
Data dodania: 2008-06-11 (10:34)
Wtorkowa sesja na rynku krajowym była kolejną, w której notowania polskiej waluty uzależnione były w dużym stopniu od rynku zagranicznego. Wraz ze spadkiem kursu EUR/USD spadała wartość złotego w stosunku do dolara i rosła w stosunku do euro. Wzrost kursu USD/PLN był jednak zaskakująco duży. Przez ostatnie dwie sesje dolar umocnił się z poziomu 2,14 na 2,19.
Obecnie jednak jest duża szansa na zatrzymanie tego ruchu ponieważ okolice 2,1950 – 2, 20 są dość istotnym oporem. Tak dynamiczna deprecjacja PLN może dziwić również ze względu na sytuację makroekonomiczna w Polsce, która nie zmieniła się w ostatnim czasie i nadal sprzyja mocnej walucie. Presja inflacyjna jest obecnie bardzo duża, co potwierdzą prawdopodobnie piątkowe dane o inflacji CPI w maju. Warto także pamiętać, że pojawiają się już spekulacje, że w Polsce do końca roku potrzebne będą nawet trzy podwyżki kosztu pieniądza. Jeśli scenariusz taki stałby się faktem to należałoby się spodziewać jeszcze znacznych spadków kursów. Siłę polskiej waluty widać już w zachowaniu pary EUR/PLN, której kurs przebywa w okolicach dolnego ograniczenia ponad jednomiesięcznej konsolidacji. Naszym zadaniem sesja dzisiejsza nie powinna przynieść dużych zmian i oczekujemy, że rynek krajowy pozostanie w konsolidacji. Warto wspomnieć jeszcze o wczorajszym zachowaniu warszawskiej giełdy. Znaczne spadki cen akcji wynikają raczej z pogorszenia atmosfery na zagranicznych rynkach kapitałowych, niż z pogorszenia sytuacji w polskiej gospodarce. Wynika więc z tego, że dopóki amerykańska oraz europejskie giełdy nie zaczną rosnąć to także w Polsce nie ma co liczyć na zmianę obecnego trendu spadkowego.
Wczorajszy handel na światowym rynku walutowym odbywał się pod wpływem spekulacji o możliwych podwyżkach stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych. Po ostatniej mocno „jastrzębiej” wypowiedzi szefa Fed Bena Bernanke wzrosły oczekiwania rynku co do możliwej interwencji Rezerwy Federalnej. Zdaniem Bernanke mocno wzrosło zagrożenie inflacyjne, w dużej mierze wspierane rosnącymi cenami ropy naftowej. Wszystko wskazuje na to, że OPEC nie może wiele zrobić aby powstrzymać wzrosty cen surowca. Inwestorzy spodziewają się, że dzisiaj Departamentu Energii USA poda w swoim raporcie, iż spadły zapasy ropy, już czwarty tydzień z rzędu. Zbliża się bowiem sezon wakacyjny, okres wzmożonego popytu na paliwa. Silny dolar powstrzymałby nieco wzrosty cen „czarnego złota” co jest dodatkowym argumentem przemawiającym za podwyżką stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych. Wszystkie te czynniki przełożyły się na umocnienie dolara. Kurs EUR/USD zniżkował wczoraj z poziomu 1,5650 do 1,5440 w trakcie dzisiejszej nocnej sesji azjatyckiej. Ostatnie wypowiedzi Sekretarza Skarby Henry Paulsona wskazują na to, że USA zależy obecnie na umocnieniu dolara. Aby osiągnąć ten cel władze dopuszczają nawet możliwość interwencji walutowej. Zapowiedź podwyżki stóp procentowych usłyszeliśmy również ze strony ECB. W obliczu rosnącej inflacji Rezerwa Federalna zmuszona będzie jednak do częstszych podwyżek, co sprawi, że kurs EUR/USD będzie zniżkował. Wydaje się, że spadek do poziomu 1,5000 w średnim terminie jest bardzo prawdopodobny.
Wczorajszy handel na światowym rynku walutowym odbywał się pod wpływem spekulacji o możliwych podwyżkach stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych. Po ostatniej mocno „jastrzębiej” wypowiedzi szefa Fed Bena Bernanke wzrosły oczekiwania rynku co do możliwej interwencji Rezerwy Federalnej. Zdaniem Bernanke mocno wzrosło zagrożenie inflacyjne, w dużej mierze wspierane rosnącymi cenami ropy naftowej. Wszystko wskazuje na to, że OPEC nie może wiele zrobić aby powstrzymać wzrosty cen surowca. Inwestorzy spodziewają się, że dzisiaj Departamentu Energii USA poda w swoim raporcie, iż spadły zapasy ropy, już czwarty tydzień z rzędu. Zbliża się bowiem sezon wakacyjny, okres wzmożonego popytu na paliwa. Silny dolar powstrzymałby nieco wzrosty cen „czarnego złota” co jest dodatkowym argumentem przemawiającym za podwyżką stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych. Wszystkie te czynniki przełożyły się na umocnienie dolara. Kurs EUR/USD zniżkował wczoraj z poziomu 1,5650 do 1,5440 w trakcie dzisiejszej nocnej sesji azjatyckiej. Ostatnie wypowiedzi Sekretarza Skarby Henry Paulsona wskazują na to, że USA zależy obecnie na umocnieniu dolara. Aby osiągnąć ten cel władze dopuszczają nawet możliwość interwencji walutowej. Zapowiedź podwyżki stóp procentowych usłyszeliśmy również ze strony ECB. W obliczu rosnącej inflacji Rezerwa Federalna zmuszona będzie jednak do częstszych podwyżek, co sprawi, że kurs EUR/USD będzie zniżkował. Wydaje się, że spadek do poziomu 1,5000 w średnim terminie jest bardzo prawdopodobny.
Źródło: Marcin Ciechoński, Mikołaj Kusiakowski, DM TMS Brokers S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski TMS Brokers
Dom Maklerski TMS Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Czego oczekiwać po raporcie NFP?
2025-06-06 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTradycyjnie w pierwszy piątek miesiąca rynki finansowe kierują uwagę na raport z amerykańskiego rynku pracy. Konsensus agencji Bloomberg zakłada, że w maju gospodarka USA utworzyła 126 tys. nowych miejsc pracy – wyraźnie mniej niż w poprzednich dwóch miesiącach, ale wynik ten byłby zbliżony do średniej z ostatnich 12 miesięcy. Choć sugeruje to pewne osłabienie dynamiki zatrudnienia, nie oznacza jeszcze załamania.
Dane opublikowane przed raportem NFP dają mieszany obraz.
Dane opublikowane przed raportem NFP dają mieszany obraz.
EBC kolejny raz zetnie stopy. Kiedy cięcia w Polsce?
2025-06-05 Poranny komentarz walutowy XTBDzisiaj o godzinie 14:15 Europejski Bank centralny kolejny raz zetnie stopy procentowe. Stopa depozytowa spadnie do poziomu 2%, czyli będzie dwukrotnie niższa niż w szczycie z przełomu 2023 i 2024 roku. Co ważne, inflacja w strefie euro spadła poniżej 2%, co z pewnością uzasadnia dzisiejszy ruch. Z drugiej strony sytuacja gospodarcza w Europie jest coraz lepsza, nawet pomimo ogromnego ryzyka płynącego ze strony wojny handlowej ze Stanami Zjednoczonymi.
Dzisiaj ECB po raz kolejny zetnie stopy
2025-06-05 Raport DM BOŚ z rynku walutWczoraj amerykańska waluta nieco straciła na co wpływ miały m.in. słabsze dane z USA. Szacunki ADP wyniosły zaledwie 37 tys. etatów, co może sugerować słabe dane Departamentu Pracy za maj, jakie poznamy w najbliższy piątek - choć wcale nie musi. Z kolei odczyt ISM dla usług nieoczekiwanie spadł poniżej 50 pkt., co w połączeniu z poniedziałkową słabością ISM dla przemysłu, zaczyna rysować obraz słabnącej gospodarki USA. To może podbijać oczekiwania, co do powrotu do cięć stóp procentowych przez FED - obecnie rynek daje blisko 90 proc. takiemu scenariuszowi od września.
Wyciszenie przed G-7?
2025-06-04 Raport DM BOŚ z rynku walutWedług spekulacji w kanadyjskich i amerykańskich mediach strony mogą być gotowe do zawarcia ramowej umowy handlowej USA-Kanada jeszcze przed szczytem przywódców państw G-7 zaplanowanym na 15-17 czerwca w kanadyjskiej Albercie. Podobno kluczowe mają być najblizsze dni. Czy plotki są zasadne, to trudno powiedzieć. W oficjalnej przestrzeni nie widać sygnałów idących w stronę deeskalacji relacji pomiędzy obydwoma krajami - biuro premiera Carney'a oprotestowało ostatni ruch USA zwiększający taryfy na stal i aluminium do 50 proc. i zapowiedziało pilne działania mające na celu wymusić na USA zmianę tej decyzji.
Dane z rynku pracy umocniły dolara. Na jak długo?
2025-06-04 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPo osiągnięciu tegorocznych maksimów na początku tygodnia, kurs EURUSD ponownie osłabł (1,1370), co można tłumaczyć oczekiwaniami wobec nadchodzących danych z amerykańskiego rynku pracy. Jeśli potwierdzą one dalszą siłę rynku, jak sugerował wczorjaszy raport JOLTs, może to umocnić przekonanie, że Fed nie będzie spieszyć się z obniżkami stóp procentowych. Taka postawa banku centralnego, zorientowana na stabilność cen mimo zagrożeń dla wzrostu i presji politycznej, stanowi wyraźne wsparcie dla dolara.
Czy RPP może zaskoczyć kolejną obniżką?
2025-06-04 Poranny komentarz walutowy XTBRada Polityki Pieniężnej obniżyła stopy procentowe o 50 punktów bazowych w trakcie majowego posiedzenia. Wtedy prof. Glapiński oraz inni członkowie dali jasno do zrozumienia, że czerwiec nie jest dobrym terminem do kolejnej obniżki. Niemniej, decydenci mają na stole na tyle dużo argumentów, że dzisiejsza obniżka nie powinna mocno dziwić i mogłaby rozpocząć cykl obniżek. Czy jest do tego przestrzeń? Czy może wręcz przeciwnie RPP zwróci uwagę na nadchodzące czynniki ryzyka, które zmuszą bank do utrzymania stóp procentowych na obecnym poziomie przez dłuższy czas?
Dolar odbija po informacjach ws. Chin
2025-06-03 Raport DM BOŚ z rynku walutBiały Dom nieoczekiwanie podał, że jeszcze w tym tygodniu może dojść do rozmowy telefonicznej Donalda Trumpa i Xi Jinpinga, co rynki odebrały jako sygnał, że ostatnie ruchy USA wobec Chin to próba wywarcia presji (w specyficznym dla Trumpa stylu), niż realna groźba powrotu eskalacji we wzajemnych relacjach handlowych. Warto jednak pamiętać, że Pekin wielokrotnie powtarzał, że nie będzie rozmawiać w ten sposób, ...
Dlaczego tak naprawde dolar traci?
2025-06-03 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersOd kilku miesięcy na rynkach finansowych obserwujemy systematyczne osłabienie dolara amerykańskiego. Pojawiają się pytania czy to Rezerwa Federalna odpowiada za ten trend? Choć intuicyjnie można by sądzić, że polityka monetarna Fed ma decydujące znaczenie dla siły waluty, bliższa analiza pokazuje, że obecne osłabienie dolara ma swoje źródło głównie w działaniach politycznych Białego Domu, a nie w nastawieniu banku centralnego.
Kolejna próba osłabienia?
2025-06-03 Raport DM BOŚ z rynku walutW powyborczy poniedziałek złoty wpierw stracił na wartości, aby później odrobić straty. Wpływ na to miała m.in. słabość dolara na głównych rynkach. Ale już we wtorek amerykańska waluta odreagowuje na globalnych zestawieniach po tym, jak agencje podały, że planowana jest rozmowa telefoniczna prezydentów USA i Chin, co odebrano jako sygnał, że USA nie dążą jednak do odnowienia konfliktu handlowego (ten został ostatnio częściowo wygaszony).
Umiarkowana słabość złotego po wyborach
2025-06-02 Komentarz walutowy XTBKarol Nawrocki, kandydat wspierany przez Prawo i Sprawiedliwość został wybrany na nowego prezydenta Polski. Taki wybór może doprowadzić do zwiększenia niepewności politycznej w Polsce zdaniem większości komentatorów, co dało się odczuć na początku dzisiejszej sesji. Z drugiej strony reakcja na rynku walutowym jest ograniczona i jedynie na giełdzie obserwujemy większe spadki, które tyczą się przede wszystkim największych i najbardziej płynnych spółek.