W bieżącym tygodniu inwestorzy na rynku ropy naftowej żyją praktycznie jednym wydarzeniem – spotkaniem OPEC+, na którym mają zapaść decyzje co do kształtu porozumienia naftowego w najbliższych miesiącach. Póki co ustalenia zakładają solidarne cięcia produkcji ropy łącznie o niecałe 10 mln baryłek dziennie w maju i czerwcu, zaś później zmniejszenie cięć do około 8 mln baryłek dziennie.

Kraje OPEC+ rozważają jednak przedłużenie obecnie obowiązujących, rekordowych cięć na kolejne miesiące. Arabia Saudyjska sugerowała nawet, że byłaby skłonna zatwierdzić je w obecnej wysokości aż do końca bieżącego roku, jednak ten scenariusz jest najprawdopodobniej nie do zaakceptowania przez pozostałe kraje OPEC+. W rezultacie, coraz częściej jako najbardziej realną opcję wymienia się przedłużenie cięć o 1 lub 2 miesiące.

Według nieoficjalnych informacji przekazywanych przez agencję Reuters, Rosja skłania się w większym stopniu do wariantu 1-miesięcznego. Zdanie tego kraju będzie prawdopodobnie kluczowe, ponieważ Rosja i Arabia Saudyjska to dwaj najwięksi producenci ropy spośród krajów, które sygnowały porozumienie naftowe.

Tymczasem inną informacją, która pozytywnie wpływa na ceny ropy naftowej, jest fakt, że jak dotychczas, postanowienia porozumienia naftowego są respektowane przez poszczególnych producentów ropy naftowej. Wielu z nich bardzo szybko sprowadziło wydobycie do znacznie niższych poziomów, w ten sposób przyczyniając się przynajmniej do częściowego zniwelowania ogromnej nadwyżki na globalnym rynku ropy.

Wirtualne spotkanie OPEC+ zaplanowane jest wstępnie na 4 czerwca, jednak data ta do dzisiaj nie została oficjalnie potwierdzona.

Źródło: Dorota Sierakowska, Analityk surowcowy DM BOŚ SA