Data dodania: 2008-08-11 (10:26)
Dynamiczna aprecjacja dolara amerykańskiego, która miała miejsce w piątek, przyczyniła się do spadku wartości walut rynków wschodzących, w tym złotego. Kurs USD/PLN podczas ostatniej sesji minionego tygodnia odnotował wzrost aż o 6 gr do poziomu 2,1800. Zwyżka ta kontynuowana jest również dzisiaj.
O godz. 9.00 za dolara płacono około 2,19 zł. Najbliższym istotnym poziomem oporu, który może powstrzymać dalszy wzrost kursu USD/PLN jest wartość 2,2000. Złoty stracił na wartości również względem walut zachodnioeuropejskich. Kurs EUR/PLN wzrósł w okolice 3,28, natomiast CHF/PLN zbliżył się do 2,0300. Druga ze wspomnianych par dotarła do poziomu zniesienia 50% lipcowych spadków. Bariera ta może dzisiaj hamować ewentualny dalszy wzrost wartości franka szwajcarskiego wyrażanej w złotym.
Jeśli obserwowane w ostatnim czasie umocnienie dolara na światowych rynkach wyhamuje, złoty powinien nieco zyskać na wartości. Wpływ na notowania polskiej waluty w rozpoczynającym się tygodniu, oprócz wydarzeń zagranicznych, mogą mieć również doniesienia makroekonomiczne z naszego kraju. Już jutro poznamy czerwcowy bilans płatniczy. Istotniejsze dla rynku złotego będą jednak przedstawiane w środę przez GUS dane na temat inflacji konsumentów (CPI) w lipcu. Rynek oczekuje, że wskaźnik ten osiągnął w minionym miesiącu zgodny z szacunkami NBP poziom 4,8% r/r. Gdyby jednak odczyt inflacji okazał się wyższy od prognoz, złoty może chwilowo zyskać na wartości, gdyż dane te zwiększą prawdopodobieństwo kolejnej podwyżki stóp procentowych w naszym kraju. Jednak tego typu interwencja została już w dużej mierze zdyskontowana przez rynek wobec czego umocnienie polskiej waluty po publikacji wspomnianych danych nie powinno być zbyt silne i trwałe.
Kurs EUR/USD zanotował w piątek najsilniejszy spadek od ośmiu lat, zniżkując z poziomu 1,5320 na otwarciu sesji do 1,5010 na koniec dnia. Jako istotne psychologiczne wsparcie wskazywaliśmy poziom 1,5000, jednak na otwierającej nowy tydzień sesji azjatyckiej został on bez problemu pokonany i kurs eurodolara spadł figurę niżej. Technicznie sytuacja nie uległa zmianie, bowiem nie zostały przełamane szczyty z konsolidacji, jaka miała miejsce od listopada 2007 do lutego br., jednak dalszy spadek notowań euro względem dolara oznaczać może zmianę trendu. Tym bardziej, że w piątek przebita od góry została 200-sesyjna średnia, powyżej której kurs EUR/USD znajdował się od 2006 roku. Teoretyczny zasięg obecnego ruchu spadkowego to poziom 1,4600, wynikający z formacji podwójnego szczytu uformowanej na wykresie dziennym.
Jeśli chodzi o fundamenty, rynek walutowy w dalszym ciągu pozostaje pod wpływem czwartkowej wypowiedzi prezesa ECB J.C. Tricheta. Uczestnicy rynku odebrali ją jako sygnał, że stopy procentowe w strefie euro nie ulegną już podwyżce. Spekuluje się bowiem, że już pod koniec bieżącego roku możliwe jest podniesienie kosztu pieniądza w USA, co zmniejszyłoby dysparytet stóp procentowych między Stanami Zjednoczonymi a Eurolandem.
Umocnieniu dolara sprzyjała także przecena na rynku surowców, zwłaszcza ropy naftowej, której ceny spadły do najniższego poziomu od 14 tygodniu. Obecnie jednak notowania „czarnego złota” zwyżkują, inwestorzy obawiają się bowiem o dostawy surowca po wybuchu konfliktu między Rosją a Gruzją, która odgrywa kluczową rolę w dostawach ropy naftowej z rejonu Morza Kaspijskiego. Ostatnie silne spadki notowań tego surowca wskazywały na potrzebę korekty, by jednak mogła ona nastąpić uczestnicy rynku potrzebowali silnego sygnału. Być może właśnie konflikt w rejonie Kaukazu okaże odpowiednim pretekstem do silniejszej zwyżki cen, a co za tym idzie do powstrzymania aprecjacji dolara.
Jeśli obserwowane w ostatnim czasie umocnienie dolara na światowych rynkach wyhamuje, złoty powinien nieco zyskać na wartości. Wpływ na notowania polskiej waluty w rozpoczynającym się tygodniu, oprócz wydarzeń zagranicznych, mogą mieć również doniesienia makroekonomiczne z naszego kraju. Już jutro poznamy czerwcowy bilans płatniczy. Istotniejsze dla rynku złotego będą jednak przedstawiane w środę przez GUS dane na temat inflacji konsumentów (CPI) w lipcu. Rynek oczekuje, że wskaźnik ten osiągnął w minionym miesiącu zgodny z szacunkami NBP poziom 4,8% r/r. Gdyby jednak odczyt inflacji okazał się wyższy od prognoz, złoty może chwilowo zyskać na wartości, gdyż dane te zwiększą prawdopodobieństwo kolejnej podwyżki stóp procentowych w naszym kraju. Jednak tego typu interwencja została już w dużej mierze zdyskontowana przez rynek wobec czego umocnienie polskiej waluty po publikacji wspomnianych danych nie powinno być zbyt silne i trwałe.
Kurs EUR/USD zanotował w piątek najsilniejszy spadek od ośmiu lat, zniżkując z poziomu 1,5320 na otwarciu sesji do 1,5010 na koniec dnia. Jako istotne psychologiczne wsparcie wskazywaliśmy poziom 1,5000, jednak na otwierającej nowy tydzień sesji azjatyckiej został on bez problemu pokonany i kurs eurodolara spadł figurę niżej. Technicznie sytuacja nie uległa zmianie, bowiem nie zostały przełamane szczyty z konsolidacji, jaka miała miejsce od listopada 2007 do lutego br., jednak dalszy spadek notowań euro względem dolara oznaczać może zmianę trendu. Tym bardziej, że w piątek przebita od góry została 200-sesyjna średnia, powyżej której kurs EUR/USD znajdował się od 2006 roku. Teoretyczny zasięg obecnego ruchu spadkowego to poziom 1,4600, wynikający z formacji podwójnego szczytu uformowanej na wykresie dziennym.
Jeśli chodzi o fundamenty, rynek walutowy w dalszym ciągu pozostaje pod wpływem czwartkowej wypowiedzi prezesa ECB J.C. Tricheta. Uczestnicy rynku odebrali ją jako sygnał, że stopy procentowe w strefie euro nie ulegną już podwyżce. Spekuluje się bowiem, że już pod koniec bieżącego roku możliwe jest podniesienie kosztu pieniądza w USA, co zmniejszyłoby dysparytet stóp procentowych między Stanami Zjednoczonymi a Eurolandem.
Umocnieniu dolara sprzyjała także przecena na rynku surowców, zwłaszcza ropy naftowej, której ceny spadły do najniższego poziomu od 14 tygodniu. Obecnie jednak notowania „czarnego złota” zwyżkują, inwestorzy obawiają się bowiem o dostawy surowca po wybuchu konfliktu między Rosją a Gruzją, która odgrywa kluczową rolę w dostawach ropy naftowej z rejonu Morza Kaspijskiego. Ostatnie silne spadki notowań tego surowca wskazywały na potrzebę korekty, by jednak mogła ona nastąpić uczestnicy rynku potrzebowali silnego sygnału. Być może właśnie konflikt w rejonie Kaukazu okaże odpowiednim pretekstem do silniejszej zwyżki cen, a co za tym idzie do powstrzymania aprecjacji dolara.
Źródło: Tomasz Regulski, Mikołaj Kusiakowski, DM TMS Brokers S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski TMS Brokers
Dom Maklerski TMS Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Problemy europejskich walut
09:06 Poranny komentarz walutowy XTBKurs złotego może wyglądać dość stabilnie przez pryzmat notowań EURPLN, jednak w tle rozgrywana jest bardzo ewidentna słabość europejskich walut względem dolara. To nie tylko Trump Trade, ale coraz większy rozdźwięk pomiędzy sytuacją gospodarczą USA i Europy. Idealnym streszczeniem obecnej sytuacji fundamentalnej były publikowane w piątek wstępne indeksy PMI za listopad.
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.
Dolar dalej w grze
2024-11-14 Raport DM BOŚ z rynku walutChociaż dane o inflacji CPI, jakie zostały opublikowane wczoraj po południu były zgodne z rynkiem (inflacja w październiku odbiła do 2,6 proc. r/r, a bazowa pozostała przy 3,3 proc. r/r), a oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED nieco wzrosły po tym jak ostatnio się kurczyły - obecnie rynek daje 80 proc. szans na cięcie stóp w grudniu o 25 punktów baz., a do końca 2025 r. widzi spadek stóp o 75 punktów baz. (co jednak wciąż oznacza tylko dwie obniżki w przyszłym roku) - to jednak dolar pozostał silny.
Obniżka w grudniu a dalej pauza
2024-11-14 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersInflacja w USA okazała się zgodna z prognozami. Wynik wskazuje, że inflacja maleje bardzo powoli. Rezultat nie przemawia za tym, żeby Rezerwa Federalna wstrzymała się z decyzją obniżki w grudniu. Rentowności 2 letnie Stanów Zjednoczonych spadły, ale 10-latki w szybkim tempie zaczęły odrabiać straty i ostatecznie na koniec dnia okazały się wyższe. Dolar zyskał co sprowadziło kurs głównej pary walutowej do poziomów najniższych od ponad roku. Rynek zmienił lekko swoją wycenę dotyczącą grudniowej decyzji FOMC – zwiększył szanse na redukcję o 25 pb.
Złoty najsłabszy w tym roku
2024-11-14 Poranny komentarz walutowy XTBSzarża amerykańskiego dolara spowodowała, że para USDPLN dotarła dokładnie do szczytu z połowy kwietnia, który był jednocześnie najwyższym poziomem w tym roku. USDPLN nie był wyżej niż okolice poziomu 4,12, ale jednocześnie wydaje się, że nie jest to ostatni punkt na drodze osłabienia złotego. Co dalej motywuje amerykańskiego dolara i czy jest szansa na korektę? Amerykański dolar umacnia się praktycznie na każdej możliwej parze walutowej. Wspomniana para USDPLN sięgnęła maksymalnych poziomów z tego roku.
EURUSD przy 1,06 ale 1,0450 jest na "wyciągnięcie ręki"
2024-11-13 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersKurs EURUSD w szybkim tempie z poziomu bliskiego 1,12 obniżył się do 1,06. Trwało to niespełna półtora miesiąca. Mocny impuls zniżkowy spowodował, że wzrosty trwające od połowy kwietnia do końca września zostały w pełni zredukowane. Można wyróżnić trzy fazy, które odpowiadały za ten ruch. Pierwsza z nich to pierwsze trzy tygodnie października, kiedy dolar dynamicznie zyskiwał względem innych walut G10 na fali spekulacji, że Dolnad Trump może wygrać jesienne wybory.
Czy raport CPI napędzi notowania dolara?
2024-11-13 Poranny komentarz walutowy XTBTematem przewodnim dzisiejszej sesji jest raport CPI z USA za październik. Wobec ogólnej siły dolara, którą obserwujemy od kilku ostatnich sesji, odczyt ten nabiera kluczowego znaczenia i może on zadecydować czy widoczne obecnie ruchy wzrostowe wobec euro oraz polskiego złotego będą przedłużane czy może jednak czeka nas techniczna korekta. Wobec napływających danych cząstkowych przewidujemy, że nowy odczyt (publikacja o 14:30) wskaże wyższą presję cenową w gospodarce.