Data dodania: 2020-12-02 (13:11)
Środa przynosi odbicie dolara po wtorkowej przecenie, która sprowadziła amerykańską walutę na dawno nie notowane poziomy - wczoraj po południu akceleratorem stało się złamanie bariery 1,20 przez EURUSD. Rynek został szybko przesunięty w stronę 1,2075, w nocy maksimum zostało ustanowione przy 1,2086. Powody?
Utrzymujący się globalny sentyment zachęcający do kupna ryzykownych aktywów i łamanie ważnych poziomów technicznych. Jednocześnie decydenci w EBC milczą - na rynek, w przeciwieństwie do sytuacji z końca wakacji, nie napłynęły żadne komentarze krytyczne wobec obecnych poziomów wspólnej waluty.
Dzisiaj uwagę przykuwa funt, po tym jak agencja Bloomberg podała powołując się na informacje z otoczenia unijnego negocjatora, Michela Barniera, iż ma on poinformować dzisiaj ambasadorów krajów UE o fiasku rozmów nt. nowej umowy handlowej. W efekcie Komisja Europejska najpewniej rozpocznie przygotowania do tzw. bezumownego rozwodu z 31 grudnia. W efekcie funt traci, ale równie słabo zachowują się korona szwedzka i norweska, tradycyjnie wrażliwe na wahania globalnego ryzyka. To może zapowiadać zbliżającą się korektę na rynkach po ostatnim spekulacyjnym szaleństwie. Zwłaszcza, że dodatkowym tematem dla rynków są doniesienia, jakoby nowa administracja USA nie była skłonna szybko znosić ceł nałożonych na Chiny za kadencji Trumpa, a Izba Reprezentantów zdominowana przez Demokratów planuje zaostrzyć przepisy dla chińskich spółek notowanych w USA, tak aby dostosowały się one do amerykańskich standardów (mimo tego zmiany na juanie nie są duże).
Dolar zyskuje dzisiaj praktycznie na całym szerokim rynku, stabilne pozostają tylko dolar australijski (wsparty lepszymi odczytami PKB za III kwartał), oraz dolar kanadyjski.
OKIEM ANALITYKA - Rzutem na taśmę...
I znów ten sam schemat - tryb risk-on i łamanie technicznych poziomów, dające paliwo do ruchu m.in. w oparciu o aktywowane zlecenia stop-loss. Taka sytuacja miała miejsce wczoraj w przypadku EURUSD, co z racji ważności tej pary walutowej, dało mocny pretekst do podobnych rozegrań na innych układach. Na giełdach tak prosto już nie jest - drogie euro i idące nieco pod prąd w temacie covid-owych restrykcji Niemcy, zaczyna odbijać się na DAX - podczas, gdy na Wall Street kłopoty ma DJIA, ale już S&P500 i Nasdaq zanotowały szybkie wybicie, ale ostatecznie zakończyły handel poniżej kluczowych oporów.
Co ciekawe za szaloną spekulacją we wtorkowy wieczór nie stały żadne nowe informacje mogące podbijać tryb risk-on. Dzisiaj rano poinformowano o zgodzie brytyjskiego nadzoru na wdrożenie szczepień w oparciu o produkt Pfizera, ale już pojawiły się komentarze ze strony przedstawicieli UE, że proces dopuszczenia był nazbyt szybki. Niemniej dla rynku to nic nowego, decyzja Brytyjczyków była spodziewana. Tymczasem mamy niekorzystny obrót spraw w kwestii Brexitu - nadal brak porozumienia w trzech kluczowych sprawach z UE, co stawia pod znakiem zapytania szanse na podpisanie umowy handlowej w najbliższych dniach. Praktykowana przez kilka tygodni wiara w bajki, zostanie brutalnie skontrastowana z biznesową rzeczywistością, a tutaj idziemy w stronę chaosu po 1 stycznia. Otwartym pytaniem pozostaje też kwestia polskiego i węgierskiego veta do unijnego budżetu, co nie przeszkodziło złotemu w wyraźnym umocnieniu na fali globalnej spekulacji. Ostatnim rzutem na taśmę? W geopolityce tli się też wątek Iranu na Bliskim Wschodzie, a chiński juan może zapłacić cenę za naiwność rynków, co do posunięć nowej amerykańskiej administracji wobec Pekinu. Demokraci, co do zasady zgadzali się z Trumpem, różnili się tylko, co do formy i sposobu działania. Teraz, jeżeli Bidenowi uda się odbudować międzynarodowe relacje z partnerami USA, to siła nacisku na Chiny będzie większa.
Dzisiaj uwagę przykuwa funt, po tym jak agencja Bloomberg podała powołując się na informacje z otoczenia unijnego negocjatora, Michela Barniera, iż ma on poinformować dzisiaj ambasadorów krajów UE o fiasku rozmów nt. nowej umowy handlowej. W efekcie Komisja Europejska najpewniej rozpocznie przygotowania do tzw. bezumownego rozwodu z 31 grudnia. W efekcie funt traci, ale równie słabo zachowują się korona szwedzka i norweska, tradycyjnie wrażliwe na wahania globalnego ryzyka. To może zapowiadać zbliżającą się korektę na rynkach po ostatnim spekulacyjnym szaleństwie. Zwłaszcza, że dodatkowym tematem dla rynków są doniesienia, jakoby nowa administracja USA nie była skłonna szybko znosić ceł nałożonych na Chiny za kadencji Trumpa, a Izba Reprezentantów zdominowana przez Demokratów planuje zaostrzyć przepisy dla chińskich spółek notowanych w USA, tak aby dostosowały się one do amerykańskich standardów (mimo tego zmiany na juanie nie są duże).
Dolar zyskuje dzisiaj praktycznie na całym szerokim rynku, stabilne pozostają tylko dolar australijski (wsparty lepszymi odczytami PKB za III kwartał), oraz dolar kanadyjski.
OKIEM ANALITYKA - Rzutem na taśmę...
I znów ten sam schemat - tryb risk-on i łamanie technicznych poziomów, dające paliwo do ruchu m.in. w oparciu o aktywowane zlecenia stop-loss. Taka sytuacja miała miejsce wczoraj w przypadku EURUSD, co z racji ważności tej pary walutowej, dało mocny pretekst do podobnych rozegrań na innych układach. Na giełdach tak prosto już nie jest - drogie euro i idące nieco pod prąd w temacie covid-owych restrykcji Niemcy, zaczyna odbijać się na DAX - podczas, gdy na Wall Street kłopoty ma DJIA, ale już S&P500 i Nasdaq zanotowały szybkie wybicie, ale ostatecznie zakończyły handel poniżej kluczowych oporów.
Co ciekawe za szaloną spekulacją we wtorkowy wieczór nie stały żadne nowe informacje mogące podbijać tryb risk-on. Dzisiaj rano poinformowano o zgodzie brytyjskiego nadzoru na wdrożenie szczepień w oparciu o produkt Pfizera, ale już pojawiły się komentarze ze strony przedstawicieli UE, że proces dopuszczenia był nazbyt szybki. Niemniej dla rynku to nic nowego, decyzja Brytyjczyków była spodziewana. Tymczasem mamy niekorzystny obrót spraw w kwestii Brexitu - nadal brak porozumienia w trzech kluczowych sprawach z UE, co stawia pod znakiem zapytania szanse na podpisanie umowy handlowej w najbliższych dniach. Praktykowana przez kilka tygodni wiara w bajki, zostanie brutalnie skontrastowana z biznesową rzeczywistością, a tutaj idziemy w stronę chaosu po 1 stycznia. Otwartym pytaniem pozostaje też kwestia polskiego i węgierskiego veta do unijnego budżetu, co nie przeszkodziło złotemu w wyraźnym umocnieniu na fali globalnej spekulacji. Ostatnim rzutem na taśmę? W geopolityce tli się też wątek Iranu na Bliskim Wschodzie, a chiński juan może zapłacić cenę za naiwność rynków, co do posunięć nowej amerykańskiej administracji wobec Pekinu. Demokraci, co do zasady zgadzali się z Trumpem, różnili się tylko, co do formy i sposobu działania. Teraz, jeżeli Bidenowi uda się odbudować międzynarodowe relacje z partnerami USA, to siła nacisku na Chiny będzie większa.
Źródło: Marek Rogalski, Główny Analityk DM BOŚ SA
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.
Dolar dalej w grze
2024-11-14 Raport DM BOŚ z rynku walutChociaż dane o inflacji CPI, jakie zostały opublikowane wczoraj po południu były zgodne z rynkiem (inflacja w październiku odbiła do 2,6 proc. r/r, a bazowa pozostała przy 3,3 proc. r/r), a oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED nieco wzrosły po tym jak ostatnio się kurczyły - obecnie rynek daje 80 proc. szans na cięcie stóp w grudniu o 25 punktów baz., a do końca 2025 r. widzi spadek stóp o 75 punktów baz. (co jednak wciąż oznacza tylko dwie obniżki w przyszłym roku) - to jednak dolar pozostał silny.
Obniżka w grudniu a dalej pauza
2024-11-14 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersInflacja w USA okazała się zgodna z prognozami. Wynik wskazuje, że inflacja maleje bardzo powoli. Rezultat nie przemawia za tym, żeby Rezerwa Federalna wstrzymała się z decyzją obniżki w grudniu. Rentowności 2 letnie Stanów Zjednoczonych spadły, ale 10-latki w szybkim tempie zaczęły odrabiać straty i ostatecznie na koniec dnia okazały się wyższe. Dolar zyskał co sprowadziło kurs głównej pary walutowej do poziomów najniższych od ponad roku. Rynek zmienił lekko swoją wycenę dotyczącą grudniowej decyzji FOMC – zwiększył szanse na redukcję o 25 pb.
Złoty najsłabszy w tym roku
2024-11-14 Poranny komentarz walutowy XTBSzarża amerykańskiego dolara spowodowała, że para USDPLN dotarła dokładnie do szczytu z połowy kwietnia, który był jednocześnie najwyższym poziomem w tym roku. USDPLN nie był wyżej niż okolice poziomu 4,12, ale jednocześnie wydaje się, że nie jest to ostatni punkt na drodze osłabienia złotego. Co dalej motywuje amerykańskiego dolara i czy jest szansa na korektę? Amerykański dolar umacnia się praktycznie na każdej możliwej parze walutowej. Wspomniana para USDPLN sięgnęła maksymalnych poziomów z tego roku.
EURUSD przy 1,06 ale 1,0450 jest na "wyciągnięcie ręki"
2024-11-13 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersKurs EURUSD w szybkim tempie z poziomu bliskiego 1,12 obniżył się do 1,06. Trwało to niespełna półtora miesiąca. Mocny impuls zniżkowy spowodował, że wzrosty trwające od połowy kwietnia do końca września zostały w pełni zredukowane. Można wyróżnić trzy fazy, które odpowiadały za ten ruch. Pierwsza z nich to pierwsze trzy tygodnie października, kiedy dolar dynamicznie zyskiwał względem innych walut G10 na fali spekulacji, że Dolnad Trump może wygrać jesienne wybory.
Czy raport CPI napędzi notowania dolara?
2024-11-13 Poranny komentarz walutowy XTBTematem przewodnim dzisiejszej sesji jest raport CPI z USA za październik. Wobec ogólnej siły dolara, którą obserwujemy od kilku ostatnich sesji, odczyt ten nabiera kluczowego znaczenia i może on zadecydować czy widoczne obecnie ruchy wzrostowe wobec euro oraz polskiego złotego będą przedłużane czy może jednak czeka nas techniczna korekta. Wobec napływających danych cząstkowych przewidujemy, że nowy odczyt (publikacja o 14:30) wskaże wyższą presję cenową w gospodarce.
Strach przed inflacją?
2024-11-13 Raport DM BOŚ z rynku walutCzłonek FED, Neel Kashkari przyznał wczoraj, że w sytuacji, kiedy inflacja będzie wyższa w perspektywie nadchodzących miesięcy, to FED mógłby wstrzymać się z obniżkami stóp procentowych. Ale jednocześnie dodał, że obecna polityka jest "umiarkowanie restrykcyjna", stąd też dalsze cięcia stóp powinny być kontynuowane - potencjalna pauza mogłaby dotyczyć 1-2 posiedzeń. Po tych słowach szanse na cięcie stóp na posiedzeniu planowanym na 18 grudnia spadły do 63 proc., a dopiero co oscylowały wokół 80-90 proc.