
Data dodania: 2008-08-25 (10:41)
Na rodzimym rynku walutowym inwestorzy obserwują osłabienie złotego. Nie powinno być to zaskoczeniem dla osób śledzących zmiany kursu najbardziej płynnej pary walutowej, czyli EUR/USD. To właśnie dynamicznie umacniający się dolar na rynku światowym ma istotny wpływ na notowania polskiej waluty.
Aprecjacja dolara uwydatnia się naturalnie na parze USD/PLN. Od piątkowego dziennego minimum dolar umocnił się względem złotego o ok. 3,5 grosza. O godzinie 9:30 wartość amerykańskiej waluty wyrażona w PLN kształtuje się w okolicach 2,2430. Najbliższym oporem jest poziom 2,2500. Złoty osłabia się również względem euro. Kurs tej pary walutowej zachowuje się nieco inaczej niż kurs USD/PLN. O ile od piątku dolar zdecydowanie zyskuje na wartości wobec polskiej waluty, to wartość euro względem złotego cechuje się większą zmiennością. Dzisiaj jednak od godzin porannych obie pary walutowe zachowują się solidarnie. Zarówno kurs EUR/PLN, jak i USD/PLN odnotowują wzrosty. Warto jednak pamiętać, iż znaczne spadki od piątkowej sesji na parze EUR/USD sugerują możliwość wystąpienia korekty. W takiej sytuacji złoty mógłby odrobić nieco strat.
Wpływ na notowania złotego mogą mieć inne waluty regionu. Inwestorzy szczególną wagę przywiązuje do dzisiejszej decyzji węgierskiego banku centralnego w sprawie stóp procentowych. Rynek nie oczekuje zmiany wysokości kosztu pieniądza. Jednak warto pamiętać, iż Czesi obniżyli stopy procentowe podczas ostatniego posiedzenia, pomimo iż inwestorzy również oczekiwali pozostawienia kosztu pieniądza nie niezmienionym poziomie. Dodatkowo istotny może się okazać charakter komunikatu po posiedzeniu banku centralnego Węgier.
Dzisiaj nie poznamy żadnych istotnych wskaźników makroekonomicznych z Polski. Jutro natomiast opublikowana zostanie wartość sprzedaży detalicznej w lipcu. Spodziewamy się odczytu na poziomie 14 proc. (poprzednio 14,2 proc.). Także jutro rozpoczyna się posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej, która w środę ogłosi swoją decyzję ws. stóp procentowych. Nie oczekuje się zmian wysokości kosztu pieniądza, istotny natomiast będzie komunikat po posiedzeniu.
W piątek obserwowaliśmy umocnienie dolara względem euro. Kurs EUR/USD spadł z poziomu 1,4900 na 1,4800. Na początku dzisiejszej sesji azjatyckiej zniżka ta była kontynuowana. Sprowadziła ona wartość euro wyrażaną w dolarze w okolice 1,4700. Sesja europejska przyniosła niewielkie odreagowanie tego ruchu. O godz. 9.30 kurs EUR/USD wynosił 1,4745. Amerykańska waluta umocniła się również względem funta brytyjskiego. Kurs GBP/USD spadł do najniższego od dwóch lat poziomu 1,8400.
Aprecjacji dolara sprzyjały spadki cen ropy. Na ostatnich sesjach obserwowaliśmy ponowny wzrost korelacji pomiędzy notowaniami „czarnego złota” i amerykańskiej waluty. Większe zmiany na rynku surowcowym były bardzo szybko dyskontowane przez rynek walutowy i odwrotnie. W piątek ceny ropy oddały całość czwartkowego wzrostu i powróciły do przedziału wahań, w którym znajdowały się od drugiego tygodnia sierpnia. Również kurs EUR/USD zszedł do poziomu na którym kształtował się przed czwartkową zwyżką. W notowaniach tej pary walutowej wciąż nie zostały pokonane minima z początku minionego tygodnia, wobec czego nie wykluczone, iż inwestorzy będą podejmować kolejne próby odreagowanie spadków wartości euro względem dolara, które dokonały się na początku sierpnia.
Piątkowe wystąpienia szefa Fed, Bena Bernanke, wbrew wcześniejszym oczekiwaniom, nie miało dużego wpływu na rynek walutowy. Przemawiając przed przedstawicielami największych banków centralnych stwierdził on, że spadek cen surowców oraz spowolnienie wzrostu gospodarczego w USA będą w kolejnych miesiącach zmniejszać presję inflacyjną w tym kraju. Słowa te sugerują, iż do końca roku stopy procentowe w USA nie zostaną podniesione. Wcześniej ze względu na obawy o nadmierny wzrost cen, Fed nie wykluczał tego typu interwencji.
Podczas dzisiejszej sesji napłyną istotne dane z amerykańskiego rynku nieruchomości. O godz. 16.00 poznamy sprzedaż domów na rynku wtórnym w lipcu. Prognozy zakładają niewielki wzrost tego wskaźnika w porównaniu do jego wartości w czerwcu. Choć ceny domów na rynku wtórnym w USA kontynuują spadek, to jednak liczba chętnych na zakup tego typu nieruchomości jest wciąż bardzo niska. Wobec tego trudno oczekiwać, by przedstawiane dziś dane przyniosły silne pozytywne zaskoczenie, a co za tym idzie dały impuls do znacznego umocnienia dolara.
Wpływ na notowania złotego mogą mieć inne waluty regionu. Inwestorzy szczególną wagę przywiązuje do dzisiejszej decyzji węgierskiego banku centralnego w sprawie stóp procentowych. Rynek nie oczekuje zmiany wysokości kosztu pieniądza. Jednak warto pamiętać, iż Czesi obniżyli stopy procentowe podczas ostatniego posiedzenia, pomimo iż inwestorzy również oczekiwali pozostawienia kosztu pieniądza nie niezmienionym poziomie. Dodatkowo istotny może się okazać charakter komunikatu po posiedzeniu banku centralnego Węgier.
Dzisiaj nie poznamy żadnych istotnych wskaźników makroekonomicznych z Polski. Jutro natomiast opublikowana zostanie wartość sprzedaży detalicznej w lipcu. Spodziewamy się odczytu na poziomie 14 proc. (poprzednio 14,2 proc.). Także jutro rozpoczyna się posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej, która w środę ogłosi swoją decyzję ws. stóp procentowych. Nie oczekuje się zmian wysokości kosztu pieniądza, istotny natomiast będzie komunikat po posiedzeniu.
W piątek obserwowaliśmy umocnienie dolara względem euro. Kurs EUR/USD spadł z poziomu 1,4900 na 1,4800. Na początku dzisiejszej sesji azjatyckiej zniżka ta była kontynuowana. Sprowadziła ona wartość euro wyrażaną w dolarze w okolice 1,4700. Sesja europejska przyniosła niewielkie odreagowanie tego ruchu. O godz. 9.30 kurs EUR/USD wynosił 1,4745. Amerykańska waluta umocniła się również względem funta brytyjskiego. Kurs GBP/USD spadł do najniższego od dwóch lat poziomu 1,8400.
Aprecjacji dolara sprzyjały spadki cen ropy. Na ostatnich sesjach obserwowaliśmy ponowny wzrost korelacji pomiędzy notowaniami „czarnego złota” i amerykańskiej waluty. Większe zmiany na rynku surowcowym były bardzo szybko dyskontowane przez rynek walutowy i odwrotnie. W piątek ceny ropy oddały całość czwartkowego wzrostu i powróciły do przedziału wahań, w którym znajdowały się od drugiego tygodnia sierpnia. Również kurs EUR/USD zszedł do poziomu na którym kształtował się przed czwartkową zwyżką. W notowaniach tej pary walutowej wciąż nie zostały pokonane minima z początku minionego tygodnia, wobec czego nie wykluczone, iż inwestorzy będą podejmować kolejne próby odreagowanie spadków wartości euro względem dolara, które dokonały się na początku sierpnia.
Piątkowe wystąpienia szefa Fed, Bena Bernanke, wbrew wcześniejszym oczekiwaniom, nie miało dużego wpływu na rynek walutowy. Przemawiając przed przedstawicielami największych banków centralnych stwierdził on, że spadek cen surowców oraz spowolnienie wzrostu gospodarczego w USA będą w kolejnych miesiącach zmniejszać presję inflacyjną w tym kraju. Słowa te sugerują, iż do końca roku stopy procentowe w USA nie zostaną podniesione. Wcześniej ze względu na obawy o nadmierny wzrost cen, Fed nie wykluczał tego typu interwencji.
Podczas dzisiejszej sesji napłyną istotne dane z amerykańskiego rynku nieruchomości. O godz. 16.00 poznamy sprzedaż domów na rynku wtórnym w lipcu. Prognozy zakładają niewielki wzrost tego wskaźnika w porównaniu do jego wartości w czerwcu. Choć ceny domów na rynku wtórnym w USA kontynuują spadek, to jednak liczba chętnych na zakup tego typu nieruchomości jest wciąż bardzo niska. Wobec tego trudno oczekiwać, by przedstawiane dziś dane przyniosły silne pozytywne zaskoczenie, a co za tym idzie dały impuls do znacznego umocnienia dolara.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Cofnięcie na dolarze, pomimo oczekiwań wobec Chin
09:04 Raport DM BOŚ z rynku walutPoniedziałek przynosi osłabienie dolara na szerokim rynku, co jest bardziej korektą jego umocnienia z piątku po niezłych danych Departamentu Pracy USA. Przyniosły one też podbicie rentowności obligacji, gdyż dla FED jest to kolejny pretekst do utrzymania "jastrzębiego" nastawienia. Teraz jednak rynki mogą skupić się na zupełnie innym wątku - już w najbliższy weekend w Kanadzie odbędzie się spotkanie przywódców najbogatszych państw, czyli grupy G-7 i niewykluczone, że Donald Trump chce na tym fakcie skorzystać.
Czego oczekiwać po raporcie NFP?
2025-06-06 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTradycyjnie w pierwszy piątek miesiąca rynki finansowe kierują uwagę na raport z amerykańskiego rynku pracy. Konsensus agencji Bloomberg zakłada, że w maju gospodarka USA utworzyła 126 tys. nowych miejsc pracy – wyraźnie mniej niż w poprzednich dwóch miesiącach, ale wynik ten byłby zbliżony do średniej z ostatnich 12 miesięcy. Choć sugeruje to pewne osłabienie dynamiki zatrudnienia, nie oznacza jeszcze załamania.
Dane opublikowane przed raportem NFP dają mieszany obraz.
Dane opublikowane przed raportem NFP dają mieszany obraz.
EBC kolejny raz zetnie stopy. Kiedy cięcia w Polsce?
2025-06-05 Poranny komentarz walutowy XTBDzisiaj o godzinie 14:15 Europejski Bank centralny kolejny raz zetnie stopy procentowe. Stopa depozytowa spadnie do poziomu 2%, czyli będzie dwukrotnie niższa niż w szczycie z przełomu 2023 i 2024 roku. Co ważne, inflacja w strefie euro spadła poniżej 2%, co z pewnością uzasadnia dzisiejszy ruch. Z drugiej strony sytuacja gospodarcza w Europie jest coraz lepsza, nawet pomimo ogromnego ryzyka płynącego ze strony wojny handlowej ze Stanami Zjednoczonymi.
Dzisiaj ECB po raz kolejny zetnie stopy
2025-06-05 Raport DM BOŚ z rynku walutWczoraj amerykańska waluta nieco straciła na co wpływ miały m.in. słabsze dane z USA. Szacunki ADP wyniosły zaledwie 37 tys. etatów, co może sugerować słabe dane Departamentu Pracy za maj, jakie poznamy w najbliższy piątek - choć wcale nie musi. Z kolei odczyt ISM dla usług nieoczekiwanie spadł poniżej 50 pkt., co w połączeniu z poniedziałkową słabością ISM dla przemysłu, zaczyna rysować obraz słabnącej gospodarki USA. To może podbijać oczekiwania, co do powrotu do cięć stóp procentowych przez FED - obecnie rynek daje blisko 90 proc. takiemu scenariuszowi od września.
Wyciszenie przed G-7?
2025-06-04 Raport DM BOŚ z rynku walutWedług spekulacji w kanadyjskich i amerykańskich mediach strony mogą być gotowe do zawarcia ramowej umowy handlowej USA-Kanada jeszcze przed szczytem przywódców państw G-7 zaplanowanym na 15-17 czerwca w kanadyjskiej Albercie. Podobno kluczowe mają być najblizsze dni. Czy plotki są zasadne, to trudno powiedzieć. W oficjalnej przestrzeni nie widać sygnałów idących w stronę deeskalacji relacji pomiędzy obydwoma krajami - biuro premiera Carney'a oprotestowało ostatni ruch USA zwiększający taryfy na stal i aluminium do 50 proc. i zapowiedziało pilne działania mające na celu wymusić na USA zmianę tej decyzji.
Dane z rynku pracy umocniły dolara. Na jak długo?
2025-06-04 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPo osiągnięciu tegorocznych maksimów na początku tygodnia, kurs EURUSD ponownie osłabł (1,1370), co można tłumaczyć oczekiwaniami wobec nadchodzących danych z amerykańskiego rynku pracy. Jeśli potwierdzą one dalszą siłę rynku, jak sugerował wczorjaszy raport JOLTs, może to umocnić przekonanie, że Fed nie będzie spieszyć się z obniżkami stóp procentowych. Taka postawa banku centralnego, zorientowana na stabilność cen mimo zagrożeń dla wzrostu i presji politycznej, stanowi wyraźne wsparcie dla dolara.
Czy RPP może zaskoczyć kolejną obniżką?
2025-06-04 Poranny komentarz walutowy XTBRada Polityki Pieniężnej obniżyła stopy procentowe o 50 punktów bazowych w trakcie majowego posiedzenia. Wtedy prof. Glapiński oraz inni członkowie dali jasno do zrozumienia, że czerwiec nie jest dobrym terminem do kolejnej obniżki. Niemniej, decydenci mają na stole na tyle dużo argumentów, że dzisiejsza obniżka nie powinna mocno dziwić i mogłaby rozpocząć cykl obniżek. Czy jest do tego przestrzeń? Czy może wręcz przeciwnie RPP zwróci uwagę na nadchodzące czynniki ryzyka, które zmuszą bank do utrzymania stóp procentowych na obecnym poziomie przez dłuższy czas?
Dolar odbija po informacjach ws. Chin
2025-06-03 Raport DM BOŚ z rynku walutBiały Dom nieoczekiwanie podał, że jeszcze w tym tygodniu może dojść do rozmowy telefonicznej Donalda Trumpa i Xi Jinpinga, co rynki odebrały jako sygnał, że ostatnie ruchy USA wobec Chin to próba wywarcia presji (w specyficznym dla Trumpa stylu), niż realna groźba powrotu eskalacji we wzajemnych relacjach handlowych. Warto jednak pamiętać, że Pekin wielokrotnie powtarzał, że nie będzie rozmawiać w ten sposób, ...
Dlaczego tak naprawde dolar traci?
2025-06-03 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersOd kilku miesięcy na rynkach finansowych obserwujemy systematyczne osłabienie dolara amerykańskiego. Pojawiają się pytania czy to Rezerwa Federalna odpowiada za ten trend? Choć intuicyjnie można by sądzić, że polityka monetarna Fed ma decydujące znaczenie dla siły waluty, bliższa analiza pokazuje, że obecne osłabienie dolara ma swoje źródło głównie w działaniach politycznych Białego Domu, a nie w nastawieniu banku centralnego.
Kolejna próba osłabienia?
2025-06-03 Raport DM BOŚ z rynku walutW powyborczy poniedziałek złoty wpierw stracił na wartości, aby później odrobić straty. Wpływ na to miała m.in. słabość dolara na głównych rynkach. Ale już we wtorek amerykańska waluta odreagowuje na globalnych zestawieniach po tym, jak agencje podały, że planowana jest rozmowa telefoniczna prezydentów USA i Chin, co odebrano jako sygnał, że USA nie dążą jednak do odnowienia konfliktu handlowego (ten został ostatnio częściowo wygaszony).