Data dodania: 2018-07-31 (10:02)
To był fantastyczny miesiąc dla złotego. Polska waluta istotnie zyskała zarówno wobec dolara, jak i euro. Dane z polskiej gospodarki są solidne, ale to globalne tendencje sprawiły, że nad Wisłę wrócił kapitał. Jednak utrzymanie tego tempa w sierpniu będzie bardzo trudne.
Początek bieżącego tygodnia był raczej neutralny na rynkach, ale złotemu udało się ponownie odnotować umocnienie. Publikowane dane były raczej neutralne, zaś na Wall Street dało się odczuć obawy przed publikacjami raportów kolejnych spółek technologicznych. To właśnie tutaj upatrywane jest zagrożenie pogorszeniem koniunktury, która w lipcu na rynkach była ogólnie niezła. Po miesiącach słabości to do GPW, a konkretnie do WIG20 należał ten miesiąc. W skali miesiąca kontrakt na WIG20 zyskał ponad 10%! W pierwszej piątce mamy także takie rynki jak Brazylia (10%) i Meksyk (4,6%), co jasno pokazuje powrót kapitału na rynki wschodzące. Pozostaje jednak pytanie, na ile trwała może być ta tendencja.
Głównym paliwem dla tego ruchu było kilka rekomendacji dużych banków, które uznały rynki wschodzące za zbyt mocno przecenione. Ponadto pomogło złagodzenie konfliktu handlowego, jednak na tym polu sytuacja zmieniała się już kilkukrotnie i obecny rozejm może dość szybko się zakończyć, jeśli Trump nie będzie widział w nim potencjału korzyści politycznych, o czym też pisaliśmy w poprzednich dniach. Dlatego inwestorzy kładą spory nacisk na wyniki kwartalne spółek – kilka dodatkowych rozczarowań może przechylić szalę w kierunku korekty na Wall Street, a to oznaczałoby również uniemożliwienie powtórzenia tak dobrego miesiąca, jaki miał złoty i GPW. W tym kontekście warto zwrócić uwagę na wyniki Apple, które opublikowane zostaną dziś po sesji w USA. Warto wspomnieć jeszcze o słowach Trumpa, który wyraził preferencję w kierunku słabszego dolara i faktycznie od tamtej pory amerykańska waluta traci na wartości. Jeśli ten trend będzie kontynuowany, na co widzimy szanse, złoty może jeszcze zyskać, ale zapewne zauważalnie mniej niż w lipcu.
Wtorek przynosi zalew danych makroekonomicznych. W Europie najistotniejszą publikacją będzie szacunek PKB w strefie euro za drugi kwartał. Rynek oczekuje utrzymania się kwartalnego tempa wzrostu na poziomie 0,4%, co oznaczałoby nieznaczne spowolnienie w ujęciu rocznym (do 2,2%). Jednocześnie opublikowane zostaną wstępne dane o inflacji za lipiec. Niższa inflacja w Hiszpanii i w Niemczech zapowiada, że również na poziomie całej strefy nie będzie ona wyższa niż 2% odnotowane w czerwcu. Dane o inflacji, tym razem PCE (w USA ważniejsza niż CPI, bo stanowiąca cel dla Fed), to kluczowy punkt dzisiejszego kalendarza – warto zwrócić uwagę szczególnie na inflację bazową, która oczekiwana jest na poziomie 2%. W Polsce oczekuje się nieznacznego wzrostu inflacji w lipcu do 2,1%, choć naszym zdaniem możliwe jest jej utrzymanie na poziomie 2%. Dla złotego ważniejsze będą jednak publikacje ze strefy euro i USA, a także przepływy związane z zamknięciem miesiąca. Dziś o 8:55 euro kosztuje 4,2885 złotego, dolar 3,6790 złotego, frank 3,6974 złotego, zaś funt 4,8235 złotego.
Głównym paliwem dla tego ruchu było kilka rekomendacji dużych banków, które uznały rynki wschodzące za zbyt mocno przecenione. Ponadto pomogło złagodzenie konfliktu handlowego, jednak na tym polu sytuacja zmieniała się już kilkukrotnie i obecny rozejm może dość szybko się zakończyć, jeśli Trump nie będzie widział w nim potencjału korzyści politycznych, o czym też pisaliśmy w poprzednich dniach. Dlatego inwestorzy kładą spory nacisk na wyniki kwartalne spółek – kilka dodatkowych rozczarowań może przechylić szalę w kierunku korekty na Wall Street, a to oznaczałoby również uniemożliwienie powtórzenia tak dobrego miesiąca, jaki miał złoty i GPW. W tym kontekście warto zwrócić uwagę na wyniki Apple, które opublikowane zostaną dziś po sesji w USA. Warto wspomnieć jeszcze o słowach Trumpa, który wyraził preferencję w kierunku słabszego dolara i faktycznie od tamtej pory amerykańska waluta traci na wartości. Jeśli ten trend będzie kontynuowany, na co widzimy szanse, złoty może jeszcze zyskać, ale zapewne zauważalnie mniej niż w lipcu.
Wtorek przynosi zalew danych makroekonomicznych. W Europie najistotniejszą publikacją będzie szacunek PKB w strefie euro za drugi kwartał. Rynek oczekuje utrzymania się kwartalnego tempa wzrostu na poziomie 0,4%, co oznaczałoby nieznaczne spowolnienie w ujęciu rocznym (do 2,2%). Jednocześnie opublikowane zostaną wstępne dane o inflacji za lipiec. Niższa inflacja w Hiszpanii i w Niemczech zapowiada, że również na poziomie całej strefy nie będzie ona wyższa niż 2% odnotowane w czerwcu. Dane o inflacji, tym razem PCE (w USA ważniejsza niż CPI, bo stanowiąca cel dla Fed), to kluczowy punkt dzisiejszego kalendarza – warto zwrócić uwagę szczególnie na inflację bazową, która oczekiwana jest na poziomie 2%. W Polsce oczekuje się nieznacznego wzrostu inflacji w lipcu do 2,1%, choć naszym zdaniem możliwe jest jej utrzymanie na poziomie 2%. Dla złotego ważniejsze będą jednak publikacje ze strefy euro i USA, a także przepływy związane z zamknięciem miesiąca. Dziś o 8:55 euro kosztuje 4,2885 złotego, dolar 3,6790 złotego, frank 3,6974 złotego, zaś funt 4,8235 złotego.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Problemy europejskich walut
09:06 Poranny komentarz walutowy XTBKurs złotego może wyglądać dość stabilnie przez pryzmat notowań EURPLN, jednak w tle rozgrywana jest bardzo ewidentna słabość europejskich walut względem dolara. To nie tylko Trump Trade, ale coraz większy rozdźwięk pomiędzy sytuacją gospodarczą USA i Europy. Idealnym streszczeniem obecnej sytuacji fundamentalnej były publikowane w piątek wstępne indeksy PMI za listopad.
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.
Dolar dalej w grze
2024-11-14 Raport DM BOŚ z rynku walutChociaż dane o inflacji CPI, jakie zostały opublikowane wczoraj po południu były zgodne z rynkiem (inflacja w październiku odbiła do 2,6 proc. r/r, a bazowa pozostała przy 3,3 proc. r/r), a oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED nieco wzrosły po tym jak ostatnio się kurczyły - obecnie rynek daje 80 proc. szans na cięcie stóp w grudniu o 25 punktów baz., a do końca 2025 r. widzi spadek stóp o 75 punktów baz. (co jednak wciąż oznacza tylko dwie obniżki w przyszłym roku) - to jednak dolar pozostał silny.
Obniżka w grudniu a dalej pauza
2024-11-14 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersInflacja w USA okazała się zgodna z prognozami. Wynik wskazuje, że inflacja maleje bardzo powoli. Rezultat nie przemawia za tym, żeby Rezerwa Federalna wstrzymała się z decyzją obniżki w grudniu. Rentowności 2 letnie Stanów Zjednoczonych spadły, ale 10-latki w szybkim tempie zaczęły odrabiać straty i ostatecznie na koniec dnia okazały się wyższe. Dolar zyskał co sprowadziło kurs głównej pary walutowej do poziomów najniższych od ponad roku. Rynek zmienił lekko swoją wycenę dotyczącą grudniowej decyzji FOMC – zwiększył szanse na redukcję o 25 pb.
Złoty najsłabszy w tym roku
2024-11-14 Poranny komentarz walutowy XTBSzarża amerykańskiego dolara spowodowała, że para USDPLN dotarła dokładnie do szczytu z połowy kwietnia, który był jednocześnie najwyższym poziomem w tym roku. USDPLN nie był wyżej niż okolice poziomu 4,12, ale jednocześnie wydaje się, że nie jest to ostatni punkt na drodze osłabienia złotego. Co dalej motywuje amerykańskiego dolara i czy jest szansa na korektę? Amerykański dolar umacnia się praktycznie na każdej możliwej parze walutowej. Wspomniana para USDPLN sięgnęła maksymalnych poziomów z tego roku.
EURUSD przy 1,06 ale 1,0450 jest na "wyciągnięcie ręki"
2024-11-13 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersKurs EURUSD w szybkim tempie z poziomu bliskiego 1,12 obniżył się do 1,06. Trwało to niespełna półtora miesiąca. Mocny impuls zniżkowy spowodował, że wzrosty trwające od połowy kwietnia do końca września zostały w pełni zredukowane. Można wyróżnić trzy fazy, które odpowiadały za ten ruch. Pierwsza z nich to pierwsze trzy tygodnie października, kiedy dolar dynamicznie zyskiwał względem innych walut G10 na fali spekulacji, że Dolnad Trump może wygrać jesienne wybory.
Czy raport CPI napędzi notowania dolara?
2024-11-13 Poranny komentarz walutowy XTBTematem przewodnim dzisiejszej sesji jest raport CPI z USA za październik. Wobec ogólnej siły dolara, którą obserwujemy od kilku ostatnich sesji, odczyt ten nabiera kluczowego znaczenia i może on zadecydować czy widoczne obecnie ruchy wzrostowe wobec euro oraz polskiego złotego będą przedłużane czy może jednak czeka nas techniczna korekta. Wobec napływających danych cząstkowych przewidujemy, że nowy odczyt (publikacja o 14:30) wskaże wyższą presję cenową w gospodarce.