Pozytywny wydźwięk ma fakt, że notowania kukurydzy w bieżącym tygodniu osiągnęły tegoroczne maksima i wybiły się na najwyższy poziom od lipca 2017 roku. Niemniej, z technicznego punktu widzenia, oznacza to bliskość psychologicznej bariery na poziomie 4 USD za buszel, która może wywołać większą aktywność sprzedających.

Tymczasem sytuacja fundamentalna na rynku kukurydzy jest mieszana. Wczoraj pojawiły się rozczarowujące dane dotyczące eksportu tego zboża ze Stanów Zjednoczonych. Departament Rolnictwa USA podał, że w poprzednim tygodniu eksport ten znalazł się na poziomie 620,5 tys. ton, co było nie tylko wyraźnie gorszym wynikiem niż tydzień wcześniej (1,2 mln ton), lecz także gorszym wynikiem od oczekiwań rynkowych. Dane te mogą wskazywać na coraz większą konkurencję kukurydzy z Ameryki Południowej na globalnym rynku.

Również wczoraj Międzynarodowa Rada Zbożowa (International Grains Council, IGC) podniosła prognozę produkcji kukurydzy na świecie w sezonie 2018/2019 – aczkolwiek delikatnie, o 2 miliony ton do poziomu 1,054 mld ton. Nie odbiło się to negatywnie na cenach kukurydzy ze względu na fakt, że produkcja ta i tak nie pokryje zapotrzebowania na to zboże. Konsumpcja w sezonie 2018/2019 ma wynieść aż 1,099 mln ton, a globalne zapasy kukurydzy najprawdopodobniej się zmniejszą.

SOJA

Rozczarowująca argentyńska produkcja wsparciem dla cen soi.

Po ubiegłotygodniowych spadkach, notowania soi rozpoczęły bieżący tydzień od zniżki, jednak w kolejnych dniach powoli ją odrabiały. W rezultacie, cena tego surowca w Stanach Zjednoczonych dzisiaj rano oscyluje w okolicach 10,38 USD za buszel.

Dane fundamentalne z rynku soi raczej nie napawały optymizmem. Departament Rolnictwa USA podał wczoraj, że eksport soi z tego kraju w poprzednim tygodniu wyniósł zaledwie 537,8 tys. ton wobec 2,13 mln ton tydzień wcześniej. Ten słaby wynik jest związany z ograniczeniem importu amerykańskiej soi do Chin. Również w czwartek Międzynarodowa Rada Zbożowa (IGC) podniosła prognozy produkcji soi na świecie w sezonie 2018/2019 o milion ton do poziomu 355 mln ton.

Niemniej, wśród informacji fundamentalnych pojawiały się akcenty sprzyjające stronie popytowej na rynku soi. Należały do nich dane dotyczące Argentyny, która w ostatnich miesiącach zmagała się z dotkliwymi suszami. IGC zrewidowała szacunki produkcji soi na świecie w sezonie 2017/2018 o 2 mln ton do poziomu 339 mln ton podkreślając, że spadek plonów w Argentynie był na tyle duży, że nie zdołała go nadrobić rekordowa produkcja w Brazylii. Z kolei giełda w Buenos Aires podała, że średnie plony soi w Argentynie w tym sezonie wyniosły 2,4 ton na hektar, co się słabszym wynikiem niż średnia z ostatnich lat, wynosząca około 2,9 ton na hektar.

Źródło: Dorota Sierakowska, Analityk surowcowy DM BOŚ SA