Strona popytowa wciąż ma sporo argumentów przemawiających za wzrostami cen ropy naftowej. Kluczowym z nich jest ograniczenie podaży ropy wśród paru głównych producentów, które daje szanse na względne zrównoważenie popytu i podaży na rynku ropy naftowej w bieżącym roku. Wydobycie ropy zmniejszył kartel OPEC, w tym głównie Arabia Saudyjska. Pod presją amerykańskich sankcji znacząco spadł eksport ropy naftowej z Iranu oraz Wenezueli. Do cięć produkcji ropy przyłączyła się także Rosja, aczkolwiek tu ograniczenia są relatywnie niewielkie i nie są one popierane przez kluczowe osobistości lokalnego rynku naftowego, w tym przez prezesa spółki Rosneft.

Pozytywny wpływ na ceny ropy generowany przez powyższe czynniki ostatnio wspierał stronę popytową, jednak potencjał wzrostowy cen tego surowca ograniczają inne, równie ważne kwestie. Produkcja ropy naftowej w Stanach Zjednoczonych pobija kolejne rekordy, sięgając już niemal 12 mln baryłek dziennie. Co więcej, Departament Energii USA w swoich prognozach zakłada, że ten trend się utrzyma, a USA utwierdzą swoją pozycję jako lidera wydobycia ropy naftowej na świecie. W piątkowym raporcie firmy Baker Hughes podano, że w poprzednim tygodniu liczba funkcjonujących wiertni na rynku ropy wzrosła o 3 do poziomu 857. Liczba punktów wydobycia zaczęła niedawno z powrotem rosnąć po paru tygodniach stabilizacji – a to wpisuje się w prognozy dalszego wzrostu produkcji ropy w USA.

CUKIER

Opóźnienia w zbiorach trzciny cukrowej w Brazylii.

Notowania cukru miały mocne zakończenie minionego tygodnia. Cena tego surowca w Stanach Zjednoczonych wzrosła w piątek o ponad 4%, przekraczając z powrotem poziom 13 centów za funt i docierając do najwyższego poziomu od miesiąca.

Zwyżkom notowań cukru w sporej mierze sprzyjały informacje o opóźnieniu się zbiorów trzciny cukrowej w Brazylii. Jest to celowe działanie rolników, którzy na ogół rozpoczynają zbiory w marcu, jednak tym razem poinformowali, że większość z nich zabierze się za to dopiero w kwietniu. Przyczyną jest chęć wykorzystania poprawiających się uwarunkowań pogodowych – ostatnie miesiące przyniosły rozczarowująco małe opady deszczu, natomiast kolejne kilka tygodni najprawdopodobniej będzie bardziej deszczowych, a to może polepszyć jakość surowca.

Niemniej, warto mieć na uwadze, że marcowe zbiory na ogół są obfite głównie ze względu na sezonowo wyższe ceny etanolu w tym czasie (do którego produkcji wykorzystuje się cukier), podczas gdy w tym roku zapasy etanolu w Brazylii są duże i rolnicy nie mają tej zachęty. Nota bene, ceny cukru i ropy naftowej są skorelowane właśnie ze względu na wykorzystanie cukru w sektorze paliwowym – więc ostatnie zwyżki cen ropy także pomogły stronie popytowej na rynku cukru.

Źródło: Dorota Sierakowska, Analityk surowcowy DM BOŚ SA