
Data dodania: 2008-06-02 (10:23)
Najważniejsze wiadomości, które pojawiły się na rynku przez weekend to komunikat brytyjskiego banku Bradford and Bingley o odejściu ze stanowiska jego prezesa, a także plotki, że krótko po tym, jak bank oznajmił, że będzie potrzebować dodatkowego kapitału, planowane jest jeszcze jedno takie przedsięwzięcie.
Bradford and Bingley jest bankiem specjalizującym się w pożyczkach hipotecznych dla inwestorów, którzy kupują nieruchomości pod wynajem. W ostatnim czasie odsetek złych długów w portfelu banku wzrósł na tyle, że konieczne stało się zebranie dodatkowej gotówki. Widzimy więc, że trudna sytuacja na rynku nieruchomości w Wielkiej Brytanii (gdzie następuje bardzo szybki spadek cen domów) wciąż przynieść może wstrząsy w sektorze finansowym. Przez spekulacje dotyczące przyszłych posunięć B&B funt stracił wobec euro oraz dolara. Kurs EURGBP wzrósł do 0,7870, a kurs GBPUSD spadł do 1,9710.
Przegląda weekendowej prasy przyniósł również opublikowany w hiszpańskim dzienniku El Pais wywiad z J.C. Trichetem, szefem Europejskiego Banku Centralnego. W wywiadzie Trichet podkreśla, że głównym zadaniem ECB jest dbanie o stabilność cen, nie należy jednak jego słów uznawać za wskazówkę co do następnej decyzji ECB o stopach procentowych. Ważniejsze słowa padły na temat regulacji sektora finansowego. Obecnie silne są oczekiwania, że przywódcy polityczni zajmą się regulacją rynków finansowych w taki sposób, aby kryzysy na skalę podobną do ostatniego nie powtarzały się. Trichet uważa, że na pierwszym miejscu powinno się pozwolić instytucjom finansowym na wspólne wypracowanie zasad postępowania i dopiero jeśli starania te spełzną na niczym, zaproponować regulacje narzucone przez rządy lub Komisję Europejską.
Dziś wśród istotnych publikacji makroekonomicznych przede wszystkim odczyty indeksów PMI w sektorze produkcyjnym: o 9:30 w Szwajcarii (prognoza 55,4 pkt.), 9:50 we Francji (prognoza 51,3 pkt.), 9:55 w Niemczech (prognoza 53,5 pkt.) oraz o 10:00 w strefie euro (prognoza 50,5 pkt). O 10:30 poznamy odczyt tego samego indeksu dla Wielkiej Brytanii (oczekiwania to 50,5 pkt.). Z Wielkiej Brytanii nadejdą dziś również dane o wartości udzielonego kredytu konsumenckiego oraz kredytu hipotecznego (przewidywania to 1 mld GBP udzielonych w kwietniu kredytów konsumenckich i 6,8 mld GBP kredytów hipotecznych). Jedyne nadchodzące dziś dane ze Stanów Zjednoczonych do – o 16:00 – wartość indeksu ISM (odpowiednika PMI), oczekiwana na poziomie 48,5 pkt., oraz wartość wydatków na konstrukcje budowlane (oczekiwany jest spadek o 0,6% w ujęciu miesięcznym).
Niewykluczone, że mimo niewielkiej liczby publikacji makroekonomicznych z USA w dniu dzisiejszym dolar będzie kontynuował rozpoczętą w ubiegłym tygodniu aprecjację. Zmiana nastawienia rynku co do oczekiwanej polityki pieniężnej (inwestorzy przekonują się, że Fed będzie musiał podnosić stopy aby walczyć z inflacją) może pozwolić dolarowy na osiągnięcie w tym tygodniu nawet 1,54 EURUSD. Na rynku lokalnym złoty jest nieznacznie słabszy niż w piątek, po osiągnięciu nowego najniższego od 7 lat poziomu 3,3656. Uważamy, że kwestią czasu pozostaje ruch na niższe poziomy, dziś jednak możemy zaobserwować niewielkie odreagowanie, do 3,3750-3,38.
Przegląda weekendowej prasy przyniósł również opublikowany w hiszpańskim dzienniku El Pais wywiad z J.C. Trichetem, szefem Europejskiego Banku Centralnego. W wywiadzie Trichet podkreśla, że głównym zadaniem ECB jest dbanie o stabilność cen, nie należy jednak jego słów uznawać za wskazówkę co do następnej decyzji ECB o stopach procentowych. Ważniejsze słowa padły na temat regulacji sektora finansowego. Obecnie silne są oczekiwania, że przywódcy polityczni zajmą się regulacją rynków finansowych w taki sposób, aby kryzysy na skalę podobną do ostatniego nie powtarzały się. Trichet uważa, że na pierwszym miejscu powinno się pozwolić instytucjom finansowym na wspólne wypracowanie zasad postępowania i dopiero jeśli starania te spełzną na niczym, zaproponować regulacje narzucone przez rządy lub Komisję Europejską.
Dziś wśród istotnych publikacji makroekonomicznych przede wszystkim odczyty indeksów PMI w sektorze produkcyjnym: o 9:30 w Szwajcarii (prognoza 55,4 pkt.), 9:50 we Francji (prognoza 51,3 pkt.), 9:55 w Niemczech (prognoza 53,5 pkt.) oraz o 10:00 w strefie euro (prognoza 50,5 pkt). O 10:30 poznamy odczyt tego samego indeksu dla Wielkiej Brytanii (oczekiwania to 50,5 pkt.). Z Wielkiej Brytanii nadejdą dziś również dane o wartości udzielonego kredytu konsumenckiego oraz kredytu hipotecznego (przewidywania to 1 mld GBP udzielonych w kwietniu kredytów konsumenckich i 6,8 mld GBP kredytów hipotecznych). Jedyne nadchodzące dziś dane ze Stanów Zjednoczonych do – o 16:00 – wartość indeksu ISM (odpowiednika PMI), oczekiwana na poziomie 48,5 pkt., oraz wartość wydatków na konstrukcje budowlane (oczekiwany jest spadek o 0,6% w ujęciu miesięcznym).
Niewykluczone, że mimo niewielkiej liczby publikacji makroekonomicznych z USA w dniu dzisiejszym dolar będzie kontynuował rozpoczętą w ubiegłym tygodniu aprecjację. Zmiana nastawienia rynku co do oczekiwanej polityki pieniężnej (inwestorzy przekonują się, że Fed będzie musiał podnosić stopy aby walczyć z inflacją) może pozwolić dolarowy na osiągnięcie w tym tygodniu nawet 1,54 EURUSD. Na rynku lokalnym złoty jest nieznacznie słabszy niż w piątek, po osiągnięciu nowego najniższego od 7 lat poziomu 3,3656. Uważamy, że kwestią czasu pozostaje ruch na niższe poziomy, dziś jednak możemy zaobserwować niewielkie odreagowanie, do 3,3750-3,38.
Źródło: Piotr Orłowski, Analityk rynków finansowych AFS
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Advanced Financial Solutions
Advanced Financial Solutions
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
EBC tnie stopy. Cła mogą mieć skutek dezinflacyjny
2025-04-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWczoraj EBC zgodnie z szerokimi oczekiwaniami rynku obniżył koszt pieniądza w strefie euro o 25 punktów bazowych. Decyzja była jednogłośna. Pojawiły się głosy o redukcję w wysokości 50 pb ale nie uzyskały one poparcia. Kurs EUR/USD był niewrażliwy na te doniesienia i poruszał się w wąskiej konsolidacji pomiędzy poziomami 1,1380 a 1,1350. Kolejne cięcie EBC wynikało w dużej mierze ze wzrostu niepewności gospodarczej, którą wywołuje polityka Donalda Trumpa.
Próba odreagowania spadków
2025-04-17 Poranny komentarz walutowy XTBRynki finansowe poruszają się obecnie po grząskim gruncie, na który wpływają napięcia geopolityczne i wskaźniki ekonomiczne. Wall Street doświadczyło wczoraj znacznego spadku, spowodowanego wyprzedażą akcji technologicznych po wprowadzeniu przez Donalda Trumpa ograniczeń dotyczących sprzedaży chipów do Chin. Nasdaq spadł o 3,1%, S&P 500 o 2,25%, a Dow Jones o 1,7%. Mimo to kontrakty terminowe na indeksy amerykańskie są notowane nieznacznie wyżej, co wskazuje na potencjalne ożywienie.
Powell pozostaje wciąż “jastrzębi”. Dziś decyzja EBC
2025-04-17 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersDzisiejsza decyzja Europejskiego Banku Centralnego stanowi kluczowy punkt tygodnia na rynkach finansowych, jednak oczekiwania co do niespodzianek ze strony EBC są ograniczone. Po krótkim okresie niepewności co do możliwości kolejnej obniżki stóp procentowych, rynki niemal w pełni zdyskontowały taki scenariusz. Tradycyjnie EBC nie ulega presji krótkoterminowych wydarzeń i zmienia swoje nastawienie stopniowo.
Perspektywy przełomu jednak nie widać?
2025-04-16 Raport DM BOŚ z rynku walutJak na razie nic nie wskazuje na to, aby Amerykanie i Chińczycy mieli zasiąść do stołu rozmów, aby rozładować wzajemny impas w polityce handlowej. Każdego dnia dowiadujemy się raczej o kolejnych działaniach wymierzonych w przeciwnika, choć nie są one tak "eskalujące" jak te z ubiegłego tygodnia. Dzisiaj agencje piszą o 245 proc cłach Trumpa na wybrane chińskie produkty - chodzi głównie o igły i strzykawki, oraz zaostrzenie eksportu zaawansowanych chipów przez Nvidię (wcześniej ustalono, że układy H20 miały jednak nie podlegać kontroli sprzedaży do Chin).
Rynek walutowy nie wykazuje paniki
2025-04-16 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersOd „Dnia Wyzwolenia” w USA, który miał miejsce 2 kwietnia, sytuacja geopolityczna i gospodarcza uległa dynamicznym zmianom. Wprowadzenie ceł, ich częściowe zawieszenie, rozpoczęcie negocjacji bez widocznych perspektyw na przełom, a także zapowiedzi kolejnych barier handlowych – wszystko to znalazło odzwierciedlenie na rynkach finansowych.
Bezpieczne waluty zyskują na wartości
2025-04-16 Poranny komentarz walutowy XTBFrank w stosunku do dolara jest mocniejszy niż w chwili, kiedy SNB zdecydował się na uwolnienie swojej waluty w 2015 roku. Jen również zyskuje w stosunku do amerykańskiej waluty, z różnicą między długimi i krótkimi pozycjami w historii. Choć złoto nie jest walutą, to jest bezpieczną przystanią i notuje kolejne historyczne szczyty. Czy dolar stracił swój status bezpiecznej waluty? Wojna handlowa nie jest zakończona, nawet jeśli doszło do pewnego zawieszenia ceł i pewnych odstępstw.
Dolar uwierzy w słabość Trumpa?
2025-04-15 Raport DM BOŚ z rynku walutOstatnie ruchy Donalda Trumpa - zastosowanie wyłączeń w nałożonych już cłach na Chiny - rynki potraktowały jako sygnał, że "genialna" strategia handlowa Białego Domu zaczyna się sypać i dalszej eskalacji nie będzie, raczej szukanie dróg do deeskalacji. W efekcie mamy odbicie na giełdach i kryptowalutach, oraz stabilizację na amerykańskim długu po silnej wyprzedaży z zeszłego tygodnia, oraz na dolarze.
Rynek akcji ma za sobą bardzo intensywny czas
2025-04-15 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersChoć dopiero mamy połowę kwietnia, rynek akcji ma za sobą bardzo intensywny miesiąc. Do głównych czynników spowalniających wzrost należy zaliczyć hamujące inwestycje w sektorze AI, ograniczenia fiskalne oraz egzekwowanie przepisów imigracyjnych, Również istotna jest rola działań DOGE. Wprowadzenie ceł jest ostatnim z głównych zagrożeń. Wśród inwestorów panuje niski poziom zaufania. W ostatnim czasie widoczne było jednak pozycjonowanie rynku sugerujące oczekiwanie “ulgi”.
Czy Trump przegrywa wojnę handlową?
2025-04-15 Poranny komentarz walutowy XTBNieścisłości dotyczące ceł ze strony Stanów Zjednoczonych są tak ogromne, że w zasadzie nikt nie wie, jakie stawki obowiązują na różne kategorie produktów. W ciągu weekendu Trump wskazał, że zamierza wyłączyć elektronikę z potężnych 145% ceł na Chiny, a obecnie mówi się, że mają obowiązywać pierwotne stawki 20%. Trump mówi również, że zawieszenia ceł nie oznaczają, że nie będą one obowiązywać w przyszłości, ale jednocześnie zapowiada kolejne możliwe ulgi dla innych sektorów. Czy ostatnie działania pokazują, że Trump traci swoją przewagę w wojnie handlowej?
Wyjątki to objaw słabości Trumpa?
2025-04-14 Raport DM BOŚ z rynku walutNa to zdają się po cichu liczyć rynki, po tym jak Biały Dom zakomunikował, że elektronika użytkowa z Chin będzie wyłączona spod horrendalnych ceł (stawka wyniesie zaledwie 20 proc.) i nie wykluczył, że podobny ruch dotknie też import półprzewodników. Czy to sygnał, że Donald Trump zaczyna odczuwać presję ze strony biznesu, który zwyczajnie jest na niego "wściekły"?