
Data dodania: 2018-08-09 (13:19)
Ostatnie godziny niewątpliwie przyniosły wzrost napięcia goepolitycznego. USA nałożyły sankcje na Rosję, zaś Chiny zapowiedziały cła odwetowe na import z USA. Tym niemniej na rynkach nie widać nerwowości, tak jakby wcześniejsze turbulencje znieczuliły inwestorów. USA cały czas w okolicach rekordowych poziomów, Europa otwiera się na zielono. Reakcję widać było jedynie w notowaniach rubla i na rynku ropy.
Kurs rubla wobec dolara spadł do poziomu nienotowanego od listopada 2016 roku. USA zdecydowały o nałożeniu sankcji na Rosję w konsekwencji użycia broni chemicznej w marcu tego roku. Sankcje obejmą eksport produktów technologicznych z USA do Rosji, więc na ten moment nie będą przesadnie dotkliwe (mówi się o kwocie kilkuset milionów dolarów). Natomiast jednocześnie Rosja musi uwiarygodnić, iż w przyszłości taka sytuacja się nie powtórzy, w przeciwnym razie zostaną zastosowane znacznie bardziej dotkliwe sankcje, w tym na import z tego kraju. Oczywiście jest to bardzo subiektywna kwestia i otwiera przede wszystkim pole do interpretacji dyplomatycznej.
Jednocześnie Chiny wskazały wczoraj, co zostanie objęte nowymi cłami, tak aby odpowiedzieć na ruch Waszyngtonu. Chińczycy chcą przede wszystkim obłożyć cłami import produktów energetycznych z USA. W konsekwencji widzieliśmy wczoraj spory spadek cen ropy, która w pewnym momencie traciła nawet 3,5%. Po nałożeniu tych ceł obroty handlowe na linii USA-Chiny zostaną obłożone cłami w wysokości 25% na kwotę łącznie 100 miliardów dolarów. To dużo, ale w grę wchodzą dużo większe liczby, gdyż prezydent USA zapowiedział, że będzie podbijał stawkę, starając się zmusić Pekin do ustępstw. Co ciekawe, na szerokim rynku nie widać nerwowych reakcji. Amerykańskie indeksy są nadal bliskie maksimów, w Europie na otwarciu widzimy delikatne wzrosty. W ostatnich dniach wskazywaliśmy na osłabienie koniunktury w lipcu, ale najwyraźniej rynki – znieczulone licznymi przepychankami polityków – potrzebują bardziej klarownego dowodu.
Na rynku walut wyróżniają się dziś dwie waluty – obydwie w negatywny sposób. Są to dolar nowozelandzki oraz turecka lira. Dolar traci po posiedzeniu banku centralnego, który odsunął w czasie podwyżkę stóp dając do zrozumienia, że na razie taki ruch nie wchodzi w grę. Lira traci już 1,5% i jest to kontynuacja ogromnej wyprzedaży tej waluty, u której źródła leżą wysoka inflacja, obawa o niezależność banku centralnego po przejęciu niemal pełni władzy przez prezydenta Erdogana, a ostatnio konflikt z USA będący konsekwencją uwięzienia amerykańskiego pastora. Do USA wczoraj wybrała się turecka delegacja, ale na rynku panuje sceptycyzm co do tego, czy wystarczy to do zażegnania konfliktu. Złoty zaczyna dzień od niewielkiego osłabienia. O 9:00 euro kosztuje 4,2697 złotego, dolar 3,6802 złotego, frank 3,7019 złotego, zaś funt 4,7378 złotego.
Jednocześnie Chiny wskazały wczoraj, co zostanie objęte nowymi cłami, tak aby odpowiedzieć na ruch Waszyngtonu. Chińczycy chcą przede wszystkim obłożyć cłami import produktów energetycznych z USA. W konsekwencji widzieliśmy wczoraj spory spadek cen ropy, która w pewnym momencie traciła nawet 3,5%. Po nałożeniu tych ceł obroty handlowe na linii USA-Chiny zostaną obłożone cłami w wysokości 25% na kwotę łącznie 100 miliardów dolarów. To dużo, ale w grę wchodzą dużo większe liczby, gdyż prezydent USA zapowiedział, że będzie podbijał stawkę, starając się zmusić Pekin do ustępstw. Co ciekawe, na szerokim rynku nie widać nerwowych reakcji. Amerykańskie indeksy są nadal bliskie maksimów, w Europie na otwarciu widzimy delikatne wzrosty. W ostatnich dniach wskazywaliśmy na osłabienie koniunktury w lipcu, ale najwyraźniej rynki – znieczulone licznymi przepychankami polityków – potrzebują bardziej klarownego dowodu.
Na rynku walut wyróżniają się dziś dwie waluty – obydwie w negatywny sposób. Są to dolar nowozelandzki oraz turecka lira. Dolar traci po posiedzeniu banku centralnego, który odsunął w czasie podwyżkę stóp dając do zrozumienia, że na razie taki ruch nie wchodzi w grę. Lira traci już 1,5% i jest to kontynuacja ogromnej wyprzedaży tej waluty, u której źródła leżą wysoka inflacja, obawa o niezależność banku centralnego po przejęciu niemal pełni władzy przez prezydenta Erdogana, a ostatnio konflikt z USA będący konsekwencją uwięzienia amerykańskiego pastora. Do USA wczoraj wybrała się turecka delegacja, ale na rynku panuje sceptycyzm co do tego, czy wystarczy to do zażegnania konfliktu. Złoty zaczyna dzień od niewielkiego osłabienia. O 9:00 euro kosztuje 4,2697 złotego, dolar 3,6802 złotego, frank 3,7019 złotego, zaś funt 4,7378 złotego.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Spokojny wtorek na walutach: wąskie widełki na parach z PLN
2025-08-19 Komentarz walutowy MyBank.plWe wtorkowy poranek notowania walut na rynku Forex kwotują USD/PLN w rejonie około 3,66, GBP/PLN oscyluje blisko 4,95, CHF/PLN porusza się przy 4,54, a CAD/PLN utrzymuje okolice 2,65, podczas gdy NOK/PLN — reagująca na miks globalnego apetytu na ryzyko i surowce — „kotwiczy” w granicach 0,358.
Poranek na rynku złotego: kursy stabilne, zmienność niska, czekamy na sygnały z USA
2025-08-18 Komentarz walutowy MyBank.plO 09:55 czasu polskiego, w poniedziałkowy poranek otwierający nowy tydzień handlu, międzybankowe kwotowania na rynku Forex wskazują: USD/PLN około 3,64 zł>, GBP/PLN około 4,93 zł, CHF/PLN około 4,51–4,52 zł, CAD/PLN około 2,64 zł oraz NOK/PLN około 0,357 zł. To bieżące notowania rynkowe, a nie kursy tabelowe NBP. Źródła międzybankowe pokazują ponadto wąski przedział dla USD/PLN rzędu 3,63–3,64, co potwierdza spokojny start tygodnia dla złotego.
Kursy walut w czwartkowy poranek 14 sierpnia 2025: złotówka stabilna, USD/PLN przy 3,64
2025-08-14 Komentarz walutowy MyBank.plCzwartkowy poranek na rynku walutowym przynosi spokojny start dla złotówki. Około 9:10 czasu polskiego USD jest notowany w okolicach 3,64 zł, EUR oscyluje przy 4,26 zł, CHF porusza się w rejonie 4,51–4,52 zł, a GBP utrzymuje okolice 4,94–4,95 zł. Dolar kanadyjski CAD pozostaje blisko wartości 2,64–2,65 zł, a NOK krąży w pobliżu 0,358 zł. Zmiany są umiarkowane, ale kierunek porannego otwarcia sugeruje, że rynek na razie nie ma bodźca do większej ucieczki od ryzyka: ...
Kursy walut w w środę 12 sierpnia 2025: dolar amerykański słabnie
2025-08-13 Komentarz walutowy MyBank.plDzisiejszy poranek na rynku walutowym upływa pod znakiem lekkiego umocnienia polskiej waluty po wczorajszym wieczorze z publikacją danych z USA. O 9:07 czasu polskiego najważniejsze pary ze złotym były notowane następująco: USD/PLN około 3,642, EUR/PLN w okolicach 4,255–4,26, CHF/PLN blisko 4,51, GBP/PLN przy 4,91–4,92, a w koszyku surowcowym CAD/PLN około 2,64 i NOK/PLN w rejonie 0,357.
Kursy walut we wtorkowy poranek 12 sierpnia 2025: USD/PLN przy 3,66 zł
2025-08-12 Komentarz walutowy MyBank.plPoczątek wtorkowych notowań przynosi spokojny, ale czujny handel na rynku złotego. Kursy walut we wtorkowy poranek 12 sierpnia 2025 utrzymywały się blisko wczorajszych poziomów, a inwestorzy w Warszawie i Londynie patrzą dziś przede wszystkim na popołudniowy odczyt inflacji CPI w USA, który może nadać ton wycenie dolara i – pośrednio – całemu koszykowi CEE.
Złotówka bezpieczną przystanią – poranny raport kursów walut w Polsce
2025-08-11 Komentarz walutowy MyBank.plNa poniedziałkowy poranek rynki finansowe w Polsce budzą się przy spokojnych nastrojach – kurs dolara amerykańskiego znajduje się w okolicach 3,66 zł, co odzwierciedla umiarkowaną siłę polskiego rynku walutowego. Stabilność złotówki na start nowego tygodnia daje inwestorom przestrzeń na spokojniejszą ocenę sytuacji. Notowania najważniejszych par walutowych poruszają się dziś w stosunkowo wąskich przedziałach.
Kursy walut na weekend: USD 3,6577; EUR 4,2566; GBP 4,9141. Co dalej w poniedziałek?
2025-08-09 Weekendowy komentarz walutowy MyBank.plZłoty wchodzi w weekend w relatywnie spokojnym nastroju: po piątkowym handlu polska waluta utrzymała wypracowane w tygodniu umocnienie wobec euro i funta, a jednocześnie pozostała stabilna względem dolara. W tle inwestorzy trawią mieszankę wiadomości z banków centralnych – od podzielonej decyzji Banku Anglii po sygnały miękkiej ścieżki w Rezerwie Federalnej – oraz dane o inflacji w Polsce, które sprzyjają scenariuszowi kontynuacji łagodzenia polityki pieniężnej jesienią. Na krajowym parkiecie indeks blue chipów przebił w piątek psychologiczną barierę, potwierdzając, że apetyt na ryzyko – choć nierówny – wciąż się utrzymuje.
Poranny kurs walut: USD i GBP mocniejsze, złoty trzyma się przy EUR i CHF
2025-08-05 Komentarz walutowy MyBank.plŚwiatowe rynki finansowe rozpoczęły sierpień w tonie ostrożnego realizmu, który odcina się od euforii wiosennych miesięcy i od napięć, jakimi żył lipiec. Najnowsze odczyty z amerykańskiego rynku pracy, skokowa zmiana oczekiwań na wrześniową decyzję Rezerwy Federalnej oraz pierwsze skutki lipcowych ceł zaczęły układać krajobraz, w którym dolar amerykański lekko zyskuje, ale nie przejmuje pełnej kontroli nad koszykiem walutowym.
Złotówka na starcie tygodnia: PLN w konsolidacji, USD wciąż wysoko, GBP z przewagą
2025-08-04 Poranny komentarz walutowy MyBank.plRozpoczęcie nowego tygodnia na rynku walutowym przyniosło umiarkowaną zmienność i powrót do rozmowy o różnicy w polityce pieniężnej między głównymi gospodarkami. W poniedziałkowy poranek, tuż po godzinie 9:00 czasu polskiego, polski złoty lekko osłabiał się do dolara amerykańskiego i funta brytyjskiego, pozostając stabilny wobec euro i franka, a nieco mocniejszy względem korony norweskiej. Obraz jest spójny z tym, co inwestorzy obserwowali pod koniec ubiegłego tygodnia: rynek wycenia scenariusz łagodniejszych perspektyw wzrostu przy wciąż niejednoznacznych ścieżkach inflacji w USA i Europie.
Złotówka otwiera sierpień spokojnie. Co dalej z kursem USD, EUR i CHF po nowym odczycie inflacji?
2025-08-01 Komentarz walutowy MyBank.plPoczątek sierpnia przynosi na rynek walut zaskakujące połączenie polityki handlowej i kalendarza makro. Z jednej strony nowy pakiet amerykańskich ceł — część wynegocjowana, część wdrożona z marszu — rozgrzał rozmowy o konsekwencjach dla globalnego handlu i łańcuchów dostaw. Z drugiej, poranny przegląd danych i zapowiedzi na resztę dnia, w tym wskaźniki PMI, wstępny odczyt inflacji ze strefy euro oraz popołudniowy raport z rynku pracy w USA, tworzą mieszankę, która zwykle kończy się ponadprzeciętną zmiennością na kluczowych parach.