Obserwowana ostatnio presja na zwyżkę cen ropy naftowej jest rezultatem obaw o jej przyszłą produkcję w Iranie ze względu na narzucone przez Stany Zjednoczone sankcje. Dodatkowo, dużym echem na globalnym rynku ropy odbiły się problemy społeczno-gospodarcze w Wenezueli, które doprowadziły do znaczącego obniżenia tamtejszego wydobycia ropy naftowej.

Zarówno obecne, jak i potencjalne, spadki w produkcji ropy naftowej skłaniają OPEC do przemyślenia swojej strategii dotyczącej „stabilizacji poziomu globalnych zapasów ropy naftowej”. Problemy Wenezueli w dużej mierze przełożyły się na stopień dopasowania OPEC do limitów zawartych w porozumieniu naftowym – w kwietniu br. wyniósł on aż 166%, co oznacza, że produkcja ropy w kartelu spadła znacząco poniżej dopuszczalnych limitów. W takiej sytuacji zaczęła być poddawana w wątpliwość zasadność cięć produkcji w pozostałych krajach OPEC czy też w niektórych państwach spoza kartelu, które również podpisały porozumienie naftowe (należy do nich Rosja).

W tym tygodniu pojawiły się spekulacje dotyczące możliwego złagodzenia warunków porozumienia naftowego już na planowanym posiedzeniu OPEC w czerwcu. Na razie cytowane przez Reuters źródła z kartelu wypowiadają się ostrożnie o takim scenariuszu, podkreślając, że różne opcje są brane pod uwagę. Nie ulega jednak wątpliwości, że wiele krajów sygnujących naftowe porozumienie chciałoby w większym stopniu skorzystać z wysokich cen ropy naftowej.

ZŁOTO

Cena złota stabilna przed minutkami Fed.

Po gwałtownym spadku notowań złota na początku poprzedniego tygodnia, notowania kruszcu wpadły w konsolidację, trwającą do dzisiaj. W rezultacie, w ciągu ostatnich kilku dni cena złota poruszała się przez większość czasu w okolicach 1283-1293 USD za uncję. Tym samym, cena kruszcu porusza się tuż powyżej technicznego wsparcia, wyznaczonego przez poziom Fibonacciego wyznaczający zniesienie 61,8% ruchu wzrostowego z grudnia 2017 r. i stycznia 2018 r.

Dzisiejsza sesja na rynku złota będzie najprawdopodobniej upływać pod znakiem wyczekiwania na publikację minutes z ostatniego posiedzenia Komitetu Otwartego Rynku. Inwestorzy będą wyczekiwać opinii przedstawicieli Fed w kwestii inflacji w USA oraz terminów podnoszenia stóp procentowych w tym kraju. W przypadku braku zaskakujących informacji, amerykański dolar mógłby kontynuować wzrosty, wywierając negatywną presję na notowania złota.

Warto mieć na uwadze fakt, że złoto jest postrzegane także jako „bezpieczna przystań” na rynkach finansowych w czasach wzmożonej niepewności polityczno-gospodarczej. Na wycenę tego surowca będą więc wpływać także doniesienia polityczne, m.in. te związane z negocjacjami na linii USA-Korea Północna oraz USA-Chiny.

Źródło: Dorota Sierakowska, Analityk surowcowy DM BOŚ SA