Data dodania: 2018-07-26 (08:41)
Z frontu wojen handlowych, rzecz jasna. Na przykład media obiegła pogłoska, według której Donald Trump ma zamiar nałożyć 25-procentowe cła na zagraniczne samochody, łącznie na kwotę ok. 200 mld dolarów, i to jeszcze w tym roku. A informacja ta ma pochodzić od doradców Białego Domu, którzy chcą odwieść prezydenta od tej decyzji.
Z drugiej strony, odbyło się też spotkanie Trumpa z Junckerem, szefem Komisji Europejskiej. Ten pierwszy uznał tego drugiego za "mądrego" (albo też "sprytnego" - "smart") człowieka, ten drugi podkreślał, że trzeba się skupić teraz na ograniczeniu ceł, a nie na ich podwyższaniu. Trump liczy na obopólny, zgodny handel - i na pozytywne decyzje w obrębie UE. Pojawiają się też newsy, w myśl których Europa zgodzi się np. na obniżenie ceł w przemyśle i będzie importować więcej soi.
Passa jest teraz pro-dolarowa, tzn. od paru godzin, od 18:00. Wtedy kreślono minima poniżej 1,1670, teraz mamy 1,1730. Naturalnie to cały czas rewir starej, dobrej konsolidacji, ciągnącej się od połowy maja. Mimo wszystko widać też, że wspólnej walucie Eurolandu coraz trudniej jest osiągać kolejne maksima, ale dziś piłka jest po jej stronie. Dziś wieczorem. Po drodze mieliśmy zresztą odczyt instytutu Ifo z Niemiec, 101,7 pkt przy prognozie 101,5 pkt, a także słabą publikację z USA o sprzedaży nowych domów (poniżej prognoz).
Tymczasem, niejako wbrew wymowie spotkania Trump - Putin, amerykańscy senatorowie chcą wprowadzić dodatkowe sankcje wobec Rosji. W pierwszej kolejności senatorowie życzą sobie, by Trump ostro stosował przepisy ustawy umożliwiającej retorsje w stosunku do "wrogów Ameryki", ale w grę wchodzi również obciążenie Rosji dodatkowymi ograniczeniami gospodarczymi. Te głosy idą też, a może zwłaszcza, ze strony Republikanów.
W miarę nieźle ma się złoty
W rzeczy samej, znów pod znakiem zapytania staje generalna tendencja osłabiania PLN do euro i dolara. Tak np. na euro-złotym notujemy poziom 4,2945, to cały czas test wsparcia. Co ciekawe, dzieje się to pomimo tego, że euro zyskuje na głównej parze.
Sytuacja na tejże parze wiodącej przekłada się też na USD/PLN, gdzie mamy już 3,66. To również test istotnego wsparcia. Gdyby pękło, to szybko przesunęlibyśmy się w zakres 3,5960 - 3,6160. Co zaś się tyczy funta, to mamy tu 4,8290. To także rejon wsparcia, nieco rozmyty, ale zmiany robią wrażenie, jako że u progu miesiąca kreślono ok. 4,9850.
Passa jest teraz pro-dolarowa, tzn. od paru godzin, od 18:00. Wtedy kreślono minima poniżej 1,1670, teraz mamy 1,1730. Naturalnie to cały czas rewir starej, dobrej konsolidacji, ciągnącej się od połowy maja. Mimo wszystko widać też, że wspólnej walucie Eurolandu coraz trudniej jest osiągać kolejne maksima, ale dziś piłka jest po jej stronie. Dziś wieczorem. Po drodze mieliśmy zresztą odczyt instytutu Ifo z Niemiec, 101,7 pkt przy prognozie 101,5 pkt, a także słabą publikację z USA o sprzedaży nowych domów (poniżej prognoz).
Tymczasem, niejako wbrew wymowie spotkania Trump - Putin, amerykańscy senatorowie chcą wprowadzić dodatkowe sankcje wobec Rosji. W pierwszej kolejności senatorowie życzą sobie, by Trump ostro stosował przepisy ustawy umożliwiającej retorsje w stosunku do "wrogów Ameryki", ale w grę wchodzi również obciążenie Rosji dodatkowymi ograniczeniami gospodarczymi. Te głosy idą też, a może zwłaszcza, ze strony Republikanów.
W miarę nieźle ma się złoty
W rzeczy samej, znów pod znakiem zapytania staje generalna tendencja osłabiania PLN do euro i dolara. Tak np. na euro-złotym notujemy poziom 4,2945, to cały czas test wsparcia. Co ciekawe, dzieje się to pomimo tego, że euro zyskuje na głównej parze.
Sytuacja na tejże parze wiodącej przekłada się też na USD/PLN, gdzie mamy już 3,66. To również test istotnego wsparcia. Gdyby pękło, to szybko przesunęlibyśmy się w zakres 3,5960 - 3,6160. Co zaś się tyczy funta, to mamy tu 4,8290. To także rejon wsparcia, nieco rozmyty, ale zmiany robią wrażenie, jako że u progu miesiąca kreślono ok. 4,9850.
Źródło: Tomasz Witczak, FMC Management
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Financial Markets Center Management
Financial Markets Center Management
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Odbicie na indeksach
09:38 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersJesteśmy w okresie blackout-u, co oznacza, że na rynek nie „wypłyną” żadne komentarze ze strony przedstawicieli Fed-u. To również informacja, że na przyszły tydzień zaplanowane jest kolejne posiedzenie FOMC. Dziś w centrum uwagi znajdą się odczyty PMI dla Europy. Wskaźnik dla usług dla strefy euro zaskoczył wynikami za luty i marzec opuszczając obszar recesji (powyżej 50 pkt.). Oczekiwana jest dalsza poprawa sytuacji. Wczoraj indeksy giełdowe w USA oraz te na Starym Kontynencie odnotowały pozytywną sesję.
Japoński jen na 34-letnich minimach
09:37 Poranny komentarz walutowy XTBPoczątek tygodnia nie był specjalnie udany dla japońskiej waluty. Jen w stosunku do dolara wybił się na nowe 34-letnie minima, tym samym uwydatniając zupełnie odmienne nastawienie dotyczące polityki monetarnej Banku Japonii oraz Rezerwy Federalnej. Jastrzębi zwrot dokonywany na przestrzeni ostatniego miesiąca, który mocno ograniczył spektrum potencjalnych obniżek stóp FED w tym roku, silnie działa na rentowności obligacji amerykańskich, a to bezpośrednio koreluje z silnym dolarem.
Studzenie emocji...
2024-04-22 Raport DM BOŚ z rynku walutWeekend nie przyniósł informacji mogących prowadzić do jakiejś kolejnej eskalacji na Bliskim Wschodzie, wręcz odwrotnie - Iran dał do zrozumienia, że "sprawa jest załatwiona" - co może sugerować możliwą deeskalację w geopolityce w kolejnych dniach. To pozwoli skupić się rynkom na innych tematach, a konkretnie na dalszych perspektywach dla rynków akcji, gdyż to będzie mieć przełożenie na tzw. globalny sentyment.
Rynek czeka na piątkowe dane
2024-04-22 Komentarz poranny TMS BrokersW piątek dominowały negatywne nastroje ze względu na utrzymujące się napięcia geopolityczne. Nie bez znaczenia było również ograniczanie przez rynki oczekiwań dotyczących obniżek stóp procentowych Fed w związku z ryzykiem inflacyjnym. Po kolejnych doniesieniach, że atak Izraela nie wywołał szybkiego odwetu ze strony Iranu sytuacja nieco się uspokoiła. Ostatecznie Nasdaq Composite stracił 2,1 proc. a SP500 spadł o 0,9 proc. Jedynie Dow Jones wyszedł na plus i zanotował wynik 0,6 proc. Złoty był nieco mocniejszy ale wciąż jest zdecydowanie słabszy niż przed tygodniem.
To tylko turbulencje?
2024-04-22 Poranny komentarz walutowy XTBUbiegły tydzień był dość wyboisty dla notowań złotego. W pewnym momencie dolar kosztował już nawet ponad 4,12 złotego. Sytuacja jednak uspokoiła się – czy było to tylko jednorazowa zmienność? Na rynku dzieje się naprawdę sporo. Mamy napięcia geopolityczne na Bliskim Wschodzie, oddalającą się perspektywę obniżek stóp procentowych w USA, startujący dość nerwowo sezon wyników kwartalnych w USA. Tworzy to dość ciekawy kontekst dla rynku złotego, na którym nie brakuje też wpływu lokalnych czynników.
nerwowy poranek, ale nic poza tym
2024-04-19 Raport DM BOŚ z rynku walutInformacje o poranku o tym, że Izrael zaatakował cele w Iranie zmroziły rynki - reakcją była ponownie ucieczka od ryzyka, ale finalnie napięcie szybko ustąpiło. Kolejne doniesienia wskazały na wybuchy w pobliżu kluczowej bazy wojskowej w Isfahan, a operacja miałaby zostać przeprowadzona z użyciem dronów. Niemniej sam Iran szybko zdementował doniesienia, jakoby miała to być operacja izraelska, dając do zrozumienia, że nie było żadnych poważnych zniszczeń.
Dolar zaczął słabnąć
2024-04-18 Raport DM BOŚ z rynku walutCzwartkowy ranek przynosi kontynuację widocznej w środę korekty wcześniejszych zwyżek dolara. Gorzej wypadają jeszcze niektóre waluty rynków wschodzących, które kosmetycznie tracą, ale na głównych majors widać odreagowanie. Podobnie jak wczoraj na uwagę zasługuje siła walut Antypodów, korony szwedzkiej, czy też funta - a więc tych walut, które zwyczajowo są wrażliwe na wahania globalnego ryzyka.
Czy EURUSD spadnie do 1,0450?
2024-04-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWczoraj inwestorzy ponownie redukowali ryzyko. Amerykańskie akcje kontynuowały spadki. Ponownie słabo radziły sobie spółki technologiczne. To wszystko pokłosie niepewności co do obniżek stóp procentowych przez Fed w tym roku, słabych raportów poszczególnych spółek i utrzymujących się napięć na Bliskim Wschodzie. Indeks Sp500 tracił czwartą sesję z rzędu. Rentowności amerykańskich obligacji spadły wczoraj po wtorkowym wzroście wywołanym „jastrzębim” tonem przewodniczącego Fed Jerome Powella. Dolar lekko stracił. Wczoraj opublikowano Beżową Księgę.
Powell przyznał, że z inflacją jest problem
2024-04-17 Raport DM BOŚ z rynku walutWczoraj po południu agencje zacytowały słowa szefa FED, który dał do zrozumienia, że myślenie o obniżkach stóp procentowych może nie być wskazane w sytuacji, kiedy ostatnie dane pokazały brak postępów na drodze spadku inflacji w stronę celu. Powell tak naprawdę potwierdził to czego rynek spodziewał się już od pewnego czasu - scenariusz "higher for longer" dla stóp procentowych w USA jest jak najbardziej prawdopodobny.
Fed pozostaje na restrykcyjnym kursie
2024-04-17 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersMożna wyciągnąć wnioski, że Fed wykorzystuje każdą nadarzającą się okazję do tego, żeby komunikować rynkowi swoje mocno restrykcyjne nastawienie. Wczoraj taki sygnał wysłał Jerome Powell podczas The Washington Forum. W podobnym tonie wypowiadali się również inni przedstawiciele Rezerwy Federalnej. Wyniki indeksów z Wall Street były mieszane. Zmienność była umiarkowana.