Data dodania: 2008-05-06 (10:21)
Po dwóch kolejnych dniach umocnienia dzięki korzystnym publikacjom danych makroekonomicznych dolar stracił wczoraj wobec euro. Dobry nastrój wywołany był korzystniejszymi informacjami z rynku pracy, jednak wczoraj nie został podtrzymany mimo bardzo korzystnego odczytu indeksu ISM w sektorze usług, przekraczającego 52 pkt.
Inwestorzy wciąż obawiają się, że sytuacja w amerykańskiej gospodarce może się pogorszyć. Alan Greenspan, były szef Rezerwy Federalnej, uważa, że w obecnej chwili czekać nas może stagnacja, która potrwa dopóty, dopóki ceny domów nie ustabilizują się, na co możemy czekać jeszcze długo. W tym czasie należy spodziewać się pogorszenia sytuacji na rynku pracy. Ben Bernanke, obecny szef Fed, podczas spotkania w Columbia Business School w Nowym Jorku mówił o tym, że bankructwa kredytobiorców odbiją się na tempie wzrostu PKB, a licytacje domów spowodują dalszy spadek cen nieruchomości w USA. Obecna sytuacja (i reakcje inwestorów na publikacje danych z rynku nieruchomości) wskazują jednak, że im szybciej spadać będą ceny domów, tym lepiej, ponieważ przyspieszy to stabilizację, a więc i wyjście z kryzysu. Kolejny czynnik osłabiający dolara to najprawdopodobniej oczekiwania dotyczące zbliżającej się decyzji ECB o stopach procentowych (zostanie ona podjęta w czwartek). Oczekuje się, że stopy pozostawione zostaną na niezmienionym poziomie 4%, a inwestorzy uważnie przysłuchiwać się będą komunikatowi po decyzji (sprawdzając jak mocno zarząd ECB będzie podkreślał konieczność walki z inflacją).
Dzisiejsza seria wiadomości makroekonomicznych rozpoczęła się od decyzji Banku Australii w sprawie stóp procentowych (pozostawiono je na niezmienionym poziomie 7,25%, zgodnie z oczekiwaniami inwestorów). Komunikat po decyzji, według którego podwyżek stóp w najbliższych miesiącach nie zobaczymy, spowodował osłabienie dolara australijskiego wobec greenbacka z poziomu 0,9480 AUDUSD do 0,9440 AUDUSD. Za nami również publikacja danych o inflacji w Szwajcarii. Indeks cen konsumenta (CPI) wzrósł tam o 0,8% w ujęciu miesięcznym i 2,3% w ujęciu rocznym (prognozowano wzrost o 0,9% m/m i 2,4% r/r), rynek nie zareagował jednak na te informacje. Przed nami publikacje indeksu aktywności gospodarczej w sektorze usług (PMI) w Europie: o 9:50 we Francji (prognoza 54 pkt.) oraz w Niemczech (prognoza 54,6 pkt.), o 10:00 w Eurolandzie (prognoza 51,8 pkt.), zaś o 10:30 w Wielkiej Brytanii (prognoza 51.7 pkt.). Ewentualny słabszy odczyt mógłby być sygnałem osłabienia euro, jednak na niewielką skalę. O 11:00 poznamy dane o dynamice cen producenta (PPI) w Eurolandzie (prognoza to wzrost o 0,7% w ujęciu miesięcznym i 5,6% w ujęciu rocznym).
Na rynka finansowych widoczny jest bardzo nieśmiały i ostrożny optymizm. WIG20 odnotował wczoraj wzrost o 1,93%, korzystne wyniki odnotowano również w Londynie (FTSE250 wzrósł o 2,15%) oraz w Niemczech (DAX wzrósł o 0,13%), niektóre ważne parkiety nieznacznie traciły (spadek CAC40 o 0,13%). Wyniki giełd amerykańskich mogły pogorszyć nastroje, jednak kończące się sesje giełd dalekowschodnich nie pozwalają rysować na dziś pesymistycznego scenariusza. Informacja o rynkach jest wciąż niepełna z powodu trwających w Japonii świąt – tokijska giełda jest obecnie nieczynna.
Czego możemy się spodziewać w dniu dzisiejszym na parach złotego? Kurs złotego wobec euro wciąż pozostaje stabilny i wydaje się, że prawdopodobieństwo ruchu w górę ku poziomom 3,46-3,48 maleje. Złoty będzie powoli zbierał siły do ruchu na południe. Stabilność naszej waluty wobec powoduje, że zmienność kursu USDPLN wynika głównie ze zmienności EURUSD – w dniu dzisiejszym natomiast należy oczekiwać dalszego nieznacznego osłabienia amerykańskiej waluty. Kurs GBPPLN znajduje się w konsolidacji między 4,34 a 4,42. Wydaje się, że do decyzji Banku Anglii (czwartek) pozostanie w okolicach tych poziomów, a następnie nastąpi wybicie z tej konsolidacji dołem.
Dzisiejsza seria wiadomości makroekonomicznych rozpoczęła się od decyzji Banku Australii w sprawie stóp procentowych (pozostawiono je na niezmienionym poziomie 7,25%, zgodnie z oczekiwaniami inwestorów). Komunikat po decyzji, według którego podwyżek stóp w najbliższych miesiącach nie zobaczymy, spowodował osłabienie dolara australijskiego wobec greenbacka z poziomu 0,9480 AUDUSD do 0,9440 AUDUSD. Za nami również publikacja danych o inflacji w Szwajcarii. Indeks cen konsumenta (CPI) wzrósł tam o 0,8% w ujęciu miesięcznym i 2,3% w ujęciu rocznym (prognozowano wzrost o 0,9% m/m i 2,4% r/r), rynek nie zareagował jednak na te informacje. Przed nami publikacje indeksu aktywności gospodarczej w sektorze usług (PMI) w Europie: o 9:50 we Francji (prognoza 54 pkt.) oraz w Niemczech (prognoza 54,6 pkt.), o 10:00 w Eurolandzie (prognoza 51,8 pkt.), zaś o 10:30 w Wielkiej Brytanii (prognoza 51.7 pkt.). Ewentualny słabszy odczyt mógłby być sygnałem osłabienia euro, jednak na niewielką skalę. O 11:00 poznamy dane o dynamice cen producenta (PPI) w Eurolandzie (prognoza to wzrost o 0,7% w ujęciu miesięcznym i 5,6% w ujęciu rocznym).
Na rynka finansowych widoczny jest bardzo nieśmiały i ostrożny optymizm. WIG20 odnotował wczoraj wzrost o 1,93%, korzystne wyniki odnotowano również w Londynie (FTSE250 wzrósł o 2,15%) oraz w Niemczech (DAX wzrósł o 0,13%), niektóre ważne parkiety nieznacznie traciły (spadek CAC40 o 0,13%). Wyniki giełd amerykańskich mogły pogorszyć nastroje, jednak kończące się sesje giełd dalekowschodnich nie pozwalają rysować na dziś pesymistycznego scenariusza. Informacja o rynkach jest wciąż niepełna z powodu trwających w Japonii świąt – tokijska giełda jest obecnie nieczynna.
Czego możemy się spodziewać w dniu dzisiejszym na parach złotego? Kurs złotego wobec euro wciąż pozostaje stabilny i wydaje się, że prawdopodobieństwo ruchu w górę ku poziomom 3,46-3,48 maleje. Złoty będzie powoli zbierał siły do ruchu na południe. Stabilność naszej waluty wobec powoduje, że zmienność kursu USDPLN wynika głównie ze zmienności EURUSD – w dniu dzisiejszym natomiast należy oczekiwać dalszego nieznacznego osłabienia amerykańskiej waluty. Kurs GBPPLN znajduje się w konsolidacji między 4,34 a 4,42. Wydaje się, że do decyzji Banku Anglii (czwartek) pozostanie w okolicach tych poziomów, a następnie nastąpi wybicie z tej konsolidacji dołem.
Źródło: Piotr Orłowski, Analityk rynków finansowych AFS
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Advanced Financial Solutions
Advanced Financial Solutions
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Złotówka twardo trzyma się 4,23 za euro. Czy grudniowe decyzje Fed wszystko zmienią?
2025-11-27 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty pozostaje w dzisiejszy, czwartkowy ranek, jedną z bardziej stabilnych walut rynków wschodzących w regionie, podczas gdy Europejski Bank Centralny w najnowszym raporcie o stabilności finansowej ostrzega przed „podwyższonymi” ryzykami, a inwestorzy niemal jednomyślnie grają pod grudniową obniżkę stóp w USA. W efekcie ruchy na głównych parach są ograniczone, ale napięcie pod powierzchnią rynku rośnie.
Złoty w cieniu pokoju dla Ukrainy i „gołębiego” Fedu. Co dalej z PLN?
2025-11-26 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty w środowy poranek pozostaje jedną z bardziej stabilnych walut regionu, mimo że globalny rynek FX żyje dziś przede wszystkim rosnącymi oczekiwaniami na grudniową obniżkę stóp procentowych w USA oraz gorączkowymi, ale wciąż nierozstrzygniętymi rozmowami pokojowymi wokół wojny w Ukrainie. Na to nakłada się poprawa nastrojów związana z rynkiem technologii i sztucznej inteligencji oraz spadające ceny surowców energetycznych, co łącznie tworzy dla PLN mieszankę sprzyjającą umiarkowanemu umocnieniu, ale też podtrzymuje podwyższoną zmienność.
Dolar amerykański hamuje, a korona norweska słabnie wraz z ceną ropy
2025-11-25 Komentarz walutowy MyBank.plWe wtorek 25 listopada polski złoty pozostaje stabilny, mimo że globalny rynek walut żyje jednocześnie dyskusją o grudniowym cięciu stóp przez Fed i coraz wyraźniejszym spowolnieniem w największych gospodarkach. Dla uczestników rynku to rzadko spotykane połączenie: relatywnie spokojny rynek złotego, przy wciąż podwyższonej zmienności na głównych parach z dolarem i funtem. Krótkoterminowe czynniki sprzyjają utrzymaniu stabilnego i silnego PLN, ale w tle narasta kilka poważnych znaków zapytania, które w każdej chwili mogą ten obraz zmienić.
Polski złoty PLN korzysta z rozmów pokojowych i tańszej ropy
2025-11-24 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty wchodzi w nowy tydzień jako jedna z najmocniejszych walut rynków wschodzących, korzystając jednocześnie z rosnących oczekiwań na grudniowe cięcie stóp w USA i z ostrożnego optymizmu wokół rozmów pokojowych w sprawie wojny rosyjsko-ukraińskiej. Na pierwszy rzut oka dzisiejsze notowania na rynku Forex wyglądają spokojnie, ale za tą pozorną ciszą stoją bardzo poważne zmiany w globalnej układance geopolitycznej i monetarnej, które mogą przesądzić o kierunku dla PLN w kolejnych tygodniach.
Polski złoty znów mocny: Jakie są aktualne notowania USD, CHF, GBP, NOK?
2025-11-21 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty pozostaje jedną z najmocniejszych walut rynków wschodzących w 2025 roku, choć dzisiejsze napięcia na globalnych rynkach przypominają, jak szybko nastroje mogą się zmienić. Po serii dynamicznych ruchów na Wall Street, wywołanych przede wszystkim wynikami Nvidii i nerwową dyskusją o „bańce AI”, inwestorzy na rynku walutowym uważnie obserwują, czy korekta na akcjach przełoży się na ucieczkę od ryzyka i presję na PLN. Na razie rynek złotego zachowuje się spokojnie, ale w tle przybywa czynników, które mogą w kolejnych dniach przetestować odporność krajowej waluty.
Dolar amerykański drożeje na świecie, lecz złotówka broni pozycji wobec USD
2025-11-20 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty w czwartek rano pozostaje stabilny, mimo że na globalnym rynku walut znów widać gwałtowne przetasowania. W centrum uwagi są przede wszystkim Azja – z osuwającym się jenem i słabnącym nowozelandzkim dolarem – oraz zmieniające się oczekiwania wobec amerykańskiej Rezerwy Federalnej. Na tym tle polski złoty utrzymuje pozycję jednej z najmocniejszych walut rynków wschodzących, korzystając z relatywnie wysokich stóp procentowych i dobrej kondycji krajowej gospodarki.
Czy PLN obroni się przed mocniejszym dolarem i frankiem?
2025-11-19 Komentarz walutowy MyBank.plŚrodowy poranek 19 listopada przynosi umiarkowane osłabienie, ale nie załamanie, jakie mógłby sugerować nagłówek o „słabym złotym”. Polski złoty traci dziś symbolicznie wobec głównych walut, a obraz rynku jest raczej technicznym dostosowaniem po serii dobrych danych z polskiej gospodarki i kolejnej, niewielkiej obniżce stóp procentowych przez NBP niż początkiem nowego kryzysu walutowego.
PLN w cieniu globalnej nerwowości. Dlaczego frank i dolar zyskują, a złotówka nadal trzyma się mocno?
2025-11-18 Komentarz walutowy MyBank.plWe wtorkowy poranek polski złoty wchodzi na rynek w wyraźnie trudniejszym, ale wciąż nie dramatycznym otoczeniu. Inwestorzy na całym świecie próbują poukładać na nowo scenariusze dla stóp procentowych w USA po zakończeniu rekordowo długiego shutdownu, a jednocześnie trawią najnowsze dane o inflacji w Polsce i decyzje Rady Polityki Pieniężnej. W takim środowisku złotówka pozostaje relatywnie stabilna, choć lekko słabsza wobec dolara i franka, przy ograniczonym apetycie na ryzyko na globalnych rynkach.
EUR/PLN przy 4,22, USD/PLN koło 3,64. Dlaczego kursy walut sprzyjają dziś Polsce?
2025-11-17 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty rozpoczyna nowy tydzień na rynku walutowym spokojnym, ale wyraźnie umocnionym tle regionu. O poranku para EUR/PLN jest notowana w okolicach 4,22, USD/PLN około 3,64, CHF/PLN przy 4,58, a GBP/PLN tuż poniżej 4,79. To poziomy zbliżone do piątkowego zamknięcia i sygnał, że po serii decyzji banku centralnego i publikacji danych o inflacji inwestorzy na razie trzymają się wypracowanych wcześniej pozycji na złotówce.
Polski złoty między Fed a NBP. Co oznacza koniec paraliżu w Waszyngtonie dla kursu PLN?
2025-11-14 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty w piątkowy poranek pozostaje pod umiarkowaną presją, ale wciąż pokazuje zaskakująco dużą odporność na tle zawirowań globalnych. Końcówka tygodnia na rynku walutowym upływa pod znakiem mieszanki lokalnych danych z Polski, rekordowo długiego shutdownu rządu USA, ostrożnych komunikatów banków centralnych i utrzymującej się nerwowości na rynkach akcji. To wszystko składa się na obraz, w którym złotówka nie jest już tak silna jak w najlepszych momentach jesieni, ale też wyraźnie nie zachowuje się jak klasyczna waluta rynków wschodzących, uciekająca przy każdym skoku awersji do ryzyka.