
Data dodania: 2025-04-17 (06:57)
Dzisiejsza decyzja Europejskiego Banku Centralnego stanowi kluczowy punkt tygodnia na rynkach finansowych, jednak oczekiwania co do niespodzianek ze strony EBC są ograniczone. Po krótkim okresie niepewności co do możliwości kolejnej obniżki stóp procentowych, rynki niemal w pełni zdyskontowały taki scenariusz. Tradycyjnie EBC nie ulega presji krótkoterminowych wydarzeń i zmienia swoje nastawienie stopniowo.
Co więcej, znaczne umocnienie euro od ostatniej decyzji oraz ryzyko napływu tanich towarów z Chin do Europy ograniczają presję inflacyjną, co również przemawia przeciwko bardziej “jastrzębiemu” stanowisku banku centralnego.
Większych emocji należy się spodziewać w kontekście “forward guidance”, czyli wskazówek dotyczących przyszłych decyzji. Jeśli podczas konferencji prezes Christine Lagarde zasugeruje, że Rada Prezesów skłania się ku strategii “wait and see” w obliczu niepewności związanej z wojną handlową, euro może nieco zyskać. Szefowa EBC prawdopodobnie zachowa elastyczność i nie zwiąże się jednoznacznymi deklaracjami, przez co zachowanie euro będzie zależeć głównie od niuansów językowych użytych podczas wystąpienia. Jednak biorąc pod uwagę szereg czynników przemawiających przeciwko jastrzębiej niespodziance, ryzyka są wyraźnie przechylone w stronę osłabienia wspólnej waluty.
Na rynku amerykańskim dolar nie zdołał się wczoraj wzmocnić, mimo mieszanych danych makroekonomicznych i stosunkowo jastrzębiego tonu przewodniczącego Fed Jerome’a Powella. Kurs EUR/USD chwilowo przebił poziom 1,14, co sugeruje, że inwestorzy wciąż mają wątpliwości co do trwałości obecnej polityki monetarnej USA.
Sprzedaż detaliczna w Stanach Zjednoczonych wypadła solidnie, chociaż można przypuszczać, że część zakupów została przyspieszona w obawie przed wzrostem cen wynikającym z ceł. Produkcja przemysłowa spadła nieco bardziej od oczekiwań, ale korekta danych za poprzedni miesiąc zniwelowała ten efekt. Spadek produkcji może być wynikiem łagodnej pogody, a nie symptomem spowolnienia gospodarczego.
Obraz danych makro pozostaje zatem spójny z tendencją obserwowaną od kilku tygodni: podczas gdy tzw. dane miękkie, jak wskaźniki nastrojów, znacząco osłabły od początku prezydentury Trumpa, dane twarde – takie jak sprzedaż detaliczna – wciąż wykazują odporność. Nie oznacza to jednak, że miękkie wskaźniki nie przełożą się w końcu na realną gospodarkę – może to po prostu potrwać nieco dłużej.
Sam Jerome Powell nie wydaje się szczególnie zaniepokojony stanem gospodarki USA. Wczorajsze wypowiedzi miały “jastrzębi” wydźwięk – podobnie jak wiele wcześniejszych – i skupiały się głównie na ryzykach inflacyjnych związanych z polityką celną. Powell podkreślił, że poziom ceł przekracza nawet najbardziej pesymistyczne scenariusze zakładane przez Fed. Mimo to rynek zdaje się wątpić, że Rezerwa Federalna może pozostać skupiona wyłącznie na walce z wysokimi cenami. Inwestorzy wciąż liczą na kolejne obniżki stóp procentowych w celu wsparcia realnej gospodarki. W rezultacie nawet wyraźnie jastrzębie sygnały ze strony szefa Fed nie były w stanie wpłynąć na aprecjację USD. Widać, że zarówno w Europie, jak i w USA banki centralne muszą ostrożnie balansować po cienkiej linii między utrzymaniem stabilności cen a reakcją na wzrastające napięcia handlowe i niepewność gospodarczą.
Większych emocji należy się spodziewać w kontekście “forward guidance”, czyli wskazówek dotyczących przyszłych decyzji. Jeśli podczas konferencji prezes Christine Lagarde zasugeruje, że Rada Prezesów skłania się ku strategii “wait and see” w obliczu niepewności związanej z wojną handlową, euro może nieco zyskać. Szefowa EBC prawdopodobnie zachowa elastyczność i nie zwiąże się jednoznacznymi deklaracjami, przez co zachowanie euro będzie zależeć głównie od niuansów językowych użytych podczas wystąpienia. Jednak biorąc pod uwagę szereg czynników przemawiających przeciwko jastrzębiej niespodziance, ryzyka są wyraźnie przechylone w stronę osłabienia wspólnej waluty.
Na rynku amerykańskim dolar nie zdołał się wczoraj wzmocnić, mimo mieszanych danych makroekonomicznych i stosunkowo jastrzębiego tonu przewodniczącego Fed Jerome’a Powella. Kurs EUR/USD chwilowo przebił poziom 1,14, co sugeruje, że inwestorzy wciąż mają wątpliwości co do trwałości obecnej polityki monetarnej USA.
Sprzedaż detaliczna w Stanach Zjednoczonych wypadła solidnie, chociaż można przypuszczać, że część zakupów została przyspieszona w obawie przed wzrostem cen wynikającym z ceł. Produkcja przemysłowa spadła nieco bardziej od oczekiwań, ale korekta danych za poprzedni miesiąc zniwelowała ten efekt. Spadek produkcji może być wynikiem łagodnej pogody, a nie symptomem spowolnienia gospodarczego.
Obraz danych makro pozostaje zatem spójny z tendencją obserwowaną od kilku tygodni: podczas gdy tzw. dane miękkie, jak wskaźniki nastrojów, znacząco osłabły od początku prezydentury Trumpa, dane twarde – takie jak sprzedaż detaliczna – wciąż wykazują odporność. Nie oznacza to jednak, że miękkie wskaźniki nie przełożą się w końcu na realną gospodarkę – może to po prostu potrwać nieco dłużej.
Sam Jerome Powell nie wydaje się szczególnie zaniepokojony stanem gospodarki USA. Wczorajsze wypowiedzi miały “jastrzębi” wydźwięk – podobnie jak wiele wcześniejszych – i skupiały się głównie na ryzykach inflacyjnych związanych z polityką celną. Powell podkreślił, że poziom ceł przekracza nawet najbardziej pesymistyczne scenariusze zakładane przez Fed. Mimo to rynek zdaje się wątpić, że Rezerwa Federalna może pozostać skupiona wyłącznie na walce z wysokimi cenami. Inwestorzy wciąż liczą na kolejne obniżki stóp procentowych w celu wsparcia realnej gospodarki. W rezultacie nawet wyraźnie jastrzębie sygnały ze strony szefa Fed nie były w stanie wpłynąć na aprecjację USD. Widać, że zarówno w Europie, jak i w USA banki centralne muszą ostrożnie balansować po cienkiej linii między utrzymaniem stabilności cen a reakcją na wzrastające napięcia handlowe i niepewność gospodarczą.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Kursy walut na żywo: funt rośnie, dolar stabilny, PLN trzyma się mocno
2025-08-26 Komentarz walutowy MyBank.plGdy inwestorzy na całym świecie śledzą dynamikę walut, dziś szczególną uwagę przyciąga polski złoty, jego rola w regionie oraz to, jak PLN reaguje na globalne impulsy. W porównaniu do głównych walut, kursy walut wobec złotówki wykazują wyraźne, choć umiarkowane wahania. Na rynku Forex para USD/PLN znajduje się w okolicach 3,67 złotego za dolara amerykańskiego, rejestrując lekką zwyżkę o około 0,15‑0,20 % w ciągu dnia.
Poniedziałek na Forex: kursy walut blisko piątkowego zamknięcia
2025-08-25 Komentarz walutowy MyBank.plPoniedziałkowy poranek otwiera nowy tydzień na rynku Forex bez gwałtownych ruchów i z czytelnymi poziomami na parach z PLN. Bieżące kwotowania międzybankowe pokazują, że USD/PLN trzyma okolice 3,64–3,66, GBP/PLN mieści się nieco poniżej 4,92, CHF/PLN krąży przy 4,54, CAD/PLN pozostaje blisko 2,63–2,64, a NOK/PLN zbliża się do 0,36. To ceny „na teraz”, ustalane w czasie rzeczywistym, a nie kursy tabelowe z dziennego fixingu. Zmienność o poranku jest niska, różnice względem piątkowego popołudnia to ułamki procenta, a mikrostruktura arkusza zleceń wygląda równo, bez luk płynności.
Polski złoty w piątkowy poranek 22 sierpnia 2025: Decyzje po danych z USA
2025-08-22 Komentarz walutowy MyBank.plPoranny handel na rynku Forex przebiega dziś spokojnie i bez niespodzianek. Notowania spot już po pierwszej godzinie aktywności w Europie pokazują zakres wahań: USD/PLN oscyluje przy 3,66, funt brytyjski kosztuje w zaokrągleniu 4,92 zł, frank szwajcarski utrzymuje okolice 4,54 zł, dolar kanadyjski pozostaje blisko 2,64 zł, a korona norweska krąży w pobliżu 0,36 zł. Zmienność poranna jest niewielka i nie wychodzi poza kilka groszy na parę, co ułatwia planowanie przepływów oraz rozkładanie większych zleceń na transze.
Spokojny wtorek na walutach: wąskie widełki na parach z PLN
2025-08-19 Komentarz walutowy MyBank.plWe wtorkowy poranek notowania walut na rynku Forex kwotują USD/PLN w rejonie około 3,66, GBP/PLN oscyluje blisko 4,95, CHF/PLN porusza się przy 4,54, a CAD/PLN utrzymuje okolice 2,65, podczas gdy NOK/PLN — reagująca na miks globalnego apetytu na ryzyko i surowce — „kotwiczy” w granicach 0,358.
Poranek na rynku złotego: kursy stabilne, zmienność niska, czekamy na sygnały z USA
2025-08-18 Komentarz walutowy MyBank.plO 09:55 czasu polskiego, w poniedziałkowy poranek otwierający nowy tydzień handlu, międzybankowe kwotowania na rynku Forex wskazują: USD/PLN około 3,64 zł>, GBP/PLN około 4,93 zł, CHF/PLN około 4,51–4,52 zł, CAD/PLN około 2,64 zł oraz NOK/PLN około 0,357 zł. To bieżące notowania rynkowe, a nie kursy tabelowe NBP. Źródła międzybankowe pokazują ponadto wąski przedział dla USD/PLN rzędu 3,63–3,64, co potwierdza spokojny start tygodnia dla złotego.
Kursy walut w czwartkowy poranek 14 sierpnia 2025: złotówka stabilna, USD/PLN przy 3,64
2025-08-14 Komentarz walutowy MyBank.plCzwartkowy poranek na rynku walutowym przynosi spokojny start dla złotówki. Około 9:10 czasu polskiego USD jest notowany w okolicach 3,64 zł, EUR oscyluje przy 4,26 zł, CHF porusza się w rejonie 4,51–4,52 zł, a GBP utrzymuje okolice 4,94–4,95 zł. Dolar kanadyjski CAD pozostaje blisko wartości 2,64–2,65 zł, a NOK krąży w pobliżu 0,358 zł. Zmiany są umiarkowane, ale kierunek porannego otwarcia sugeruje, że rynek na razie nie ma bodźca do większej ucieczki od ryzyka: ...
Kursy walut w w środę 12 sierpnia 2025: dolar amerykański słabnie
2025-08-13 Komentarz walutowy MyBank.plDzisiejszy poranek na rynku walutowym upływa pod znakiem lekkiego umocnienia polskiej waluty po wczorajszym wieczorze z publikacją danych z USA. O 9:07 czasu polskiego najważniejsze pary ze złotym były notowane następująco: USD/PLN około 3,642, EUR/PLN w okolicach 4,255–4,26, CHF/PLN blisko 4,51, GBP/PLN przy 4,91–4,92, a w koszyku surowcowym CAD/PLN około 2,64 i NOK/PLN w rejonie 0,357.
Kursy walut we wtorkowy poranek 12 sierpnia 2025: USD/PLN przy 3,66 zł
2025-08-12 Komentarz walutowy MyBank.plPoczątek wtorkowych notowań przynosi spokojny, ale czujny handel na rynku złotego. Kursy walut we wtorkowy poranek 12 sierpnia 2025 utrzymywały się blisko wczorajszych poziomów, a inwestorzy w Warszawie i Londynie patrzą dziś przede wszystkim na popołudniowy odczyt inflacji CPI w USA, który może nadać ton wycenie dolara i – pośrednio – całemu koszykowi CEE.
Złotówka bezpieczną przystanią – poranny raport kursów walut w Polsce
2025-08-11 Komentarz walutowy MyBank.plNa poniedziałkowy poranek rynki finansowe w Polsce budzą się przy spokojnych nastrojach – kurs dolara amerykańskiego znajduje się w okolicach 3,66 zł, co odzwierciedla umiarkowaną siłę polskiego rynku walutowego. Stabilność złotówki na start nowego tygodnia daje inwestorom przestrzeń na spokojniejszą ocenę sytuacji. Notowania najważniejszych par walutowych poruszają się dziś w stosunkowo wąskich przedziałach.
Kursy walut na weekend: USD 3,6577; EUR 4,2566; GBP 4,9141. Co dalej w poniedziałek?
2025-08-09 Weekendowy komentarz walutowy MyBank.plZłoty wchodzi w weekend w relatywnie spokojnym nastroju: po piątkowym handlu polska waluta utrzymała wypracowane w tygodniu umocnienie wobec euro i funta, a jednocześnie pozostała stabilna względem dolara. W tle inwestorzy trawią mieszankę wiadomości z banków centralnych – od podzielonej decyzji Banku Anglii po sygnały miękkiej ścieżki w Rezerwie Federalnej – oraz dane o inflacji w Polsce, które sprzyjają scenariuszowi kontynuacji łagodzenia polityki pieniężnej jesienią. Na krajowym parkiecie indeks blue chipów przebił w piątek psychologiczną barierę, potwierdzając, że apetyt na ryzyko – choć nierówny – wciąż się utrzymuje.