
Data dodania: 2008-03-18 (10:01)
Wiadomości, które napłyną dziś z USA przyćmią wszystkie publikacje makroekonomiczne z krajów Unii Europejskiej oraz z Kanady. Najistotniejsze dla rynku będzie kolejne posunięcie Fedu: po niedzielnym zwężeniu spreadu między stopą dyskontową a główną stopą procentową do 25 pb dziś o 19:15 spodziewane jest ogłoszenie decyzji o obniżce stóp o 100 pb (główna stopa procentowa wyniesie 2%).
Taki ruch w obliczu wysokiej inflacji w USA (wskaźnik inflacji bazowej, CPI core, wzrósł o 2,3% w ujęciu rocznym) może z jednej strony prowadzić do wzrostu oczekiwań inflacyjnych (w którym to przypadku Amerykanie, będą płacić za próby uniknięcia kryzysu przez kilka lat wysokiej inflacji), z drugiej strony działania Fedu mają obecnie jeden cel: nie dopuścić do upadku żadnej z amerykańskich instytucji finansowych. Upadek któregoś z gigantów Wall Street znacznie pogłębiłby kryzys. Dziś będzie można się przyjrzeć sytuacji dwóch wielkich graczy: wstępne wyniki za pierwszy kwartał 2008 podają Goldman Sachs oraz Lehman Brothers. Goldman Sachs jest największym amerykańskim bankiem inwestycyjnym, Lehman Brothers plasuje się na czwartym miejscu listy. Inwestorzy obawiają się bardzo słabych wyników LB (wczoraj kurs jego akcji spadł o 19%), wskazuje na to szczególnie ruch na rynku opcji na akcje firmy. Niewykluczone, że LB pójdzie w ślady Bear Stearns, który został kupiony przez JP Morgan Chase. Jeszcze w piątek rano akcje BS wyceniane były na ponad 54 USD, JP Morgan zapłacił jednak 2 USD za akcję.
Kalendarz publikacji makroekonomicznych może być kolejnym czynnikiem zwiększającym zmienność na rynku walutowym. Pierwszy istotny dla rynku odczyt to dane o inflacji w Wielkiej Brytanii. Przewidywania dotyczące dynamiki cen mówią o wzroście CPI o 0,8% w ujęciu miesięcznym oraz o 2,5% w ujęciu rocznym. Dane o inflacji mogą pomóc słabnącemu funtowi, który odnotował największy od 6 lat spadek wobec euro. Wszystko za sprawą trudności w sektorze finansowym, wzrostu awersji do ryzyka i sprzedaży walut krajów o wysokich stopach procentowych (czyli odwracania carry trade), a także operacji płynnościowej Banku Anglii, która wzbudziła obawy, że w brytyjskim sektorze finansowym mogą pojawić się kolejne spektakularne katastrofy. O godzinie 12:00 Bank Kanady poda dane o inflacji. Przewiduje się dynamikę rzędu 0,4% m/m i 1,8% r/r dla CPI oraz 0,3% m/m i 1,2% r/r dla CPI core. Dolar kanadyjski tracił w ostatnich dniach równie mocno jak amerykański, utrzymując jednak poziom wobec dolara amerykańskiego (USDCAD pozostaje na poziomie 0,9944). O 13:30 jednocześnie pojawią się cztery istotne odczyty ze Stanów: liczba wydanych zezwoleń na budowy domów (prognozuje się spadek o 3,85%, do 1,02 mln), liczba noworozpoczętych budów domów (spadek o 2,2%, do 990 tys.), a następnie wskaźniki cen producentów, PPI oraz PPI core (prognozy to, odpowiednio, +0,3% m/m i +0,2% m/m).
Rynek walutowy może dziś reagować nerwowo. Istnieje szansa, że EURUSD powróci do poziomu 1,58, a nawet wyżej. Nie powinniśmy dziś jednak obserwować bardzo dużego ruchu, przekraczającego figurę. Na rynku złotego możliwy jest krótkotrwały ruch w górę na EURPLN, który powinien zostać w najbliższych kilkunastu dniach zniwelowany. Ruch ten powinien mieć ograniczony zasięg: nie należy spodziewać się poziomów wyższych niż 3,57 EURPLN. W przypadku USDPLN ruch w górę jest bardzo mało prawdopodobny – ostatnie wydarzenia na rynku są wyrazem słabości dolara. Euro przejmuje rolę „bezpiecznego schronienia”, dolar natomiast traci pole wobec większości istotnych walut.
Kalendarz publikacji makroekonomicznych może być kolejnym czynnikiem zwiększającym zmienność na rynku walutowym. Pierwszy istotny dla rynku odczyt to dane o inflacji w Wielkiej Brytanii. Przewidywania dotyczące dynamiki cen mówią o wzroście CPI o 0,8% w ujęciu miesięcznym oraz o 2,5% w ujęciu rocznym. Dane o inflacji mogą pomóc słabnącemu funtowi, który odnotował największy od 6 lat spadek wobec euro. Wszystko za sprawą trudności w sektorze finansowym, wzrostu awersji do ryzyka i sprzedaży walut krajów o wysokich stopach procentowych (czyli odwracania carry trade), a także operacji płynnościowej Banku Anglii, która wzbudziła obawy, że w brytyjskim sektorze finansowym mogą pojawić się kolejne spektakularne katastrofy. O godzinie 12:00 Bank Kanady poda dane o inflacji. Przewiduje się dynamikę rzędu 0,4% m/m i 1,8% r/r dla CPI oraz 0,3% m/m i 1,2% r/r dla CPI core. Dolar kanadyjski tracił w ostatnich dniach równie mocno jak amerykański, utrzymując jednak poziom wobec dolara amerykańskiego (USDCAD pozostaje na poziomie 0,9944). O 13:30 jednocześnie pojawią się cztery istotne odczyty ze Stanów: liczba wydanych zezwoleń na budowy domów (prognozuje się spadek o 3,85%, do 1,02 mln), liczba noworozpoczętych budów domów (spadek o 2,2%, do 990 tys.), a następnie wskaźniki cen producentów, PPI oraz PPI core (prognozy to, odpowiednio, +0,3% m/m i +0,2% m/m).
Rynek walutowy może dziś reagować nerwowo. Istnieje szansa, że EURUSD powróci do poziomu 1,58, a nawet wyżej. Nie powinniśmy dziś jednak obserwować bardzo dużego ruchu, przekraczającego figurę. Na rynku złotego możliwy jest krótkotrwały ruch w górę na EURPLN, który powinien zostać w najbliższych kilkunastu dniach zniwelowany. Ruch ten powinien mieć ograniczony zasięg: nie należy spodziewać się poziomów wyższych niż 3,57 EURPLN. W przypadku USDPLN ruch w górę jest bardzo mało prawdopodobny – ostatnie wydarzenia na rynku są wyrazem słabości dolara. Euro przejmuje rolę „bezpiecznego schronienia”, dolar natomiast traci pole wobec większości istotnych walut.
Źródło: Piotr Orłowski, Analityk rynków finansowych AFS
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Advanced Financial Solutions
Advanced Financial Solutions
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
EBC tnie stopy. Cła mogą mieć skutek dezinflacyjny
2025-04-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWczoraj EBC zgodnie z szerokimi oczekiwaniami rynku obniżył koszt pieniądza w strefie euro o 25 punktów bazowych. Decyzja była jednogłośna. Pojawiły się głosy o redukcję w wysokości 50 pb ale nie uzyskały one poparcia. Kurs EUR/USD był niewrażliwy na te doniesienia i poruszał się w wąskiej konsolidacji pomiędzy poziomami 1,1380 a 1,1350. Kolejne cięcie EBC wynikało w dużej mierze ze wzrostu niepewności gospodarczej, którą wywołuje polityka Donalda Trumpa.
Próba odreagowania spadków
2025-04-17 Poranny komentarz walutowy XTBRynki finansowe poruszają się obecnie po grząskim gruncie, na który wpływają napięcia geopolityczne i wskaźniki ekonomiczne. Wall Street doświadczyło wczoraj znacznego spadku, spowodowanego wyprzedażą akcji technologicznych po wprowadzeniu przez Donalda Trumpa ograniczeń dotyczących sprzedaży chipów do Chin. Nasdaq spadł o 3,1%, S&P 500 o 2,25%, a Dow Jones o 1,7%. Mimo to kontrakty terminowe na indeksy amerykańskie są notowane nieznacznie wyżej, co wskazuje na potencjalne ożywienie.
Powell pozostaje wciąż “jastrzębi”. Dziś decyzja EBC
2025-04-17 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersDzisiejsza decyzja Europejskiego Banku Centralnego stanowi kluczowy punkt tygodnia na rynkach finansowych, jednak oczekiwania co do niespodzianek ze strony EBC są ograniczone. Po krótkim okresie niepewności co do możliwości kolejnej obniżki stóp procentowych, rynki niemal w pełni zdyskontowały taki scenariusz. Tradycyjnie EBC nie ulega presji krótkoterminowych wydarzeń i zmienia swoje nastawienie stopniowo.
Perspektywy przełomu jednak nie widać?
2025-04-16 Raport DM BOŚ z rynku walutJak na razie nic nie wskazuje na to, aby Amerykanie i Chińczycy mieli zasiąść do stołu rozmów, aby rozładować wzajemny impas w polityce handlowej. Każdego dnia dowiadujemy się raczej o kolejnych działaniach wymierzonych w przeciwnika, choć nie są one tak "eskalujące" jak te z ubiegłego tygodnia. Dzisiaj agencje piszą o 245 proc cłach Trumpa na wybrane chińskie produkty - chodzi głównie o igły i strzykawki, oraz zaostrzenie eksportu zaawansowanych chipów przez Nvidię (wcześniej ustalono, że układy H20 miały jednak nie podlegać kontroli sprzedaży do Chin).
Rynek walutowy nie wykazuje paniki
2025-04-16 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersOd „Dnia Wyzwolenia” w USA, który miał miejsce 2 kwietnia, sytuacja geopolityczna i gospodarcza uległa dynamicznym zmianom. Wprowadzenie ceł, ich częściowe zawieszenie, rozpoczęcie negocjacji bez widocznych perspektyw na przełom, a także zapowiedzi kolejnych barier handlowych – wszystko to znalazło odzwierciedlenie na rynkach finansowych.
Bezpieczne waluty zyskują na wartości
2025-04-16 Poranny komentarz walutowy XTBFrank w stosunku do dolara jest mocniejszy niż w chwili, kiedy SNB zdecydował się na uwolnienie swojej waluty w 2015 roku. Jen również zyskuje w stosunku do amerykańskiej waluty, z różnicą między długimi i krótkimi pozycjami w historii. Choć złoto nie jest walutą, to jest bezpieczną przystanią i notuje kolejne historyczne szczyty. Czy dolar stracił swój status bezpiecznej waluty? Wojna handlowa nie jest zakończona, nawet jeśli doszło do pewnego zawieszenia ceł i pewnych odstępstw.
Dolar uwierzy w słabość Trumpa?
2025-04-15 Raport DM BOŚ z rynku walutOstatnie ruchy Donalda Trumpa - zastosowanie wyłączeń w nałożonych już cłach na Chiny - rynki potraktowały jako sygnał, że "genialna" strategia handlowa Białego Domu zaczyna się sypać i dalszej eskalacji nie będzie, raczej szukanie dróg do deeskalacji. W efekcie mamy odbicie na giełdach i kryptowalutach, oraz stabilizację na amerykańskim długu po silnej wyprzedaży z zeszłego tygodnia, oraz na dolarze.
Rynek akcji ma za sobą bardzo intensywny czas
2025-04-15 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersChoć dopiero mamy połowę kwietnia, rynek akcji ma za sobą bardzo intensywny miesiąc. Do głównych czynników spowalniających wzrost należy zaliczyć hamujące inwestycje w sektorze AI, ograniczenia fiskalne oraz egzekwowanie przepisów imigracyjnych, Również istotna jest rola działań DOGE. Wprowadzenie ceł jest ostatnim z głównych zagrożeń. Wśród inwestorów panuje niski poziom zaufania. W ostatnim czasie widoczne było jednak pozycjonowanie rynku sugerujące oczekiwanie “ulgi”.
Czy Trump przegrywa wojnę handlową?
2025-04-15 Poranny komentarz walutowy XTBNieścisłości dotyczące ceł ze strony Stanów Zjednoczonych są tak ogromne, że w zasadzie nikt nie wie, jakie stawki obowiązują na różne kategorie produktów. W ciągu weekendu Trump wskazał, że zamierza wyłączyć elektronikę z potężnych 145% ceł na Chiny, a obecnie mówi się, że mają obowiązywać pierwotne stawki 20%. Trump mówi również, że zawieszenia ceł nie oznaczają, że nie będą one obowiązywać w przyszłości, ale jednocześnie zapowiada kolejne możliwe ulgi dla innych sektorów. Czy ostatnie działania pokazują, że Trump traci swoją przewagę w wojnie handlowej?
Wyjątki to objaw słabości Trumpa?
2025-04-14 Raport DM BOŚ z rynku walutNa to zdają się po cichu liczyć rynki, po tym jak Biały Dom zakomunikował, że elektronika użytkowa z Chin będzie wyłączona spod horrendalnych ceł (stawka wyniesie zaledwie 20 proc.) i nie wykluczył, że podobny ruch dotknie też import półprzewodników. Czy to sygnał, że Donald Trump zaczyna odczuwać presję ze strony biznesu, który zwyczajnie jest na niego "wściekły"?