
Data dodania: 2018-08-03 (22:31)
Rynek pracy w Stanach i inne kwestie: Eurodolar krążył dziś w zakresie od 1,1560 do 1,1610. Minima osiągano dwa razy: o 10:00 oraz ok. 15:30, maksima ok. 13:30 oraz pomiędzy 14:00 a 15:00. Tak czy inaczej, zakres wahań nie był bardzo duży. Rejon dołków dziennych można uznać za wsparcie, niższy poziom to 1,1515, ale tam nie doszliśmy.
Ogólnie rzecz biorąc, eurodolar wędruje w konsolidacji trwającej od połowy maja, aktualnie w dolnych obszarach tego zakresu. Przypomnijmy, że dziś mieliśmy payrollsy, dane z rynku pracy USA. Bezrobocie za lipiec zgodnie z prognozą spadło z 4 proc. do 3,9 proc. Zatrudnienie poza rolnictwem wzrosło raczej skromnie - o 157 tys. posad, zaś ogólnie w sektorze prywatnym o 170 tys. Tymczasem prognozy opiewały na 190 tys. i 189 tys. Z drugiej strony, wyraźnie poprawiły się rezultaty czerwcowe, tak więc ostateczne dane nie były aż tak złe. Płaca godzinowa zgodnie z założeniami wzrosła o 0,3 proc. m/m. Obniżono jednak wynik czerwcowy z +0,2 proc. m/m do +0,1 proc.
PMI dla usług w Stanach wyniósł 56 pkt, czekano na 56,2 pkt, ISM dla usług za to rozczarował dość wyraźnie: miało być 58,6 pkt, było 55,7 pkt.
Po tych publikacjach dolar tymczasowo tracił, niemniej po 18:00 znów zarobił, gracze postanowili dodać walucie amerykańskiej nieco mocy na koniec zmagań. Bazowo zakładamy, że konsolidacja przetrwa i że w przyszłym tygodniu dolar, jeśli nie od razu, to po dniu lub dwóch, odda część z tego, co ostatnio zyskał. Opory to 1,1750 i 1,1850.
W tym tygodniu Bank Anglii podwyższył stopę procentową dla funta z 0,50 proc. do 0,75 proc. - i to jednogłośnie, tj. przy pomocy 9 głosów. Nie było sprzeciwu. A jednak funt na tym ostatecznie stracił, a w każdym razie nie zyskał jakoś znacząco i np. GBP/EUR uformował wczoraj wahania przy 1,1230 i nadal tam jest. Rynek uznał, że Bank może i wykonał konkretny ruch, ale w przyszłości będzie ostrożny, a to z powodu wysokiego ryzyka "ostrego Brexitu". O takim ryzyku mówił dziś Mark Carney, szef Banku Anglii. Jego zdaniem jest ono "niepokojąco wysokie", a zarazem "bardzo niepożądane".
Co ze złotym?
Bank Anglii podniósł stopy, Czeski Bank Narodowy podobnie - a nasza RPP, jak wiadomo, długo jeszcze będzie trzymać oprocentowanie bez zmian. Naturalnie w porównaniu z Anglią i Czechami nasza stopa jest obecnie wysoka, temu nie przeczymy.
EUR/PLN jest teraz na 4,26. Na przełomie czerwca i lipca zakreślono szczyty na 4,4125, potem w lipcu mieliśmy jeszcze skok do 4,35 (prawie), a następnie złoty już raczej zyskiwał. Wydaje się wszelako, że wsparcie w pobliżu 4,2530-50 jako tako się broni.
USD/PLN testował w tym tygodniu niskie poziomy rzędu 3,6430, ale ostatecznie złoty stracił na fali wzmocnienia dolara do euro. Nasza para dobijała dziś do 3,70, kończy ok. 1 - 1,5 grosza niżej. Można połączyć lipcowe maksima tak, by uzyskać trend spadkowy - który chyba właśnie się, quand meme, potwierdza.
PMI dla usług w Stanach wyniósł 56 pkt, czekano na 56,2 pkt, ISM dla usług za to rozczarował dość wyraźnie: miało być 58,6 pkt, było 55,7 pkt.
Po tych publikacjach dolar tymczasowo tracił, niemniej po 18:00 znów zarobił, gracze postanowili dodać walucie amerykańskiej nieco mocy na koniec zmagań. Bazowo zakładamy, że konsolidacja przetrwa i że w przyszłym tygodniu dolar, jeśli nie od razu, to po dniu lub dwóch, odda część z tego, co ostatnio zyskał. Opory to 1,1750 i 1,1850.
W tym tygodniu Bank Anglii podwyższył stopę procentową dla funta z 0,50 proc. do 0,75 proc. - i to jednogłośnie, tj. przy pomocy 9 głosów. Nie było sprzeciwu. A jednak funt na tym ostatecznie stracił, a w każdym razie nie zyskał jakoś znacząco i np. GBP/EUR uformował wczoraj wahania przy 1,1230 i nadal tam jest. Rynek uznał, że Bank może i wykonał konkretny ruch, ale w przyszłości będzie ostrożny, a to z powodu wysokiego ryzyka "ostrego Brexitu". O takim ryzyku mówił dziś Mark Carney, szef Banku Anglii. Jego zdaniem jest ono "niepokojąco wysokie", a zarazem "bardzo niepożądane".
Co ze złotym?
Bank Anglii podniósł stopy, Czeski Bank Narodowy podobnie - a nasza RPP, jak wiadomo, długo jeszcze będzie trzymać oprocentowanie bez zmian. Naturalnie w porównaniu z Anglią i Czechami nasza stopa jest obecnie wysoka, temu nie przeczymy.
EUR/PLN jest teraz na 4,26. Na przełomie czerwca i lipca zakreślono szczyty na 4,4125, potem w lipcu mieliśmy jeszcze skok do 4,35 (prawie), a następnie złoty już raczej zyskiwał. Wydaje się wszelako, że wsparcie w pobliżu 4,2530-50 jako tako się broni.
USD/PLN testował w tym tygodniu niskie poziomy rzędu 3,6430, ale ostatecznie złoty stracił na fali wzmocnienia dolara do euro. Nasza para dobijała dziś do 3,70, kończy ok. 1 - 1,5 grosza niżej. Można połączyć lipcowe maksima tak, by uzyskać trend spadkowy - który chyba właśnie się, quand meme, potwierdza.
Źródło: Tomasz Witczak, FMC Management
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Financial Markets Center Management
Financial Markets Center Management
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Dolar wróci silniejszy?
09:46 Poranny komentarz walutowy XTBAmerykański dolar padł ofiarą oczekiwanych zmian w polityce handlowej Stanów Zjednoczonych. Jednak wciąż nie jest jasne, jak wiele z tych zmian naprawdę znajdzie odzwierciedlenie w rzeczywistości. Obecna sytuacja stanowi ekstremum, które wciąż może doczekać się korzystnych dla globalnej gospodarki, jak i amerykańskiego dolara rezultatów. Polityka Trumpa - jak dotąd chaotyczna i wymierzona w Chiny spowodowała niemal całkowite embargo i zawieszenie wymiany handlowej między dwiema największymi gospodarkami świata.
Przesilenie?
09:33 Raport DM BOŚ z rynku walutAdministracja Donalda Trumpa czuje się coraz mniej komfortowo z obecną sytuacją na rynkach finansowych? Wczoraj wieczorem rynki obiegły informacje z zamkniętego spotkania Sekretarza Skarbu z inwestorami organizowanego przez bank inwestycyjny JP Morgan - atmosfera była nerwowa, a Scott Bessent miał powiedzieć, że obecna sytuacja handlowa z Chinami jest nie do utrzymania i spodziewa się on rozpoczęcia negocjacji i deeskalacji.
Kolejne dobre wiadomości z USA
07:32 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWczoraj na Wall Street widoczne było odreagowanie poniedziałkowych spadków. Skala wzrostów w UAS przewyższyła te osiągnięte w Europie. SP500 zdołał zyskać 2,5 proc. podczas gdy Dax jedynie 0,4 proc. Na GPW WIG 20 urósł o 2,1 proc. Dolar lekko zyskał na wartości. Kurs EUR/USD spadł i osiągnał poziom bliski 1,13. Na rynku długu widoczny był wzrost rentowności amerykańskich papierów dłuznych na krótkim końcu. Te z długim terminem zapadalności obniżyły się.
Powell jako kozioł ofiarny Trumpa?
2025-04-22 Raport DM BOŚ z rynku walutWojna handlowa nie wychodzi prezydentowi USA na dobre. Chińczycy nie myślą o tym, aby zacząć rozmawiać z Amerykanami, aby przełamać impas, który zmierza w stronę "zimnej wojny handlowej", a negocjacje z krajami, które wyraziły taką chęć w zamian za 90 dniowe zwolnienie z podwyższonych taryf celnych, idą wolno. W zeszłym tygodniu Trump pisał o dużych postępach w rozmowach z Japonią, tymczasem nie ma sygnałów, aby porozumienie miało zostać szybko podpisane.
Czy Trump zwolni szefa Fed?
2025-04-22 Poranny komentarz walutowy XTBChoć poniedziałek był dniem wolnym w wielu europejskich gospodarkach, handel na Wall Street trwał już normalnie. Początek tego tygodnia nie jest jednak dobry dla amerykańskiego dolara, gdyż prezydent Trump próbuje podważać niezależność banku centralnego i kolejny raz w social media wskazuje na chęć zastąpienia Jerome Powella. Oprócz tego wciąż pojawiają się ogromne niepewności dotyczące handlu międzynarodowego, który w niedługim czasie może mieć coraz większy wpływ na amerykańską gospodarkę.
EBC tnie stopy. Cła mogą mieć skutek dezinflacyjny
2025-04-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWczoraj EBC zgodnie z szerokimi oczekiwaniami rynku obniżył koszt pieniądza w strefie euro o 25 punktów bazowych. Decyzja była jednogłośna. Pojawiły się głosy o redukcję w wysokości 50 pb ale nie uzyskały one poparcia. Kurs EUR/USD był niewrażliwy na te doniesienia i poruszał się w wąskiej konsolidacji pomiędzy poziomami 1,1380 a 1,1350. Kolejne cięcie EBC wynikało w dużej mierze ze wzrostu niepewności gospodarczej, którą wywołuje polityka Donalda Trumpa.
Próba odreagowania spadków
2025-04-17 Poranny komentarz walutowy XTBRynki finansowe poruszają się obecnie po grząskim gruncie, na który wpływają napięcia geopolityczne i wskaźniki ekonomiczne. Wall Street doświadczyło wczoraj znacznego spadku, spowodowanego wyprzedażą akcji technologicznych po wprowadzeniu przez Donalda Trumpa ograniczeń dotyczących sprzedaży chipów do Chin. Nasdaq spadł o 3,1%, S&P 500 o 2,25%, a Dow Jones o 1,7%. Mimo to kontrakty terminowe na indeksy amerykańskie są notowane nieznacznie wyżej, co wskazuje na potencjalne ożywienie.
Powell pozostaje wciąż “jastrzębi”. Dziś decyzja EBC
2025-04-17 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersDzisiejsza decyzja Europejskiego Banku Centralnego stanowi kluczowy punkt tygodnia na rynkach finansowych, jednak oczekiwania co do niespodzianek ze strony EBC są ograniczone. Po krótkim okresie niepewności co do możliwości kolejnej obniżki stóp procentowych, rynki niemal w pełni zdyskontowały taki scenariusz. Tradycyjnie EBC nie ulega presji krótkoterminowych wydarzeń i zmienia swoje nastawienie stopniowo.
Perspektywy przełomu jednak nie widać?
2025-04-16 Raport DM BOŚ z rynku walutJak na razie nic nie wskazuje na to, aby Amerykanie i Chińczycy mieli zasiąść do stołu rozmów, aby rozładować wzajemny impas w polityce handlowej. Każdego dnia dowiadujemy się raczej o kolejnych działaniach wymierzonych w przeciwnika, choć nie są one tak "eskalujące" jak te z ubiegłego tygodnia. Dzisiaj agencje piszą o 245 proc cłach Trumpa na wybrane chińskie produkty - chodzi głównie o igły i strzykawki, oraz zaostrzenie eksportu zaawansowanych chipów przez Nvidię (wcześniej ustalono, że układy H20 miały jednak nie podlegać kontroli sprzedaży do Chin).
Rynek walutowy nie wykazuje paniki
2025-04-16 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersOd „Dnia Wyzwolenia” w USA, który miał miejsce 2 kwietnia, sytuacja geopolityczna i gospodarcza uległa dynamicznym zmianom. Wprowadzenie ceł, ich częściowe zawieszenie, rozpoczęcie negocjacji bez widocznych perspektyw na przełom, a także zapowiedzi kolejnych barier handlowych – wszystko to znalazło odzwierciedlenie na rynkach finansowych.