Niemniej wciąż nie najlepsze relacje pomiędzy dwiema największymi światowymi gospodarkami utrudniają indeksom dalszą wędrówkę na wyższe poziomy. Aktualnie najświeższym tematem są negocjacje co do przejęcia chińskiej aplikacji Tik Tok przez Microsoft. Donald Trump zapowiedział, że w przypadku braku porozumienia Microsoftu z właścicielem Tik Toka, aplikacja zostanie wyłączona na terenie USA.

Pierwsza część dzisiejszej sesji przebiegała w gorszych nastrojach, główne indeksy giełdowe rozpoczęły dzień do spadków, a w kolejnych godzinach obserwowaliśmy nieudolną próbę odrabiania strat. Główne indeksy giełdowe na Starym Kontynencie konsolidowały w wąskim przedziale wahań przez większość czasu. Ostatecznie niemiecki indeks giełdowy stracił 0,4%, francuski CAC 40 dodał 0,28%, a londyński FTSE 100 zamknął się w rejonach poziomu odniesienia (+0,05%). Wtorkowa sesja zakończyła się z kolei nie najgorzej dla polskiego indeksu WIG20, gdzie wzrosty wyniosły 0,39%, jednak i tutaj przez większość dnia obserwowaliśmy konsolidację.

Podobne nastroje obserwujemy również za oceanem, gdzie po wczorajszych wzrostach początek dnia przyniósł korektę spadkową. Taką sytuację należy tłumaczyć wspomnianymi napięciami pomiędzy USA, a Chinami, brakiem porozumienia co do nowego programu pomocowego. Tuż po rozpoczęciu handlu amerykańskie indeksy ruszyły w dół, jednak na dwie godziny po wystartowaniu notowań spadki zostały wymazane. Aktualnie Dow Jones zyskuje 0,55%, S&P500 dodaje 0,25%, a technologiczny Nasdaq znajduje się dokładnie na wysokości poziomu wczorajszego zamknięcia. Na większą zmienność przyjdzie nam zapewne poczekać do końca tygodnia. W piątek poznamy dane z amerykańskiego rynku pracy, wcześniej, w środę publikowane będą także wskaźniki ISM dla sektora usług.

Źródło: Łukasz Stefanik, Analityk rynków finansowych XTB