Data dodania: 2008-08-18 (11:46)
W piątek, pod nieobecność polskich inwestorów, miało miejsce dalsze osłabienie złotego. Kurs EUR/PLN wzrósł w okolice poziomu 3,3400, natomiast USD/PLN znalazł się nawet przez chwilę powyżej poziomu 2,2700. Na początku dzisiejszej sesji złoty nieco zyskał na wartości.
O godz.10.30 za dolara płacono ok. 2,2600 zł, a za euro ok. 3,3300 zł. W najbliższych godzinach rynek złotego będzie prawdopodobnie trwał w konsolidacji. Inwestorzy potrzebują jeszcze chwili oddechu po dynamicznych zmianach, jakie miały miejsce w notowaniach polskiej waluty w minionym tygodniu. Wartość złotego może ulec nieco większym wahaniom dopiero ok. godz. 14.00, kiedy to z naszego kraju zostaną przedstawione dane na temat dynamiki wzrostu wynagrodzeń. Prognozy zakładają, że w lipcu br. płace były o 11,1% wyższe, niż w analogicznym okresie 2007 r. W czerwcu wzrost ten wyniósł 12% r/r. W sytuacji, gdy na rynku jest obserwowany silny trend, inwestorzy zwykle lekceważą informacje trendowi temu przeczące, natomiast ze zdwojoną siłą reagują na doniesienia potwierdzające dany kierunek zmian. W notowaniach złotego obserwujemy obecnie, przynajmniej krótkoterminowy silny trend deprecjacyjny, wobec czego, na dzisiejsze dane rynek będzie reagował mocniej, gdy okażą się one niższe od oczekiwań. Spadek dynamiki wzrostu wynagrodzeń obniży szanse na podwyżkę stóp procentowych w Polsce, która mogłaby zostać dokonana po wakacjach.
Rodzimej walucie nie służą ostatnie doniesienia z Czech. Jeden z członków tamtejszego banku centralnego stwierdził, że instytucja ta z pewnością będzie dyskutować nad kolejną obniżką stóp procentowych ze względu na spowalniające tempo rozwoju czeskiej gospodarki. Jak wynika ze wstępnych danych, dynamika wzrostu PKB w II kw. osiągnęła najniższy od czterech lat poziom 4,5%. By nie dopuścić do dalszego spowolnienia, Narodowy Bank Czech dokonał już jednej obniżki kosztu pieniądza (o 25 pb.) Spekulacje nad dalszym luzowaniem polityki pieniężnej zaszkodziły koronie czeskiej. Kurs EUR/CZK odnotował w ciągu ostatnich kilku dni wzrost z poziomu 23,70 na 24,50. Oczekiwane obniżki stóp w Czechach zmniejszają szanse na podwyżki kosztu pieniądza w Polsce. Tempo rozwoju gospodarki naszego kraju, podobnie jak gospodarki czeskiej w kolejnych miesiącach będzie prawdopodobnie spadać, co hamować będzie dalszy wzrost inflacji. Wobec tego podwyżka stóp w Polsce nie będzie już tak konieczna jak do tej pory.
W poprzednim tygodniu widoczna była silna aprecjacja dolara. Jego umocnienie szczególnie uwydatniło się w czwartek oraz piątek. Z ubiegłotygodniowego maksimum znajdującym się powyżej 1,5000, kurs EUR/USD spadł do okolic 1,4640. Podczas dzisiejszej sesji już od godzin porannych inwestorzy obserwują nieznaczne odreagowanie po wcześniejszym umocnieniu dolara. Wartość euro wyrażona w dolarze o godzinie 10:00 wyniosła 1,4750. Najbliższym oporem jest poziom 1,4800. Na wykresie dziennym wartości oscylatorów kształtują się na niskich poziomach, co wskazuje na wyprzedanie rynku. Może to sugerować korektę po poprzednich spadkach na eurodolarze. Niemniej należy pamiętać, iż kurs tej pary walutowej nadal znajduje się w krótkoterminowym trendzie spadkowym. Na wykresie dziennym wzrosty EUR/USD widoczne szczególnie w okresie luty - kwiecień, nie zostały jeszcze zniesione.
Niewielkie spadki odnotowuje para USD/JPY. Po ustanowieniu w piątek najwyższego od grudnia poprzedniego roku poziomu(ok. 110,70), kurs ten odnotowuje dzisiaj spadki. Niemniej wartość dolara wyrażona w jenie ciągle znajduje się powyżej poziomu 110,0000. O godzinie 10:30 kurs ten kształtował się w okolicach 110,20.
Na dzisiejsze osłabienie dolara wpływ mają przede wszystkim 2 czynniki. Pierwszy z nich jest podyktowany grą inwestorów pod jutrzejsze publikacje makroekonomiczne ze Stanów Zjednoczonych. Będą one dotyczyć rynku nieruchomości oraz inflacji. W przypadku rynku nieruchomości dane te pomogą ocenić kondycję sektora, od którego rozpoczął się kryzys. Jednak w kontekście stóp procentowych inwestorzy większą uwagę przywiązują do wartości wskaźnika cen producentów. Uczestnicy rynku obawiają się, iż odczyt tych danych może odsunąć w czasie podwyżkę stóp procentowych. Drugim czynnikiem jest natomiast ropa naftowa. Cena tego surowca jak zwykle podatna jest na informacje o charakterze spekulacyjnym. Nie pierwszy raz ropa drożeje wskutek informacji o huraganie w okolicach Zatoki Meksykańskiej. Cena jednej baryłki ropy Brent wzrosła dziś rano do poziomu 114 USD za baryłkę. Ruch ten jednak był krótkotrwały, co wskazuje na silny krótkoterminowy trend spadkowy.
Na światowym rynku walutowym nie poznamy dzisiaj istotniejszych danych makroekonomicznych. Na uwagę zasługuje jedynie odczyt bilansu handlu zagranicznego za czerwiec ze strefy euro. Rynek oczekuje wartości na poziomie 1,2 mld euro przy poprzednim, ujemnym odczycie (-4,6 mld euro).
Rodzimej walucie nie służą ostatnie doniesienia z Czech. Jeden z członków tamtejszego banku centralnego stwierdził, że instytucja ta z pewnością będzie dyskutować nad kolejną obniżką stóp procentowych ze względu na spowalniające tempo rozwoju czeskiej gospodarki. Jak wynika ze wstępnych danych, dynamika wzrostu PKB w II kw. osiągnęła najniższy od czterech lat poziom 4,5%. By nie dopuścić do dalszego spowolnienia, Narodowy Bank Czech dokonał już jednej obniżki kosztu pieniądza (o 25 pb.) Spekulacje nad dalszym luzowaniem polityki pieniężnej zaszkodziły koronie czeskiej. Kurs EUR/CZK odnotował w ciągu ostatnich kilku dni wzrost z poziomu 23,70 na 24,50. Oczekiwane obniżki stóp w Czechach zmniejszają szanse na podwyżki kosztu pieniądza w Polsce. Tempo rozwoju gospodarki naszego kraju, podobnie jak gospodarki czeskiej w kolejnych miesiącach będzie prawdopodobnie spadać, co hamować będzie dalszy wzrost inflacji. Wobec tego podwyżka stóp w Polsce nie będzie już tak konieczna jak do tej pory.
W poprzednim tygodniu widoczna była silna aprecjacja dolara. Jego umocnienie szczególnie uwydatniło się w czwartek oraz piątek. Z ubiegłotygodniowego maksimum znajdującym się powyżej 1,5000, kurs EUR/USD spadł do okolic 1,4640. Podczas dzisiejszej sesji już od godzin porannych inwestorzy obserwują nieznaczne odreagowanie po wcześniejszym umocnieniu dolara. Wartość euro wyrażona w dolarze o godzinie 10:00 wyniosła 1,4750. Najbliższym oporem jest poziom 1,4800. Na wykresie dziennym wartości oscylatorów kształtują się na niskich poziomach, co wskazuje na wyprzedanie rynku. Może to sugerować korektę po poprzednich spadkach na eurodolarze. Niemniej należy pamiętać, iż kurs tej pary walutowej nadal znajduje się w krótkoterminowym trendzie spadkowym. Na wykresie dziennym wzrosty EUR/USD widoczne szczególnie w okresie luty - kwiecień, nie zostały jeszcze zniesione.
Niewielkie spadki odnotowuje para USD/JPY. Po ustanowieniu w piątek najwyższego od grudnia poprzedniego roku poziomu(ok. 110,70), kurs ten odnotowuje dzisiaj spadki. Niemniej wartość dolara wyrażona w jenie ciągle znajduje się powyżej poziomu 110,0000. O godzinie 10:30 kurs ten kształtował się w okolicach 110,20.
Na dzisiejsze osłabienie dolara wpływ mają przede wszystkim 2 czynniki. Pierwszy z nich jest podyktowany grą inwestorów pod jutrzejsze publikacje makroekonomiczne ze Stanów Zjednoczonych. Będą one dotyczyć rynku nieruchomości oraz inflacji. W przypadku rynku nieruchomości dane te pomogą ocenić kondycję sektora, od którego rozpoczął się kryzys. Jednak w kontekście stóp procentowych inwestorzy większą uwagę przywiązują do wartości wskaźnika cen producentów. Uczestnicy rynku obawiają się, iż odczyt tych danych może odsunąć w czasie podwyżkę stóp procentowych. Drugim czynnikiem jest natomiast ropa naftowa. Cena tego surowca jak zwykle podatna jest na informacje o charakterze spekulacyjnym. Nie pierwszy raz ropa drożeje wskutek informacji o huraganie w okolicach Zatoki Meksykańskiej. Cena jednej baryłki ropy Brent wzrosła dziś rano do poziomu 114 USD za baryłkę. Ruch ten jednak był krótkotrwały, co wskazuje na silny krótkoterminowy trend spadkowy.
Na światowym rynku walutowym nie poznamy dzisiaj istotniejszych danych makroekonomicznych. Na uwagę zasługuje jedynie odczyt bilansu handlu zagranicznego za czerwiec ze strefy euro. Rynek oczekuje wartości na poziomie 1,2 mld euro przy poprzednim, ujemnym odczycie (-4,6 mld euro).
Źródło: Tomasz Regulski, Adam Mizera, DM TMS Brokers S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski TMS Brokers
Dom Maklerski TMS Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Problemy europejskich walut
09:06 Poranny komentarz walutowy XTBKurs złotego może wyglądać dość stabilnie przez pryzmat notowań EURPLN, jednak w tle rozgrywana jest bardzo ewidentna słabość europejskich walut względem dolara. To nie tylko Trump Trade, ale coraz większy rozdźwięk pomiędzy sytuacją gospodarczą USA i Europy. Idealnym streszczeniem obecnej sytuacji fundamentalnej były publikowane w piątek wstępne indeksy PMI za listopad.
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.
Dolar dalej w grze
2024-11-14 Raport DM BOŚ z rynku walutChociaż dane o inflacji CPI, jakie zostały opublikowane wczoraj po południu były zgodne z rynkiem (inflacja w październiku odbiła do 2,6 proc. r/r, a bazowa pozostała przy 3,3 proc. r/r), a oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED nieco wzrosły po tym jak ostatnio się kurczyły - obecnie rynek daje 80 proc. szans na cięcie stóp w grudniu o 25 punktów baz., a do końca 2025 r. widzi spadek stóp o 75 punktów baz. (co jednak wciąż oznacza tylko dwie obniżki w przyszłym roku) - to jednak dolar pozostał silny.
Obniżka w grudniu a dalej pauza
2024-11-14 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersInflacja w USA okazała się zgodna z prognozami. Wynik wskazuje, że inflacja maleje bardzo powoli. Rezultat nie przemawia za tym, żeby Rezerwa Federalna wstrzymała się z decyzją obniżki w grudniu. Rentowności 2 letnie Stanów Zjednoczonych spadły, ale 10-latki w szybkim tempie zaczęły odrabiać straty i ostatecznie na koniec dnia okazały się wyższe. Dolar zyskał co sprowadziło kurs głównej pary walutowej do poziomów najniższych od ponad roku. Rynek zmienił lekko swoją wycenę dotyczącą grudniowej decyzji FOMC – zwiększył szanse na redukcję o 25 pb.
Złoty najsłabszy w tym roku
2024-11-14 Poranny komentarz walutowy XTBSzarża amerykańskiego dolara spowodowała, że para USDPLN dotarła dokładnie do szczytu z połowy kwietnia, który był jednocześnie najwyższym poziomem w tym roku. USDPLN nie był wyżej niż okolice poziomu 4,12, ale jednocześnie wydaje się, że nie jest to ostatni punkt na drodze osłabienia złotego. Co dalej motywuje amerykańskiego dolara i czy jest szansa na korektę? Amerykański dolar umacnia się praktycznie na każdej możliwej parze walutowej. Wspomniana para USDPLN sięgnęła maksymalnych poziomów z tego roku.
EURUSD przy 1,06 ale 1,0450 jest na "wyciągnięcie ręki"
2024-11-13 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersKurs EURUSD w szybkim tempie z poziomu bliskiego 1,12 obniżył się do 1,06. Trwało to niespełna półtora miesiąca. Mocny impuls zniżkowy spowodował, że wzrosty trwające od połowy kwietnia do końca września zostały w pełni zredukowane. Można wyróżnić trzy fazy, które odpowiadały za ten ruch. Pierwsza z nich to pierwsze trzy tygodnie października, kiedy dolar dynamicznie zyskiwał względem innych walut G10 na fali spekulacji, że Dolnad Trump może wygrać jesienne wybory.
Czy raport CPI napędzi notowania dolara?
2024-11-13 Poranny komentarz walutowy XTBTematem przewodnim dzisiejszej sesji jest raport CPI z USA za październik. Wobec ogólnej siły dolara, którą obserwujemy od kilku ostatnich sesji, odczyt ten nabiera kluczowego znaczenia i może on zadecydować czy widoczne obecnie ruchy wzrostowe wobec euro oraz polskiego złotego będą przedłużane czy może jednak czeka nas techniczna korekta. Wobec napływających danych cząstkowych przewidujemy, że nowy odczyt (publikacja o 14:30) wskaże wyższą presję cenową w gospodarce.