Data dodania: 2020-02-11 (11:03)
Koronawirus w Chinach pozostaje tematem numer jeden na globalnych rynkach finansowych – nie inaczej jest na rynku walut. Na fali awersji inwestorów do ryzyka, niezmiennie rośnie wartość amerykańskiego dolara. Indeks USD dzisiaj rano sięga już prawie 98,80 pkt., co oznacza najwyższy poziom od czterech miesięcy.
Z jednej strony, rosnąca liczba zachorowań na koronawirusa oraz powiązanych z tym zgonów, głównie w Chinach, nadal jest pożywką dla pesymizmów. Z drugiej strony, rozprzestrzenianie się wirusa oraz liczba osób tracących życie zaczynają tracić na dynamice.
To pozytywny sygnał, jednak nie na tyle, aby uznać koronawirusa za zjawisko powoli tracące na znaczeniu. Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) zwraca uwagę na możliwe rozprzestrzenianie się wirusa poza Chinami, co mogłoby wywołać kolejną falę pesymizmu.
W kontekście pozostałych istotnych tematów na globalnych rynkach walutowych, warto wspomnieć o dzisiejszych danych makro z Wielkiej Brytanii. Opublikowane zostaną m.in. wstępny odczyt PKB za IV kwartał 2019 r., jak również wyniki produkcji przemysłowej za grudzień.
Ponadto, popołudnie na rynkach finansowych będzie upływać pod znakiem licznych wystąpień kluczowych osobistości. W Europie na pierwszy plan wysuną się wystąpienia szefowej ECB, Christine Lagarde, oraz szefa BoE, Marka Carney’a. Z kolei w USA tematem dnia będzie wystąpienie Jerome Powella w amerykańskim Kongresie – dzisiaj szef Fed przedstawi półroczny raport dot. polityki monetarnej w Izbie Reprezentantów.
Sytuacja na globalnych rynkach finansowych na razie jest daleka od optymizmu, czego odzwierciedleniem jest utrzymująca się siła amerykańskiego dolara. Notowania eurodolara w ostatnich dniach kontynuowały dynamiczną zniżkę, a dzisiaj rano zaledwie ustabilizowały się w okolicach wczorajszego zamknięcia, tuż powyżej 1,09.
Z technicznego punktu widzenia, rejon ten jest jednak istotnym poziomem wsparcia, wyznaczonym przez lokalne minimum z przełomu września i października ubiegłego roku. To daje notowaniom EUR/USD szansę na wyhamowanie zniżek i próbę odbicia w górę.
Pomimo trudnej sytuacji w Chinach, na początku bieżącego tygodnia pojawiają się także przebłyski większego apetytu inwestorów na ryzyko. W relacji do USD, delikatnie umocniły się m.in. brytyjski funt, kanadyjski dolar oraz australijski dolar. Inwestorzy liczą nie tylko na ostateczne opanowanie wirusa, lecz w krótkoterminowej perspektywie także na dodatkową stymulację gospodarki przez chińskie władze centralne.
Chociaż sytuacja w Chinach ma obecnie największe znaczenie w kontekście nastrojów na globalnych rynkach finansowych, dzisiaj istotny wpływ na USD może mieć m.in. wystąpienie Jerome Powella w amerykańskim Kongresie. Oczekiwana jest wypowiedź w pozytywnym tonie, zwłaszcza po tym, jak wcześniej inni przedstawiciele Fed w swoich wystąpieniach wypowiadali się o koronawirusie jako ograniczonym zagrożeniu dla stabilności amerykańskiej gospodarki.
To pozytywny sygnał, jednak nie na tyle, aby uznać koronawirusa za zjawisko powoli tracące na znaczeniu. Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) zwraca uwagę na możliwe rozprzestrzenianie się wirusa poza Chinami, co mogłoby wywołać kolejną falę pesymizmu.
W kontekście pozostałych istotnych tematów na globalnych rynkach walutowych, warto wspomnieć o dzisiejszych danych makro z Wielkiej Brytanii. Opublikowane zostaną m.in. wstępny odczyt PKB za IV kwartał 2019 r., jak również wyniki produkcji przemysłowej za grudzień.
Ponadto, popołudnie na rynkach finansowych będzie upływać pod znakiem licznych wystąpień kluczowych osobistości. W Europie na pierwszy plan wysuną się wystąpienia szefowej ECB, Christine Lagarde, oraz szefa BoE, Marka Carney’a. Z kolei w USA tematem dnia będzie wystąpienie Jerome Powella w amerykańskim Kongresie – dzisiaj szef Fed przedstawi półroczny raport dot. polityki monetarnej w Izbie Reprezentantów.
Sytuacja na globalnych rynkach finansowych na razie jest daleka od optymizmu, czego odzwierciedleniem jest utrzymująca się siła amerykańskiego dolara. Notowania eurodolara w ostatnich dniach kontynuowały dynamiczną zniżkę, a dzisiaj rano zaledwie ustabilizowały się w okolicach wczorajszego zamknięcia, tuż powyżej 1,09.
Z technicznego punktu widzenia, rejon ten jest jednak istotnym poziomem wsparcia, wyznaczonym przez lokalne minimum z przełomu września i października ubiegłego roku. To daje notowaniom EUR/USD szansę na wyhamowanie zniżek i próbę odbicia w górę.
Pomimo trudnej sytuacji w Chinach, na początku bieżącego tygodnia pojawiają się także przebłyski większego apetytu inwestorów na ryzyko. W relacji do USD, delikatnie umocniły się m.in. brytyjski funt, kanadyjski dolar oraz australijski dolar. Inwestorzy liczą nie tylko na ostateczne opanowanie wirusa, lecz w krótkoterminowej perspektywie także na dodatkową stymulację gospodarki przez chińskie władze centralne.
Chociaż sytuacja w Chinach ma obecnie największe znaczenie w kontekście nastrojów na globalnych rynkach finansowych, dzisiaj istotny wpływ na USD może mieć m.in. wystąpienie Jerome Powella w amerykańskim Kongresie. Oczekiwana jest wypowiedź w pozytywnym tonie, zwłaszcza po tym, jak wcześniej inni przedstawiciele Fed w swoich wystąpieniach wypowiadali się o koronawirusie jako ograniczonym zagrożeniu dla stabilności amerykańskiej gospodarki.
Źródło: Dorota Sierakowska, Analityk surowcowy DM BOŚ SA
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
nerwowy poranek, ale nic poza tym
2024-04-19 Raport DM BOŚ z rynku walutInformacje o poranku o tym, że Izrael zaatakował cele w Iranie zmroziły rynki - reakcją była ponownie ucieczka od ryzyka, ale finalnie napięcie szybko ustąpiło. Kolejne doniesienia wskazały na wybuchy w pobliżu kluczowej bazy wojskowej w Isfahan, a operacja miałaby zostać przeprowadzona z użyciem dronów. Niemniej sam Iran szybko zdementował doniesienia, jakoby miała to być operacja izraelska, dając do zrozumienia, że nie było żadnych poważnych zniszczeń.
Dolar zaczął słabnąć
2024-04-18 Raport DM BOŚ z rynku walutCzwartkowy ranek przynosi kontynuację widocznej w środę korekty wcześniejszych zwyżek dolara. Gorzej wypadają jeszcze niektóre waluty rynków wschodzących, które kosmetycznie tracą, ale na głównych majors widać odreagowanie. Podobnie jak wczoraj na uwagę zasługuje siła walut Antypodów, korony szwedzkiej, czy też funta - a więc tych walut, które zwyczajowo są wrażliwe na wahania globalnego ryzyka.
Czy EURUSD spadnie do 1,0450?
2024-04-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWczoraj inwestorzy ponownie redukowali ryzyko. Amerykańskie akcje kontynuowały spadki. Ponownie słabo radziły sobie spółki technologiczne. To wszystko pokłosie niepewności co do obniżek stóp procentowych przez Fed w tym roku, słabych raportów poszczególnych spółek i utrzymujących się napięć na Bliskim Wschodzie. Indeks Sp500 tracił czwartą sesję z rzędu. Rentowności amerykańskich obligacji spadły wczoraj po wtorkowym wzroście wywołanym „jastrzębim” tonem przewodniczącego Fed Jerome Powella. Dolar lekko stracił. Wczoraj opublikowano Beżową Księgę.
Powell przyznał, że z inflacją jest problem
2024-04-17 Raport DM BOŚ z rynku walutWczoraj po południu agencje zacytowały słowa szefa FED, który dał do zrozumienia, że myślenie o obniżkach stóp procentowych może nie być wskazane w sytuacji, kiedy ostatnie dane pokazały brak postępów na drodze spadku inflacji w stronę celu. Powell tak naprawdę potwierdził to czego rynek spodziewał się już od pewnego czasu - scenariusz "higher for longer" dla stóp procentowych w USA jest jak najbardziej prawdopodobny.
Fed pozostaje na restrykcyjnym kursie
2024-04-17 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersMożna wyciągnąć wnioski, że Fed wykorzystuje każdą nadarzającą się okazję do tego, żeby komunikować rynkowi swoje mocno restrykcyjne nastawienie. Wczoraj taki sygnał wysłał Jerome Powell podczas The Washington Forum. W podobnym tonie wypowiadali się również inni przedstawiciele Rezerwy Federalnej. Wyniki indeksów z Wall Street były mieszane. Zmienność była umiarkowana.
Co stoi za spadkami polskiego złotego?
2024-04-17 Poranny komentarz walutowy XTBPolski złoty nie ma lekko. Na przestrzeni ostatniego tygodnia nasza rodzima waluta osłabiła się względem franka o 3,5%, dolara o 3,3%, funta o 2,9%, a w przypadku euro o 2,2%. Tylko wczoraj para EURPLN odnotowała największy wzrost intraday od czasów nieoczekiwanej obniżki stóp procentowych w Polsce we wrześniu 2023 roku. Za wyprzedażami stoi kilka czynników, ale najważniejszym z nich wydaje się zmiana tła gospodarczo-geopolitycznego.
Festiwal pretekstów...
2024-04-16 Raport DM BOŚ z rynku walutDoniesienia z Izraela, jakie zaczęły spływać wczoraj po południu zaprzeczyły rynkowej narracji o deeskalacji napięcia na Bliskim Wschodzie po ataku Iranu na Izrael, jaki miał miejsce w weekend. Izraelskie władze wbrew intencjom USA i krajów zachodnich nie zeszły z agresywnego tonu związanego z możliwą odpowiedzią na ruch Iranu.
Jak głęboka będzie korekta na giełdach?
2024-04-16 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPoniedziałkowa sesja przyniosła kontynuację wyprzedaży na amerykańskim rynku akcji. Rentowności obligacji skarbowych USA wzrosły po lepszych niż oczekiwano danych o sprzedaży detalicznej, które potwierdzają pogląd, że Fed nie będzie spieszyć się z obniżkami stóp procentowych. Utrzymujące się napięcia geopolityczne spowodowały, że „indeks strachu” VIX ponownie wzrósł powyżej 19 pkt. Dolar zyskał a kurs EUR/USD dziś rano jest blisko poziomu 1,06. Złoto po początkowym spadku odzyskało wigor. Ropa zakończyła dzień na minusie.
Geopolityka wysuwa się na pierwszy plan
2024-04-15 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersW piątek obserwowaliśmy odwrót inwestorów od ryzyka. To w głównej mierze pokłosie napięć geopolitycznych. Zmienność na rynku wzrosła. Indeksy z Wall Street zdecydowanie obrały kierunek południowy. SP500 stracił 1,5 proc. a Nasdaq Composite 1,6 proc., Dow Jones znalazł się pod kreską 1,2 proc. Indeks „strachu” VIX wzrósł na moment do poziomu powyżej 19 pkt. i obecnie utrzymuje się powyżej 17 pkt. Złoto po wyznaczeniu nowego rekordu na poziomie 2430 USD spadło gwałtownie o 100 USD.
Eskalacja, czy deeskalacja?
2024-04-15 Raport DM BOŚ z rynku walutPrzeprowadzony podczas weekendu odwet Iranu na Izraelu był jednak bezprecedensowy - mamy złamanie kolejnego "tabu" na Bliskim Wschodzie, kiedy to blisko dwa tygodnie temu izraelskie rakiety uderzyły w ambasadę Iranu na terenie Syrii. Zmasowana operacja z użyciem dronów była jednak bardziej pokazem siły militarnej Iranu, co druga strona potraktowała podobnie (chociaż konieczne było wsparcie ze strony USA). W przeciwieństwie do ataku Hamasu w październiku, tym razem operacja była spodziewana przez służby.