Data dodania: 2018-04-18 (08:20)
Fed i wieści makro: O cierpliwości mówił dziś Charles Evans z FOMC – który jednak w tym roku nie głosuje. Owszem, jego zdaniem stopy procentowe mogą być stopniowo podnoszone – tym niemniej Fed w zasadzie może sobie pozwolić na politykę jeszcze bardziej umiarkowaną niż obecna. Po prostu inflacja wciąż jest jeszcze zbyt niska, nie ma też dostatecznego parcia na wzrost płac.
Z kolei John Williams uspokojał tych, którzy obawiają się zjawiska odwróconej krzywej dochodowości obligacji. Jego zdaniem na razie krzywa ta w USA spłaszcza się w normalny sposób i nie ma jeszcze oznak odwrócenia, choć gdyby były, to należałoby je traktować poważnie – jako zapowiedź recesji. Na razie jednak źle nie jest: Williams liczy na to, że w przyszłym roku bezrobocie zejdzie do 3,5 proc., uważa też, że inflacja zbliża się do 2-procentowego celu.
Sekretarz Skarbu, p. Mnuchin, tłumaczył ostatni dziwny tweet Trumpa, w którym prezydent oskarżał Chiny i Rosję o pogrywanie dewaluacją swych walut. Był to dziwny pogląd, bo zasadniczo np. para USD/RUB w ostatnich dwóch latach szła w dół, a potem trwała w konsolidacji – i dopiero najnowsze sankcje, w połączeniu z niepokojami syryjskimi, spowodowały silny jej wzrost. Ale przecież te działania wygenerował właśnie Trump. Pan Mnuchin ogłosił zatem, że komunikat Trumpa był niejako skierowany ku potencjalnej przyszłości, że miał on stanowić ostrzeżenie wobec ewentualnych planów (zwłaszcza chińskich).
Co na to wszystko eurodolar? Był rankiem, ok. 9:30, na poziomie 1,2415, ale później opadł na południe, aż do 1,2340. Teraz znów trochę rośnie, dolar zyskuje – mamy 1,2365. Sygnały były rozmaite, tak więc trudno o konkretny trend. Poza opisanymi wypowiedziami mogliśmy np. przekonać się, że w marcu produkcja przemysłowa w USA wzrosła o 0,5 proc. m/m, gdy oczekiwano 0,4 proc. Indeks ZEW w Niemczech rozczarował, to wzmocniło dolara (choć zyskiwał on jeszcze przed 11:00). Indeks wyniósł -8,2 pkt, oczekiwano -1 pkt. Dobrze za to wypadły amerykańskie dane o pozwoleniach na budowę domów i nowych budowach, przy czym podwyższono także wyniki poprzednie.
Oczywiście generalnym obrazem na eurodolarze pozostaje konsolidacja. Trwa to od drugiej połowy stycznia. W tej konsolidacji zdaje się rozmywać wieloletni trend umacniania dolara, wszczęty jeszcze w roku 2008 – acz jego ostateczne obumarcie nie jest jeszcze przesądzone.
Perypetie PLN
USD/PLN odbija w dużej mierze kształt wykresu EUR/USD (odwrotnie, rzecz jasna), tak więc ostatnie miesiące to też trend boczny. Dziś zakreślono przez chwilę poziom 3,3455, bardzo korzystny dla nabywców dolara, wieczorem mamy 3,3630, a byliśmy jeszcze grosz wyżej, co można odczytywać jako test lokalnego oporu.
EUR/PLN po silnej obniżce wraca na północ, ale bardzo wstępnie. Mamy ok. 4,16. Co do funta, to złoty krótkotrwale zyskał po publikacji brytyjskich danych: bezrobocie spadło, ale za to gorsze od prognoz były wieści o płacach i wnioskach o zasiłek. Po południu funt znów zarabiał, wykres dobił do 4,8260-70, po czym zawrócił dwa grosze niżej – i tam teraz jesteśmy. Kształ wahań był zbliżony do tego z GBP/EUR.
Sekretarz Skarbu, p. Mnuchin, tłumaczył ostatni dziwny tweet Trumpa, w którym prezydent oskarżał Chiny i Rosję o pogrywanie dewaluacją swych walut. Był to dziwny pogląd, bo zasadniczo np. para USD/RUB w ostatnich dwóch latach szła w dół, a potem trwała w konsolidacji – i dopiero najnowsze sankcje, w połączeniu z niepokojami syryjskimi, spowodowały silny jej wzrost. Ale przecież te działania wygenerował właśnie Trump. Pan Mnuchin ogłosił zatem, że komunikat Trumpa był niejako skierowany ku potencjalnej przyszłości, że miał on stanowić ostrzeżenie wobec ewentualnych planów (zwłaszcza chińskich).
Co na to wszystko eurodolar? Był rankiem, ok. 9:30, na poziomie 1,2415, ale później opadł na południe, aż do 1,2340. Teraz znów trochę rośnie, dolar zyskuje – mamy 1,2365. Sygnały były rozmaite, tak więc trudno o konkretny trend. Poza opisanymi wypowiedziami mogliśmy np. przekonać się, że w marcu produkcja przemysłowa w USA wzrosła o 0,5 proc. m/m, gdy oczekiwano 0,4 proc. Indeks ZEW w Niemczech rozczarował, to wzmocniło dolara (choć zyskiwał on jeszcze przed 11:00). Indeks wyniósł -8,2 pkt, oczekiwano -1 pkt. Dobrze za to wypadły amerykańskie dane o pozwoleniach na budowę domów i nowych budowach, przy czym podwyższono także wyniki poprzednie.
Oczywiście generalnym obrazem na eurodolarze pozostaje konsolidacja. Trwa to od drugiej połowy stycznia. W tej konsolidacji zdaje się rozmywać wieloletni trend umacniania dolara, wszczęty jeszcze w roku 2008 – acz jego ostateczne obumarcie nie jest jeszcze przesądzone.
Perypetie PLN
USD/PLN odbija w dużej mierze kształt wykresu EUR/USD (odwrotnie, rzecz jasna), tak więc ostatnie miesiące to też trend boczny. Dziś zakreślono przez chwilę poziom 3,3455, bardzo korzystny dla nabywców dolara, wieczorem mamy 3,3630, a byliśmy jeszcze grosz wyżej, co można odczytywać jako test lokalnego oporu.
EUR/PLN po silnej obniżce wraca na północ, ale bardzo wstępnie. Mamy ok. 4,16. Co do funta, to złoty krótkotrwale zyskał po publikacji brytyjskich danych: bezrobocie spadło, ale za to gorsze od prognoz były wieści o płacach i wnioskach o zasiłek. Po południu funt znów zarabiał, wykres dobił do 4,8260-70, po czym zawrócił dwa grosze niżej – i tam teraz jesteśmy. Kształ wahań był zbliżony do tego z GBP/EUR.
Źródło: Tomasz Witczak, FMC Management
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Financial Markets Center Management
Financial Markets Center Management
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
nerwowy poranek, ale nic poza tym
14:55 Raport DM BOŚ z rynku walutInformacje o poranku o tym, że Izrael zaatakował cele w Iranie zmroziły rynki - reakcją była ponownie ucieczka od ryzyka, ale finalnie napięcie szybko ustąpiło. Kolejne doniesienia wskazały na wybuchy w pobliżu kluczowej bazy wojskowej w Isfahan, a operacja miałaby zostać przeprowadzona z użyciem dronów. Niemniej sam Iran szybko zdementował doniesienia, jakoby miała to być operacja izraelska, dając do zrozumienia, że nie było żadnych poważnych zniszczeń.
Dolar zaczął słabnąć
2024-04-18 Raport DM BOŚ z rynku walutCzwartkowy ranek przynosi kontynuację widocznej w środę korekty wcześniejszych zwyżek dolara. Gorzej wypadają jeszcze niektóre waluty rynków wschodzących, które kosmetycznie tracą, ale na głównych majors widać odreagowanie. Podobnie jak wczoraj na uwagę zasługuje siła walut Antypodów, korony szwedzkiej, czy też funta - a więc tych walut, które zwyczajowo są wrażliwe na wahania globalnego ryzyka.
Czy EURUSD spadnie do 1,0450?
2024-04-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWczoraj inwestorzy ponownie redukowali ryzyko. Amerykańskie akcje kontynuowały spadki. Ponownie słabo radziły sobie spółki technologiczne. To wszystko pokłosie niepewności co do obniżek stóp procentowych przez Fed w tym roku, słabych raportów poszczególnych spółek i utrzymujących się napięć na Bliskim Wschodzie. Indeks Sp500 tracił czwartą sesję z rzędu. Rentowności amerykańskich obligacji spadły wczoraj po wtorkowym wzroście wywołanym „jastrzębim” tonem przewodniczącego Fed Jerome Powella. Dolar lekko stracił. Wczoraj opublikowano Beżową Księgę.
Powell przyznał, że z inflacją jest problem
2024-04-17 Raport DM BOŚ z rynku walutWczoraj po południu agencje zacytowały słowa szefa FED, który dał do zrozumienia, że myślenie o obniżkach stóp procentowych może nie być wskazane w sytuacji, kiedy ostatnie dane pokazały brak postępów na drodze spadku inflacji w stronę celu. Powell tak naprawdę potwierdził to czego rynek spodziewał się już od pewnego czasu - scenariusz "higher for longer" dla stóp procentowych w USA jest jak najbardziej prawdopodobny.
Fed pozostaje na restrykcyjnym kursie
2024-04-17 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersMożna wyciągnąć wnioski, że Fed wykorzystuje każdą nadarzającą się okazję do tego, żeby komunikować rynkowi swoje mocno restrykcyjne nastawienie. Wczoraj taki sygnał wysłał Jerome Powell podczas The Washington Forum. W podobnym tonie wypowiadali się również inni przedstawiciele Rezerwy Federalnej. Wyniki indeksów z Wall Street były mieszane. Zmienność była umiarkowana.
Co stoi za spadkami polskiego złotego?
2024-04-17 Poranny komentarz walutowy XTBPolski złoty nie ma lekko. Na przestrzeni ostatniego tygodnia nasza rodzima waluta osłabiła się względem franka o 3,5%, dolara o 3,3%, funta o 2,9%, a w przypadku euro o 2,2%. Tylko wczoraj para EURPLN odnotowała największy wzrost intraday od czasów nieoczekiwanej obniżki stóp procentowych w Polsce we wrześniu 2023 roku. Za wyprzedażami stoi kilka czynników, ale najważniejszym z nich wydaje się zmiana tła gospodarczo-geopolitycznego.
Festiwal pretekstów...
2024-04-16 Raport DM BOŚ z rynku walutDoniesienia z Izraela, jakie zaczęły spływać wczoraj po południu zaprzeczyły rynkowej narracji o deeskalacji napięcia na Bliskim Wschodzie po ataku Iranu na Izrael, jaki miał miejsce w weekend. Izraelskie władze wbrew intencjom USA i krajów zachodnich nie zeszły z agresywnego tonu związanego z możliwą odpowiedzią na ruch Iranu.
Jak głęboka będzie korekta na giełdach?
2024-04-16 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPoniedziałkowa sesja przyniosła kontynuację wyprzedaży na amerykańskim rynku akcji. Rentowności obligacji skarbowych USA wzrosły po lepszych niż oczekiwano danych o sprzedaży detalicznej, które potwierdzają pogląd, że Fed nie będzie spieszyć się z obniżkami stóp procentowych. Utrzymujące się napięcia geopolityczne spowodowały, że „indeks strachu” VIX ponownie wzrósł powyżej 19 pkt. Dolar zyskał a kurs EUR/USD dziś rano jest blisko poziomu 1,06. Złoto po początkowym spadku odzyskało wigor. Ropa zakończyła dzień na minusie.
Geopolityka wysuwa się na pierwszy plan
2024-04-15 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersW piątek obserwowaliśmy odwrót inwestorów od ryzyka. To w głównej mierze pokłosie napięć geopolitycznych. Zmienność na rynku wzrosła. Indeksy z Wall Street zdecydowanie obrały kierunek południowy. SP500 stracił 1,5 proc. a Nasdaq Composite 1,6 proc., Dow Jones znalazł się pod kreską 1,2 proc. Indeks „strachu” VIX wzrósł na moment do poziomu powyżej 19 pkt. i obecnie utrzymuje się powyżej 17 pkt. Złoto po wyznaczeniu nowego rekordu na poziomie 2430 USD spadło gwałtownie o 100 USD.
Eskalacja, czy deeskalacja?
2024-04-15 Raport DM BOŚ z rynku walutPrzeprowadzony podczas weekendu odwet Iranu na Izraelu był jednak bezprecedensowy - mamy złamanie kolejnego "tabu" na Bliskim Wschodzie, kiedy to blisko dwa tygodnie temu izraelskie rakiety uderzyły w ambasadę Iranu na terenie Syrii. Zmasowana operacja z użyciem dronów była jednak bardziej pokazem siły militarnej Iranu, co druga strona potraktowała podobnie (chociaż konieczne było wsparcie ze strony USA). W przeciwieństwie do ataku Hamasu w październiku, tym razem operacja była spodziewana przez służby.