Data dodania: 2018-04-30 (09:49)
Miniony tydzień należał do jednych z najgorszych dla notowań polskiej waluty, a głównym winowajcom był zdecydowanie silniejszy dolar. Lepsze dane makroekonomiczne zza oceanu tylko wspierały taki stan rzeczy, a kropką nad "i" okazał się piątkowy odczyt PKB za pierwszy kwartał.
Choć w Polsce najbliższy tydzień upłynie pod dyktando majówki, to na rynkach zagranicznych handel będzie odbywał się normalnie, stąd potencjalne ryzyko dla złotego, który w obliczu mniejszej aktywności polskich inwestorów często traci na wartości.
Wstępne odczyty PKB za pierwszy kwartał z gospodarek brytyjskiej oraz amerykańskiej były najważniejszymi punktami w piątkowym kalendarzu. O ile dane zza oceanu okazały się lepsze od konsensusu (przynajmniej na pierwszy rzut oka), o tyle odczyt z Wielkiej Brytanii mocno rozczarował. W efekcie tego szanse na podwyżkę stóp procentowych (posiedzenie Banku Anglii będzie mieć miejsce już w przyszłym tygodniu) spadły istotnie i aktualnie pierwsza podwyżka dyskontowana jest dopiero na ostatni kwartał roku. Wydarzenie to przyniosło natomiast ulgę dla notowań funta w relacji do złotego, który tylko podczas piątkowej sesji osłabił się o ponad 8 groszy redukując tym samym zysk z całego tygodnia. Równie ciekawie wypadł odczyt amerykańskiego wzrostu gospodarczego, który choć na pierwszy rzut oka okazał się lepszy od konsensusu (2,3%), to szybkie spojrzenie na szczegółowe dane nieco zamazują pozytywny obraz. Mianowicie, dynamika wydatków konsumpcyjnych okazała się najniższa od połowy 2013 roku, co mogło być jednak pewnym odreagowaniem poprzedniego kwartału, gdzie zanotowaliśmy najwyższą dynamikę konsumpcji od 2014 roku. Ponadto obniżkę tę można tłumaczyć wyraźnym przyrostem zapasów oraz niekorzystnymi warunkami atmosferycznymi. Warto również pamiętać o swego rodzaju zagadce pierwszego kwartału (na przestrzeni ostatnich lat pierwszy kwartał wypadał z reguły wyraźnie słabiej), stąd kluczowe będą dane za trwające właśnie trzy miesiące. Na koniec zaznaczmy, że indeks kosztów zatrudnienia wzrósł w pierwszym kwartale mocniej niż oczekiwano odzwierciedlając coraz lepszą sytuację na rynku pracy.
Złotemu nie pomogły również doniesienia z Półwyspu Koreańskiego, gdzie liderzy obydwu Korei zobowiązali się do denuklearyzacji regionu. Jednocześnie Kim Dzong Un zapowiedział wcześniej, że Korea Północna zamknie swój ośrodek nuklearny co jest kolejną, obiecującą informacją z dalekiego wschodu redukującą po części ryzyko geopolityczne na świecie. Patrząc na kalendarz makroekonomiczny w tym tygodniu warto zwrócić szczególną uwagę na Stany Zjednoczone, gdzie poznamy między innymi dane inflacyjne (poniedziałek), odczyty indeksów ISM (wtorek, czwartek) czy kwietniowy raport z rynku pracy (piątek). Punktem kulminacyjnym będzie z kolei środowe posiedzenie Rezerwy Federalnej, gdzie inwestorzy będą z pewnością doszukiwać się potencjalnych zapowiedzi czwartej podwyżki stóp procentowych w tym roku. Z kolei w poniedziałkowym kalendarzu mamy jeszcze wstępne dane inflacyjne z Włoch oraz Niemiec za kwiecień. O godzinie 9:40 za dolara płacono 3,4787 złotego, za euro 4,2127 złotego, za franka 3,5175 złotego i za funta 4,7840 złotego.
Wstępne odczyty PKB za pierwszy kwartał z gospodarek brytyjskiej oraz amerykańskiej były najważniejszymi punktami w piątkowym kalendarzu. O ile dane zza oceanu okazały się lepsze od konsensusu (przynajmniej na pierwszy rzut oka), o tyle odczyt z Wielkiej Brytanii mocno rozczarował. W efekcie tego szanse na podwyżkę stóp procentowych (posiedzenie Banku Anglii będzie mieć miejsce już w przyszłym tygodniu) spadły istotnie i aktualnie pierwsza podwyżka dyskontowana jest dopiero na ostatni kwartał roku. Wydarzenie to przyniosło natomiast ulgę dla notowań funta w relacji do złotego, który tylko podczas piątkowej sesji osłabił się o ponad 8 groszy redukując tym samym zysk z całego tygodnia. Równie ciekawie wypadł odczyt amerykańskiego wzrostu gospodarczego, który choć na pierwszy rzut oka okazał się lepszy od konsensusu (2,3%), to szybkie spojrzenie na szczegółowe dane nieco zamazują pozytywny obraz. Mianowicie, dynamika wydatków konsumpcyjnych okazała się najniższa od połowy 2013 roku, co mogło być jednak pewnym odreagowaniem poprzedniego kwartału, gdzie zanotowaliśmy najwyższą dynamikę konsumpcji od 2014 roku. Ponadto obniżkę tę można tłumaczyć wyraźnym przyrostem zapasów oraz niekorzystnymi warunkami atmosferycznymi. Warto również pamiętać o swego rodzaju zagadce pierwszego kwartału (na przestrzeni ostatnich lat pierwszy kwartał wypadał z reguły wyraźnie słabiej), stąd kluczowe będą dane za trwające właśnie trzy miesiące. Na koniec zaznaczmy, że indeks kosztów zatrudnienia wzrósł w pierwszym kwartale mocniej niż oczekiwano odzwierciedlając coraz lepszą sytuację na rynku pracy.
Złotemu nie pomogły również doniesienia z Półwyspu Koreańskiego, gdzie liderzy obydwu Korei zobowiązali się do denuklearyzacji regionu. Jednocześnie Kim Dzong Un zapowiedział wcześniej, że Korea Północna zamknie swój ośrodek nuklearny co jest kolejną, obiecującą informacją z dalekiego wschodu redukującą po części ryzyko geopolityczne na świecie. Patrząc na kalendarz makroekonomiczny w tym tygodniu warto zwrócić szczególną uwagę na Stany Zjednoczone, gdzie poznamy między innymi dane inflacyjne (poniedziałek), odczyty indeksów ISM (wtorek, czwartek) czy kwietniowy raport z rynku pracy (piątek). Punktem kulminacyjnym będzie z kolei środowe posiedzenie Rezerwy Federalnej, gdzie inwestorzy będą z pewnością doszukiwać się potencjalnych zapowiedzi czwartej podwyżki stóp procentowych w tym roku. Z kolei w poniedziałkowym kalendarzu mamy jeszcze wstępne dane inflacyjne z Włoch oraz Niemiec za kwiecień. O godzinie 9:40 za dolara płacono 3,4787 złotego, za euro 4,2127 złotego, za franka 3,5175 złotego i za funta 4,7840 złotego.
Źródło: Arkadiusz Balcerowski, Analityk Rynków Finansowych XTB
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Problemy europejskich walut
09:06 Poranny komentarz walutowy XTBKurs złotego może wyglądać dość stabilnie przez pryzmat notowań EURPLN, jednak w tle rozgrywana jest bardzo ewidentna słabość europejskich walut względem dolara. To nie tylko Trump Trade, ale coraz większy rozdźwięk pomiędzy sytuacją gospodarczą USA i Europy. Idealnym streszczeniem obecnej sytuacji fundamentalnej były publikowane w piątek wstępne indeksy PMI za listopad.
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.
Dolar dalej w grze
2024-11-14 Raport DM BOŚ z rynku walutChociaż dane o inflacji CPI, jakie zostały opublikowane wczoraj po południu były zgodne z rynkiem (inflacja w październiku odbiła do 2,6 proc. r/r, a bazowa pozostała przy 3,3 proc. r/r), a oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED nieco wzrosły po tym jak ostatnio się kurczyły - obecnie rynek daje 80 proc. szans na cięcie stóp w grudniu o 25 punktów baz., a do końca 2025 r. widzi spadek stóp o 75 punktów baz. (co jednak wciąż oznacza tylko dwie obniżki w przyszłym roku) - to jednak dolar pozostał silny.
Obniżka w grudniu a dalej pauza
2024-11-14 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersInflacja w USA okazała się zgodna z prognozami. Wynik wskazuje, że inflacja maleje bardzo powoli. Rezultat nie przemawia za tym, żeby Rezerwa Federalna wstrzymała się z decyzją obniżki w grudniu. Rentowności 2 letnie Stanów Zjednoczonych spadły, ale 10-latki w szybkim tempie zaczęły odrabiać straty i ostatecznie na koniec dnia okazały się wyższe. Dolar zyskał co sprowadziło kurs głównej pary walutowej do poziomów najniższych od ponad roku. Rynek zmienił lekko swoją wycenę dotyczącą grudniowej decyzji FOMC – zwiększył szanse na redukcję o 25 pb.
Złoty najsłabszy w tym roku
2024-11-14 Poranny komentarz walutowy XTBSzarża amerykańskiego dolara spowodowała, że para USDPLN dotarła dokładnie do szczytu z połowy kwietnia, który był jednocześnie najwyższym poziomem w tym roku. USDPLN nie był wyżej niż okolice poziomu 4,12, ale jednocześnie wydaje się, że nie jest to ostatni punkt na drodze osłabienia złotego. Co dalej motywuje amerykańskiego dolara i czy jest szansa na korektę? Amerykański dolar umacnia się praktycznie na każdej możliwej parze walutowej. Wspomniana para USDPLN sięgnęła maksymalnych poziomów z tego roku.
EURUSD przy 1,06 ale 1,0450 jest na "wyciągnięcie ręki"
2024-11-13 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersKurs EURUSD w szybkim tempie z poziomu bliskiego 1,12 obniżył się do 1,06. Trwało to niespełna półtora miesiąca. Mocny impuls zniżkowy spowodował, że wzrosty trwające od połowy kwietnia do końca września zostały w pełni zredukowane. Można wyróżnić trzy fazy, które odpowiadały za ten ruch. Pierwsza z nich to pierwsze trzy tygodnie października, kiedy dolar dynamicznie zyskiwał względem innych walut G10 na fali spekulacji, że Dolnad Trump może wygrać jesienne wybory.
Czy raport CPI napędzi notowania dolara?
2024-11-13 Poranny komentarz walutowy XTBTematem przewodnim dzisiejszej sesji jest raport CPI z USA za październik. Wobec ogólnej siły dolara, którą obserwujemy od kilku ostatnich sesji, odczyt ten nabiera kluczowego znaczenia i może on zadecydować czy widoczne obecnie ruchy wzrostowe wobec euro oraz polskiego złotego będą przedłużane czy może jednak czeka nas techniczna korekta. Wobec napływających danych cząstkowych przewidujemy, że nowy odczyt (publikacja o 14:30) wskaże wyższą presję cenową w gospodarce.