
Data dodania: 2008-09-04 (10:48)
Na krajowym rynku walutowym mogliśmy wczoraj obserwować kontynuację osłabienia złotego. Wciąż wyczuwalny jest spadek sentymentu inwestycyjnego w regionie rynków wschodzących. Wśród inwestorów istnieją bowiem obawy, iż osłabienie gospodarcze krajów wysokorozwiniętych, przełoży się na spowolnienie w krajach rozwijających się.
Wydaje się, iż zapowiadana niedawno przez banki inwestycyjne wyprzedaż walut gospodarek wschodzących ma obecnie miejsce, gdyż oprócz złotego spadają pozostałe waluty regionu Europy Środkowo – Wschodniej.
Dziś od rana kurs polskiej waluty podlega konsolidacji zarówno wobec euro, jak i dolara w oczekiwaniu na decyzje dotyczące stóp procentowych Europejskiego Banku Centralnego oraz Banku Anglii. Inwestorzy w szczególności czekają na komentarze po posiedzeniach. Jeśli będą miały one wydźwięk negatywny, sugerujący zagrożenie recesją w Eurolandzie oraz Wielkiej Brytanii, przyczyni się to do dalszego pogorszenia sentymentu dla krajów rozwijających się i kontynuację osłabienia złotego w stosunku do dolara. Wobec euro polska waluta również może stracić na wartości, jednak w mniejszym stopniu niż w stosunku do dolara.
Z Polski do końca tygodnia nie poznamy żadnych danych makroekonomicznych, na notowania złotego w najbliższych dniach więc będą miały wpływ dane ze świata. Jutro poznamy raport z amerykańskiego rynku pracy, w którym zostanie opublikowana między innymi stopa bezrobocia za sierpień. Jeśli dane zawarte w raporcie okażą się słabsze od oczekiwań, jest szansa na chwilowe umocnienie złotego.
Podczas wczorajszej sesji po ustanowieniu 7-mies. minimum na parze EUR/USD (1,4383), kurs ten w drugiej części sesji zaczął piąć się w górę. Dodatkowym impulsem dla osłabienia dolara był z pewnością opublikowany wczoraj o godzinie 20.00 czasu polskiego raport o stanie gospodarki amerykańskiej, popularnie zwany Beżową Księgą. W raporcie tym stwierdzono, iż w większości z 12 regionów gospodarczych USA widoczne jest spowolnienie gospodarcze, a w prawie każdym z nich występuje presja inflacyjna. Odczyt tego raport nie był zatem optymistyczny dla amerykańskiej gospodarki, wskutek czego dolar nadal osłabiał się względem euro (wzrost kursu EUR/USD powyżej 1,4500). Natomiast dzisiaj rano kurs tej najbardziej płynnej pary walutowej nie może się zdecydować, w jakim kierunku podążać. Analiza techniczna nie wskazuje jednoznacznie, jak będzie się kształtować dzisiejszy kurs EUR/USD. Niemniej warto odnotować, iż na wykresie godzinnym oscylator stochastyczny wygenerował sygnał kupna, co może wskazywać na ewentualne wzrosty analizowanego kursu. Niemniej wpływ na notowania euro i dolara z pewnością będą mieć komunikaty po posiedzeniu Europejskiego Banku Centralnego oraz Banku Anglii. Na komunikaty te rynek walutowy czeka już od pewnego czasu. Oczekujemy, że ich wydźwięk będzie raczej „gołębi”, co nie będzie zaskoczeniem dla inwestorów, szczególnie wobec spowalniającej gospodarki strefy euro oraz Wielkiej Brytanii. Z ważnych pozycji dzisiejszego kalendarza makroekonomicznego poznamy lipcową wartość zamówień przemysłowych z Niemiec, która według prognoz będzie słabsza od poprzedniego odczytu, co nie dziwi mając na względzie coraz trudniejszą sytuację gospodarczą gospodarki naszego zachodniego sąsiada. W godzinach popołudniowych poznamy porcję wskaźników gospodarczych z USA. Na uwagę zasługuje raport ADP o sierpniowej zmianie zatrudnienia w sektorze prywatnym (konsensus: -19 tys.), liczba nowo rejestrowanych bezrobotnych w poprzednim tygodniu (prognoza: 425 tys.) oraz indeks ISM sektora usług, który zgodnie z oczekiwaniami rynkowymi powinien wynieść w sierpniu 49,5 pkt.
Dziś od rana kurs polskiej waluty podlega konsolidacji zarówno wobec euro, jak i dolara w oczekiwaniu na decyzje dotyczące stóp procentowych Europejskiego Banku Centralnego oraz Banku Anglii. Inwestorzy w szczególności czekają na komentarze po posiedzeniach. Jeśli będą miały one wydźwięk negatywny, sugerujący zagrożenie recesją w Eurolandzie oraz Wielkiej Brytanii, przyczyni się to do dalszego pogorszenia sentymentu dla krajów rozwijających się i kontynuację osłabienia złotego w stosunku do dolara. Wobec euro polska waluta również może stracić na wartości, jednak w mniejszym stopniu niż w stosunku do dolara.
Z Polski do końca tygodnia nie poznamy żadnych danych makroekonomicznych, na notowania złotego w najbliższych dniach więc będą miały wpływ dane ze świata. Jutro poznamy raport z amerykańskiego rynku pracy, w którym zostanie opublikowana między innymi stopa bezrobocia za sierpień. Jeśli dane zawarte w raporcie okażą się słabsze od oczekiwań, jest szansa na chwilowe umocnienie złotego.
Podczas wczorajszej sesji po ustanowieniu 7-mies. minimum na parze EUR/USD (1,4383), kurs ten w drugiej części sesji zaczął piąć się w górę. Dodatkowym impulsem dla osłabienia dolara był z pewnością opublikowany wczoraj o godzinie 20.00 czasu polskiego raport o stanie gospodarki amerykańskiej, popularnie zwany Beżową Księgą. W raporcie tym stwierdzono, iż w większości z 12 regionów gospodarczych USA widoczne jest spowolnienie gospodarcze, a w prawie każdym z nich występuje presja inflacyjna. Odczyt tego raport nie był zatem optymistyczny dla amerykańskiej gospodarki, wskutek czego dolar nadal osłabiał się względem euro (wzrost kursu EUR/USD powyżej 1,4500). Natomiast dzisiaj rano kurs tej najbardziej płynnej pary walutowej nie może się zdecydować, w jakim kierunku podążać. Analiza techniczna nie wskazuje jednoznacznie, jak będzie się kształtować dzisiejszy kurs EUR/USD. Niemniej warto odnotować, iż na wykresie godzinnym oscylator stochastyczny wygenerował sygnał kupna, co może wskazywać na ewentualne wzrosty analizowanego kursu. Niemniej wpływ na notowania euro i dolara z pewnością będą mieć komunikaty po posiedzeniu Europejskiego Banku Centralnego oraz Banku Anglii. Na komunikaty te rynek walutowy czeka już od pewnego czasu. Oczekujemy, że ich wydźwięk będzie raczej „gołębi”, co nie będzie zaskoczeniem dla inwestorów, szczególnie wobec spowalniającej gospodarki strefy euro oraz Wielkiej Brytanii. Z ważnych pozycji dzisiejszego kalendarza makroekonomicznego poznamy lipcową wartość zamówień przemysłowych z Niemiec, która według prognoz będzie słabsza od poprzedniego odczytu, co nie dziwi mając na względzie coraz trudniejszą sytuację gospodarczą gospodarki naszego zachodniego sąsiada. W godzinach popołudniowych poznamy porcję wskaźników gospodarczych z USA. Na uwagę zasługuje raport ADP o sierpniowej zmianie zatrudnienia w sektorze prywatnym (konsensus: -19 tys.), liczba nowo rejestrowanych bezrobotnych w poprzednim tygodniu (prognoza: 425 tys.) oraz indeks ISM sektora usług, który zgodnie z oczekiwaniami rynkowymi powinien wynieść w sierpniu 49,5 pkt.
Źródło: Joanna Pluta, Adam Mizera, DM TMS Brokers S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski TMS Brokers
Dom Maklerski TMS Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Cofnięcie na dolarze, pomimo oczekiwań wobec Chin
09:04 Raport DM BOŚ z rynku walutPoniedziałek przynosi osłabienie dolara na szerokim rynku, co jest bardziej korektą jego umocnienia z piątku po niezłych danych Departamentu Pracy USA. Przyniosły one też podbicie rentowności obligacji, gdyż dla FED jest to kolejny pretekst do utrzymania "jastrzębiego" nastawienia. Teraz jednak rynki mogą skupić się na zupełnie innym wątku - już w najbliższy weekend w Kanadzie odbędzie się spotkanie przywódców najbogatszych państw, czyli grupy G-7 i niewykluczone, że Donald Trump chce na tym fakcie skorzystać.
Czego oczekiwać po raporcie NFP?
2025-06-06 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTradycyjnie w pierwszy piątek miesiąca rynki finansowe kierują uwagę na raport z amerykańskiego rynku pracy. Konsensus agencji Bloomberg zakłada, że w maju gospodarka USA utworzyła 126 tys. nowych miejsc pracy – wyraźnie mniej niż w poprzednich dwóch miesiącach, ale wynik ten byłby zbliżony do średniej z ostatnich 12 miesięcy. Choć sugeruje to pewne osłabienie dynamiki zatrudnienia, nie oznacza jeszcze załamania.
Dane opublikowane przed raportem NFP dają mieszany obraz.
Dane opublikowane przed raportem NFP dają mieszany obraz.
EBC kolejny raz zetnie stopy. Kiedy cięcia w Polsce?
2025-06-05 Poranny komentarz walutowy XTBDzisiaj o godzinie 14:15 Europejski Bank centralny kolejny raz zetnie stopy procentowe. Stopa depozytowa spadnie do poziomu 2%, czyli będzie dwukrotnie niższa niż w szczycie z przełomu 2023 i 2024 roku. Co ważne, inflacja w strefie euro spadła poniżej 2%, co z pewnością uzasadnia dzisiejszy ruch. Z drugiej strony sytuacja gospodarcza w Europie jest coraz lepsza, nawet pomimo ogromnego ryzyka płynącego ze strony wojny handlowej ze Stanami Zjednoczonymi.
Dzisiaj ECB po raz kolejny zetnie stopy
2025-06-05 Raport DM BOŚ z rynku walutWczoraj amerykańska waluta nieco straciła na co wpływ miały m.in. słabsze dane z USA. Szacunki ADP wyniosły zaledwie 37 tys. etatów, co może sugerować słabe dane Departamentu Pracy za maj, jakie poznamy w najbliższy piątek - choć wcale nie musi. Z kolei odczyt ISM dla usług nieoczekiwanie spadł poniżej 50 pkt., co w połączeniu z poniedziałkową słabością ISM dla przemysłu, zaczyna rysować obraz słabnącej gospodarki USA. To może podbijać oczekiwania, co do powrotu do cięć stóp procentowych przez FED - obecnie rynek daje blisko 90 proc. takiemu scenariuszowi od września.
Wyciszenie przed G-7?
2025-06-04 Raport DM BOŚ z rynku walutWedług spekulacji w kanadyjskich i amerykańskich mediach strony mogą być gotowe do zawarcia ramowej umowy handlowej USA-Kanada jeszcze przed szczytem przywódców państw G-7 zaplanowanym na 15-17 czerwca w kanadyjskiej Albercie. Podobno kluczowe mają być najblizsze dni. Czy plotki są zasadne, to trudno powiedzieć. W oficjalnej przestrzeni nie widać sygnałów idących w stronę deeskalacji relacji pomiędzy obydwoma krajami - biuro premiera Carney'a oprotestowało ostatni ruch USA zwiększający taryfy na stal i aluminium do 50 proc. i zapowiedziało pilne działania mające na celu wymusić na USA zmianę tej decyzji.
Dane z rynku pracy umocniły dolara. Na jak długo?
2025-06-04 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPo osiągnięciu tegorocznych maksimów na początku tygodnia, kurs EURUSD ponownie osłabł (1,1370), co można tłumaczyć oczekiwaniami wobec nadchodzących danych z amerykańskiego rynku pracy. Jeśli potwierdzą one dalszą siłę rynku, jak sugerował wczorjaszy raport JOLTs, może to umocnić przekonanie, że Fed nie będzie spieszyć się z obniżkami stóp procentowych. Taka postawa banku centralnego, zorientowana na stabilność cen mimo zagrożeń dla wzrostu i presji politycznej, stanowi wyraźne wsparcie dla dolara.
Czy RPP może zaskoczyć kolejną obniżką?
2025-06-04 Poranny komentarz walutowy XTBRada Polityki Pieniężnej obniżyła stopy procentowe o 50 punktów bazowych w trakcie majowego posiedzenia. Wtedy prof. Glapiński oraz inni członkowie dali jasno do zrozumienia, że czerwiec nie jest dobrym terminem do kolejnej obniżki. Niemniej, decydenci mają na stole na tyle dużo argumentów, że dzisiejsza obniżka nie powinna mocno dziwić i mogłaby rozpocząć cykl obniżek. Czy jest do tego przestrzeń? Czy może wręcz przeciwnie RPP zwróci uwagę na nadchodzące czynniki ryzyka, które zmuszą bank do utrzymania stóp procentowych na obecnym poziomie przez dłuższy czas?
Dolar odbija po informacjach ws. Chin
2025-06-03 Raport DM BOŚ z rynku walutBiały Dom nieoczekiwanie podał, że jeszcze w tym tygodniu może dojść do rozmowy telefonicznej Donalda Trumpa i Xi Jinpinga, co rynki odebrały jako sygnał, że ostatnie ruchy USA wobec Chin to próba wywarcia presji (w specyficznym dla Trumpa stylu), niż realna groźba powrotu eskalacji we wzajemnych relacjach handlowych. Warto jednak pamiętać, że Pekin wielokrotnie powtarzał, że nie będzie rozmawiać w ten sposób, ...
Dlaczego tak naprawde dolar traci?
2025-06-03 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersOd kilku miesięcy na rynkach finansowych obserwujemy systematyczne osłabienie dolara amerykańskiego. Pojawiają się pytania czy to Rezerwa Federalna odpowiada za ten trend? Choć intuicyjnie można by sądzić, że polityka monetarna Fed ma decydujące znaczenie dla siły waluty, bliższa analiza pokazuje, że obecne osłabienie dolara ma swoje źródło głównie w działaniach politycznych Białego Domu, a nie w nastawieniu banku centralnego.
Kolejna próba osłabienia?
2025-06-03 Raport DM BOŚ z rynku walutW powyborczy poniedziałek złoty wpierw stracił na wartości, aby później odrobić straty. Wpływ na to miała m.in. słabość dolara na głównych rynkach. Ale już we wtorek amerykańska waluta odreagowuje na globalnych zestawieniach po tym, jak agencje podały, że planowana jest rozmowa telefoniczna prezydentów USA i Chin, co odebrano jako sygnał, że USA nie dążą jednak do odnowienia konfliktu handlowego (ten został ostatnio częściowo wygaszony).