Data dodania: 2019-11-25 (12:05)
Protesty w Hong Kongu od miesięcy przyciągają uwagę rynków finansowych, szczególnie wobec sporu handlowego na linii USA-Chiny. Wyniki lokalnych wyborów są sukcesem, protestujących, ale czy doprowadzą do uspokojenia sytuacji? Protesty w Hong Kongu zaczęły się od przyjęcia ustawy ekstradycyjnej przez władze autonomii, które w ogromnej większości składają się z polityków wspierających Pekin.
Wydaje się, że była to jednak przysłowiowa kropla, która przelała czarę goryczy rosnącego wpływu Chin na sytuację w Hong Kongu, który jeszcze do 1997 roku był administrowany przez Wielką Brytanię. Mieszkańcy miasta mogli obawiać się, że skoro już teraz zakres ich autonomii jest ograniczany, to sprawy przybiorą gorszy okres, kiedy skończy się 50-letni okres przejściowy. Wybory do władz lokalnych były pierwszą pokojową możliwością wyrażenia swojego sprzeciwu przez mieszkańców i przyniosły one gigantyczne zwycięstwo kandydatów pro-demokratycznych. Wybory te w przeszłości nie cieszyły się wielką popularnością, głosowało zwykle mniej niż 50% uprawnionych. Teraz ta wartość wzrosła do 71%, a ponad połowa miejsc przeszła z rąk polityków wspierających Pekin do opozycji. Co jednak oznacza to w praktyce? Mniej niż może się wydawać. Wybierano bowiem 452 osoby zarządzające dzielnicami miasta, mającymi wpływ na takie obszary jak lokalny transport czy wywóz nieczystości, ale już niekoniecznie na „dużą politykę”. Część z tych osób będzie w składzie Komitetu Wyborczego, ale stanowić będą oni mniej niż 10% jego składu. Komitet Wyborczy z kolei wybiera władze miasta, które nadal pozostają niezmienione. Jest zatem zbyt wcześnie aby powiedzieć, że wybory uspokoją sytuację. Protestujący mogą uznać, że ich wyniki stanowią legitymację dla twardych rozmów z rządem.
W kontekście Hong Kongu należy jeszcze wspomnieć o przyjętych przez Kongres uchwałach wspierających protestujących. Nie zagłosowała za nimi tylko jedna osoba i teraz wspólna ich wersja trafiła na biurko prezydenta. Ten jednak kluczy w sprawie złożenia podpisu, mając świadomość, że ten jeszcze bardziej utrudniłby podpisanie porozumienia z Chinami, którego na ten moment Donald Trump potrzebuje znacznie bardziej niż Xi Jinping. Veto Trumpa nie zmieni wiele w sensie prawnym – Kongres je bez problemu przegłosuje. Trump może zyskać sympatię chińskich władz, jednocześnie narażając się jednak na potężny atak w USA. Mamy tam przecież już kampanię wyborczą, a Trump przegrywa w sondażach, mimo że Demokraci nie wystawili jeszcze swojego kandydata. Do wyścigu o nominację dołączył Michael Bloomberg i teraz jest w nim aż 5 liczących się polityków.
Obecny tydzień przynosi w USA Święto Dziękczynienia w czwartek i przypadający po nim Black Friday. Pod kątem danych nie mamy najważniejszych publikacji, inwestorzy skoncentrują się na takich raportach jak inflacja PCE (środa) czy indeks Chicago PMI (piątek). W Polsce poznamy dane o sprzedaży detalicznej, podaży pieniądza i stopie bezrobocia. Złoty zaczyna tydzień dość stabilnie - o 9:30 euro kosztuje 4,2994 złotego, dolar 3,8990 złotego, frank 3,9106 złotego, zaś funt 5,0184 złotego.
W kontekście Hong Kongu należy jeszcze wspomnieć o przyjętych przez Kongres uchwałach wspierających protestujących. Nie zagłosowała za nimi tylko jedna osoba i teraz wspólna ich wersja trafiła na biurko prezydenta. Ten jednak kluczy w sprawie złożenia podpisu, mając świadomość, że ten jeszcze bardziej utrudniłby podpisanie porozumienia z Chinami, którego na ten moment Donald Trump potrzebuje znacznie bardziej niż Xi Jinping. Veto Trumpa nie zmieni wiele w sensie prawnym – Kongres je bez problemu przegłosuje. Trump może zyskać sympatię chińskich władz, jednocześnie narażając się jednak na potężny atak w USA. Mamy tam przecież już kampanię wyborczą, a Trump przegrywa w sondażach, mimo że Demokraci nie wystawili jeszcze swojego kandydata. Do wyścigu o nominację dołączył Michael Bloomberg i teraz jest w nim aż 5 liczących się polityków.
Obecny tydzień przynosi w USA Święto Dziękczynienia w czwartek i przypadający po nim Black Friday. Pod kątem danych nie mamy najważniejszych publikacji, inwestorzy skoncentrują się na takich raportach jak inflacja PCE (środa) czy indeks Chicago PMI (piątek). W Polsce poznamy dane o sprzedaży detalicznej, podaży pieniądza i stopie bezrobocia. Złoty zaczyna tydzień dość stabilnie - o 9:30 euro kosztuje 4,2994 złotego, dolar 3,8990 złotego, frank 3,9106 złotego, zaś funt 5,0184 złotego.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.
Dolar dalej w grze
2024-11-14 Raport DM BOŚ z rynku walutChociaż dane o inflacji CPI, jakie zostały opublikowane wczoraj po południu były zgodne z rynkiem (inflacja w październiku odbiła do 2,6 proc. r/r, a bazowa pozostała przy 3,3 proc. r/r), a oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED nieco wzrosły po tym jak ostatnio się kurczyły - obecnie rynek daje 80 proc. szans na cięcie stóp w grudniu o 25 punktów baz., a do końca 2025 r. widzi spadek stóp o 75 punktów baz. (co jednak wciąż oznacza tylko dwie obniżki w przyszłym roku) - to jednak dolar pozostał silny.
Obniżka w grudniu a dalej pauza
2024-11-14 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersInflacja w USA okazała się zgodna z prognozami. Wynik wskazuje, że inflacja maleje bardzo powoli. Rezultat nie przemawia za tym, żeby Rezerwa Federalna wstrzymała się z decyzją obniżki w grudniu. Rentowności 2 letnie Stanów Zjednoczonych spadły, ale 10-latki w szybkim tempie zaczęły odrabiać straty i ostatecznie na koniec dnia okazały się wyższe. Dolar zyskał co sprowadziło kurs głównej pary walutowej do poziomów najniższych od ponad roku. Rynek zmienił lekko swoją wycenę dotyczącą grudniowej decyzji FOMC – zwiększył szanse na redukcję o 25 pb.
Złoty najsłabszy w tym roku
2024-11-14 Poranny komentarz walutowy XTBSzarża amerykańskiego dolara spowodowała, że para USDPLN dotarła dokładnie do szczytu z połowy kwietnia, który był jednocześnie najwyższym poziomem w tym roku. USDPLN nie był wyżej niż okolice poziomu 4,12, ale jednocześnie wydaje się, że nie jest to ostatni punkt na drodze osłabienia złotego. Co dalej motywuje amerykańskiego dolara i czy jest szansa na korektę? Amerykański dolar umacnia się praktycznie na każdej możliwej parze walutowej. Wspomniana para USDPLN sięgnęła maksymalnych poziomów z tego roku.
EURUSD przy 1,06 ale 1,0450 jest na "wyciągnięcie ręki"
2024-11-13 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersKurs EURUSD w szybkim tempie z poziomu bliskiego 1,12 obniżył się do 1,06. Trwało to niespełna półtora miesiąca. Mocny impuls zniżkowy spowodował, że wzrosty trwające od połowy kwietnia do końca września zostały w pełni zredukowane. Można wyróżnić trzy fazy, które odpowiadały za ten ruch. Pierwsza z nich to pierwsze trzy tygodnie października, kiedy dolar dynamicznie zyskiwał względem innych walut G10 na fali spekulacji, że Dolnad Trump może wygrać jesienne wybory.
Czy raport CPI napędzi notowania dolara?
2024-11-13 Poranny komentarz walutowy XTBTematem przewodnim dzisiejszej sesji jest raport CPI z USA za październik. Wobec ogólnej siły dolara, którą obserwujemy od kilku ostatnich sesji, odczyt ten nabiera kluczowego znaczenia i może on zadecydować czy widoczne obecnie ruchy wzrostowe wobec euro oraz polskiego złotego będą przedłużane czy może jednak czeka nas techniczna korekta. Wobec napływających danych cząstkowych przewidujemy, że nowy odczyt (publikacja o 14:30) wskaże wyższą presję cenową w gospodarce.
Strach przed inflacją?
2024-11-13 Raport DM BOŚ z rynku walutCzłonek FED, Neel Kashkari przyznał wczoraj, że w sytuacji, kiedy inflacja będzie wyższa w perspektywie nadchodzących miesięcy, to FED mógłby wstrzymać się z obniżkami stóp procentowych. Ale jednocześnie dodał, że obecna polityka jest "umiarkowanie restrykcyjna", stąd też dalsze cięcia stóp powinny być kontynuowane - potencjalna pauza mogłaby dotyczyć 1-2 posiedzeń. Po tych słowach szanse na cięcie stóp na posiedzeniu planowanym na 18 grudnia spadły do 63 proc., a dopiero co oscylowały wokół 80-90 proc.