
Data dodania: 2008-09-16 (17:01)
Na światowym rynku finansowym nadal można wyczuć nerwową atmosferę. Po wczorajszych fatalnych wieściach ze spółek amerykańskiego sektora finansowego, inwestorzy oczekiwali dzisiaj na wyniki kwartalne największego banku inwestycyjnego w USA- Goldman Sachs.
Uczestnicy rynku do danych tych przywiązywali nawet większą wagę, aniżeli do istotnych danych makroekonomicznych.
Wyniki Goldman Sachs nie zachwyciły inwestorów- w trzecim kwartale bank ten odnotował spadek zysku netto w ujęciu rocznym o 70 proc. Warto mieć na względzie, iż zysk na jedną akcję wyniósł 1,81 USD, podczas gdy rynek spodziewał się wartości 1,71 USD. Drugi fakt został jednak w dużej mierze zignorowany- na światowych parkietach główne indeksy znów znacząco traciły na wartości.
Tak słabe nastroje uwydatniły się na rynku kapitałowym (również na warszawskim parkiecie), nie miały natomiast większego wpływu na rynek walutowy. Kurs najbardziej płynnej pary walutowej, czyli EUR/USD poruszał się w relatywnie wąskim kanale 1,4160-1,4280, od czasu do czasu reagując nieznacznie na odczyty danych makroekonomicznych. Z dzisiejszych wskaźników gospodarczych na uwagę zasługuje kilka pozycji. Indeks zaufania inwestorów sporządzany przez instytut ZEW wyniósł we wrześniu -41,1 pkt. i był to wynik lepszy od prognoz. Inflacja w strefie euro wyniosła w ujęciu r/r 3,8 proc., co było zgodne z oczekiwaniami. Natomiast inflacja w cenach konsumentów w USA okazała się niższa od oczekiwań. W ujęciu rocznym wyniosła 5,4 proc. Warto odnotować również napływ kapitału do USA, który w lipcu wyniósł jedynie 6,1 mld USD (konsensus: 55,1 mld USD). Dane te jednak nie miały większego wpływu na notowania eurodolara. Rynek oczekuje bowiem na dzisiejszą decyzję Komitetu Otwartego Rynku ws. stóp procentowych w USA (20.15 czasu polskiego). Inwestorzy spodziewają się obniżki kosztu pieniądza, co powinno osłabić dolara.
Przy braku większego zdecydowania na parze EUR/USD, na krajowym rynku walutowym widoczna jest dynamiczna deprecjacja polskiej waluty. W godzinach popołudniowych kurs EUR/PLN odnotował dzienne maksimum nieco powyżej 3,4200, a kurs USD/PLN- niewiele powyżej 2,4100. Osłabienie złotego jest pokłosiem wczorajszych danych makroekonomicznych- sierpniowej inflacji oraz dynamiki wzrostu wynagrodzenia także w sierpniu. Odczyt tych danych oddala perspektywę podwyżki stóp procentowych. Podwyżka jednak wydaje się nieunikniona i prawdopodobnie nastąpi w październiku. Istotniejszą przyczyną osłabienia złotego wydaje się jednak odpływ kapitału z emerging markets- wobec zawirowań na światowych rynkach finansowych zmniejsza się zaufanie do rynków wschodzących. Deską ratunku dla dzisiejszych notowań złotego (chociaż już podczas sesji w USA), może okazać się decyzja FOMC ws. stóp procentowych w USA. Dość prawdopodobna wydaje się obniżka kosztu pieniądza, co powinno osłabić dolara. Deprecjacja dolara powinna z kolei wpłynąć na umocnienie złotego.
Wyniki Goldman Sachs nie zachwyciły inwestorów- w trzecim kwartale bank ten odnotował spadek zysku netto w ujęciu rocznym o 70 proc. Warto mieć na względzie, iż zysk na jedną akcję wyniósł 1,81 USD, podczas gdy rynek spodziewał się wartości 1,71 USD. Drugi fakt został jednak w dużej mierze zignorowany- na światowych parkietach główne indeksy znów znacząco traciły na wartości.
Tak słabe nastroje uwydatniły się na rynku kapitałowym (również na warszawskim parkiecie), nie miały natomiast większego wpływu na rynek walutowy. Kurs najbardziej płynnej pary walutowej, czyli EUR/USD poruszał się w relatywnie wąskim kanale 1,4160-1,4280, od czasu do czasu reagując nieznacznie na odczyty danych makroekonomicznych. Z dzisiejszych wskaźników gospodarczych na uwagę zasługuje kilka pozycji. Indeks zaufania inwestorów sporządzany przez instytut ZEW wyniósł we wrześniu -41,1 pkt. i był to wynik lepszy od prognoz. Inflacja w strefie euro wyniosła w ujęciu r/r 3,8 proc., co było zgodne z oczekiwaniami. Natomiast inflacja w cenach konsumentów w USA okazała się niższa od oczekiwań. W ujęciu rocznym wyniosła 5,4 proc. Warto odnotować również napływ kapitału do USA, który w lipcu wyniósł jedynie 6,1 mld USD (konsensus: 55,1 mld USD). Dane te jednak nie miały większego wpływu na notowania eurodolara. Rynek oczekuje bowiem na dzisiejszą decyzję Komitetu Otwartego Rynku ws. stóp procentowych w USA (20.15 czasu polskiego). Inwestorzy spodziewają się obniżki kosztu pieniądza, co powinno osłabić dolara.
Przy braku większego zdecydowania na parze EUR/USD, na krajowym rynku walutowym widoczna jest dynamiczna deprecjacja polskiej waluty. W godzinach popołudniowych kurs EUR/PLN odnotował dzienne maksimum nieco powyżej 3,4200, a kurs USD/PLN- niewiele powyżej 2,4100. Osłabienie złotego jest pokłosiem wczorajszych danych makroekonomicznych- sierpniowej inflacji oraz dynamiki wzrostu wynagrodzenia także w sierpniu. Odczyt tych danych oddala perspektywę podwyżki stóp procentowych. Podwyżka jednak wydaje się nieunikniona i prawdopodobnie nastąpi w październiku. Istotniejszą przyczyną osłabienia złotego wydaje się jednak odpływ kapitału z emerging markets- wobec zawirowań na światowych rynkach finansowych zmniejsza się zaufanie do rynków wschodzących. Deską ratunku dla dzisiejszych notowań złotego (chociaż już podczas sesji w USA), może okazać się decyzja FOMC ws. stóp procentowych w USA. Dość prawdopodobna wydaje się obniżka kosztu pieniądza, co powinno osłabić dolara. Deprecjacja dolara powinna z kolei wpłynąć na umocnienie złotego.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
EBC tnie stopy. Cła mogą mieć skutek dezinflacyjny
2025-04-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWczoraj EBC zgodnie z szerokimi oczekiwaniami rynku obniżył koszt pieniądza w strefie euro o 25 punktów bazowych. Decyzja była jednogłośna. Pojawiły się głosy o redukcję w wysokości 50 pb ale nie uzyskały one poparcia. Kurs EUR/USD był niewrażliwy na te doniesienia i poruszał się w wąskiej konsolidacji pomiędzy poziomami 1,1380 a 1,1350. Kolejne cięcie EBC wynikało w dużej mierze ze wzrostu niepewności gospodarczej, którą wywołuje polityka Donalda Trumpa.
Próba odreagowania spadków
2025-04-17 Poranny komentarz walutowy XTBRynki finansowe poruszają się obecnie po grząskim gruncie, na który wpływają napięcia geopolityczne i wskaźniki ekonomiczne. Wall Street doświadczyło wczoraj znacznego spadku, spowodowanego wyprzedażą akcji technologicznych po wprowadzeniu przez Donalda Trumpa ograniczeń dotyczących sprzedaży chipów do Chin. Nasdaq spadł o 3,1%, S&P 500 o 2,25%, a Dow Jones o 1,7%. Mimo to kontrakty terminowe na indeksy amerykańskie są notowane nieznacznie wyżej, co wskazuje na potencjalne ożywienie.
Powell pozostaje wciąż “jastrzębi”. Dziś decyzja EBC
2025-04-17 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersDzisiejsza decyzja Europejskiego Banku Centralnego stanowi kluczowy punkt tygodnia na rynkach finansowych, jednak oczekiwania co do niespodzianek ze strony EBC są ograniczone. Po krótkim okresie niepewności co do możliwości kolejnej obniżki stóp procentowych, rynki niemal w pełni zdyskontowały taki scenariusz. Tradycyjnie EBC nie ulega presji krótkoterminowych wydarzeń i zmienia swoje nastawienie stopniowo.
Perspektywy przełomu jednak nie widać?
2025-04-16 Raport DM BOŚ z rynku walutJak na razie nic nie wskazuje na to, aby Amerykanie i Chińczycy mieli zasiąść do stołu rozmów, aby rozładować wzajemny impas w polityce handlowej. Każdego dnia dowiadujemy się raczej o kolejnych działaniach wymierzonych w przeciwnika, choć nie są one tak "eskalujące" jak te z ubiegłego tygodnia. Dzisiaj agencje piszą o 245 proc cłach Trumpa na wybrane chińskie produkty - chodzi głównie o igły i strzykawki, oraz zaostrzenie eksportu zaawansowanych chipów przez Nvidię (wcześniej ustalono, że układy H20 miały jednak nie podlegać kontroli sprzedaży do Chin).
Rynek walutowy nie wykazuje paniki
2025-04-16 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersOd „Dnia Wyzwolenia” w USA, który miał miejsce 2 kwietnia, sytuacja geopolityczna i gospodarcza uległa dynamicznym zmianom. Wprowadzenie ceł, ich częściowe zawieszenie, rozpoczęcie negocjacji bez widocznych perspektyw na przełom, a także zapowiedzi kolejnych barier handlowych – wszystko to znalazło odzwierciedlenie na rynkach finansowych.
Bezpieczne waluty zyskują na wartości
2025-04-16 Poranny komentarz walutowy XTBFrank w stosunku do dolara jest mocniejszy niż w chwili, kiedy SNB zdecydował się na uwolnienie swojej waluty w 2015 roku. Jen również zyskuje w stosunku do amerykańskiej waluty, z różnicą między długimi i krótkimi pozycjami w historii. Choć złoto nie jest walutą, to jest bezpieczną przystanią i notuje kolejne historyczne szczyty. Czy dolar stracił swój status bezpiecznej waluty? Wojna handlowa nie jest zakończona, nawet jeśli doszło do pewnego zawieszenia ceł i pewnych odstępstw.
Dolar uwierzy w słabość Trumpa?
2025-04-15 Raport DM BOŚ z rynku walutOstatnie ruchy Donalda Trumpa - zastosowanie wyłączeń w nałożonych już cłach na Chiny - rynki potraktowały jako sygnał, że "genialna" strategia handlowa Białego Domu zaczyna się sypać i dalszej eskalacji nie będzie, raczej szukanie dróg do deeskalacji. W efekcie mamy odbicie na giełdach i kryptowalutach, oraz stabilizację na amerykańskim długu po silnej wyprzedaży z zeszłego tygodnia, oraz na dolarze.
Rynek akcji ma za sobą bardzo intensywny czas
2025-04-15 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersChoć dopiero mamy połowę kwietnia, rynek akcji ma za sobą bardzo intensywny miesiąc. Do głównych czynników spowalniających wzrost należy zaliczyć hamujące inwestycje w sektorze AI, ograniczenia fiskalne oraz egzekwowanie przepisów imigracyjnych, Również istotna jest rola działań DOGE. Wprowadzenie ceł jest ostatnim z głównych zagrożeń. Wśród inwestorów panuje niski poziom zaufania. W ostatnim czasie widoczne było jednak pozycjonowanie rynku sugerujące oczekiwanie “ulgi”.
Czy Trump przegrywa wojnę handlową?
2025-04-15 Poranny komentarz walutowy XTBNieścisłości dotyczące ceł ze strony Stanów Zjednoczonych są tak ogromne, że w zasadzie nikt nie wie, jakie stawki obowiązują na różne kategorie produktów. W ciągu weekendu Trump wskazał, że zamierza wyłączyć elektronikę z potężnych 145% ceł na Chiny, a obecnie mówi się, że mają obowiązywać pierwotne stawki 20%. Trump mówi również, że zawieszenia ceł nie oznaczają, że nie będą one obowiązywać w przyszłości, ale jednocześnie zapowiada kolejne możliwe ulgi dla innych sektorów. Czy ostatnie działania pokazują, że Trump traci swoją przewagę w wojnie handlowej?
Wyjątki to objaw słabości Trumpa?
2025-04-14 Raport DM BOŚ z rynku walutNa to zdają się po cichu liczyć rynki, po tym jak Biały Dom zakomunikował, że elektronika użytkowa z Chin będzie wyłączona spod horrendalnych ceł (stawka wyniesie zaledwie 20 proc.) i nie wykluczył, że podobny ruch dotknie też import półprzewodników. Czy to sygnał, że Donald Trump zaczyna odczuwać presję ze strony biznesu, który zwyczajnie jest na niego "wściekły"?