej i jutrzejszy komunikat Banku Kanady, a polski złoty korzysta z tego tła, pozostając relatywnie stabilny wobec głównych walut. Na rynku Forex w środowy poranek za euro płacono w okolicach 4,23 zł, za dolar amerykański (USD) około 3,63 zł, za franka szwajcarskiego (CHF) około 4,51 zł, a za funt brytyjski (GBP) około 4,84 zł, co dobrze koresponduje z bieżącymi poziomami ze średnich tabel NBP.
Czy polski złoty utrzyma mocną pozycję wobec dolara i euro w 2026 roku?
2025-12-09 Komentarz walutowy MyBank.plWe wtorek rano, 9 grudnia 2025 roku, polski złoty pozostaje relatywnie mocny wobec głównych walut świata. Po serii spokojnych dni i ograniczonej zmienności inwestorzy na nowo koncentrują się na globalnych danych z USA oraz na skutkach niedawnej decyzji Rady Polityki Pieniężnej. Na razie jednak nastroje wokół PLN pozostają wyraźnie lepsze niż jeszcze rok wcześniej, gdy rynek złotego musiał mierzyć się z gwałtownymi skokami inflacji i wyższą nerwowością na rynkach globalnych.
Polski złoty broni pozycji lidera regionu. Jak wypada na tle NOK, CHF i CAD?
2025-12-08 Komentarz walutowy MyBank.plW poniedziałek rano, 8 grudnia 2025 roku, polski złoty wchodzi w nowy tydzień w relatywnie stabilnej formie, pozostając jedną z mocniejszych walut regionu Europy Środkowo-Wschodniej. Po serii umiarkowanych wahań na przełomie listopada i grudnia notowania głównych par na rynku Forex oscylują w wąskich przedziałach, a rynek złotego uważnie śledzi zarówno świeżą decyzję Rady Polityki Pieniężnej, jak i globalne nastroje wokół dolara amerykańskiego.
Dolar amerykański zwalnia, euro rośnie, a rynek złotego pozostaje spokojny
2025-12-05 Komentarz walutowy MyBank.plPiątek 5 grudnia przynosi na globalnym rynku waluty mieszankę lekkiej ulgi i wyraźnego wyczekiwania. Po serii spokojnych sesji w Europie polski złoty utrzymuje się w okolicach najmocniejszych poziomów tego roku, podczas gdy dolar traci część wcześniejszej przewagi, a inwestorzy coraz śmielej wyceniają obniżki stóp procentowych w USA w 2026 roku. Na tle tego pejzażu rynek złotego wyróżnia się stabilnością – PLN nie jest gwiazdą globalnych nagłówków, ale konsekwentnie korzysta z poprawy sentymentu do rynków wschodzących.
Stopy w dół, złotówka w górę. Co dalej z kursem PLN po grudniowej decyzji RPP?
2025-12-04 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty pozostaje relatywnie mocny, mimo że Rada Polityki Pieniężnej po raz szósty w tym roku obniżyła stopy procentowe, sprowadzając stopę referencyjną NBP do 4,00 proc. Na pierwszy rzut oka to układ, który jeszcze kilka miesięcy temu wydawał się mało prawdopodobny: inflacja spadła poniżej celu, gospodarka przyspiesza, a jednocześnie złotówka jest stabilna wobec głównych walut.
Silna złotówka, słabszy dolar. Co mówią aktualne kursy walut o kondycji PLN?
2025-12-03 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty w ostatnich dniach zachowuje się tak, jakby rynki postanowiły nagrodzić stabilność i przewidywalność – nawet jeśli globalne otoczenie wcale nie sprzyja spokojowi. Na głównych parach z udziałem PLN nie widać gwałtownych załamań ani euforycznych rajdów, raczej żmudne dostosowanie do miksu czynników: oczekiwań wobec decyzji banków centralnych, zmian nastrojów na rynkach obligacji oraz sygnałów z realnej gospodarki. Złotówka w tym otoczeniu nadal wygląda solidnie, choć w tle cały czas wisi pytanie, jak długo uda się utrzymać tę równowagę, jeśli globalna awersja do ryzyka znów wzrośnie.
Silny polski złoty na starcie grudnia: co dalej z USD, EUR, CHF i GBP wobec PLN?
2025-12-02 Komentarz walutowy MyBank.plNa rynku walutowym wtorkowy poranek upływa pod znakiem stabilnej, ale wciąż wyraźnie mocniejszej pozycji, jaką polski złoty wypracował wobec głównych walut w ostatnich tygodniach. W centrum uwagi inwestorów pozostają dziś zwłaszcza pary USD/PLN, EUR/PLN, CHF/PLN, GBP/PLN oraz NOK/PLN, które wyznaczają nastroje wokół rynku złotego na starcie grudnia.
Lew bułgarski tylko do końca roku. Co oznacza wprowadzenie euro w Bułgarii dla Polaków i regionu?
2025-12-01 Komentarz walutowy MyBank.plLew bułgarski (BGN) wchodzi w swoje ostatnie tygodnie jako oficjalna waluta Bułgarii, a rynek walutowy już dziś traktuje go raczej jak „euro w przebraniu” niż w pełni niezależną walutę narodową. Od lat sztywnie powiązany z euro i zakotwiczony w mechanizmie ERM II, lew przestanie istnieć w obiegu gotówkowym z początkiem przyszłego roku, kiedy Bułgaria formalnie wejdzie do strefy euro. Dla gospodarki, która od dawna żyje w warunkach de facto europejskiej izby walutowej, będzie to raczej domknięcie długiego procesu integracji niż nagła rewolucja. Emocje są jednak realne – to koniec całej epoki w historii bułgarskiego pieniądza.









