Data dodania: 2022-09-05 (08:49)
Wydawało się, że najważniejszym wydarzeniem końcówki tygodnia będzie publikacja danych z amerykańskiego rynku pracy, które okazały się być bardzo dobre. Jednak Gazprom wyszedł przed szereg i poinformował, że na ten moment nie zamierza wznawiać dostaw do Niemiec poprzez NordStream I ze względu na problemy techniczne na nieokreślony czas. Euro dosyć wyraźnie straciło od tamtego momentu i notowane jest ponownie na najniższym poziomie od niemal 20 lat.
EURUSD spada poniżej poziomu 0,99. Nie jest to może bardzo daleko od parytetu, ale są to nowe dołki dla tej pary od listopada 2002 roku. W okresie wybuchu bańki dot-com, para EURUSD spadła niemal do poziomu 0,80, co pokazuje, że potencjał spadków jest dosyć spory. Motory do spadków są w zasadzie dwa. Świat obawia się coraz bardziej recesji wywołanej dużymi podwyżkami, a Fed ma coraz więcej pretekstu nie tylko do podwyżki 75 pb, ale również podwyżki do poziomu 4% w tym roku, a być może jeszcze więcej w przyszłym. Wzrost zatrudnienia w USA za sierpień wyniósł 315 tys., czyli nieco powyżej oczekiwań, ale znacznie powyżej tego co sugerował raport ADP. Stopa bezrobocia wzrosła całkiem sporo o 0,2 punktu procentowego do 3,7%. Był to jednak efekt znacznie wzrostu stopy partycypacji. Wzrost płac pozostał bez zmian, co mogło być jakimś punktem zaczepienia dla byków z Wall Street, ale ostatecznie nastroje co do koniunktury pozostały słabe.
To był efekt dolarowy. Z kolei efekt euro jest powiązany z sytuacją energetyczną w Europie. Gazprom zdecydował się nie wznawiać dostaw do Niemiec przez NordStream I po kolejnym przeglądzie, wskazując, że działa jedynie jedna turbina i wymaga ona zbyt częstych konserwacji. Dostawy innymi drogami nie zostały wznowione, ale są one marginalne przy tym, ile gazu Rosja wysyłała do Europy jeszcze przed wojną. Magazyny w Europie są wypełnione w 80% i zakładając, że Gazprom nie wznowi dostaw, gazu wystarczy do początkowych dni marca. Wydaje się, że jesteśmy bezpieczni, ale nie można być pewnym innych dostaw i przede wszystkim tego, ile za gaz będziemy płacić. Bardzo słabe warunki handlowe dla euro związane z kosztami energii mogą w dalszym ciągu pogrążać tę walutę.
Jednocześnie warto pamiętać, że w tym tygodniu swoją decyzję podejmuje Europejski Bank Centralny. Dużo wskazuje na to, że może dojść do podwyżki o 75 punktów bazowych. Czy jednak taki ruch wystarczy, aby wspomóc leżące na łopatkach euro?
Dzisiaj mamy dzień wolny w Stanach Zjednoczonych, dlatego teoretycznie handel na rynku powinien być nieco mniej zmienny, w szczególności po południu. Od początku startu sesji w Europie będziemy poznawać publikacje danych dotyczących indeksów PMI z sektora usług dla gospodarek europejskich.
Przed otwarciem w Europie za euro musimy płacić 4,7255 zł, za dolara: 4,7746 zł, za 5,4748 zł, za franka: 4,8623 zł.
To był efekt dolarowy. Z kolei efekt euro jest powiązany z sytuacją energetyczną w Europie. Gazprom zdecydował się nie wznawiać dostaw do Niemiec przez NordStream I po kolejnym przeglądzie, wskazując, że działa jedynie jedna turbina i wymaga ona zbyt częstych konserwacji. Dostawy innymi drogami nie zostały wznowione, ale są one marginalne przy tym, ile gazu Rosja wysyłała do Europy jeszcze przed wojną. Magazyny w Europie są wypełnione w 80% i zakładając, że Gazprom nie wznowi dostaw, gazu wystarczy do początkowych dni marca. Wydaje się, że jesteśmy bezpieczni, ale nie można być pewnym innych dostaw i przede wszystkim tego, ile za gaz będziemy płacić. Bardzo słabe warunki handlowe dla euro związane z kosztami energii mogą w dalszym ciągu pogrążać tę walutę.
Jednocześnie warto pamiętać, że w tym tygodniu swoją decyzję podejmuje Europejski Bank Centralny. Dużo wskazuje na to, że może dojść do podwyżki o 75 punktów bazowych. Czy jednak taki ruch wystarczy, aby wspomóc leżące na łopatkach euro?
Dzisiaj mamy dzień wolny w Stanach Zjednoczonych, dlatego teoretycznie handel na rynku powinien być nieco mniej zmienny, w szczególności po południu. Od początku startu sesji w Europie będziemy poznawać publikacje danych dotyczących indeksów PMI z sektora usług dla gospodarek europejskich.
Przed otwarciem w Europie za euro musimy płacić 4,7255 zł, za dolara: 4,7746 zł, za 5,4748 zł, za franka: 4,8623 zł.
Źródło: Michał Stajniak, Starszy Analityk Rynków Finansowych XTB
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.
Dolar dalej w grze
2024-11-14 Raport DM BOŚ z rynku walutChociaż dane o inflacji CPI, jakie zostały opublikowane wczoraj po południu były zgodne z rynkiem (inflacja w październiku odbiła do 2,6 proc. r/r, a bazowa pozostała przy 3,3 proc. r/r), a oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED nieco wzrosły po tym jak ostatnio się kurczyły - obecnie rynek daje 80 proc. szans na cięcie stóp w grudniu o 25 punktów baz., a do końca 2025 r. widzi spadek stóp o 75 punktów baz. (co jednak wciąż oznacza tylko dwie obniżki w przyszłym roku) - to jednak dolar pozostał silny.
Obniżka w grudniu a dalej pauza
2024-11-14 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersInflacja w USA okazała się zgodna z prognozami. Wynik wskazuje, że inflacja maleje bardzo powoli. Rezultat nie przemawia za tym, żeby Rezerwa Federalna wstrzymała się z decyzją obniżki w grudniu. Rentowności 2 letnie Stanów Zjednoczonych spadły, ale 10-latki w szybkim tempie zaczęły odrabiać straty i ostatecznie na koniec dnia okazały się wyższe. Dolar zyskał co sprowadziło kurs głównej pary walutowej do poziomów najniższych od ponad roku. Rynek zmienił lekko swoją wycenę dotyczącą grudniowej decyzji FOMC – zwiększył szanse na redukcję o 25 pb.
Złoty najsłabszy w tym roku
2024-11-14 Poranny komentarz walutowy XTBSzarża amerykańskiego dolara spowodowała, że para USDPLN dotarła dokładnie do szczytu z połowy kwietnia, który był jednocześnie najwyższym poziomem w tym roku. USDPLN nie był wyżej niż okolice poziomu 4,12, ale jednocześnie wydaje się, że nie jest to ostatni punkt na drodze osłabienia złotego. Co dalej motywuje amerykańskiego dolara i czy jest szansa na korektę? Amerykański dolar umacnia się praktycznie na każdej możliwej parze walutowej. Wspomniana para USDPLN sięgnęła maksymalnych poziomów z tego roku.
EURUSD przy 1,06 ale 1,0450 jest na "wyciągnięcie ręki"
2024-11-13 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersKurs EURUSD w szybkim tempie z poziomu bliskiego 1,12 obniżył się do 1,06. Trwało to niespełna półtora miesiąca. Mocny impuls zniżkowy spowodował, że wzrosty trwające od połowy kwietnia do końca września zostały w pełni zredukowane. Można wyróżnić trzy fazy, które odpowiadały za ten ruch. Pierwsza z nich to pierwsze trzy tygodnie października, kiedy dolar dynamicznie zyskiwał względem innych walut G10 na fali spekulacji, że Dolnad Trump może wygrać jesienne wybory.
Czy raport CPI napędzi notowania dolara?
2024-11-13 Poranny komentarz walutowy XTBTematem przewodnim dzisiejszej sesji jest raport CPI z USA za październik. Wobec ogólnej siły dolara, którą obserwujemy od kilku ostatnich sesji, odczyt ten nabiera kluczowego znaczenia i może on zadecydować czy widoczne obecnie ruchy wzrostowe wobec euro oraz polskiego złotego będą przedłużane czy może jednak czeka nas techniczna korekta. Wobec napływających danych cząstkowych przewidujemy, że nowy odczyt (publikacja o 14:30) wskaże wyższą presję cenową w gospodarce.
Strach przed inflacją?
2024-11-13 Raport DM BOŚ z rynku walutCzłonek FED, Neel Kashkari przyznał wczoraj, że w sytuacji, kiedy inflacja będzie wyższa w perspektywie nadchodzących miesięcy, to FED mógłby wstrzymać się z obniżkami stóp procentowych. Ale jednocześnie dodał, że obecna polityka jest "umiarkowanie restrykcyjna", stąd też dalsze cięcia stóp powinny być kontynuowane - potencjalna pauza mogłaby dotyczyć 1-2 posiedzeń. Po tych słowach szanse na cięcie stóp na posiedzeniu planowanym na 18 grudnia spadły do 63 proc., a dopiero co oscylowały wokół 80-90 proc.