
Data dodania: 2008-08-04 (10:23)
Na krajowym rynku walutowym obserwujemy stabilizację. Dla kursu EUR/PLN sytuacja taka jest charakterystyczna dla ostatniego tygodnia, w którym kurs ten poruszał się w kanale 3,2000-3,2200. Pierwszy poziom pozostaje nadal najistotniejszym wsparciem.
Bieżący tydzień powinien pomóc we wskazaniu kierunku dla polskiej waluty. W tym tygodniu nie poznamy istotnych danych makroekonomicznych z rodzimego rynku, duży wpływ zatem powinno mieć zachowanie inwestorów na międzynarodowym rynku. Z rana widoczne są nieznaczne ruchy na polskiej walucie. Kurs dolara względem złotego umacniał się tylko chwilowo, aby w niedługim czasie zniweczyć to, co wcześniej zyskał. Ok. godziny 10.00 kurs kształtował się w okolicach 2,0560. Wartość EUR/PLN także odnotowała kosmetyczne spadki- do poziomu 3,2050. Zmiany kursów wyżej wymienionych walut z początku bieżącego tygodnia mogą okazać się symptomatyczne i wskazać kierunek na obecny tydzień.
Z powodu braku danych makro, kursy „złotowych” par walutowych będą uzależnione od decyzji amerykańskiego Banku Rezerwy Federalnej ws. stóp procentowych (jutro) oraz od decyzji Europejskiego Banku Centralnego również ws. wysokości kosztu pieniądza (czwartek). Dodatkowo w tym tygodniu wpływ na kurs złotego mogą mieć waluty regionu. Bank Centralny Czech zadecyduje bowiem o wysokości stóp procentowych. W przypadku obniżki kosztu pieniądza, spadki na czeskiej koronie mogą przełożyć się również na deprecjację złotego.
W piątek kurs EUR/USD pozostawał w zakresie 1,5500-1,5600. Do większych zmian w notowaniach tej pary walutowej nie był w stanie doprowadzić nawet lipcowy raport z amerykańskiego rynku pracy. Co prawda po publikacji tego raportu obserwowaliśmy niewielkie umocnienie dolara względem euro, jednak bardzo szybko ruch ten został w całości zniesiony. Brak zdecydowanej reakcji rynku na doniesienia z amerykańskiego rynku pracy wynikał przede wszystkim z mieszanego charakteru tych informacji. Z jednej strony nieco lepiej od oczekiwań wypadł wskaźnik mierzący zmianę zatrudnienia w sektorach pozarolniczych (ang. payrolls), z drugiej z kolei, większy od prognoz wzrost (do najwyższego poziomu od 4 lat) odnotowała stopa bezrobocia. Sytuacja na rynku pracy w USA wciąż się pogarsza. W sektorach pozarolniczych od początku roku w każdym miesiącu malało zatrudnienie. Jak wynika z badań przeprowadzonych przez amerykańskich ekonomistów, by bezrobocie w USA nie wzrastało, co miesiąc powinno w tym kraju przybywać ok. 100 tys. etatów.
Podczas dzisiejszej sesji poznamy kolejne dane z amerykańskiego rynku pracy. O godz. 13:30 zostanie przedstawiony raport Challengera o planowanych zwolnieniach. Publikacja tych danych nie powinna mieć jednak zbyt dużego wpływu na sytuację na rynku walutowym. Podobnie z resztą jak przedstawiana godzinę później czerwcowa zmiana wydatków i przychodów Amerykanów. Rynek walutowy podczas dzisiejszej sesji będzie prawdopodobnie pozostawał w konsolidacji w oczekiwaniu na jutrzejszą decyzję Komitetu Otwartego Rynku w sprawie stóp procentowych w USA oraz na oficjalny komentarz do tej decyzji. Na przestrzeni ostatnich tygodni oczekiwania na podwyżkę kosztu pieniądza w Stanach Zjednoczonych uległy zmniejszeniu. Jeszcze niedawno prognozowano, że stopy zostaną tam w bieżącym roku podniesione o 50 pb., pierwszej tego typu interwencji spodziewano się już we wrześniu. Obecnie najwięcej szans daje się na to, iż koszt pieniądza w USA wzrośnie w 2008 r. o 25 pb. i to dopiero w grudniu. Zaskakujące jest to, że mimo spadku oczekiwań na podwyżki stóp dolar nie uległ znacznemu osłabieniu. Fakt ten może świadczyć o krótkoterminowej zmianie nastrojów wokół amerykańskiej waluty. Daje ona szanse na spadek kursu EUR/USD w okolice dolnego ograniczenia szerokiego obszaru wahań 1,5300-1,6000, w którym para ta przebywa od ponad 3 miesięcy.
Z powodu braku danych makro, kursy „złotowych” par walutowych będą uzależnione od decyzji amerykańskiego Banku Rezerwy Federalnej ws. stóp procentowych (jutro) oraz od decyzji Europejskiego Banku Centralnego również ws. wysokości kosztu pieniądza (czwartek). Dodatkowo w tym tygodniu wpływ na kurs złotego mogą mieć waluty regionu. Bank Centralny Czech zadecyduje bowiem o wysokości stóp procentowych. W przypadku obniżki kosztu pieniądza, spadki na czeskiej koronie mogą przełożyć się również na deprecjację złotego.
W piątek kurs EUR/USD pozostawał w zakresie 1,5500-1,5600. Do większych zmian w notowaniach tej pary walutowej nie był w stanie doprowadzić nawet lipcowy raport z amerykańskiego rynku pracy. Co prawda po publikacji tego raportu obserwowaliśmy niewielkie umocnienie dolara względem euro, jednak bardzo szybko ruch ten został w całości zniesiony. Brak zdecydowanej reakcji rynku na doniesienia z amerykańskiego rynku pracy wynikał przede wszystkim z mieszanego charakteru tych informacji. Z jednej strony nieco lepiej od oczekiwań wypadł wskaźnik mierzący zmianę zatrudnienia w sektorach pozarolniczych (ang. payrolls), z drugiej z kolei, większy od prognoz wzrost (do najwyższego poziomu od 4 lat) odnotowała stopa bezrobocia. Sytuacja na rynku pracy w USA wciąż się pogarsza. W sektorach pozarolniczych od początku roku w każdym miesiącu malało zatrudnienie. Jak wynika z badań przeprowadzonych przez amerykańskich ekonomistów, by bezrobocie w USA nie wzrastało, co miesiąc powinno w tym kraju przybywać ok. 100 tys. etatów.
Podczas dzisiejszej sesji poznamy kolejne dane z amerykańskiego rynku pracy. O godz. 13:30 zostanie przedstawiony raport Challengera o planowanych zwolnieniach. Publikacja tych danych nie powinna mieć jednak zbyt dużego wpływu na sytuację na rynku walutowym. Podobnie z resztą jak przedstawiana godzinę później czerwcowa zmiana wydatków i przychodów Amerykanów. Rynek walutowy podczas dzisiejszej sesji będzie prawdopodobnie pozostawał w konsolidacji w oczekiwaniu na jutrzejszą decyzję Komitetu Otwartego Rynku w sprawie stóp procentowych w USA oraz na oficjalny komentarz do tej decyzji. Na przestrzeni ostatnich tygodni oczekiwania na podwyżkę kosztu pieniądza w Stanach Zjednoczonych uległy zmniejszeniu. Jeszcze niedawno prognozowano, że stopy zostaną tam w bieżącym roku podniesione o 50 pb., pierwszej tego typu interwencji spodziewano się już we wrześniu. Obecnie najwięcej szans daje się na to, iż koszt pieniądza w USA wzrośnie w 2008 r. o 25 pb. i to dopiero w grudniu. Zaskakujące jest to, że mimo spadku oczekiwań na podwyżki stóp dolar nie uległ znacznemu osłabieniu. Fakt ten może świadczyć o krótkoterminowej zmianie nastrojów wokół amerykańskiej waluty. Daje ona szanse na spadek kursu EUR/USD w okolice dolnego ograniczenia szerokiego obszaru wahań 1,5300-1,6000, w którym para ta przebywa od ponad 3 miesięcy.
Źródło: Adam Mizera, Tomasz Regulski, DM TMS Brokers S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski TMS Brokers
Dom Maklerski TMS Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
EBC tnie stopy. Cła mogą mieć skutek dezinflacyjny
2025-04-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWczoraj EBC zgodnie z szerokimi oczekiwaniami rynku obniżył koszt pieniądza w strefie euro o 25 punktów bazowych. Decyzja była jednogłośna. Pojawiły się głosy o redukcję w wysokości 50 pb ale nie uzyskały one poparcia. Kurs EUR/USD był niewrażliwy na te doniesienia i poruszał się w wąskiej konsolidacji pomiędzy poziomami 1,1380 a 1,1350. Kolejne cięcie EBC wynikało w dużej mierze ze wzrostu niepewności gospodarczej, którą wywołuje polityka Donalda Trumpa.
Próba odreagowania spadków
2025-04-17 Poranny komentarz walutowy XTBRynki finansowe poruszają się obecnie po grząskim gruncie, na który wpływają napięcia geopolityczne i wskaźniki ekonomiczne. Wall Street doświadczyło wczoraj znacznego spadku, spowodowanego wyprzedażą akcji technologicznych po wprowadzeniu przez Donalda Trumpa ograniczeń dotyczących sprzedaży chipów do Chin. Nasdaq spadł o 3,1%, S&P 500 o 2,25%, a Dow Jones o 1,7%. Mimo to kontrakty terminowe na indeksy amerykańskie są notowane nieznacznie wyżej, co wskazuje na potencjalne ożywienie.
Powell pozostaje wciąż “jastrzębi”. Dziś decyzja EBC
2025-04-17 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersDzisiejsza decyzja Europejskiego Banku Centralnego stanowi kluczowy punkt tygodnia na rynkach finansowych, jednak oczekiwania co do niespodzianek ze strony EBC są ograniczone. Po krótkim okresie niepewności co do możliwości kolejnej obniżki stóp procentowych, rynki niemal w pełni zdyskontowały taki scenariusz. Tradycyjnie EBC nie ulega presji krótkoterminowych wydarzeń i zmienia swoje nastawienie stopniowo.
Perspektywy przełomu jednak nie widać?
2025-04-16 Raport DM BOŚ z rynku walutJak na razie nic nie wskazuje na to, aby Amerykanie i Chińczycy mieli zasiąść do stołu rozmów, aby rozładować wzajemny impas w polityce handlowej. Każdego dnia dowiadujemy się raczej o kolejnych działaniach wymierzonych w przeciwnika, choć nie są one tak "eskalujące" jak te z ubiegłego tygodnia. Dzisiaj agencje piszą o 245 proc cłach Trumpa na wybrane chińskie produkty - chodzi głównie o igły i strzykawki, oraz zaostrzenie eksportu zaawansowanych chipów przez Nvidię (wcześniej ustalono, że układy H20 miały jednak nie podlegać kontroli sprzedaży do Chin).
Rynek walutowy nie wykazuje paniki
2025-04-16 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersOd „Dnia Wyzwolenia” w USA, który miał miejsce 2 kwietnia, sytuacja geopolityczna i gospodarcza uległa dynamicznym zmianom. Wprowadzenie ceł, ich częściowe zawieszenie, rozpoczęcie negocjacji bez widocznych perspektyw na przełom, a także zapowiedzi kolejnych barier handlowych – wszystko to znalazło odzwierciedlenie na rynkach finansowych.
Bezpieczne waluty zyskują na wartości
2025-04-16 Poranny komentarz walutowy XTBFrank w stosunku do dolara jest mocniejszy niż w chwili, kiedy SNB zdecydował się na uwolnienie swojej waluty w 2015 roku. Jen również zyskuje w stosunku do amerykańskiej waluty, z różnicą między długimi i krótkimi pozycjami w historii. Choć złoto nie jest walutą, to jest bezpieczną przystanią i notuje kolejne historyczne szczyty. Czy dolar stracił swój status bezpiecznej waluty? Wojna handlowa nie jest zakończona, nawet jeśli doszło do pewnego zawieszenia ceł i pewnych odstępstw.
Dolar uwierzy w słabość Trumpa?
2025-04-15 Raport DM BOŚ z rynku walutOstatnie ruchy Donalda Trumpa - zastosowanie wyłączeń w nałożonych już cłach na Chiny - rynki potraktowały jako sygnał, że "genialna" strategia handlowa Białego Domu zaczyna się sypać i dalszej eskalacji nie będzie, raczej szukanie dróg do deeskalacji. W efekcie mamy odbicie na giełdach i kryptowalutach, oraz stabilizację na amerykańskim długu po silnej wyprzedaży z zeszłego tygodnia, oraz na dolarze.
Rynek akcji ma za sobą bardzo intensywny czas
2025-04-15 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersChoć dopiero mamy połowę kwietnia, rynek akcji ma za sobą bardzo intensywny miesiąc. Do głównych czynników spowalniających wzrost należy zaliczyć hamujące inwestycje w sektorze AI, ograniczenia fiskalne oraz egzekwowanie przepisów imigracyjnych, Również istotna jest rola działań DOGE. Wprowadzenie ceł jest ostatnim z głównych zagrożeń. Wśród inwestorów panuje niski poziom zaufania. W ostatnim czasie widoczne było jednak pozycjonowanie rynku sugerujące oczekiwanie “ulgi”.
Czy Trump przegrywa wojnę handlową?
2025-04-15 Poranny komentarz walutowy XTBNieścisłości dotyczące ceł ze strony Stanów Zjednoczonych są tak ogromne, że w zasadzie nikt nie wie, jakie stawki obowiązują na różne kategorie produktów. W ciągu weekendu Trump wskazał, że zamierza wyłączyć elektronikę z potężnych 145% ceł na Chiny, a obecnie mówi się, że mają obowiązywać pierwotne stawki 20%. Trump mówi również, że zawieszenia ceł nie oznaczają, że nie będą one obowiązywać w przyszłości, ale jednocześnie zapowiada kolejne możliwe ulgi dla innych sektorów. Czy ostatnie działania pokazują, że Trump traci swoją przewagę w wojnie handlowej?
Wyjątki to objaw słabości Trumpa?
2025-04-14 Raport DM BOŚ z rynku walutNa to zdają się po cichu liczyć rynki, po tym jak Biały Dom zakomunikował, że elektronika użytkowa z Chin będzie wyłączona spod horrendalnych ceł (stawka wyniesie zaledwie 20 proc.) i nie wykluczył, że podobny ruch dotknie też import półprzewodników. Czy to sygnał, że Donald Trump zaczyna odczuwać presję ze strony biznesu, który zwyczajnie jest na niego "wściekły"?