
Data dodania: 2008-04-22 (10:40)
Początek tygodnia przyniósł umocnienie polskiej waluty. Kurs pary USD/PLN ponownie zszedł poniżej poziomu 2,15, natomiast EUR/PLN poniżej 3,42. Obserwowane w godzinach porannych osłabienie euro względem dolara przełożyło się na wzrost wartości amerykańskiej waluty względem złotego do poziomu 2,1550. Kurs EUR/PLN natomiast pozostawał stabilny.
Polska waluta pozostaje silna mimo przedstawionych w piątek kiepskich danych na temat dynamiki produkcji przemysłowej w marcu. Rynek doniesienia te w dużej mierze zlekceważył. Dużej wagi nie przykłada do nich również członek Rady Polityki Pieniężnej Dariusz Filar. W wywiadzie dla prasy stwierdził on, że niepokojące dane o produkcji przemysłowej w marcu traktuje jak przejściowe odchylenie od trendu a nie zmianę w trendzie. W jego opinii cykl zacieśniania polityki pieniężnej powinien być kontynuowany, a kolejnej podwyżki stóp w naszym kraju należy dokonać już w kwietniu. W podobnym tonie wypowiedział się inny członek RPP Andrzej Sławiński. Dodatkowo zwrócił on jednak uwagę na szkodliwość obserwowanego w ostatnim czasie umocnienia polskiej waluty. Jego zdaniem aprecjacja złotego, mimo że pomaga walczyć z inflacją, może poważnie zagrozić polskiej gospodarce.
Przedstawione wypowiedzi nie miały wpływu na notowania polskiej waluty. Rynek może dziś zareagować natomiast na przedstawiane z Polski o godz. 10.00 dane o dynamice sprzedaży detalicznej w Polsce. Jeśli wskaźnik ten okaże się zdecydowanie niższy od prognoz, podobnie jak przedstawione w piątek dane na temat produkcji przemysłowej, szanse na kwietniową podwyżkę stóp procentowych w naszym kraju znacząco spadną. Fakt ten może przełożyć się na osłabienie polskiej waluty w kolejnych dniach. Wagi tych doniesień nie należy jednak przeceniać, gdyż rynek już wielokrotnie lekceważył dane przemawiające za osłabieniem złotego. Oprócz dynamiki sprzedaży detalicznej podczas dzisiejszej sesji poznamy z naszego kraju również marcową stopę bezrobocia oraz inflację bazową.
Od kilku sesji na rynku zagranicznym obserwujemy dużą zmienność nastrojów. Inwestorzy coraz bardziej nerwowo reagują na każdą zmianę kursu EUR/USD co powoduje, że dolar od kilku dni waha się w dość szerokim przedziale. Obecnie jednak cały czas długoterminowy trend tej pary jest wzrostowy, dlatego też korekty powinny być wykorzystywane raczej do zajmowanie długich pozycji. Widać to było także na sesji wczorajszej, kiedy to odrobiona została duża część spadkowego ruchu z ostatniej sesji ubiegłego tygodnia. Warto jednak zauważyć, że niedaleki opór na poziomie psychologicznej bariery 1,60 powoduje duży strach i zamykanie pozycji. Niepewność taka może się utrzymać dopóki kurs nie spadnie poniżej 1,5750 lub wzrośnie powyżej wspomnianego 1,60. Pokonanie któregoś z tych poziomów oznaczać będzie wybicie z długoterminowego klinu wzrostowego, co z pewnością wyjaśni sytuacje na następnych kilka sesji.
Bardzo ważne mogą okazać się dzisiejsze dane o sprzedaży domów na rynku wtórnym w Stanach Zjednoczonych. Prognoza zakłada, że może ona spaść w marcu o 1,6% podczas gdy poprzedni odczyt pokazał wzrost o 2,9 procenta. Ostatnio dane z sektora nieruchomości w USA mają duży wpływ na rynek, ponieważ inwestorzy cały czas obawiają się skutków panującego w tym sektorze kryzysu.
Warto także wspomnieć wczorajszą wypowiedź szefa ECB Tricheta, który po raz kolejny powiedział, że problemy rynków finansowych jeszcze się nie skończyły. Co ciekawe ostatnio na negatywne informacje nie reagują giełdy. Obserwowane od kilku dni wzrosty świadczą o panującej tam dobrej atmosferze, która może przyczynić się wzrostów cen akcji przynajmniej przez najbliższych klika sesji.
Przedstawione wypowiedzi nie miały wpływu na notowania polskiej waluty. Rynek może dziś zareagować natomiast na przedstawiane z Polski o godz. 10.00 dane o dynamice sprzedaży detalicznej w Polsce. Jeśli wskaźnik ten okaże się zdecydowanie niższy od prognoz, podobnie jak przedstawione w piątek dane na temat produkcji przemysłowej, szanse na kwietniową podwyżkę stóp procentowych w naszym kraju znacząco spadną. Fakt ten może przełożyć się na osłabienie polskiej waluty w kolejnych dniach. Wagi tych doniesień nie należy jednak przeceniać, gdyż rynek już wielokrotnie lekceważył dane przemawiające za osłabieniem złotego. Oprócz dynamiki sprzedaży detalicznej podczas dzisiejszej sesji poznamy z naszego kraju również marcową stopę bezrobocia oraz inflację bazową.
Od kilku sesji na rynku zagranicznym obserwujemy dużą zmienność nastrojów. Inwestorzy coraz bardziej nerwowo reagują na każdą zmianę kursu EUR/USD co powoduje, że dolar od kilku dni waha się w dość szerokim przedziale. Obecnie jednak cały czas długoterminowy trend tej pary jest wzrostowy, dlatego też korekty powinny być wykorzystywane raczej do zajmowanie długich pozycji. Widać to było także na sesji wczorajszej, kiedy to odrobiona została duża część spadkowego ruchu z ostatniej sesji ubiegłego tygodnia. Warto jednak zauważyć, że niedaleki opór na poziomie psychologicznej bariery 1,60 powoduje duży strach i zamykanie pozycji. Niepewność taka może się utrzymać dopóki kurs nie spadnie poniżej 1,5750 lub wzrośnie powyżej wspomnianego 1,60. Pokonanie któregoś z tych poziomów oznaczać będzie wybicie z długoterminowego klinu wzrostowego, co z pewnością wyjaśni sytuacje na następnych kilka sesji.
Bardzo ważne mogą okazać się dzisiejsze dane o sprzedaży domów na rynku wtórnym w Stanach Zjednoczonych. Prognoza zakłada, że może ona spaść w marcu o 1,6% podczas gdy poprzedni odczyt pokazał wzrost o 2,9 procenta. Ostatnio dane z sektora nieruchomości w USA mają duży wpływ na rynek, ponieważ inwestorzy cały czas obawiają się skutków panującego w tym sektorze kryzysu.
Warto także wspomnieć wczorajszą wypowiedź szefa ECB Tricheta, który po raz kolejny powiedział, że problemy rynków finansowych jeszcze się nie skończyły. Co ciekawe ostatnio na negatywne informacje nie reagują giełdy. Obserwowane od kilku dni wzrosty świadczą o panującej tam dobrej atmosferze, która może przyczynić się wzrostów cen akcji przynajmniej przez najbliższych klika sesji.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Kursy walut w obliczu politycznych napięć – piątkowy raport o PLN, USD, GBP, CHF, NOK
2025-10-17 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty (PLN) w piątek notuje lekką słabość względem najważniejszych walut światowych, kontynuując tym samym kierunek wyznaczony przez wczorajsze spadki na Wall Street oraz pogłębiające się obawy o finansową kondycję sektora bankowego w Stanach Zjednoczonych. Kurs EUR/PLN nad ranem podbił do okolic 4,2550, a USD/PLN oscyluje wokół 3,6370, co oznacza korektę wczorajszego spadku i powrót do poziomów sprzed kilku dni. Wycenę wspiera stabilizacja kursów dla innych walut – frank szwajcarski (CHF) utrzymuje się nieco powyżej 4,58 PLN, funt brytyjski (GBP) trzymany jest na poziomie ok. 4,90 PLN, a korona norweska (NOK) plasuje się blisko 0,36 PLN.
Kursy walut NBP: czy dolar i euro utrzymają równowagę do końca tygodnia?
2025-10-16 Komentarz walutowy MyBank.plW czwartek, 16 października 2025 roku, polski złoty utrzymuje stabilny kurs wobec głównych walut, a sesja na rynku Forex od rana przebiega w spokojnej atmosferze. Dolar amerykański jest wyceniany dzisiaj przez NBP na 3,65 PLN, euro (EUR) – 4,25 PLN, frank szwajcarski (CHF) – 4,58 PLN, funt brytyjski (GBP) – 4,90 PLN, korona norweska (NOK) – 0,36 PLN, dolar kanadyjski (CAD) – 2,37 PLN</strong>. Notowania rynkowe w godzinach przedpołudniowych nie odbiegają znacząco od średnich, a płynność i zmienność pozostają niskie na całym rynku.
Federal Reserve mocno miesza na rynku – Polski złoty (PLN) w centrum uwagi
2025-10-15 Komentarz walutowy MyBank.plPoranek 15 października na światowych rynkach finansowych przynosi wyraźne odreagowanie nastrojów oraz kontynuację trendu widocznego po wystąpieniu Jerome’a Powella, szefa amerykańskiego Federal Reserve. Kurs dolara amerykańskiego względem polskiego złotego (USD/PLN) wynosi dziś około 3,67, euro kosztuje 4,26 złotego, a funt brytyjski 4,90 złotego. Notowania szwajcarskiego franka ustabilizowały się na poziomie 4,58 PLN, korona norweska pozostaje blisko 0,36 PLN, a rynkowe zmiany są efektem impulsów płynących z globalnych centrów decyzyjnych.
PLN stabilny mimo globalnych napięć – co dalej z kursem dolara?
2025-10-14 Komentarz walutowy MyBank.plWtorek 14 października przynosi na globalnych rynkach walutowych mieszankę niepewności i politycznych napięć, które odbijają się zarówno na notowaniach złotego, jak i kluczowych walut światowych. Obecny kurs dolara amerykańskiego wobec polskiej złotówki oscyluje wokół poziomu 3,69, a euro wyceniane jest na 4,2664 PLN. Równocześnie frank szwajcarski kosztuje 4,5933 PLN, funt brytyjski 4,8970 PLN, a korona norweska 0,3642 PLN. Te wartości utrzymują się po wczorajszych najmocniejszych w ostatnich tygodniach odbiciach dolara po fali optymizmu na Wall Street.
Forex w połowie października: stabilizacja złotówki na tle kluczowych walut świata
2025-10-13 Komentarz walutowy MyBank.plPoniedziałkowy rynek walutowy przynosi stabilizację kursów głównych par, w tym polskiego złotego, który po tumultach września oraz pierwszej połowy października stopniowo odbudowuje swoją pozycję wobec światowych walut. Notowania o poranku wskazują na kurs USD/PLN w okolicach 3,6778, euro wyceniane jest przy 4,2576 złotego, a frank szwajcarski utrzymuje poziom 4,5675 zł za jednostkę.
Złoty zyskuje zaufanie – piątek na rynku walut bez gwałtownych zmian
2025-10-10 Komentarz walutowy MyBank.plPiątkowy poranek na rynku walutowym otwiera się stabilizacją kursu polskiego złotego, który w ostatnich dniach wykazuje odporność na globalne trendy oraz decyzje krajowych władz monetarnych. Kurs dolara amerykańskiego w piątek rano utrzymuje się w okolicach 3,67 złotego, euro stabilne na poziomie 4,25 zł, podczas gdy frank szwajcarski wyceniany jest na 4,57 zł, a funt brytyjski oscyluje wokół 4,90 zł. Podobny spokój obserwujemy na parze z dolarem kanadyjskim, którego kurs zatrzymał się przy 2,63 złotego, oraz koroną norweską blisko poziomu 0,366 złotego za jednostkę.
Złoty stabilny po cięciu stóp przez RPP – Forex wycenia siłę polskiej waluty
2025-10-09 Komentarz walutowy MyBank.plCzwartkowy poranek 9 października na rynku walutowym upływa pod znakiem kontynuacji sentymentu po środowej decyzji Rady Polityki Pieniężnej, która obniżyła stopy procentowe o 25 punktów bazowych. Polski złoty zachowuje zaskakującą stabilność wobec głównych walut mimo wprowadzenia łagodniejszej polityki pieniężnej, co według analityków potwierdza solidne fundamenty gospodarcze kraju i umiarkowane oczekiwania inflacyjne.
RPP zaskakuje decyzją o cięciu stóp procentowych, PLN pod presją na rynku Forex
2025-10-08 Analizy MyBank.plDecyzja Rady Polityki Pieniężnej ogłoszona w środę 8 października wyznaczyła rytm dla całego rynku walutowego. Po dwudniowym posiedzeniu RPP zdecydowała o obniżeniu wszystkich stóp procentowych Narodowego Banku Polskiego o 25 punktów bazowych, co oznacza, że stopa referencyjna sięga teraz 4,50%, lombardowa 5,00%, depozytowa 4,00%, redyskontowa weksli 4,55%, a dyskontowa 4,60% – najniżej od maja 2022 roku.
Czy NBP obniży stopy? Złoty w napięciu przed środową decyzją Rady
2025-10-07 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty zakończył wtorkową sesję na rynku Forex z mieszanymi nastrojami, notując spadek wobec dolara amerykańskiego, ale jednocześnie umacniając się względem euro. O godzinie 23:37 wieczorem kurs USD/PLN osiągnął poziom 3,6501, co oznacza wzrost o 0,47 procent w porównaniu do otwarcia sesji. Jednocześnie para EUR/PLN zanotowała niewielki spadek o 0,02 procent, osiągając wartość 4,2556 złotego za jedno euro.
Złotówka w trybie czuwania. RPP na horyzoncie, dolar kruchy, rynek spokojny
2025-10-07 Komentarz walutowy MyBank.plZłoty rozpoczyna dzień pod znakiem stabilizacji, a krajowy rynek czeka na sygnał z Narodowego Banku Polskiego. Inwestorzy zgodnie zakładają, że Rada Polityki Pieniężnej utrzyma stopę referencyjną na poziomie 4,75 proc., choć w tle pozostaje dyskusja o warunkowej obniżce o 25 punktów bazowych w dalszej części kwartału. Zmienność na parach z PLN pozostaje ograniczona, co przy dodatnich realnych stopach i spokojnym otoczeniu globalnym sprzyja zachowaniu wycen w wąskich widełkach. Jednocześnie rośnie waga komunikatu i tonu przewodniczącego – to on, bardziej niż sama decyzja, ustawi krótkoterminowe oczekiwania na rynek złotego.