
Data dodania: 2018-07-02 (17:23)
Powoli ku końcowi zbliża się pierwsza sesja wakacyjnego kwartału na Starym Kontynencie. Europejskie indeksy ponownie zbliżyły się w okolice zeszłotygodniowych minimów, co sugeruje, że początek nowego miesiąca nie przyniósł znaczących zmian rynkowego sentymentu w stosunku do sytuacji z ostatnich tygodni.
W dalszym ciągu rynek bardzo nerwowo reaguje na wszelkie komunikaty z amerykańskiej administracji, które od dłuższego czasu mają znaczący wpływ na notowania szerokiej klasy aktywów.
W weekend ponownie dał o sobie znać Donald Trump, który próbuje wywrzeć presję na Arabię Saudyjską, aby Arabowie zwiększyli wydobycie ropy naftowej w celu utrzymania równowagi na rynku. Amerykański Prezydent stara się w ten sposób złapać kilka srok za ogon. Z jednej strony na jego rękę są niższe ceny ropy, co pomoże utrzymać dobrą koniunkturę gospodarczą w Stanach do jesiennych wyborów do Kongresu. Z drugiej jednak strony nakładając sankcje na Iran powinien wziąć pod uwagę ilość ropy, jaka jest dostarczana przez ten kraj na rynek. Trzeba jednak przyznać, że osłabienie Iranu jest we wspólnym interesie Donalda Trumpa i Króla Salmana, co może sprzyjać oficjalnemu osiągnięciu wspólnego kompromisu pomiędzy tymi dwoma przywódcami. Wzrosty ropy naftowej w ostatnich dniach w szczególności napędzane były przez informacje dotyczące sankcji na Iran. Osiągnięcie porozumienia na linii Biały Dom - Rijad z pewnością dałoby argument stronie podażowej, która obecnie znajduje się w odwrocie.
Wszelkie niepewności, które w ostatnim czasie dobiegają z amerykańskiej strony są negatywnie odbierane przez inwestorów na rynku giełdowym. Sytuacja robi się coraz bardziej ciekawa, ponieważ amerykańskiej indeksy znajdują się na granicy załamania pozytywnej struktury budowanej od kilku miesięcy. Ewentualne przyśpieszenie wyprzedaży z pewnością wprowadzi dużo zamieszania również na innych rynkach. Indeks S&P500 obecnie zbliża się w okolice 200-sesyjnej średniej kroczącej. Jeżeli doszłoby do jej wyłamania to po raz pierwszy od 2016 roku dwa najważniejsze światowe benchmarki (S&P500 i Dow Jones Industrial) znalazłby się poniżej średniej, która uznawana jest przez inwestorów za miernik rynkowego sentymentu.
Nowy kwartał na GPW również witamy spadkami najważniejszych indeksów. Pomimo tego, że Indeks Nastrojów Inwestorów Indywidualnych od kilku tygodni znajduje się na historycznych minimach, to próżno jest szukać argumentów przemawiających w najbliższym czasie za bykami. W szczególności eskalacja napięć pomiędzy najważniejszymi państwami oraz rozwinięcie korekty na światowych indeksach nie ułatwi życia inwestorom na Książęcej.
W weekend ponownie dał o sobie znać Donald Trump, który próbuje wywrzeć presję na Arabię Saudyjską, aby Arabowie zwiększyli wydobycie ropy naftowej w celu utrzymania równowagi na rynku. Amerykański Prezydent stara się w ten sposób złapać kilka srok za ogon. Z jednej strony na jego rękę są niższe ceny ropy, co pomoże utrzymać dobrą koniunkturę gospodarczą w Stanach do jesiennych wyborów do Kongresu. Z drugiej jednak strony nakładając sankcje na Iran powinien wziąć pod uwagę ilość ropy, jaka jest dostarczana przez ten kraj na rynek. Trzeba jednak przyznać, że osłabienie Iranu jest we wspólnym interesie Donalda Trumpa i Króla Salmana, co może sprzyjać oficjalnemu osiągnięciu wspólnego kompromisu pomiędzy tymi dwoma przywódcami. Wzrosty ropy naftowej w ostatnich dniach w szczególności napędzane były przez informacje dotyczące sankcji na Iran. Osiągnięcie porozumienia na linii Biały Dom - Rijad z pewnością dałoby argument stronie podażowej, która obecnie znajduje się w odwrocie.
Wszelkie niepewności, które w ostatnim czasie dobiegają z amerykańskiej strony są negatywnie odbierane przez inwestorów na rynku giełdowym. Sytuacja robi się coraz bardziej ciekawa, ponieważ amerykańskiej indeksy znajdują się na granicy załamania pozytywnej struktury budowanej od kilku miesięcy. Ewentualne przyśpieszenie wyprzedaży z pewnością wprowadzi dużo zamieszania również na innych rynkach. Indeks S&P500 obecnie zbliża się w okolice 200-sesyjnej średniej kroczącej. Jeżeli doszłoby do jej wyłamania to po raz pierwszy od 2016 roku dwa najważniejsze światowe benchmarki (S&P500 i Dow Jones Industrial) znalazłby się poniżej średniej, która uznawana jest przez inwestorów za miernik rynkowego sentymentu.
Nowy kwartał na GPW również witamy spadkami najważniejszych indeksów. Pomimo tego, że Indeks Nastrojów Inwestorów Indywidualnych od kilku tygodni znajduje się na historycznych minimach, to próżno jest szukać argumentów przemawiających w najbliższym czasie za bykami. W szczególności eskalacja napięć pomiędzy najważniejszymi państwami oraz rozwinięcie korekty na światowych indeksach nie ułatwi życia inwestorom na Książęcej.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Wojna walutowa: Rosja i Iran chcą porzucić dolara – co to oznacza?
2025-06-16 Analizy walutowe MyBank.plWojna walutowa to zjawisko, które może znacząco wpłynąć na globalną gospodarkę, a co za tym idzie, na Twój portfel. Ostatnio na arenie międzynarodowej pojawiły się doniesienia o tym, że Rosja i Iran dążą do porzucenia dolara amerykańskiego w swoich transakcjach handlowych. Ta decyzja niesie ze sobą konsekwencje, które warto zrozumieć, abyś mógł lepiej zarządzać swoimi finansami.
Niewielki wpływ konfliktu?
2025-06-16 Raport DM BOŚ z rynku walutNa rynku złotego nie widać zbytnio wpływu konfliktu izraelsko-irańskiego, choć podobnie wygląda to na rynkach globalnych, gdzie echa były widoczne dzisiaj w nocy jeszcze na ropie i złocie, ale później te surowce cofnęły się w dół. Jeszcze w piątek wieczorem widoczne były próby "łapania" dołków na Wall Street (indeksy zakończyły handel na mniejszych minusach, niż mogły), a na EURUSD jeszcze kilka godzin wcześniej odbiliśmy się od wsparć przy 1,15.
Złoty bez reakcji na Bliski Wschód
2025-06-16 Poranny komentarz walutowy XTBOd piątku globalne media, w tym także ekonomiczne, żyją wojną na Bliskim Wschodzie. Izrael zaatakował Iran, trochę niespodziewanie, zaś od tego czasu napięcie nie spada. Reakcja globalnych rynków jest jednak ograniczona, zaś notowania złotego są stabilne. Atak Izraela nie był być może kompletnym zaskoczeniem (do wymiany ciosów dochodziło już wcześniej, jednak były one „kontrolowane”), ale jednak jego skala oznacza, że na Bliskim Wschodzie możemy już mówić o otwartym konflikcie zbrojnym.
Polska waluta pod presją wydarzeń na Bliskim Wschodzie
2025-06-13 Komentarz do rynku złotego DM BOŚAtak Izraela na Iran, jaki miał miejsce w nocy, doprowadził do wzrostu awersji wobec ryzykownych aktywów. Na walutach widać ruch w stronę bezpiecznych przystani (frank i jen), ale i tez dolara. To szkodzi złotemu, ale nadmiernych emocji nie widać. Para EURPLN przejściowo zbliżyła się do 4,28 zł, a USDPLN naruszył poziom 3,71 zł. Niemniej później złoty odrobił część strat - o godz. 9:36 euro było już tańsze o pół grosza, a dolar o ponad półtora schodząc znów poniżej 3,70 zł.
Lekkie podbicie ryzyka
2025-06-12 Raport DM BOŚ z rynku walutCzwartkowy handel na FX wypada mieszanie, jeżeli chodzi o dolara. Jest on silniejszy względem walut Antypodów i funta (pośród G-7), oraz emerging markets. Wobec pozostałych walut dalej spada kontynuując ruch z wczoraj. Wpływ na to miały dane o majowej inflacji CPI z USA, która nie odbiła aż tak mocno, jak się tego obawiano, co szybko odebrano jako sygnał, że FED mógłby obniżyć stopy procentowe jeszcze we wrześniu. To ruszyło rynkiem obligacji (spadły rentowności), ale i też osłabiło dolara.
Dolar słabnie przez cła i inflację
2025-06-12 Poranny komentarz walutowy XTBPara EURUSD znalazła się powyżej poziomu 1,15 i ma szanse na najwyższe zamknięcie od 2021 roku. To wszystko ma miejsce w czasie, kiedy ponownie rosną oczekiwania na cięcia stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych, a cały świat ponownie pokazuje lekką niechęć do Stanów Zjednoczonych, biorąc pod uwagę groźby Trumpa dotyczące ceł. Czy dolar ma jeszcze szansę odzyskać twarz? Czy jest raczej skazany na dalsze spadki, co teoretycznie byłoby na rękę Trumpowi, który chce pobudzić konkurencyjność amerykańskiego przemysłu?
Inflacja w USA słabnie, efektu taryf jeszcze nie widać
2025-06-12 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersInflacja konsumencka w Stanach Zjednoczonych po raz czwarty z rzędu zaskoczyła in plus, sygnalizując wyraźne osłabienie presji cenowej. W maju wskaźnik CPI wzrósł zaledwie o 0,1 proc. w ujęciu miesięcznym, zarówno w ujęciu ogólnym, jak i po wyłączeniu cen energii i żywności. To wynik zdecydowanie niższy od oczekiwań rynkowych, odpowiednio 0,2 proc. i 0,3 proc., który może mieć istotne konsekwencje dla polityki monetarnej Rezerwy Federalnej.
Czy polska przyjmie walutę Euro w najbliższych latach?
2025-06-11 Felieton MyBank.plCzy zastanawialiście się kiedyś, co tak naprawdę stoi na przeszkodzie, by Polska zamieniła złotówkę na euro? Bo z jednej strony mamy unijny obowiązek z traktatu akcesyjnego, a z drugiej – realny brak woli politycznej, gospodarcze zawahania i społeczne wątpliwości. Rozwińmy więc ten temat, zanurzając się trochę głębiej w historię, ekonomię i codzienne doświadczenia obywateli.
Dolar czeka na inflację CPI
2025-06-11 Raport DM BOŚ z rynku walutAmerykańska waluta w środę rano kosmetycznie zyskuje na szerokim rynku, po tym jak pojawiły się pozytywne informacje po dwóch dniach negocjacji handlowych pomiędzy USA, a Chinami. Strony porozumiały się, co do umowy ramowej, która ma realizować założenia tzw. porozumienia genewskiego, które było podstawą do wzajemnej redukcji horrendalnych ceł w maju. Dla USA oznacza to udrożnienie i usprawnienie eksportu metali ziem rzadkich przez Chiny, z kolei Chińczycy oczekują złagodzenia restrykcji dotyczących przepływu technologii i komponentów z nią związanych.
Porozumienie handlowe USA–Chiny – wstępny przełom?
2025-06-11 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPo dwóch dniach intensywnych negocjacji handlowych w Londynie, przedstawiciele Stanów Zjednoczonych i Chin osiągnęli wstępne porozumienie w sprawie ram wdrożenia tzw. konsensusu genewskiego. Głównym celem tego planu jest przywrócenie przepływu towarów wrażliwych – w tym komponentów technologicznych i surowców strategicznych – które dotąd były blokowane przez wzajemne restrykcje handlowe. Osiągnięcie to stanowi potencjalnie ważny krok w kierunku deeskalacji trwającego od dłuższego czasu konfliktu handlowego między dwiema największymi gospodarkami świata.