Data dodania: 2019-10-07 (14:29)
Kluczowe informacje z ostatnich godzin mogące mieć wpływ na rynki: USA / DANE/ FED: Piątkowe dane Departamentu Pracy wskazały na spadek stopy bezrobocia we wrześniu do najniższego poziomu od 50 lat (3,5 proc. wobec szacowanych 3,7 proc.). Dane NFP wypadły już minimalnie poniżej prognozy na poziomie 145 tys. (odczyt wyniósł 136 tys. etatów), ...
... a dynamika płacy godzinowej wyhamowała do 0,0 proc. m/m i 2,9 proc. r/r (szacowano 0,2 proc. m/m i 3,2 proc. r/r). Agencje odnotowały komentarze członków FED (Bostic, Rosengren, Mester, Powell), które otwierają furtkę do możliwego poluzowania polityki w końcu października. Jedynie „jastrzębia” Ester George stwierdziła, że stopy procentowe powinny pozostać niezmienione. Model CME FED Watch daje 80 proc. prawdopodobieństwa na cięcie 30 października, wobec blisko 90 proc. w czwartek wieczorem. Mimo tego w poniedziałek rano dolar zyskuje na szerokim rynku (przegrywa nieznacznie tylko z frankiem, który po zamieszaniu wokół TSUE powraca do normalności), co ma związek z podbiciem awersji do ryzyka na kilka dni przed rozmowami handlowymi USA-Chiny.
USA / CHINY / ROZMOWY HANDLOWE: Amerykańska prasa donosi, jakoby na kilka dni przed kluczowymi rozmowami delegacji (czwartek-piątek) strona chińska zawęziła zakres tematów, które będzie chciała poruszyć, oraz zasygnalizowała, że nie jest nazbyt chętna do szukania szerokiego porozumienia handlowego z Donaldem Trumpem. Agencja Bloomberga dodaje, jakoby wicepremier Liu He miał zdjąć z agendy rozmowy o zobowiązaniu Chin do zmian w systemie dotacji dla krajowych przedsiębiorstw, co zdaniem Amerykanów jest elementem nieuczciwej konkurencji. Informacje te nieco osłabiają juana offshore (USDCNH), szeroki rynek w Chinach pozostaje zamknięty do jutra (Złoty Tydzień). Gorzej zachowuje się też dolar australijski.
WIELKA BRYTANIA / BREXIT: Premier Boris Johnson wykluczył w rozmowie telefonicznej z prezydentem Francji, Emmanuelem Macronem, że poprosi o przedłużenie Brexitu o kolejne 3 miesiące, jak tego oczekują unijni politycy. Dodał, że obecnie jest „ostatnia szansa” na uzyskanie porozumienia, a złożona przez niego w ostatnich dniach propozycja jest dużym kompromisem. Prezydent Emmanuel Macron miał odpowiedzieć, że w końcu tego tygodnia dokonany zostanie bilans i ocena szans na porozumienie, zostaną dokonane w końcu tygodnia. Wykluczył jednocześnie scenariusz w którym dodatkowe rozmowy i spotkania, miały być prowadzone jeszcze przed unijnym szczytem 17-18 października. Funt w poniedziałek rano traci, ale nieznacznie, gdyż inwestorzy mają w pamięci też słowa Borisa Johnsona, który twierdził, że nie złamie prawa, a tymczasem ustawa Benna zobowiązuje go do wystąpienia o wydłużenie procesu Brexitu w przypadku braku zawarcia umowy rozwodowej z UE. Pojawiają się informacje, że Johnson chce spytać się Sąd Najwyższy o ostateczną interpretację ustawy.
TURCJA/ SYRIA/ USA: Tureckie media podają informacje o gromadzeniu wojsk przy południowej granicy w kontekście planowanej w najbliższych dniach akcji militarnej w północnej części Syrii, która będzie wymierzona przeciwko Kurdom z YPG. Ankara miałaby jednocześnie dostać zielone światło dla takiej operacji ze strony Waszyngtonu. To wszystko powoduje jednak, że turecka lira jest dzisiaj najsłabszą walutą w zestawieniach.
OPINIA ANALITYKA: To może być trudny tydzień
W ostatnich komentarzach zwracałem uwagę na szereg zagrożeń natury politycznej, które mogą mieć negatywny wpływ na rynki. Układ kalendarza na nadchodzące dni sugeruje, że może dojść do ich niebezpiecznej kumulacji. Powtórzę je jeszcze raz i po kolei.
Chiny. Jutro zaczynają się rozmowy delegacji niższego szczebla w Waszyngtonie, a kluczowe rozmowy z udziałem chińskiego wicepremiera Liu He, oraz amerykańskiego Sekretarza Skarbu Stevena Mnuchina i szefa USTR, Roberta Lighthizera przypadną na czwartek i piątek. Dzisiejsze doniesienia prasowe nie powinny być nadmiernym zaskoczeniem – potwierdzają tylko to, że Chiny to bardzo trudny zawodnik, a słabość polityczna Donalda Trumpa w kontekście przyszłorocznych wyborów prezydenckich sprawia, że można pozwolić sobie na lepszą obronę własnych interesów. To zwiększa ryzyko nerwowości w końcu tygodnia, jeżeli będziemy świadkami „furii” prezydenta USA i podjęcia przez niego kolejnych działań zmierzających do eskalacji konfliktu (nawet bez tego szanse na kolejne wydłużenie terminu wprowadzenia wyższych stawek celnych na chińskie produkty w wysokości 30 proc. poza połowę października, czy chociażby poluzowanie dla Huawei’a, są nikłe). No chyba, że w działaniach mediów, które obniżają poprzeczkę oczekiwań kluczowymi rozmowami handlowymi jest jakaś metoda…. Tyle, że jakoś trudno wyobrazić sobie, aby Trump parł w stronę „protezy”, a nie „umowy handlowej”, która w jakimś sensie dotknie sedna problemu, czyli ukrócenia chińskich praktyk subsydiowania własnych przedsiębiorstw w celu poprawy ich konkurencyjności na globalnym rynku. To najważniejszy wątek tygodnia – niepowodzenie uderzy w globalny sentyment, umacniając USD i inne bezpieczne przystanie, za sprawą silnego wzrostu awersji do ryzyka.
Strefa euro. W najbliższych dniach WTO (Światowa Organizacja Handlu) ma podjąć ostateczną decyzję, czy Amerykanie będą mogli nałożyć od 18 października nowe cła na europejskie produkty w wysokości 7,5 mld USD w odwecie za subsydiowanie Airbusa. Osobiście uważam, że strategia „oko za oko, ząb za ząb” nieco kłóci się z ideą WTO, ale gdyby do tego doszło, to politycy UE już odgrażali się, że wprowadzą kontr-działania, chociaż nie brakowało głosów, że trzeba rozmawiać, bo wojna handlowa z USA to w obecnej sytuacji szaleństwo. Ostatecznie może to doprowadzić do oclenia przez Amerykanów importu aut i części do nich, co fatalnie odbiłoby się na sentymencie w Europie. Tak czy inaczej euro może znaleźć się pod presją.
Wielka Brytania. Boris Johnson przyjął strategię wymuszenia swoich rozwiązań ws. Brexitu na Unii Europejskiej stawiając im ultimatum, że inaczej dojdzie do „bezumownego” rozwodu z końcem października. Unijni politycy zdają się na to patrzeć nieco z „przymrużeniem oka” uznając, że to Boris jest na słabszej pozycji u siebie i nie zdecyduje się na tak drastyczny ruch. Stawiają tym samym swoje ultimatum, mówiąc między wierszami, aby „wygładził” swoją ofertę do końca tego tygodnia, a w przeciwnym razie przestrzegał prawa, które „nakazuje” mu wysłanie wniosku o kolejne wydłużenie Brexitu. Co może zrobić premier? Wysłać prośbę o wykładnię do SN i argumentować, że musi zaczekać na ostateczne orzeczenie… albo podać się do dymisji i zarządzić przedterminowe wybory parlamentarne licząc na to, że jego „nieprzejednana” postawa w temacie Brexitu pozwoli mu na przejęcie sporej części elektoratu Partii Brexitu i da legitymizację do dalszych działań. Oba scenariusze zmierzają jednak do oddalenia ryzyka bezumownego rozwodu z UE z dniem 31 października, chociaż po drodze najpewniej sprezentują wiele negatywnych emocji, które przełożą się na notowania funta.
Jak to wszystko przełożyć na strategiczne działania? Wątek cięcia stóp przez FED w końcu października został już rozegrany w drugiej połowie zeszłego tygodnia – oczekiwania na poziomie 80 proc. nie dają już większej przestrzeni do „podbijania” tego tematu i oczekiwania, że na tej bazie dolar się osłabi, a bardziej ryzykowne waluty zyskają. Nie bez wcześniejszego złagodzenia politycznych wątków.
Wykres prawdę ci powie? Przekonamy się. Poniżej rzut oka na kilka ujęć. Tygodniowy koszyk BOSSA USD – zeszłotygodniowa świeca spadkowa z odbiciem od oporu przy 84,06 pkt. nie powinna być całkowicie zignorowana. Chociaż rynek w najbliższych dniach najpewniej będzie chciał podbić notowania USD – tu kluczowe mogą okazać się okolice 83,75 pkt. w postaci dawnego szczytu z przełomu sierpnia i września. Ich naruszenie wskaże na siłę dolara i będzie prowadzić do zanegowania wymowy zeszłotygodniowej świecy. W przeciwnym razie bedziemy świadkami wyhamowywania impetu dolara w średnim terminie…
Na dziennym ujęciu dolara do juana offshore uwagę przykuwają negatywne ustawienia dziennych wskaźników, które nawet w przypadku osłabienia się juana, wskażą na dywergencje. Dzisiaj kurs USDCNH respektuje opór przy 7,1380 bazujący na szczycie z 6 sierpnia b.r. Problem tylko w tym, że chińskie rynki nie są zbyt aktywne, test będzie dopiero jutro (dzisiaj kończą się obchody Złotego Tygodnia).
Notowania EURUSD pozostają w pewnym zawieszeniu. Dzisiaj respektowane są okolice wsparcia przy 1,0962 (dołek z 30 sierpnia), ale jednocześnie od góry mamy widoczną kilkumiesięczną linię trendu spadkowego przy 1,10. Jej złamanie nie będzie możliwe bez garści pozytywnych informacji wokół euro, bądź generalnego odwrotu do dolara. Oscylator RSI9 nie zawraca jednak szybko w dół, co daje cień szansy na zaistnienie tego pozytywnego scenariusza. Ale jest to tylko cień.
Na wykresie GBPUSD negatywnie prezentuje się dzienny wskaźnik MACD, dobrze nie wygląda też fakt wypadnięcia w zeszłym tygodniu z kanału wzrostowego. Jednak to, co mogło wydawać się naturalne – czyli kontynuacja trendu spadkowego – nie miało jeszcze miejsca. Wsparcie płynące z obszaru 1,2265-90 zdaje się na razie pracować. Rejon 1,2340 bazujący m.in. na wspomnianej, złamanej linii trendu wzrostowego, daje jednak o sobie mocno znać. Układ wskaźników zwiększa jednak szanse na wyłamanie dołka z 1 października przy 1,2204.
USA / CHINY / ROZMOWY HANDLOWE: Amerykańska prasa donosi, jakoby na kilka dni przed kluczowymi rozmowami delegacji (czwartek-piątek) strona chińska zawęziła zakres tematów, które będzie chciała poruszyć, oraz zasygnalizowała, że nie jest nazbyt chętna do szukania szerokiego porozumienia handlowego z Donaldem Trumpem. Agencja Bloomberga dodaje, jakoby wicepremier Liu He miał zdjąć z agendy rozmowy o zobowiązaniu Chin do zmian w systemie dotacji dla krajowych przedsiębiorstw, co zdaniem Amerykanów jest elementem nieuczciwej konkurencji. Informacje te nieco osłabiają juana offshore (USDCNH), szeroki rynek w Chinach pozostaje zamknięty do jutra (Złoty Tydzień). Gorzej zachowuje się też dolar australijski.
WIELKA BRYTANIA / BREXIT: Premier Boris Johnson wykluczył w rozmowie telefonicznej z prezydentem Francji, Emmanuelem Macronem, że poprosi o przedłużenie Brexitu o kolejne 3 miesiące, jak tego oczekują unijni politycy. Dodał, że obecnie jest „ostatnia szansa” na uzyskanie porozumienia, a złożona przez niego w ostatnich dniach propozycja jest dużym kompromisem. Prezydent Emmanuel Macron miał odpowiedzieć, że w końcu tego tygodnia dokonany zostanie bilans i ocena szans na porozumienie, zostaną dokonane w końcu tygodnia. Wykluczył jednocześnie scenariusz w którym dodatkowe rozmowy i spotkania, miały być prowadzone jeszcze przed unijnym szczytem 17-18 października. Funt w poniedziałek rano traci, ale nieznacznie, gdyż inwestorzy mają w pamięci też słowa Borisa Johnsona, który twierdził, że nie złamie prawa, a tymczasem ustawa Benna zobowiązuje go do wystąpienia o wydłużenie procesu Brexitu w przypadku braku zawarcia umowy rozwodowej z UE. Pojawiają się informacje, że Johnson chce spytać się Sąd Najwyższy o ostateczną interpretację ustawy.
TURCJA/ SYRIA/ USA: Tureckie media podają informacje o gromadzeniu wojsk przy południowej granicy w kontekście planowanej w najbliższych dniach akcji militarnej w północnej części Syrii, która będzie wymierzona przeciwko Kurdom z YPG. Ankara miałaby jednocześnie dostać zielone światło dla takiej operacji ze strony Waszyngtonu. To wszystko powoduje jednak, że turecka lira jest dzisiaj najsłabszą walutą w zestawieniach.
OPINIA ANALITYKA: To może być trudny tydzień
W ostatnich komentarzach zwracałem uwagę na szereg zagrożeń natury politycznej, które mogą mieć negatywny wpływ na rynki. Układ kalendarza na nadchodzące dni sugeruje, że może dojść do ich niebezpiecznej kumulacji. Powtórzę je jeszcze raz i po kolei.
Chiny. Jutro zaczynają się rozmowy delegacji niższego szczebla w Waszyngtonie, a kluczowe rozmowy z udziałem chińskiego wicepremiera Liu He, oraz amerykańskiego Sekretarza Skarbu Stevena Mnuchina i szefa USTR, Roberta Lighthizera przypadną na czwartek i piątek. Dzisiejsze doniesienia prasowe nie powinny być nadmiernym zaskoczeniem – potwierdzają tylko to, że Chiny to bardzo trudny zawodnik, a słabość polityczna Donalda Trumpa w kontekście przyszłorocznych wyborów prezydenckich sprawia, że można pozwolić sobie na lepszą obronę własnych interesów. To zwiększa ryzyko nerwowości w końcu tygodnia, jeżeli będziemy świadkami „furii” prezydenta USA i podjęcia przez niego kolejnych działań zmierzających do eskalacji konfliktu (nawet bez tego szanse na kolejne wydłużenie terminu wprowadzenia wyższych stawek celnych na chińskie produkty w wysokości 30 proc. poza połowę października, czy chociażby poluzowanie dla Huawei’a, są nikłe). No chyba, że w działaniach mediów, które obniżają poprzeczkę oczekiwań kluczowymi rozmowami handlowymi jest jakaś metoda…. Tyle, że jakoś trudno wyobrazić sobie, aby Trump parł w stronę „protezy”, a nie „umowy handlowej”, która w jakimś sensie dotknie sedna problemu, czyli ukrócenia chińskich praktyk subsydiowania własnych przedsiębiorstw w celu poprawy ich konkurencyjności na globalnym rynku. To najważniejszy wątek tygodnia – niepowodzenie uderzy w globalny sentyment, umacniając USD i inne bezpieczne przystanie, za sprawą silnego wzrostu awersji do ryzyka.
Strefa euro. W najbliższych dniach WTO (Światowa Organizacja Handlu) ma podjąć ostateczną decyzję, czy Amerykanie będą mogli nałożyć od 18 października nowe cła na europejskie produkty w wysokości 7,5 mld USD w odwecie za subsydiowanie Airbusa. Osobiście uważam, że strategia „oko za oko, ząb za ząb” nieco kłóci się z ideą WTO, ale gdyby do tego doszło, to politycy UE już odgrażali się, że wprowadzą kontr-działania, chociaż nie brakowało głosów, że trzeba rozmawiać, bo wojna handlowa z USA to w obecnej sytuacji szaleństwo. Ostatecznie może to doprowadzić do oclenia przez Amerykanów importu aut i części do nich, co fatalnie odbiłoby się na sentymencie w Europie. Tak czy inaczej euro może znaleźć się pod presją.
Wielka Brytania. Boris Johnson przyjął strategię wymuszenia swoich rozwiązań ws. Brexitu na Unii Europejskiej stawiając im ultimatum, że inaczej dojdzie do „bezumownego” rozwodu z końcem października. Unijni politycy zdają się na to patrzeć nieco z „przymrużeniem oka” uznając, że to Boris jest na słabszej pozycji u siebie i nie zdecyduje się na tak drastyczny ruch. Stawiają tym samym swoje ultimatum, mówiąc między wierszami, aby „wygładził” swoją ofertę do końca tego tygodnia, a w przeciwnym razie przestrzegał prawa, które „nakazuje” mu wysłanie wniosku o kolejne wydłużenie Brexitu. Co może zrobić premier? Wysłać prośbę o wykładnię do SN i argumentować, że musi zaczekać na ostateczne orzeczenie… albo podać się do dymisji i zarządzić przedterminowe wybory parlamentarne licząc na to, że jego „nieprzejednana” postawa w temacie Brexitu pozwoli mu na przejęcie sporej części elektoratu Partii Brexitu i da legitymizację do dalszych działań. Oba scenariusze zmierzają jednak do oddalenia ryzyka bezumownego rozwodu z UE z dniem 31 października, chociaż po drodze najpewniej sprezentują wiele negatywnych emocji, które przełożą się na notowania funta.
Jak to wszystko przełożyć na strategiczne działania? Wątek cięcia stóp przez FED w końcu października został już rozegrany w drugiej połowie zeszłego tygodnia – oczekiwania na poziomie 80 proc. nie dają już większej przestrzeni do „podbijania” tego tematu i oczekiwania, że na tej bazie dolar się osłabi, a bardziej ryzykowne waluty zyskają. Nie bez wcześniejszego złagodzenia politycznych wątków.
Wykres prawdę ci powie? Przekonamy się. Poniżej rzut oka na kilka ujęć. Tygodniowy koszyk BOSSA USD – zeszłotygodniowa świeca spadkowa z odbiciem od oporu przy 84,06 pkt. nie powinna być całkowicie zignorowana. Chociaż rynek w najbliższych dniach najpewniej będzie chciał podbić notowania USD – tu kluczowe mogą okazać się okolice 83,75 pkt. w postaci dawnego szczytu z przełomu sierpnia i września. Ich naruszenie wskaże na siłę dolara i będzie prowadzić do zanegowania wymowy zeszłotygodniowej świecy. W przeciwnym razie bedziemy świadkami wyhamowywania impetu dolara w średnim terminie…
Na dziennym ujęciu dolara do juana offshore uwagę przykuwają negatywne ustawienia dziennych wskaźników, które nawet w przypadku osłabienia się juana, wskażą na dywergencje. Dzisiaj kurs USDCNH respektuje opór przy 7,1380 bazujący na szczycie z 6 sierpnia b.r. Problem tylko w tym, że chińskie rynki nie są zbyt aktywne, test będzie dopiero jutro (dzisiaj kończą się obchody Złotego Tygodnia).
Notowania EURUSD pozostają w pewnym zawieszeniu. Dzisiaj respektowane są okolice wsparcia przy 1,0962 (dołek z 30 sierpnia), ale jednocześnie od góry mamy widoczną kilkumiesięczną linię trendu spadkowego przy 1,10. Jej złamanie nie będzie możliwe bez garści pozytywnych informacji wokół euro, bądź generalnego odwrotu do dolara. Oscylator RSI9 nie zawraca jednak szybko w dół, co daje cień szansy na zaistnienie tego pozytywnego scenariusza. Ale jest to tylko cień.
Na wykresie GBPUSD negatywnie prezentuje się dzienny wskaźnik MACD, dobrze nie wygląda też fakt wypadnięcia w zeszłym tygodniu z kanału wzrostowego. Jednak to, co mogło wydawać się naturalne – czyli kontynuacja trendu spadkowego – nie miało jeszcze miejsca. Wsparcie płynące z obszaru 1,2265-90 zdaje się na razie pracować. Rejon 1,2340 bazujący m.in. na wspomnianej, złamanej linii trendu wzrostowego, daje jednak o sobie mocno znać. Układ wskaźników zwiększa jednak szanse na wyłamanie dołka z 1 października przy 1,2204.
Źródło: Marek Rogalski, Główny Analityk DM BOŚ SA
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.
Dolar dalej w grze
2024-11-14 Raport DM BOŚ z rynku walutChociaż dane o inflacji CPI, jakie zostały opublikowane wczoraj po południu były zgodne z rynkiem (inflacja w październiku odbiła do 2,6 proc. r/r, a bazowa pozostała przy 3,3 proc. r/r), a oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED nieco wzrosły po tym jak ostatnio się kurczyły - obecnie rynek daje 80 proc. szans na cięcie stóp w grudniu o 25 punktów baz., a do końca 2025 r. widzi spadek stóp o 75 punktów baz. (co jednak wciąż oznacza tylko dwie obniżki w przyszłym roku) - to jednak dolar pozostał silny.
Obniżka w grudniu a dalej pauza
2024-11-14 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersInflacja w USA okazała się zgodna z prognozami. Wynik wskazuje, że inflacja maleje bardzo powoli. Rezultat nie przemawia za tym, żeby Rezerwa Federalna wstrzymała się z decyzją obniżki w grudniu. Rentowności 2 letnie Stanów Zjednoczonych spadły, ale 10-latki w szybkim tempie zaczęły odrabiać straty i ostatecznie na koniec dnia okazały się wyższe. Dolar zyskał co sprowadziło kurs głównej pary walutowej do poziomów najniższych od ponad roku. Rynek zmienił lekko swoją wycenę dotyczącą grudniowej decyzji FOMC – zwiększył szanse na redukcję o 25 pb.
Złoty najsłabszy w tym roku
2024-11-14 Poranny komentarz walutowy XTBSzarża amerykańskiego dolara spowodowała, że para USDPLN dotarła dokładnie do szczytu z połowy kwietnia, który był jednocześnie najwyższym poziomem w tym roku. USDPLN nie był wyżej niż okolice poziomu 4,12, ale jednocześnie wydaje się, że nie jest to ostatni punkt na drodze osłabienia złotego. Co dalej motywuje amerykańskiego dolara i czy jest szansa na korektę? Amerykański dolar umacnia się praktycznie na każdej możliwej parze walutowej. Wspomniana para USDPLN sięgnęła maksymalnych poziomów z tego roku.
EURUSD przy 1,06 ale 1,0450 jest na "wyciągnięcie ręki"
2024-11-13 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersKurs EURUSD w szybkim tempie z poziomu bliskiego 1,12 obniżył się do 1,06. Trwało to niespełna półtora miesiąca. Mocny impuls zniżkowy spowodował, że wzrosty trwające od połowy kwietnia do końca września zostały w pełni zredukowane. Można wyróżnić trzy fazy, które odpowiadały za ten ruch. Pierwsza z nich to pierwsze trzy tygodnie października, kiedy dolar dynamicznie zyskiwał względem innych walut G10 na fali spekulacji, że Dolnad Trump może wygrać jesienne wybory.
Czy raport CPI napędzi notowania dolara?
2024-11-13 Poranny komentarz walutowy XTBTematem przewodnim dzisiejszej sesji jest raport CPI z USA za październik. Wobec ogólnej siły dolara, którą obserwujemy od kilku ostatnich sesji, odczyt ten nabiera kluczowego znaczenia i może on zadecydować czy widoczne obecnie ruchy wzrostowe wobec euro oraz polskiego złotego będą przedłużane czy może jednak czeka nas techniczna korekta. Wobec napływających danych cząstkowych przewidujemy, że nowy odczyt (publikacja o 14:30) wskaże wyższą presję cenową w gospodarce.
Strach przed inflacją?
2024-11-13 Raport DM BOŚ z rynku walutCzłonek FED, Neel Kashkari przyznał wczoraj, że w sytuacji, kiedy inflacja będzie wyższa w perspektywie nadchodzących miesięcy, to FED mógłby wstrzymać się z obniżkami stóp procentowych. Ale jednocześnie dodał, że obecna polityka jest "umiarkowanie restrykcyjna", stąd też dalsze cięcia stóp powinny być kontynuowane - potencjalna pauza mogłaby dotyczyć 1-2 posiedzeń. Po tych słowach szanse na cięcie stóp na posiedzeniu planowanym na 18 grudnia spadły do 63 proc., a dopiero co oscylowały wokół 80-90 proc.