
Data dodania: 2019-10-07 (14:29)
Kluczowe informacje z ostatnich godzin mogące mieć wpływ na rynki: USA / DANE/ FED: Piątkowe dane Departamentu Pracy wskazały na spadek stopy bezrobocia we wrześniu do najniższego poziomu od 50 lat (3,5 proc. wobec szacowanych 3,7 proc.). Dane NFP wypadły już minimalnie poniżej prognozy na poziomie 145 tys. (odczyt wyniósł 136 tys. etatów), ...
... a dynamika płacy godzinowej wyhamowała do 0,0 proc. m/m i 2,9 proc. r/r (szacowano 0,2 proc. m/m i 3,2 proc. r/r). Agencje odnotowały komentarze członków FED (Bostic, Rosengren, Mester, Powell), które otwierają furtkę do możliwego poluzowania polityki w końcu października. Jedynie „jastrzębia” Ester George stwierdziła, że stopy procentowe powinny pozostać niezmienione. Model CME FED Watch daje 80 proc. prawdopodobieństwa na cięcie 30 października, wobec blisko 90 proc. w czwartek wieczorem. Mimo tego w poniedziałek rano dolar zyskuje na szerokim rynku (przegrywa nieznacznie tylko z frankiem, który po zamieszaniu wokół TSUE powraca do normalności), co ma związek z podbiciem awersji do ryzyka na kilka dni przed rozmowami handlowymi USA-Chiny.
USA / CHINY / ROZMOWY HANDLOWE: Amerykańska prasa donosi, jakoby na kilka dni przed kluczowymi rozmowami delegacji (czwartek-piątek) strona chińska zawęziła zakres tematów, które będzie chciała poruszyć, oraz zasygnalizowała, że nie jest nazbyt chętna do szukania szerokiego porozumienia handlowego z Donaldem Trumpem. Agencja Bloomberga dodaje, jakoby wicepremier Liu He miał zdjąć z agendy rozmowy o zobowiązaniu Chin do zmian w systemie dotacji dla krajowych przedsiębiorstw, co zdaniem Amerykanów jest elementem nieuczciwej konkurencji. Informacje te nieco osłabiają juana offshore (USDCNH), szeroki rynek w Chinach pozostaje zamknięty do jutra (Złoty Tydzień). Gorzej zachowuje się też dolar australijski.
WIELKA BRYTANIA / BREXIT: Premier Boris Johnson wykluczył w rozmowie telefonicznej z prezydentem Francji, Emmanuelem Macronem, że poprosi o przedłużenie Brexitu o kolejne 3 miesiące, jak tego oczekują unijni politycy. Dodał, że obecnie jest „ostatnia szansa” na uzyskanie porozumienia, a złożona przez niego w ostatnich dniach propozycja jest dużym kompromisem. Prezydent Emmanuel Macron miał odpowiedzieć, że w końcu tego tygodnia dokonany zostanie bilans i ocena szans na porozumienie, zostaną dokonane w końcu tygodnia. Wykluczył jednocześnie scenariusz w którym dodatkowe rozmowy i spotkania, miały być prowadzone jeszcze przed unijnym szczytem 17-18 października. Funt w poniedziałek rano traci, ale nieznacznie, gdyż inwestorzy mają w pamięci też słowa Borisa Johnsona, który twierdził, że nie złamie prawa, a tymczasem ustawa Benna zobowiązuje go do wystąpienia o wydłużenie procesu Brexitu w przypadku braku zawarcia umowy rozwodowej z UE. Pojawiają się informacje, że Johnson chce spytać się Sąd Najwyższy o ostateczną interpretację ustawy.
TURCJA/ SYRIA/ USA: Tureckie media podają informacje o gromadzeniu wojsk przy południowej granicy w kontekście planowanej w najbliższych dniach akcji militarnej w północnej części Syrii, która będzie wymierzona przeciwko Kurdom z YPG. Ankara miałaby jednocześnie dostać zielone światło dla takiej operacji ze strony Waszyngtonu. To wszystko powoduje jednak, że turecka lira jest dzisiaj najsłabszą walutą w zestawieniach.
OPINIA ANALITYKA: To może być trudny tydzień
W ostatnich komentarzach zwracałem uwagę na szereg zagrożeń natury politycznej, które mogą mieć negatywny wpływ na rynki. Układ kalendarza na nadchodzące dni sugeruje, że może dojść do ich niebezpiecznej kumulacji. Powtórzę je jeszcze raz i po kolei.
Chiny. Jutro zaczynają się rozmowy delegacji niższego szczebla w Waszyngtonie, a kluczowe rozmowy z udziałem chińskiego wicepremiera Liu He, oraz amerykańskiego Sekretarza Skarbu Stevena Mnuchina i szefa USTR, Roberta Lighthizera przypadną na czwartek i piątek. Dzisiejsze doniesienia prasowe nie powinny być nadmiernym zaskoczeniem – potwierdzają tylko to, że Chiny to bardzo trudny zawodnik, a słabość polityczna Donalda Trumpa w kontekście przyszłorocznych wyborów prezydenckich sprawia, że można pozwolić sobie na lepszą obronę własnych interesów. To zwiększa ryzyko nerwowości w końcu tygodnia, jeżeli będziemy świadkami „furii” prezydenta USA i podjęcia przez niego kolejnych działań zmierzających do eskalacji konfliktu (nawet bez tego szanse na kolejne wydłużenie terminu wprowadzenia wyższych stawek celnych na chińskie produkty w wysokości 30 proc. poza połowę października, czy chociażby poluzowanie dla Huawei’a, są nikłe). No chyba, że w działaniach mediów, które obniżają poprzeczkę oczekiwań kluczowymi rozmowami handlowymi jest jakaś metoda…. Tyle, że jakoś trudno wyobrazić sobie, aby Trump parł w stronę „protezy”, a nie „umowy handlowej”, która w jakimś sensie dotknie sedna problemu, czyli ukrócenia chińskich praktyk subsydiowania własnych przedsiębiorstw w celu poprawy ich konkurencyjności na globalnym rynku. To najważniejszy wątek tygodnia – niepowodzenie uderzy w globalny sentyment, umacniając USD i inne bezpieczne przystanie, za sprawą silnego wzrostu awersji do ryzyka.
Strefa euro. W najbliższych dniach WTO (Światowa Organizacja Handlu) ma podjąć ostateczną decyzję, czy Amerykanie będą mogli nałożyć od 18 października nowe cła na europejskie produkty w wysokości 7,5 mld USD w odwecie za subsydiowanie Airbusa. Osobiście uważam, że strategia „oko za oko, ząb za ząb” nieco kłóci się z ideą WTO, ale gdyby do tego doszło, to politycy UE już odgrażali się, że wprowadzą kontr-działania, chociaż nie brakowało głosów, że trzeba rozmawiać, bo wojna handlowa z USA to w obecnej sytuacji szaleństwo. Ostatecznie może to doprowadzić do oclenia przez Amerykanów importu aut i części do nich, co fatalnie odbiłoby się na sentymencie w Europie. Tak czy inaczej euro może znaleźć się pod presją.
Wielka Brytania. Boris Johnson przyjął strategię wymuszenia swoich rozwiązań ws. Brexitu na Unii Europejskiej stawiając im ultimatum, że inaczej dojdzie do „bezumownego” rozwodu z końcem października. Unijni politycy zdają się na to patrzeć nieco z „przymrużeniem oka” uznając, że to Boris jest na słabszej pozycji u siebie i nie zdecyduje się na tak drastyczny ruch. Stawiają tym samym swoje ultimatum, mówiąc między wierszami, aby „wygładził” swoją ofertę do końca tego tygodnia, a w przeciwnym razie przestrzegał prawa, które „nakazuje” mu wysłanie wniosku o kolejne wydłużenie Brexitu. Co może zrobić premier? Wysłać prośbę o wykładnię do SN i argumentować, że musi zaczekać na ostateczne orzeczenie… albo podać się do dymisji i zarządzić przedterminowe wybory parlamentarne licząc na to, że jego „nieprzejednana” postawa w temacie Brexitu pozwoli mu na przejęcie sporej części elektoratu Partii Brexitu i da legitymizację do dalszych działań. Oba scenariusze zmierzają jednak do oddalenia ryzyka bezumownego rozwodu z UE z dniem 31 października, chociaż po drodze najpewniej sprezentują wiele negatywnych emocji, które przełożą się na notowania funta.
Jak to wszystko przełożyć na strategiczne działania? Wątek cięcia stóp przez FED w końcu października został już rozegrany w drugiej połowie zeszłego tygodnia – oczekiwania na poziomie 80 proc. nie dają już większej przestrzeni do „podbijania” tego tematu i oczekiwania, że na tej bazie dolar się osłabi, a bardziej ryzykowne waluty zyskają. Nie bez wcześniejszego złagodzenia politycznych wątków.
Wykres prawdę ci powie? Przekonamy się. Poniżej rzut oka na kilka ujęć. Tygodniowy koszyk BOSSA USD – zeszłotygodniowa świeca spadkowa z odbiciem od oporu przy 84,06 pkt. nie powinna być całkowicie zignorowana. Chociaż rynek w najbliższych dniach najpewniej będzie chciał podbić notowania USD – tu kluczowe mogą okazać się okolice 83,75 pkt. w postaci dawnego szczytu z przełomu sierpnia i września. Ich naruszenie wskaże na siłę dolara i będzie prowadzić do zanegowania wymowy zeszłotygodniowej świecy. W przeciwnym razie bedziemy świadkami wyhamowywania impetu dolara w średnim terminie…
Na dziennym ujęciu dolara do juana offshore uwagę przykuwają negatywne ustawienia dziennych wskaźników, które nawet w przypadku osłabienia się juana, wskażą na dywergencje. Dzisiaj kurs USDCNH respektuje opór przy 7,1380 bazujący na szczycie z 6 sierpnia b.r. Problem tylko w tym, że chińskie rynki nie są zbyt aktywne, test będzie dopiero jutro (dzisiaj kończą się obchody Złotego Tygodnia).
Notowania EURUSD pozostają w pewnym zawieszeniu. Dzisiaj respektowane są okolice wsparcia przy 1,0962 (dołek z 30 sierpnia), ale jednocześnie od góry mamy widoczną kilkumiesięczną linię trendu spadkowego przy 1,10. Jej złamanie nie będzie możliwe bez garści pozytywnych informacji wokół euro, bądź generalnego odwrotu do dolara. Oscylator RSI9 nie zawraca jednak szybko w dół, co daje cień szansy na zaistnienie tego pozytywnego scenariusza. Ale jest to tylko cień.
Na wykresie GBPUSD negatywnie prezentuje się dzienny wskaźnik MACD, dobrze nie wygląda też fakt wypadnięcia w zeszłym tygodniu z kanału wzrostowego. Jednak to, co mogło wydawać się naturalne – czyli kontynuacja trendu spadkowego – nie miało jeszcze miejsca. Wsparcie płynące z obszaru 1,2265-90 zdaje się na razie pracować. Rejon 1,2340 bazujący m.in. na wspomnianej, złamanej linii trendu wzrostowego, daje jednak o sobie mocno znać. Układ wskaźników zwiększa jednak szanse na wyłamanie dołka z 1 października przy 1,2204.
USA / CHINY / ROZMOWY HANDLOWE: Amerykańska prasa donosi, jakoby na kilka dni przed kluczowymi rozmowami delegacji (czwartek-piątek) strona chińska zawęziła zakres tematów, które będzie chciała poruszyć, oraz zasygnalizowała, że nie jest nazbyt chętna do szukania szerokiego porozumienia handlowego z Donaldem Trumpem. Agencja Bloomberga dodaje, jakoby wicepremier Liu He miał zdjąć z agendy rozmowy o zobowiązaniu Chin do zmian w systemie dotacji dla krajowych przedsiębiorstw, co zdaniem Amerykanów jest elementem nieuczciwej konkurencji. Informacje te nieco osłabiają juana offshore (USDCNH), szeroki rynek w Chinach pozostaje zamknięty do jutra (Złoty Tydzień). Gorzej zachowuje się też dolar australijski.
WIELKA BRYTANIA / BREXIT: Premier Boris Johnson wykluczył w rozmowie telefonicznej z prezydentem Francji, Emmanuelem Macronem, że poprosi o przedłużenie Brexitu o kolejne 3 miesiące, jak tego oczekują unijni politycy. Dodał, że obecnie jest „ostatnia szansa” na uzyskanie porozumienia, a złożona przez niego w ostatnich dniach propozycja jest dużym kompromisem. Prezydent Emmanuel Macron miał odpowiedzieć, że w końcu tego tygodnia dokonany zostanie bilans i ocena szans na porozumienie, zostaną dokonane w końcu tygodnia. Wykluczył jednocześnie scenariusz w którym dodatkowe rozmowy i spotkania, miały być prowadzone jeszcze przed unijnym szczytem 17-18 października. Funt w poniedziałek rano traci, ale nieznacznie, gdyż inwestorzy mają w pamięci też słowa Borisa Johnsona, który twierdził, że nie złamie prawa, a tymczasem ustawa Benna zobowiązuje go do wystąpienia o wydłużenie procesu Brexitu w przypadku braku zawarcia umowy rozwodowej z UE. Pojawiają się informacje, że Johnson chce spytać się Sąd Najwyższy o ostateczną interpretację ustawy.
TURCJA/ SYRIA/ USA: Tureckie media podają informacje o gromadzeniu wojsk przy południowej granicy w kontekście planowanej w najbliższych dniach akcji militarnej w północnej części Syrii, która będzie wymierzona przeciwko Kurdom z YPG. Ankara miałaby jednocześnie dostać zielone światło dla takiej operacji ze strony Waszyngtonu. To wszystko powoduje jednak, że turecka lira jest dzisiaj najsłabszą walutą w zestawieniach.
OPINIA ANALITYKA: To może być trudny tydzień
W ostatnich komentarzach zwracałem uwagę na szereg zagrożeń natury politycznej, które mogą mieć negatywny wpływ na rynki. Układ kalendarza na nadchodzące dni sugeruje, że może dojść do ich niebezpiecznej kumulacji. Powtórzę je jeszcze raz i po kolei.
Chiny. Jutro zaczynają się rozmowy delegacji niższego szczebla w Waszyngtonie, a kluczowe rozmowy z udziałem chińskiego wicepremiera Liu He, oraz amerykańskiego Sekretarza Skarbu Stevena Mnuchina i szefa USTR, Roberta Lighthizera przypadną na czwartek i piątek. Dzisiejsze doniesienia prasowe nie powinny być nadmiernym zaskoczeniem – potwierdzają tylko to, że Chiny to bardzo trudny zawodnik, a słabość polityczna Donalda Trumpa w kontekście przyszłorocznych wyborów prezydenckich sprawia, że można pozwolić sobie na lepszą obronę własnych interesów. To zwiększa ryzyko nerwowości w końcu tygodnia, jeżeli będziemy świadkami „furii” prezydenta USA i podjęcia przez niego kolejnych działań zmierzających do eskalacji konfliktu (nawet bez tego szanse na kolejne wydłużenie terminu wprowadzenia wyższych stawek celnych na chińskie produkty w wysokości 30 proc. poza połowę października, czy chociażby poluzowanie dla Huawei’a, są nikłe). No chyba, że w działaniach mediów, które obniżają poprzeczkę oczekiwań kluczowymi rozmowami handlowymi jest jakaś metoda…. Tyle, że jakoś trudno wyobrazić sobie, aby Trump parł w stronę „protezy”, a nie „umowy handlowej”, która w jakimś sensie dotknie sedna problemu, czyli ukrócenia chińskich praktyk subsydiowania własnych przedsiębiorstw w celu poprawy ich konkurencyjności na globalnym rynku. To najważniejszy wątek tygodnia – niepowodzenie uderzy w globalny sentyment, umacniając USD i inne bezpieczne przystanie, za sprawą silnego wzrostu awersji do ryzyka.
Strefa euro. W najbliższych dniach WTO (Światowa Organizacja Handlu) ma podjąć ostateczną decyzję, czy Amerykanie będą mogli nałożyć od 18 października nowe cła na europejskie produkty w wysokości 7,5 mld USD w odwecie za subsydiowanie Airbusa. Osobiście uważam, że strategia „oko za oko, ząb za ząb” nieco kłóci się z ideą WTO, ale gdyby do tego doszło, to politycy UE już odgrażali się, że wprowadzą kontr-działania, chociaż nie brakowało głosów, że trzeba rozmawiać, bo wojna handlowa z USA to w obecnej sytuacji szaleństwo. Ostatecznie może to doprowadzić do oclenia przez Amerykanów importu aut i części do nich, co fatalnie odbiłoby się na sentymencie w Europie. Tak czy inaczej euro może znaleźć się pod presją.
Wielka Brytania. Boris Johnson przyjął strategię wymuszenia swoich rozwiązań ws. Brexitu na Unii Europejskiej stawiając im ultimatum, że inaczej dojdzie do „bezumownego” rozwodu z końcem października. Unijni politycy zdają się na to patrzeć nieco z „przymrużeniem oka” uznając, że to Boris jest na słabszej pozycji u siebie i nie zdecyduje się na tak drastyczny ruch. Stawiają tym samym swoje ultimatum, mówiąc między wierszami, aby „wygładził” swoją ofertę do końca tego tygodnia, a w przeciwnym razie przestrzegał prawa, które „nakazuje” mu wysłanie wniosku o kolejne wydłużenie Brexitu. Co może zrobić premier? Wysłać prośbę o wykładnię do SN i argumentować, że musi zaczekać na ostateczne orzeczenie… albo podać się do dymisji i zarządzić przedterminowe wybory parlamentarne licząc na to, że jego „nieprzejednana” postawa w temacie Brexitu pozwoli mu na przejęcie sporej części elektoratu Partii Brexitu i da legitymizację do dalszych działań. Oba scenariusze zmierzają jednak do oddalenia ryzyka bezumownego rozwodu z UE z dniem 31 października, chociaż po drodze najpewniej sprezentują wiele negatywnych emocji, które przełożą się na notowania funta.
Jak to wszystko przełożyć na strategiczne działania? Wątek cięcia stóp przez FED w końcu października został już rozegrany w drugiej połowie zeszłego tygodnia – oczekiwania na poziomie 80 proc. nie dają już większej przestrzeni do „podbijania” tego tematu i oczekiwania, że na tej bazie dolar się osłabi, a bardziej ryzykowne waluty zyskają. Nie bez wcześniejszego złagodzenia politycznych wątków.
Wykres prawdę ci powie? Przekonamy się. Poniżej rzut oka na kilka ujęć. Tygodniowy koszyk BOSSA USD – zeszłotygodniowa świeca spadkowa z odbiciem od oporu przy 84,06 pkt. nie powinna być całkowicie zignorowana. Chociaż rynek w najbliższych dniach najpewniej będzie chciał podbić notowania USD – tu kluczowe mogą okazać się okolice 83,75 pkt. w postaci dawnego szczytu z przełomu sierpnia i września. Ich naruszenie wskaże na siłę dolara i będzie prowadzić do zanegowania wymowy zeszłotygodniowej świecy. W przeciwnym razie bedziemy świadkami wyhamowywania impetu dolara w średnim terminie…
Na dziennym ujęciu dolara do juana offshore uwagę przykuwają negatywne ustawienia dziennych wskaźników, które nawet w przypadku osłabienia się juana, wskażą na dywergencje. Dzisiaj kurs USDCNH respektuje opór przy 7,1380 bazujący na szczycie z 6 sierpnia b.r. Problem tylko w tym, że chińskie rynki nie są zbyt aktywne, test będzie dopiero jutro (dzisiaj kończą się obchody Złotego Tygodnia).
Notowania EURUSD pozostają w pewnym zawieszeniu. Dzisiaj respektowane są okolice wsparcia przy 1,0962 (dołek z 30 sierpnia), ale jednocześnie od góry mamy widoczną kilkumiesięczną linię trendu spadkowego przy 1,10. Jej złamanie nie będzie możliwe bez garści pozytywnych informacji wokół euro, bądź generalnego odwrotu do dolara. Oscylator RSI9 nie zawraca jednak szybko w dół, co daje cień szansy na zaistnienie tego pozytywnego scenariusza. Ale jest to tylko cień.
Na wykresie GBPUSD negatywnie prezentuje się dzienny wskaźnik MACD, dobrze nie wygląda też fakt wypadnięcia w zeszłym tygodniu z kanału wzrostowego. Jednak to, co mogło wydawać się naturalne – czyli kontynuacja trendu spadkowego – nie miało jeszcze miejsca. Wsparcie płynące z obszaru 1,2265-90 zdaje się na razie pracować. Rejon 1,2340 bazujący m.in. na wspomnianej, złamanej linii trendu wzrostowego, daje jednak o sobie mocno znać. Układ wskaźników zwiększa jednak szanse na wyłamanie dołka z 1 października przy 1,2204.
Źródło: Marek Rogalski, Główny Analityk DM BOŚ SA
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Dane NFP przyspieszą cięcia stóp w USA?
2025-07-03 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersW czerwcu amerykański rynek pracy wyraźnie osłabł, co potwierdzają dane z raportu ADP. Po raz pierwszy od ponad dwóch lat sektor prywatny odnotował spadek liczby miejsc pracy – firmy zlikwidowały łącznie 33 tys. etatów. Największy ubytek zatrudnienia wystąpił w usługach, szczególnie w sektorach usług profesjonalnych, ochrony zdrowia i edukacji, które razem straciły 66 tys. miejsc pracy. Jednocześnie wzrost zatrudnienia odnotowano w przemyśle, budownictwie i górnictwie.
Napięty dzień na rynkach
2025-07-03 Poranny komentarz walutowy XTBDzisiejszy kalendarz jest bardzo napięty, ponieważ dane o zatrudnieniu w USA zostaną opublikowane dzień wcześniej ze względu na zamknięcie rynków amerykańskich w piątek z okazji święta 4 lipca. Co więcej, inwestorzy poznają kluczowe dane PMI z Europy oraz USA, dane ISM z USA, a także najnowsze komentarze Prezesa Glapińskiego w sprawie stóp procentowych.
EURUSD chwilowo powyżej 1,18
2025-07-01 Raport DM BOŚ z rynku walutWe wtorek rano dolar wypada mieszanie, chociaż w poniedziałek po południu znów stracił na wartości. To pokazuje, że stroną sprzedającą są bardziej amerykańscy inwestorzy. Motywy są wciąż takie same, choć teraz dochodzi do tego wątek ustawy podatkowej Trumpa, która jest forsowana w Senacie i ma szanse trafić ponownie do Izby Reprezentantów jeszcze w tym tygodniu. Perspektywa dalszego wzrostu zadłużenia i nierównowagi w budżecie jest argumentem za dalszym spadkiem dolara.
Decydujące dni w sporze handlowym UE–USA
2025-07-01 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwające negocjacje handlowe pomiędzy Unią Europejską a administracją Donalda Trumpa wchodzą w decydującą fazę, a ich wynik może mieć istotny wpływ na rynki finansowe. Do 9 lipca strony muszą osiągnąć porozumienie, aby uniknąć drastycznego wzrostu ceł – w przeciwnym razie większość eksportu UE do USA może zostać objęta 50-procentowymi taryfami.
PLN bez większych zmian
2025-06-30 Komentarz do rynku złotego DM BOŚPolska waluta pozostaje silna i wiele się tu nie zmienia. W poniedziałek rano za euro płacimy niecałe 4,24 zł, a dolar jest wart nieco ponad 3,61 zł. Amerykańska waluta nie zeszła, zatem poniżej psychologicznej bariery 3,60 zł, chociaż biorąc pod uwagę nastawienie do dolara na globalnych rynkach, to może być to kwestia najpóźniej kilkunastu dni.
Czy Trump podważy stanowisko szefa Fed?
2025-06-27 Poranny komentarz walutowy XTBW ostatnich dniach pojawiło się sporo spekulacji na temat tego, że Donald Trump mógłby zdecydować się na wcześniejsze ogłoszenie osoby, która będzie nowym szefem Fed. Oczywiście w tym momencie nie mówi się o zwolnieniu Powella ze stanowiska, ale nominowanie nowego szefa Fed na wiele miesięcy przed wygaśnięciem kadencji obecnego mogłoby znacząco wpłynąć na nastroje na rynku finansowym. Czy w takim wypadku dolar może jeszcze mocniej stracić na wartości?
Trump coraz mocniej krytykuje Powella
2025-06-26 Raport DM BOŚ z rynku walutPrezydent USA nie omieszkał nazwać szefa FED "matołem" po tym, jak Rezerwa Federalna w zeszłym tygodniu nie obniżyła stóp procentowych. Wczoraj Jerome Powell znalazł pod presją pytań senatorów podczas składania zeznań przez Komisją Bankową, gdzie prezentował okresowy raport nt. stanu gospodarki i perspektyw polityki monetarnej. Widać było chęć "wymuszenia" odpowiedzi, co do wcześniejszej obniżki stóp procentowych. Bankier pozostał w tym względzie nieugięty - FED musi być pewien tego na ile zamieszanie z cłami Donalda Trumpa wpłynie na wskaźniki inflacji (zwłaszcza bazowej).
Dolar najtańszy od 2020 roku
2025-06-26 Komentarz walutowy XTBCzwartkowy poranek na rynkach walutowych jest wyjątkowo słaby dla dolara amerykańskiego. Waluta rezerwowa świata traci do polskiego złotego już 0,3% i tym samym schodzi na najniższe poziomy od grudnia 2020 roku. Dolar amerykański już dawno nie był taki słaby. Jednym z głównych powodów tego spadku jest niepewność i nieprzewidywalność otaczające politykę handlową USA, w szczególności wdrożenie ceł za rządów prezydenta Trumpa.
Czy dolar osiągnie 3,50 zł przed końcem wakacji? Eksperci zdradzają prognozy!
2025-06-25 Analizy walutowe MyBank.plKurs dolara amerykańskiego wobec polskiego złotego zawsze budził duże emocje zarówno wśród inwestorów, przedsiębiorców, jak i osób planujących zagraniczne podróże. Zwłaszcza w sezonie wakacyjnym pytania o przyszłość dolara stają się wyjątkowo aktualne. W tym roku, w obliczu globalnych zmian gospodarczych i politycznych, pojawiają się szczególnie interesujące pytania o to, czy dolar może osiągnąć pułap 3,50 zł jeszcze przed końcem wakacji.
Rynki już ochłonęły po ostatnich wydarzeniach...
2025-06-25 Raport DM BOŚ z rynku walutŚroda przynosi mieszane wskazania w przestrzeni FX - dolar zyskuje do jena pośród G-10, ale nie są to duże zmiany. Z kolei nadal traci wobec walut Antypodów, oraz funta, co pokazuje, że na rynkach nadal jest widoczny apetyt na ryzyko, który powrócił po tym jak sytuacja na Bliskim Wschodzie się wyciszyła i rynki zaczęły wierzyć w to, że temat izraelsko-irański spadł na dłuższy czas z wokandy.