
Data dodania: 2018-04-23 (10:20)
Miniony tydzień na rynku ropy naftowej zakończył się na plusie. W rezultacie, cena surowca gatunku WTI w Stanach Zjednoczonych dotarła ponad poziom 68 USD za baryłkę. W tych okolicach rozpoczyna ona także dzisiejszą sesję.
Notowania ropy dzisiaj rano tkwią w spokojnej konsolidacji. Wciąż wsparciem dla strony popytowej na rynku tego surowca pozostaje sugerowana przez wiele źródeł determinacja Arabii Saudyjskiej do podtrzymywania cen ropy naftowej na wysokim poziomie. Ma ona wynikać ze zbliżającego się giełdowego debiutu saudyjskiego giganta naftowego, Saudi Aramco, a także z rozbudowanych planów reform saudyjskiej gospodarki. Pozytywnie na ceny ropy naftowej wpływa także duży popyt na ten surowiec w Azji – według agencji Reuters, może on osiągnąć rekord w bieżącym miesiącu.
Dodatkowo, wyobraźnię inwestorów rozpala kwestia Iranu: 12 maja wygasa bowiem rozporządzenie z 2015 r., uchylające amerykańskie sankcje na ten kraj. Wiele wskazuje na to, że Donald Trump nie będzie miał tak łagodnego stanowiska w sprawie Iranu jak Barack Obama, co oznacza, że sankcje mogą zostać wznowione – a jeśli ten scenariusz się spełni, to najprawdopodobniej przyczyni się on do zwyżki cen ropy, przynajmniej krótkoterminowej.
Niemniej, cieniem na notowaniach ropy kładzie się rosnąca produkcja tego surowca w Stanach Zjednoczonych. W piątek firma Baker Hughes poinformowała, że w minionym tygodniu liczba funkcjonujących wiertni ropy naftowej w USA wzrosła o 5 do poziomu 820, najwyższego od marca 2015 r. Jest to trzecia z kolei tygodniowa zwyżka liczby punktów wydobycia ropy w USA. Rosnąca tendencja prawdopodobnie się utrzyma, zwłaszcza w obliczu coraz wyższych cen ropy naftowej, zachęcających amerykańskie firmy łupkowe do wzmożonej aktywności.
ZŁOTO
Złoto pod presją umacniającego się dolara.
Miniony tydzień na rynku złota zakończył się spadkowym akcentem – cena tego kruszcu zniżkowała w piątek o 0,8%, schodząc poniżej poziomu 1340 USD za uncję. Dzisiaj rano negatywne nastroje na tym rynku utrzymują się, a notowania złota kontynuują zniżkę.
Bezpośrednią przyczyną przeceny na złocie jest umacniający się w ostatnich dniach amerykański dolar. Waluta USA po raz kolejny próbuje przełamać negatywną passę. Wartość dolara spadała praktycznie przez cały 2017 rok i dopiero na początku lutego br. zniżka wyhamowała, a notowania USD wpadły w konsolidację. Mniej więcej w tym samym czasie w ruch boczny wpadły notowania złota, dla których górnym ograniczeniem okazały się okolice 1360-1365 USD za uncję.
Z technicznego punktu widzenia, najbliższym wsparciem na wykresie cen złota są okolice 1330 USD oraz 1325 USD za uncję. Ich pokonanie mogłoby zepchnąć ceny złota nawet do okolic 1308 USD za uncję.
Dodatkowo, wyobraźnię inwestorów rozpala kwestia Iranu: 12 maja wygasa bowiem rozporządzenie z 2015 r., uchylające amerykańskie sankcje na ten kraj. Wiele wskazuje na to, że Donald Trump nie będzie miał tak łagodnego stanowiska w sprawie Iranu jak Barack Obama, co oznacza, że sankcje mogą zostać wznowione – a jeśli ten scenariusz się spełni, to najprawdopodobniej przyczyni się on do zwyżki cen ropy, przynajmniej krótkoterminowej.
Niemniej, cieniem na notowaniach ropy kładzie się rosnąca produkcja tego surowca w Stanach Zjednoczonych. W piątek firma Baker Hughes poinformowała, że w minionym tygodniu liczba funkcjonujących wiertni ropy naftowej w USA wzrosła o 5 do poziomu 820, najwyższego od marca 2015 r. Jest to trzecia z kolei tygodniowa zwyżka liczby punktów wydobycia ropy w USA. Rosnąca tendencja prawdopodobnie się utrzyma, zwłaszcza w obliczu coraz wyższych cen ropy naftowej, zachęcających amerykańskie firmy łupkowe do wzmożonej aktywności.
ZŁOTO
Złoto pod presją umacniającego się dolara.
Miniony tydzień na rynku złota zakończył się spadkowym akcentem – cena tego kruszcu zniżkowała w piątek o 0,8%, schodząc poniżej poziomu 1340 USD za uncję. Dzisiaj rano negatywne nastroje na tym rynku utrzymują się, a notowania złota kontynuują zniżkę.
Bezpośrednią przyczyną przeceny na złocie jest umacniający się w ostatnich dniach amerykański dolar. Waluta USA po raz kolejny próbuje przełamać negatywną passę. Wartość dolara spadała praktycznie przez cały 2017 rok i dopiero na początku lutego br. zniżka wyhamowała, a notowania USD wpadły w konsolidację. Mniej więcej w tym samym czasie w ruch boczny wpadły notowania złota, dla których górnym ograniczeniem okazały się okolice 1360-1365 USD za uncję.
Z technicznego punktu widzenia, najbliższym wsparciem na wykresie cen złota są okolice 1330 USD oraz 1325 USD za uncję. Ich pokonanie mogłoby zepchnąć ceny złota nawet do okolic 1308 USD za uncję.
Źródło: Dorota Sierakowska, Analityk surowcowy DM BOŚ SA
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Wojna walutowa: Rosja i Iran chcą porzucić dolara – co to oznacza?
2025-06-16 Analizy walutowe MyBank.plWojna walutowa to zjawisko, które może znacząco wpłynąć na globalną gospodarkę, a co za tym idzie, na Twój portfel. Ostatnio na arenie międzynarodowej pojawiły się doniesienia o tym, że Rosja i Iran dążą do porzucenia dolara amerykańskiego w swoich transakcjach handlowych. Ta decyzja niesie ze sobą konsekwencje, które warto zrozumieć, abyś mógł lepiej zarządzać swoimi finansami.
Niewielki wpływ konfliktu?
2025-06-16 Raport DM BOŚ z rynku walutNa rynku złotego nie widać zbytnio wpływu konfliktu izraelsko-irańskiego, choć podobnie wygląda to na rynkach globalnych, gdzie echa były widoczne dzisiaj w nocy jeszcze na ropie i złocie, ale później te surowce cofnęły się w dół. Jeszcze w piątek wieczorem widoczne były próby "łapania" dołków na Wall Street (indeksy zakończyły handel na mniejszych minusach, niż mogły), a na EURUSD jeszcze kilka godzin wcześniej odbiliśmy się od wsparć przy 1,15.
Złoty bez reakcji na Bliski Wschód
2025-06-16 Poranny komentarz walutowy XTBOd piątku globalne media, w tym także ekonomiczne, żyją wojną na Bliskim Wschodzie. Izrael zaatakował Iran, trochę niespodziewanie, zaś od tego czasu napięcie nie spada. Reakcja globalnych rynków jest jednak ograniczona, zaś notowania złotego są stabilne. Atak Izraela nie był być może kompletnym zaskoczeniem (do wymiany ciosów dochodziło już wcześniej, jednak były one „kontrolowane”), ale jednak jego skala oznacza, że na Bliskim Wschodzie możemy już mówić o otwartym konflikcie zbrojnym.
Polska waluta pod presją wydarzeń na Bliskim Wschodzie
2025-06-13 Komentarz do rynku złotego DM BOŚAtak Izraela na Iran, jaki miał miejsce w nocy, doprowadził do wzrostu awersji wobec ryzykownych aktywów. Na walutach widać ruch w stronę bezpiecznych przystani (frank i jen), ale i tez dolara. To szkodzi złotemu, ale nadmiernych emocji nie widać. Para EURPLN przejściowo zbliżyła się do 4,28 zł, a USDPLN naruszył poziom 3,71 zł. Niemniej później złoty odrobił część strat - o godz. 9:36 euro było już tańsze o pół grosza, a dolar o ponad półtora schodząc znów poniżej 3,70 zł.
Lekkie podbicie ryzyka
2025-06-12 Raport DM BOŚ z rynku walutCzwartkowy handel na FX wypada mieszanie, jeżeli chodzi o dolara. Jest on silniejszy względem walut Antypodów i funta (pośród G-7), oraz emerging markets. Wobec pozostałych walut dalej spada kontynuując ruch z wczoraj. Wpływ na to miały dane o majowej inflacji CPI z USA, która nie odbiła aż tak mocno, jak się tego obawiano, co szybko odebrano jako sygnał, że FED mógłby obniżyć stopy procentowe jeszcze we wrześniu. To ruszyło rynkiem obligacji (spadły rentowności), ale i też osłabiło dolara.
Dolar słabnie przez cła i inflację
2025-06-12 Poranny komentarz walutowy XTBPara EURUSD znalazła się powyżej poziomu 1,15 i ma szanse na najwyższe zamknięcie od 2021 roku. To wszystko ma miejsce w czasie, kiedy ponownie rosną oczekiwania na cięcia stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych, a cały świat ponownie pokazuje lekką niechęć do Stanów Zjednoczonych, biorąc pod uwagę groźby Trumpa dotyczące ceł. Czy dolar ma jeszcze szansę odzyskać twarz? Czy jest raczej skazany na dalsze spadki, co teoretycznie byłoby na rękę Trumpowi, który chce pobudzić konkurencyjność amerykańskiego przemysłu?
Inflacja w USA słabnie, efektu taryf jeszcze nie widać
2025-06-12 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersInflacja konsumencka w Stanach Zjednoczonych po raz czwarty z rzędu zaskoczyła in plus, sygnalizując wyraźne osłabienie presji cenowej. W maju wskaźnik CPI wzrósł zaledwie o 0,1 proc. w ujęciu miesięcznym, zarówno w ujęciu ogólnym, jak i po wyłączeniu cen energii i żywności. To wynik zdecydowanie niższy od oczekiwań rynkowych, odpowiednio 0,2 proc. i 0,3 proc., który może mieć istotne konsekwencje dla polityki monetarnej Rezerwy Federalnej.
Czy polska przyjmie walutę Euro w najbliższych latach?
2025-06-11 Felieton MyBank.plCzy zastanawialiście się kiedyś, co tak naprawdę stoi na przeszkodzie, by Polska zamieniła złotówkę na euro? Bo z jednej strony mamy unijny obowiązek z traktatu akcesyjnego, a z drugiej – realny brak woli politycznej, gospodarcze zawahania i społeczne wątpliwości. Rozwińmy więc ten temat, zanurzając się trochę głębiej w historię, ekonomię i codzienne doświadczenia obywateli.
Dolar czeka na inflację CPI
2025-06-11 Raport DM BOŚ z rynku walutAmerykańska waluta w środę rano kosmetycznie zyskuje na szerokim rynku, po tym jak pojawiły się pozytywne informacje po dwóch dniach negocjacji handlowych pomiędzy USA, a Chinami. Strony porozumiały się, co do umowy ramowej, która ma realizować założenia tzw. porozumienia genewskiego, które było podstawą do wzajemnej redukcji horrendalnych ceł w maju. Dla USA oznacza to udrożnienie i usprawnienie eksportu metali ziem rzadkich przez Chiny, z kolei Chińczycy oczekują złagodzenia restrykcji dotyczących przepływu technologii i komponentów z nią związanych.
Porozumienie handlowe USA–Chiny – wstępny przełom?
2025-06-11 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPo dwóch dniach intensywnych negocjacji handlowych w Londynie, przedstawiciele Stanów Zjednoczonych i Chin osiągnęli wstępne porozumienie w sprawie ram wdrożenia tzw. konsensusu genewskiego. Głównym celem tego planu jest przywrócenie przepływu towarów wrażliwych – w tym komponentów technologicznych i surowców strategicznych – które dotąd były blokowane przez wzajemne restrykcje handlowe. Osiągnięcie to stanowi potencjalnie ważny krok w kierunku deeskalacji trwającego od dłuższego czasu konfliktu handlowego między dwiema największymi gospodarkami świata.