
Data dodania: 2019-12-11 (09:59)
Bieżący tydzień obfituje w kilka kluczowych wydarzeń dla rynków finansowych, które mogą w istotny sposób wpłynąć na postrzeganie inwestorów co do poszczególnych aktywów w przyszłym roku. Pierwszym z nich jest zakończenie ostatniego w tym roku posiedzenia Rezerwy Federalnej, które zapowiada się dość interesująco pomimo faktu, iż stopy procentowe najpewniej nie ulegną zmianie.
Po dokonaniu trzech obniżek stóp procentowych w tym roku w grudniu nikt nie spodziewa się, że takowy ruch może nastąpić po raz czwarty. Nie oznacza to jednak braku jakichkolwiek ciekawych punktów. Jest wręcz wprost przeciwnie. Po pierwsze, jak co kwartał opublikowany zostanie nowy zestaw prognoz makroekonomicznych, które pokażą, jak głębokie spowolnienie gospodarcze (jeśli w ogóle) dostrzega Fed w przyszłym roku. Kluczowa będzie również projekcja inflacji, niemniej jednak na tej płaszczyźnie trudno oczekiwać fajerwerków. Inflacja pozostanie zapewne w okolicy celu w całym horyzoncie prognozy. W tym miejscu warto podkreślić ostatnią zmianę postrzegania dynamiki wzrostu cen przez Rezerwę Federalną. Mianowicie, prezes Powell zasugerował, że jakiekolwiek podwyżki stóp procentowych będą wymagały znalezienia się inflacji w trwały sposób powyżej celu, co w praktyce istotnie podniosło poprzeczkę do takich ruchów. Obecna wycena rynkowa wskazuje jednak na coś innego, gdyż do końca przyszłego roku wyceniana jest jedna obniżka stóp. Można zatem powiedzieć, że rynek stał się nieco mniej pesymistyczny co do perspektywy gospodarczej w USA, która jednak w znacznym stopniu będzie zależała od tego, czy Donald Trump w dalszym ciągu będzie optował za brakiem deeskalacji wojny handlowej z Chinami z politycznych pobudek.
Wracając jeszcze do dzisiejszego posiedzenia Fed wydaje się, że jednym z ciekawszych punktów konferencji może być wątek operacji otwartego rynku. W poniedziałek bowiem popyt na rezerwy w 28-dniowej aukcji repo (zapewnia płynność przez newralgiczny okres między końcem starego, a początkiem nowego roku) był znacznie większy od limitu ustalonego przez nowojorski oddział Fed, co sygnalizuje możliwość wystąpienia kolejnych problemów płynnościowych na dolarowych rynku repo. Choć nie jest to coś zaskakującego, gdyż z reguły koniec roku charakteryzuje się wzmożonym popytem na dolara, to jednak istnieją obawy, że tym razem skala tego procederu może być większa. W rezultacie Fed będzie zmuszony do zaoferowania jeszcze większych środków w ramach repo, tudzież do zachęcenia innych banków centralnych do zapewniania płynności w ramach linii swapowych, o co w tym okresie nie będzie łatwo. Rzecz jasna otwartym tematem pozostaje potencjalna czwarta runda luzowania ilościowego (obecny skup bonów skarbowych nie uznaję za takowe), a temat ten będzie z pewnością podniesiony podczas dzisiejszej konferencji. Reasumując, dzisiejsze posiedzenie raczej nie powinno mieć dużego znaczenia dla dolara, rentowności czy giełd w krótkim okresie (rynek żyje aktualnie przede wszystkim wątkiem handlowym), ale konsekwencje potencjalnych działań Fed z pewnością znajdą swoje odzwierciedlenie w wycenach w kolejnych tygodniach.
Poza posiedzeniem Fed warto również zwrócić uwagę na dane inflacyjne z USA za listopad, a także na inflację ze Szwecji również za miniony miesiąc. W tym drugim przypadku odczyt może mieć spore znaczenie dla przyszłotygodniowej decyzji Riksbanku, gdzie realna jest podwyżka stóp. Z kraju GUS opublikuje dane o handlu zagranicznym za październik. O godzinie 8:30 za dolara płacono 3,8700 złotego, za euro 4,2904 złotego, za funta 5,0789 złotego i za franka 3,9296 złotego.
Wracając jeszcze do dzisiejszego posiedzenia Fed wydaje się, że jednym z ciekawszych punktów konferencji może być wątek operacji otwartego rynku. W poniedziałek bowiem popyt na rezerwy w 28-dniowej aukcji repo (zapewnia płynność przez newralgiczny okres między końcem starego, a początkiem nowego roku) był znacznie większy od limitu ustalonego przez nowojorski oddział Fed, co sygnalizuje możliwość wystąpienia kolejnych problemów płynnościowych na dolarowych rynku repo. Choć nie jest to coś zaskakującego, gdyż z reguły koniec roku charakteryzuje się wzmożonym popytem na dolara, to jednak istnieją obawy, że tym razem skala tego procederu może być większa. W rezultacie Fed będzie zmuszony do zaoferowania jeszcze większych środków w ramach repo, tudzież do zachęcenia innych banków centralnych do zapewniania płynności w ramach linii swapowych, o co w tym okresie nie będzie łatwo. Rzecz jasna otwartym tematem pozostaje potencjalna czwarta runda luzowania ilościowego (obecny skup bonów skarbowych nie uznaję za takowe), a temat ten będzie z pewnością podniesiony podczas dzisiejszej konferencji. Reasumując, dzisiejsze posiedzenie raczej nie powinno mieć dużego znaczenia dla dolara, rentowności czy giełd w krótkim okresie (rynek żyje aktualnie przede wszystkim wątkiem handlowym), ale konsekwencje potencjalnych działań Fed z pewnością znajdą swoje odzwierciedlenie w wycenach w kolejnych tygodniach.
Poza posiedzeniem Fed warto również zwrócić uwagę na dane inflacyjne z USA za listopad, a także na inflację ze Szwecji również za miniony miesiąc. W tym drugim przypadku odczyt może mieć spore znaczenie dla przyszłotygodniowej decyzji Riksbanku, gdzie realna jest podwyżka stóp. Z kraju GUS opublikuje dane o handlu zagranicznym za październik. O godzinie 8:30 za dolara płacono 3,8700 złotego, za euro 4,2904 złotego, za funta 5,0789 złotego i za franka 3,9296 złotego.
Źródło: Arkadiusz Balcerowski, Analityk Rynków Finansowych XTB
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Wakacje z Trumpem – kolejne groźby ceł i umiarkowana reakcja rynków
2025-07-11 Analizy walutowe MyBank.plPoczątek wakacji miał przynieść stabilizację i jasność co do dalszego kierunku w międzynarodowych relacjach handlowych, jednak Donald Trump ponownie zaskoczył świat swoją agresywną polityką celną. Od początku lipca prezydent USA grozi kolejnymi podwyżkami ceł, wymierzonymi praktycznie we wszystkich ważniejszych partnerów handlowych. Trump planuje wprowadzenie ceł już od sierpnia, co wywołuje ogromne poruszenie na globalnych rynkach.
Brazylijski real znalazł się pod silną presją po ogłoszeniu przez USA ceł
2025-07-10 Analizy walutowe MyBank.plBrazylijski real znalazł się pod silną presją po ogłoszeniu przez USA bezprecedensowych, 50-procentowych ceł na import brazylijskich towarów. Decyzja Donalda Trumpa, która mocno zaskoczyła rynek, jest szczególna nie tylko ze względu na wyjątkowo wysoką skalę taryf, ale również z uwagi na jej wyraźny kontekst polityczny.
Trump nie taki groźny?
2025-07-08 Raport DM BOŚ z rynku walutWtorek przynosi osłabienie dolara na szerokim rynku i podbicie futures na amerykańskie indeksy. Czy wraca tryb risk-on skoro przecież Donald Trump zaczął podejmować kontrowersyjne decyzje zwiastujące powrót wojen handlowych? Ujawnione wczoraj "listy", jakie zostały wysłane do kilkunastu rządów ujawniły nowe taryfy, które mają wejść w życie od 1 sierpnia.
Cła nie robią już wrażenia
2025-07-08 Poranny komentarz walutowy XTBBieżący tydzień miał być swego rodzaju „powtórką z rozrywki” sprzed trzech miesięcy, gdy zapowiedzi radykalnych i bardzo szeroko nakładanych stawek celnych storpedowały rynki finansowe. Jednak mimo pewnych ruchów wykonywanych przez Biały Dom reakcje rynkowe są symboliczne. Złoty w zasadzie ich nie zauważył. W środę mija 3-miesięczny termin, na który Donald Trump zawiesił nałożone przez siebie samego na początku kwietnia „cła odwetowe”.
Cisza przed burzą?
2025-07-07 Raport DM BOŚ z rynku walutDonald Trump zapowiedział nałożenie 10 proc. stawki celnej dla tych krajów, które popierają sojusz BRICS. Ma być ona bezwarunkowa, gdyż BRICS zdaniem Trumpa działa na niekorzyść interesów USA. W odpowiedzi na te doniesienia słabną dzisiaj waluty Antypodów, gdyż trudno jest ocenić na jakiej bazie USA będą nakładać wspomniane, nowe cła, a akurat Australia, czy też Nowa Zelandia bardziej, niż inni handlują z krajami BRICS.
Trump grozi cłami za wsparcie BRICS
2025-07-07 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPrezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump ogłosił na platformie Truth Social, że każdy kraj wspierający „antyamerykańskie polityki BRICS” zostanie objęty dodatkowymi cłami w wysokości 10%. Nie sprecyzował jednak, jakie działania uznaje za „antyamerykańskie” ani kiedy nowe taryfy miałyby wejść w życie. Oświadczenie pojawiło się tuż przed końcem 90-dniowego zawieszenia ceł oraz planowanym wysłaniem oficjalnych not do państw objętych nową polityką handlową.
Złoty znajdzie się pod presją?
2025-07-07 Raport DM BOŚ z rynku walutZeszły tydzień pokazał, że polska waluta jest relatywnie silna - nieoczekiwane cięcie stóp procentowych o 25 punktów baz. przez RPP i "gołębia" konferencja prezesa Glapińskiego nie doprowadziły do jej osłabienia. Czy siła złotego to efekt dobrego zachowania się euro na rynkach globalnych? Poniekąd tak i warto będzie tym samym zerkać na globalny sentyment. Ten może się pogorszyć przez działania administracji Donalda Trumpa odnośnie taryf celnych. Na razie nie jest jednak aż tak nerwowo.
Dolar miał swoje 5 minut…i niewiele więcej
2025-07-04 Poranny komentarz walutowy XTBIndeks dolara wznawia spadki po przyjęciu przez Kongres USA przełomowej ustawy fiskalnej Donalda Trumpa. Dodatkowe 3,4 biliona dolarów deficytu i długofalowe skutki zmian w polityce socjalnej generują obawy o stabilność gospodarczą USA, a nadchodzące cła wspierają odpływ kapitału do bezpiecznych rajów walutowych. Po publikacji bardzo mocnego raportu z rynku pracy (NFP) dolar miał swoje pięć minut…i niewiele więcej. Niespodziewanie duży przyrost nowych miejsc pracy i spadek bezrobocia odnowiły wiarę w amerykańską koniunkturę, jednocześnie oddalając nadzieje na obniżkę stóp procentowych.
Raport NFP oddala wizje cięć - wraca temat ceł
2025-07-04 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPrezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump,zapowiedział że administracja amerykańska już od dziś rozpocznie wysyłkę oficjalnych zawiadomień do partnerów handlowych ws. ceł. Wszystkie kraje mają zostać objęte nowymi taryfami najpóźniej do 9 lipca, a termin ten nie zostanie przedłużony. Nowe stawki celne będą znacznie wyższe niż wcześniej zapowiadane – zamiast dotychczasowych maksymalnych 50%, cła mają wynosić od 10–20% aż do 60–70%.
Wrócą wojny handlowe?
2025-07-04 Raport DM BOŚ z rynku walutDzisiaj Amerykanie obchodzą Dzień Niepodległości i aktywność na rynkach będzie generalnie mniejsza. Nie oznacza to jednak, że będzie nudno. Wczorajsze niezłe dane Departamentu Pracy USA sprawiły, że rynek w zasadzie skreślił jakiekolwiek dywagacje, co do możliwości cięcia stóp przez FED jeszcze w końcu lipca. Dolar nie zyskał jednak wiele, gdyż pojawiły się inne wątki.