Data dodania: 2022-06-01 (11:55)
Środa przynosi lekkie podbicie dolara, co ma związek ze słabszym zakończeniem wczorajszej sesji na Wall Street. Inwestorzy znów zaczynają się zastanawiać, na ile strategia na zasadzie "kiepskie dane, to dobre dane, bo banki centralne nie będą mocniej dociskać" jest, aby na pewno słuszna, biorąc pod uwagę trudne do oceny ryzyko twardego lądowania globalnej gospodarki za kilkanaście miesięcy.
Tym samym zainteresowanie bardziej ryzykownymi aktywami pozostaje kruche, a dolar już sprawdził się w ostatnich miesiącach w roli bezpiecznej przystani - choć zgoda, w pewnym sensie jego siła była wynikiem sporych oczekiwań, co do działań FED w tym cyklu podwyżek stóp procentowych. Warto postawić sobie jednak pytanie, czy inwestorzy wyraźnie odwrócą się od dolara w sytuacji, kiedy Rezerwa Federalna ostatecznie nie będzie tak agresywna? Wątpliwe, gdyż alternatywy dla USD zbytnio nie ma, a pozostałe banki centralne również nie będą chętne do mocnych podwyżek stóp procentowych, jeżeli nie będzie takiej konieczności.
Dzisiaj słabiej wypadają waluty naszego regionu CEE3, co ma związek z gorszymi odczytami szacunkowych indeksów PMI dla przemysłu za czerwiec - zaczynają wskazywać na szybsze, niż sądzono hamowanie lokalnych gospodarek. To może odbić się na oczekiwaniach, co do dalszych posunięć banków centralnych w regionie.
Pośród G-10 najbardziej traci jen, na co składają się "gołębie" wypowiedzi płynące z Banku Japonii - technicznie USDJPY kontynuuje zwyżki po wybiciu górą kanału spadkowego dwa dni temu. Dzisiaj słabe są też korony skandynawskie. Względnie stabilne pozostają euro i funt, chociaż wspólna waluta nie zareagowała wczoraj na wyższe od prognoz dane o majowej inflacji - to pokazuje, że konsensus wspierany dodatkowo sygnałami płynącymi z ECB nie zakłada podwyżki stóp procentowych w lipcu w skali większej, niż 25 pb (a to zostało już zdyskontowane). Nie zaszkodziły natomiast dzisiejsze szacunki PMI dla przemysłu. Z kolei w przypadku funta inwestorzy nie chcą angażować się przed rozpoczynającą się jutro 4-dniową przerwą. Najlepiej radzi sobie dzisiaj dolar australijski, którego wsparły lepsze dane nt. wzrostu PKB w I kwartale. To podbija oczekiwania przed zaplanowanym na przyszły tydzień posiedzeniem RBA.
Dzisiaj w kalendarzu mamy jeszcze dane ISM z USA, decyzję Banku Kanady ws. stóp procentowych, oraz kilka wystąpień członków FED.
EURUSD - odpadnięcie od linii trendu spadkowego
Wczoraj EURUSD nie wykorzystał szansy w postaci wyższej inflacji w strefie euro (HICP w maju sięgnęła 8,1 proc. r/r) i zawrócił w dół po przetestowaniu linii spadkowej trendu rysowanej od szczytu z lutego b.r. Dzisiejsze odczyty PMI dla przemysłu za maj były już niższe od tych z kwietnia, ale nie tak słabe, jak można było się tego obawiać. Niemniej na rynku zaczyna pojawiać się pogląd, że ECB nie zrobi więcej ponad to, co już zapowiedział (najbliższa podwyżka w lipcu o 25 pb), gdyż może obawiać się wyhamowania ożywienia gospodarczego.
Technicznie dzienny RSI9 już dał sygnał do złamania linii trendu wzrostowego, która przebiega przy 1,0690. To może uruchomić falę spadkową w okolice 1,0630 i dalej 1,0600.
Dzisiaj słabiej wypadają waluty naszego regionu CEE3, co ma związek z gorszymi odczytami szacunkowych indeksów PMI dla przemysłu za czerwiec - zaczynają wskazywać na szybsze, niż sądzono hamowanie lokalnych gospodarek. To może odbić się na oczekiwaniach, co do dalszych posunięć banków centralnych w regionie.
Pośród G-10 najbardziej traci jen, na co składają się "gołębie" wypowiedzi płynące z Banku Japonii - technicznie USDJPY kontynuuje zwyżki po wybiciu górą kanału spadkowego dwa dni temu. Dzisiaj słabe są też korony skandynawskie. Względnie stabilne pozostają euro i funt, chociaż wspólna waluta nie zareagowała wczoraj na wyższe od prognoz dane o majowej inflacji - to pokazuje, że konsensus wspierany dodatkowo sygnałami płynącymi z ECB nie zakłada podwyżki stóp procentowych w lipcu w skali większej, niż 25 pb (a to zostało już zdyskontowane). Nie zaszkodziły natomiast dzisiejsze szacunki PMI dla przemysłu. Z kolei w przypadku funta inwestorzy nie chcą angażować się przed rozpoczynającą się jutro 4-dniową przerwą. Najlepiej radzi sobie dzisiaj dolar australijski, którego wsparły lepsze dane nt. wzrostu PKB w I kwartale. To podbija oczekiwania przed zaplanowanym na przyszły tydzień posiedzeniem RBA.
Dzisiaj w kalendarzu mamy jeszcze dane ISM z USA, decyzję Banku Kanady ws. stóp procentowych, oraz kilka wystąpień członków FED.
EURUSD - odpadnięcie od linii trendu spadkowego
Wczoraj EURUSD nie wykorzystał szansy w postaci wyższej inflacji w strefie euro (HICP w maju sięgnęła 8,1 proc. r/r) i zawrócił w dół po przetestowaniu linii spadkowej trendu rysowanej od szczytu z lutego b.r. Dzisiejsze odczyty PMI dla przemysłu za maj były już niższe od tych z kwietnia, ale nie tak słabe, jak można było się tego obawiać. Niemniej na rynku zaczyna pojawiać się pogląd, że ECB nie zrobi więcej ponad to, co już zapowiedział (najbliższa podwyżka w lipcu o 25 pb), gdyż może obawiać się wyhamowania ożywienia gospodarczego.
Technicznie dzienny RSI9 już dał sygnał do złamania linii trendu wzrostowego, która przebiega przy 1,0690. To może uruchomić falę spadkową w okolice 1,0630 i dalej 1,0600.
Źródło: Marek Rogalski – główny analityk walutowy DM BOŚ
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
nerwowy poranek, ale nic poza tym
2024-04-19 Raport DM BOŚ z rynku walutInformacje o poranku o tym, że Izrael zaatakował cele w Iranie zmroziły rynki - reakcją była ponownie ucieczka od ryzyka, ale finalnie napięcie szybko ustąpiło. Kolejne doniesienia wskazały na wybuchy w pobliżu kluczowej bazy wojskowej w Isfahan, a operacja miałaby zostać przeprowadzona z użyciem dronów. Niemniej sam Iran szybko zdementował doniesienia, jakoby miała to być operacja izraelska, dając do zrozumienia, że nie było żadnych poważnych zniszczeń.
Dolar zaczął słabnąć
2024-04-18 Raport DM BOŚ z rynku walutCzwartkowy ranek przynosi kontynuację widocznej w środę korekty wcześniejszych zwyżek dolara. Gorzej wypadają jeszcze niektóre waluty rynków wschodzących, które kosmetycznie tracą, ale na głównych majors widać odreagowanie. Podobnie jak wczoraj na uwagę zasługuje siła walut Antypodów, korony szwedzkiej, czy też funta - a więc tych walut, które zwyczajowo są wrażliwe na wahania globalnego ryzyka.
Czy EURUSD spadnie do 1,0450?
2024-04-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWczoraj inwestorzy ponownie redukowali ryzyko. Amerykańskie akcje kontynuowały spadki. Ponownie słabo radziły sobie spółki technologiczne. To wszystko pokłosie niepewności co do obniżek stóp procentowych przez Fed w tym roku, słabych raportów poszczególnych spółek i utrzymujących się napięć na Bliskim Wschodzie. Indeks Sp500 tracił czwartą sesję z rzędu. Rentowności amerykańskich obligacji spadły wczoraj po wtorkowym wzroście wywołanym „jastrzębim” tonem przewodniczącego Fed Jerome Powella. Dolar lekko stracił. Wczoraj opublikowano Beżową Księgę.
Powell przyznał, że z inflacją jest problem
2024-04-17 Raport DM BOŚ z rynku walutWczoraj po południu agencje zacytowały słowa szefa FED, który dał do zrozumienia, że myślenie o obniżkach stóp procentowych może nie być wskazane w sytuacji, kiedy ostatnie dane pokazały brak postępów na drodze spadku inflacji w stronę celu. Powell tak naprawdę potwierdził to czego rynek spodziewał się już od pewnego czasu - scenariusz "higher for longer" dla stóp procentowych w USA jest jak najbardziej prawdopodobny.
Fed pozostaje na restrykcyjnym kursie
2024-04-17 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersMożna wyciągnąć wnioski, że Fed wykorzystuje każdą nadarzającą się okazję do tego, żeby komunikować rynkowi swoje mocno restrykcyjne nastawienie. Wczoraj taki sygnał wysłał Jerome Powell podczas The Washington Forum. W podobnym tonie wypowiadali się również inni przedstawiciele Rezerwy Federalnej. Wyniki indeksów z Wall Street były mieszane. Zmienność była umiarkowana.
Co stoi za spadkami polskiego złotego?
2024-04-17 Poranny komentarz walutowy XTBPolski złoty nie ma lekko. Na przestrzeni ostatniego tygodnia nasza rodzima waluta osłabiła się względem franka o 3,5%, dolara o 3,3%, funta o 2,9%, a w przypadku euro o 2,2%. Tylko wczoraj para EURPLN odnotowała największy wzrost intraday od czasów nieoczekiwanej obniżki stóp procentowych w Polsce we wrześniu 2023 roku. Za wyprzedażami stoi kilka czynników, ale najważniejszym z nich wydaje się zmiana tła gospodarczo-geopolitycznego.
Festiwal pretekstów...
2024-04-16 Raport DM BOŚ z rynku walutDoniesienia z Izraela, jakie zaczęły spływać wczoraj po południu zaprzeczyły rynkowej narracji o deeskalacji napięcia na Bliskim Wschodzie po ataku Iranu na Izrael, jaki miał miejsce w weekend. Izraelskie władze wbrew intencjom USA i krajów zachodnich nie zeszły z agresywnego tonu związanego z możliwą odpowiedzią na ruch Iranu.
Jak głęboka będzie korekta na giełdach?
2024-04-16 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPoniedziałkowa sesja przyniosła kontynuację wyprzedaży na amerykańskim rynku akcji. Rentowności obligacji skarbowych USA wzrosły po lepszych niż oczekiwano danych o sprzedaży detalicznej, które potwierdzają pogląd, że Fed nie będzie spieszyć się z obniżkami stóp procentowych. Utrzymujące się napięcia geopolityczne spowodowały, że „indeks strachu” VIX ponownie wzrósł powyżej 19 pkt. Dolar zyskał a kurs EUR/USD dziś rano jest blisko poziomu 1,06. Złoto po początkowym spadku odzyskało wigor. Ropa zakończyła dzień na minusie.
Geopolityka wysuwa się na pierwszy plan
2024-04-15 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersW piątek obserwowaliśmy odwrót inwestorów od ryzyka. To w głównej mierze pokłosie napięć geopolitycznych. Zmienność na rynku wzrosła. Indeksy z Wall Street zdecydowanie obrały kierunek południowy. SP500 stracił 1,5 proc. a Nasdaq Composite 1,6 proc., Dow Jones znalazł się pod kreską 1,2 proc. Indeks „strachu” VIX wzrósł na moment do poziomu powyżej 19 pkt. i obecnie utrzymuje się powyżej 17 pkt. Złoto po wyznaczeniu nowego rekordu na poziomie 2430 USD spadło gwałtownie o 100 USD.
Eskalacja, czy deeskalacja?
2024-04-15 Raport DM BOŚ z rynku walutPrzeprowadzony podczas weekendu odwet Iranu na Izraelu był jednak bezprecedensowy - mamy złamanie kolejnego "tabu" na Bliskim Wschodzie, kiedy to blisko dwa tygodnie temu izraelskie rakiety uderzyły w ambasadę Iranu na terenie Syrii. Zmasowana operacja z użyciem dronów była jednak bardziej pokazem siły militarnej Iranu, co druga strona potraktowała podobnie (chociaż konieczne było wsparcie ze strony USA). W przeciwieństwie do ataku Hamasu w październiku, tym razem operacja była spodziewana przez służby.