Siła strony podażowej wynika przede wszystkim z obaw dotyczących przyszłości globalnej gospodarki, zwłaszcza w obliczu coraz większych napięć na linii USA-Chiny w sprawach związanych z konfliktem handlowym. Co prawda USA delikatnie złagodziły swoje stanowisko względem giganta Huawei, jednak Amerykanie pokazali, że będą postępować stanowczo w kwestii tego chińskiego giganta. W szerszej perspektywie, Stany Zjednoczone i Chiny walczą o dominację w globalnej gospodarce, więc nastroje pomiędzy tymi krajami pozostają napięte – i na razie nie zanosi się na to, aby to się zmieniło w najbliższym czasie.

Informacje fundamentalne z rynku miedzi mają obecnie niewielkie znaczenie dla kształtowania się cen tego metalu. Wczoraj International Copper Study Group (ICSG) podała, że w lutym nadwyżka na globalnym rynku miedzi wyniosła 74 tys. ton, podczas gdy w styczniu zaobserwowano deficyt wynoszący 33 tys. ton. Wynik za pierwsze dwa miesiące tego roku jest analogiczny do wyniku sprzed roku, dla tego samego okresu. Dane ICSG dotyczą jednak już dość przeszłości, a inwestorzy na rynku miedzi obecnie patrzą w przyszłość – która wskazuje na to, że napięcia na linii USA-Chiny mogą się utrzymywać i nadal wywierać presję na ceny miedzi.

KUKURYDZA

Kukurydza w USA najdroższa od roku.

Ostatnie sesje na rynku kukurydzy przynoszą dynamiczne zwyżki notowań tego zboża w Stanach Zjednoczonych. Cena kukurydzy zakończyła na plusie ostatnie siedem dni z rzędu, a ostatnie kilka sesji rozpoczynało się lukami wzrostowymi. Obecnie notowania kukurydzy w USA sięgnęły już 3,94 USD za buszel. Oznacza to najwyższy poziom cen od końcówki maja 2018 roku, a więc od niemal równego roku.

Główną przyczyną tak gwałtownych zwyżek cen kukurydzy w USA są znaczące opóźnienia w zasiewach tego zboża. Wczoraj amerykański Departament Rolnictwa podał, że zasiewy kukurydzy w USA zostały ukończone w 49 procentach, co nie tylko jest słabym wynikiem na tle pięcioletniej średniej (80%), lecz także jest niższym wynikiem niż niewygórowane oczekiwania rynkowe (zakładające 50%).

Opóźnienia w zasiewach kukurydzy przekładają się na oczekiwania niższej podaży. W kolejnych tygodniach może się bowiem okazać, że farmerzy wybiorą zasiewy soi zamiast kukurydzy ze względu na fakt, że soja może być sadzona później. Z kolei kukurydza zasiewana później stwarza większe ryzyko, że plony będą niskiej jakości.

Istnieje szansa na to, że to jeszcze nie koniec zwyżek cen kukurydzy. Co ciekawe, patrząc na pozycje inwestorów finansowych netto z ostatniego raportu CFTC, nadal przeważają pozycje krótkie. To z pewnością zmieniało się w ostatnich dniach, jednak możliwe, że spora część krótkiej pozycji jeszcze nie została zamknięta.

Źródło: Dorota Sierakowska, Analityk surowcowy DM BOŚ SA