Data dodania: 2018-04-17 (08:34)
Co w programie? Nad ranem ukazały się chińskie dane makro. PKB za I kw. 2018 wygenerował dynamikę +6,8 proc./ r/r, oczekiwano +6,7 proc. Produkcja przemysłowa za marzec trochę rozczarowała, prognozowano bowiem +6,2 proc. r/r, a było faktycznie +6 proc. Sprzedaż detaliczna wypadła nieźle (+10,1 proc. r/r, przewidywano +9,9 proc.), inwestycje w wielkich miastach ukształtowały się delikatnie poniżej założeń.
O 10:30 poznamy dane z rynku pracy Wielkiej Brytanii: bezrobocie, wynagrodzenia, wnioski o zasiłek. O 11:00 ukaże się istotny wskaźnik gospodarki niemieckiej, mianowicie indeks Instytutu ZEW. Oczekuje się zejścia z 5,1 pkt do -1 pkt. Wynik z marca i tak był już rozczarowujący, bo w lutym notowano 17,8 pkt (a w styczniu 20,4 pkt). Obniżka wskaźnika zatem postępuje, co niepokoi.
O 14:30 mamy w harmonogramie dane z rynku nieruchomości USA: pozwolenia na budowę domów i rozpoczęte budowy, a o 15:15 dynamikę tamtejszej produkcji przemysłowej za marzec. O 15:15 wypowie się też John Williams z Fed, później usłyszymy R. Quarlesa (o 16:00), P. Harkera (o 17:00) i Ch. Evansa (o 19:40). Wczoraj William Dudley mówił o tym, że Fed powinien stopniowo odchodzić od polityki akomodacyjnej, ale rynek był zainteresowany innymi kwestiami, jak gołębie słowa Kashkariego i Bostica tudzież kąśliwe uwagi Trumpa na temat rzekomej polityki dewaluacyjnej prowadzonej przez Chiny i Rosję.
W efekcie eurodolar poszedł wczoraj w górę, ocierając się o lokalny opór w rejonie 1,2380-90. W istocie nadal się tam znajduje. W szerszym ujęciu mamy oczywiście do czynienia z kontynuacją konsolidacji wszczętej jeszcze w styczniu, a z grubsza mającej zakres 1,2160 – 1,2550.
Ropa WTI idzie w górę, notowany jest poziom 66,5 dolara za baryłkę. To jednak i tak wartość niższa niż wczorajsze maksimum, wygenerowane na poziomie 67,75 USD. W kontekście historycznym wypada rzec, iż obecne ceny ropy są ponad dwa razy wyższe, przy denominowaniu w dolarach, od tych, które kreślono w czasie dołków z początku 2016 roku (bo wtedy było mniej niż 30 dolarów).
Nasz złoty
EUR/PLN zaliczył wczoraj 4,15 i na razie trochę się cofa, aczkolwiek nie jest to jeszcze żadna wielka korekta czy przecena. Teoretycznie można sobie wyobrazić, w korzystnym układzie, próbę rozegrania minimów ze stycznia i lutego, czyli zejścia jeszcze 2 grosze niżej – acz poziom jest dobry także i do odwrotu. Umocnienie złotego z jednej strony wpisuje się w takie zjawiska jak niezłe dane makro i dobre wiadomości o budżecie tudzież poprawa perspektywy naszego ratingu przez S&P, z drugiej jednak kłóci się z luźną polityką RPP. Ta ostatnia jest szczególnie luźna na tle tego, co robi Fed, a nawet EBC.
USD/PLN klaruje się przy 3,35, dołki z lutego są poniżej 3,32. Jeżeli na eurodolarze obroni się lokalny opór, to złoty nieco straci do waluty USA. Co się tyczy funta, to od początku kwietnia mamy tu obraz zasadniczo konsolidacyjny, pomijając efemeryczne, nagłe wychylenia. Obecnie kurs to 4,81, po jednej stronie mamy 4,8250, po drugiej 4,80 (jako przybliżone granice wahań).
O 14:30 mamy w harmonogramie dane z rynku nieruchomości USA: pozwolenia na budowę domów i rozpoczęte budowy, a o 15:15 dynamikę tamtejszej produkcji przemysłowej za marzec. O 15:15 wypowie się też John Williams z Fed, później usłyszymy R. Quarlesa (o 16:00), P. Harkera (o 17:00) i Ch. Evansa (o 19:40). Wczoraj William Dudley mówił o tym, że Fed powinien stopniowo odchodzić od polityki akomodacyjnej, ale rynek był zainteresowany innymi kwestiami, jak gołębie słowa Kashkariego i Bostica tudzież kąśliwe uwagi Trumpa na temat rzekomej polityki dewaluacyjnej prowadzonej przez Chiny i Rosję.
W efekcie eurodolar poszedł wczoraj w górę, ocierając się o lokalny opór w rejonie 1,2380-90. W istocie nadal się tam znajduje. W szerszym ujęciu mamy oczywiście do czynienia z kontynuacją konsolidacji wszczętej jeszcze w styczniu, a z grubsza mającej zakres 1,2160 – 1,2550.
Ropa WTI idzie w górę, notowany jest poziom 66,5 dolara za baryłkę. To jednak i tak wartość niższa niż wczorajsze maksimum, wygenerowane na poziomie 67,75 USD. W kontekście historycznym wypada rzec, iż obecne ceny ropy są ponad dwa razy wyższe, przy denominowaniu w dolarach, od tych, które kreślono w czasie dołków z początku 2016 roku (bo wtedy było mniej niż 30 dolarów).
Nasz złoty
EUR/PLN zaliczył wczoraj 4,15 i na razie trochę się cofa, aczkolwiek nie jest to jeszcze żadna wielka korekta czy przecena. Teoretycznie można sobie wyobrazić, w korzystnym układzie, próbę rozegrania minimów ze stycznia i lutego, czyli zejścia jeszcze 2 grosze niżej – acz poziom jest dobry także i do odwrotu. Umocnienie złotego z jednej strony wpisuje się w takie zjawiska jak niezłe dane makro i dobre wiadomości o budżecie tudzież poprawa perspektywy naszego ratingu przez S&P, z drugiej jednak kłóci się z luźną polityką RPP. Ta ostatnia jest szczególnie luźna na tle tego, co robi Fed, a nawet EBC.
USD/PLN klaruje się przy 3,35, dołki z lutego są poniżej 3,32. Jeżeli na eurodolarze obroni się lokalny opór, to złoty nieco straci do waluty USA. Co się tyczy funta, to od początku kwietnia mamy tu obraz zasadniczo konsolidacyjny, pomijając efemeryczne, nagłe wychylenia. Obecnie kurs to 4,81, po jednej stronie mamy 4,8250, po drugiej 4,80 (jako przybliżone granice wahań).
Źródło: Tomasz Witczak, FMC Management
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Financial Markets Center Management
Financial Markets Center Management
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Problemy europejskich walut
09:06 Poranny komentarz walutowy XTBKurs złotego może wyglądać dość stabilnie przez pryzmat notowań EURPLN, jednak w tle rozgrywana jest bardzo ewidentna słabość europejskich walut względem dolara. To nie tylko Trump Trade, ale coraz większy rozdźwięk pomiędzy sytuacją gospodarczą USA i Europy. Idealnym streszczeniem obecnej sytuacji fundamentalnej były publikowane w piątek wstępne indeksy PMI za listopad.
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.
Dolar dalej w grze
2024-11-14 Raport DM BOŚ z rynku walutChociaż dane o inflacji CPI, jakie zostały opublikowane wczoraj po południu były zgodne z rynkiem (inflacja w październiku odbiła do 2,6 proc. r/r, a bazowa pozostała przy 3,3 proc. r/r), a oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED nieco wzrosły po tym jak ostatnio się kurczyły - obecnie rynek daje 80 proc. szans na cięcie stóp w grudniu o 25 punktów baz., a do końca 2025 r. widzi spadek stóp o 75 punktów baz. (co jednak wciąż oznacza tylko dwie obniżki w przyszłym roku) - to jednak dolar pozostał silny.
Obniżka w grudniu a dalej pauza
2024-11-14 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersInflacja w USA okazała się zgodna z prognozami. Wynik wskazuje, że inflacja maleje bardzo powoli. Rezultat nie przemawia za tym, żeby Rezerwa Federalna wstrzymała się z decyzją obniżki w grudniu. Rentowności 2 letnie Stanów Zjednoczonych spadły, ale 10-latki w szybkim tempie zaczęły odrabiać straty i ostatecznie na koniec dnia okazały się wyższe. Dolar zyskał co sprowadziło kurs głównej pary walutowej do poziomów najniższych od ponad roku. Rynek zmienił lekko swoją wycenę dotyczącą grudniowej decyzji FOMC – zwiększył szanse na redukcję o 25 pb.
Złoty najsłabszy w tym roku
2024-11-14 Poranny komentarz walutowy XTBSzarża amerykańskiego dolara spowodowała, że para USDPLN dotarła dokładnie do szczytu z połowy kwietnia, który był jednocześnie najwyższym poziomem w tym roku. USDPLN nie był wyżej niż okolice poziomu 4,12, ale jednocześnie wydaje się, że nie jest to ostatni punkt na drodze osłabienia złotego. Co dalej motywuje amerykańskiego dolara i czy jest szansa na korektę? Amerykański dolar umacnia się praktycznie na każdej możliwej parze walutowej. Wspomniana para USDPLN sięgnęła maksymalnych poziomów z tego roku.
EURUSD przy 1,06 ale 1,0450 jest na "wyciągnięcie ręki"
2024-11-13 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersKurs EURUSD w szybkim tempie z poziomu bliskiego 1,12 obniżył się do 1,06. Trwało to niespełna półtora miesiąca. Mocny impuls zniżkowy spowodował, że wzrosty trwające od połowy kwietnia do końca września zostały w pełni zredukowane. Można wyróżnić trzy fazy, które odpowiadały za ten ruch. Pierwsza z nich to pierwsze trzy tygodnie października, kiedy dolar dynamicznie zyskiwał względem innych walut G10 na fali spekulacji, że Dolnad Trump może wygrać jesienne wybory.
Czy raport CPI napędzi notowania dolara?
2024-11-13 Poranny komentarz walutowy XTBTematem przewodnim dzisiejszej sesji jest raport CPI z USA za październik. Wobec ogólnej siły dolara, którą obserwujemy od kilku ostatnich sesji, odczyt ten nabiera kluczowego znaczenia i może on zadecydować czy widoczne obecnie ruchy wzrostowe wobec euro oraz polskiego złotego będą przedłużane czy może jednak czeka nas techniczna korekta. Wobec napływających danych cząstkowych przewidujemy, że nowy odczyt (publikacja o 14:30) wskaże wyższą presję cenową w gospodarce.