Data dodania: 2018-04-16 (09:52)
USA przeprowadziły atak rakietowy na Syrię, ale rynki nie robią sobie z tego zbyt wiele. Strategia ataku „raz, a dobrze” zdaje się dawać inwestorom powód, by nie marnować budowanego w ubiegłym tygodniu apetytu na ryzyko. Obawy o rozwój sytuacji geopolitycznej nie znikają jednak całkowicie, więc pozostaniemy na pastwie niespodziewanych nagłówków w serwisach informacyjnych.
W piątek niestety miałem dobre przeczucie, że temat syryjski może mieć przykre rozwinięcia w weekend, jednak reakcja rynku jest zdumiewająco niemal niewidoczna. Cofnięcie USD/JPY o 30 pipsów, czy wahania ceny złota w granicach 0,5 proc. nie są warte opisywania. Sugestie, że działania militarne nie przerodzą się w dłuższą kampanię (prezydent Trump stwierdził, że „misja została wykonana”) pomagają uspokoić reakcję. Mimo to kontynuacja konfliktu nie jest wykluczona: Trump ostrzegł, że odpowie na kolejny atak z wykorzystaniem broni chemicznej; prezydent Putin przestrzega przed „chaosem”, który może wyniknąć z kolejnych ataków na Syrię; USA jest gotowe na nałożenie sankcji na kolejne spółki rosyjskie, które mogą być podejrzewane o powiązania z syryjskim reżimem. W przerwach między publikacjami danych makro pozostaje śledzić serwisy informacyjne (i portale społecznościowe) na wypadek niespodziewanych komunikatów.
Możliwe, że poniedziałek zostanie wykorzystany przez inwestorów na potwierdzanie, czy rzeczywiście można zignorować weekendowe wydarzenia, czy jednak jest powód do redukcji ryzykownych pozycji. Obraz techniczny na parach z AUD, NZD i JPY wskazuje na brzydkie korekty i nieudane wybicia istotnych poziomów techniczne. To przynajmniej może ostudzić zapał do kontynuacji trendów z zeszłego tygodnia. Jeśli jednak najbliższa doba pozostanie spokojna, powrót risk-on jest drogą po linii najmniejszego oporu.
Głównym punktem kalendarza w poniedziałek jest sprzedaż detaliczna z USA. Oczekiwania są po pozytywnej stronie (0,4 proc. m/m) po serii trzech odczytów po -0,1 proc. Mimo to nie można zapominać, że USD ma problem, by wyraźnie zyskiwać po dobrych publikacjach, za to rozczarowania są skrzętnie odzwierciedlane przez rynek.
Wbrew naszym i większości rynku oczekiwaniom agencja S&P zdecydowała się na podwyższenie perspektywy ratingu Polski ze stabilnej do pozytywnej. Agencja spodziewa się mocnej ekspansji gospodarki w 2018 r. wobec solidnego popytu zewnętrznego, hojnych transferów z UE oraz odporności fundamentów Polskiej gospodarki. Rewizja wskazuje również na rosnące przekonanie, że reformy administracji podatkowej wygenerowały sekularny wzrost dochodów publicznych na poziomie ok. 0,5 proc. PKB. Ta ostatnia kwestia mogła przeważyć o zmianie oceny, pomimo podtrzymania zdania o obecności szeregu ryzyk, w tym wzrost presji na sytuację budżetową ze strony kurczącej się i starzejącej populacji w wieku produkcyjnym. Stabilność EUR/PLN dziś rano sugeruje, że za część umocnienia złotego pod koniec ubiegłego tygodnia mogło odpowiadać pozycjonowanie się inwestorów na wypadek rewizji perspektywy, w efekcie czego kontynuacja umocnienia nie jest pewna. Złoty pozostaje zdane na wahania sentymentu zewnętrznego i ostatnia poprawa nastrojów sprzyja osuwaniu EUR/PLN, choć w szerszym ujęciu nie widać, aby rynek nabierał wyraźnego kierunku.
Możliwe, że poniedziałek zostanie wykorzystany przez inwestorów na potwierdzanie, czy rzeczywiście można zignorować weekendowe wydarzenia, czy jednak jest powód do redukcji ryzykownych pozycji. Obraz techniczny na parach z AUD, NZD i JPY wskazuje na brzydkie korekty i nieudane wybicia istotnych poziomów techniczne. To przynajmniej może ostudzić zapał do kontynuacji trendów z zeszłego tygodnia. Jeśli jednak najbliższa doba pozostanie spokojna, powrót risk-on jest drogą po linii najmniejszego oporu.
Głównym punktem kalendarza w poniedziałek jest sprzedaż detaliczna z USA. Oczekiwania są po pozytywnej stronie (0,4 proc. m/m) po serii trzech odczytów po -0,1 proc. Mimo to nie można zapominać, że USD ma problem, by wyraźnie zyskiwać po dobrych publikacjach, za to rozczarowania są skrzętnie odzwierciedlane przez rynek.
Wbrew naszym i większości rynku oczekiwaniom agencja S&P zdecydowała się na podwyższenie perspektywy ratingu Polski ze stabilnej do pozytywnej. Agencja spodziewa się mocnej ekspansji gospodarki w 2018 r. wobec solidnego popytu zewnętrznego, hojnych transferów z UE oraz odporności fundamentów Polskiej gospodarki. Rewizja wskazuje również na rosnące przekonanie, że reformy administracji podatkowej wygenerowały sekularny wzrost dochodów publicznych na poziomie ok. 0,5 proc. PKB. Ta ostatnia kwestia mogła przeważyć o zmianie oceny, pomimo podtrzymania zdania o obecności szeregu ryzyk, w tym wzrost presji na sytuację budżetową ze strony kurczącej się i starzejącej populacji w wieku produkcyjnym. Stabilność EUR/PLN dziś rano sugeruje, że za część umocnienia złotego pod koniec ubiegłego tygodnia mogło odpowiadać pozycjonowanie się inwestorów na wypadek rewizji perspektywy, w efekcie czego kontynuacja umocnienia nie jest pewna. Złoty pozostaje zdane na wahania sentymentu zewnętrznego i ostatnia poprawa nastrojów sprzyja osuwaniu EUR/PLN, choć w szerszym ujęciu nie widać, aby rynek nabierał wyraźnego kierunku.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
nerwowy poranek, ale nic poza tym
2024-04-19 Raport DM BOŚ z rynku walutInformacje o poranku o tym, że Izrael zaatakował cele w Iranie zmroziły rynki - reakcją była ponownie ucieczka od ryzyka, ale finalnie napięcie szybko ustąpiło. Kolejne doniesienia wskazały na wybuchy w pobliżu kluczowej bazy wojskowej w Isfahan, a operacja miałaby zostać przeprowadzona z użyciem dronów. Niemniej sam Iran szybko zdementował doniesienia, jakoby miała to być operacja izraelska, dając do zrozumienia, że nie było żadnych poważnych zniszczeń.
Dolar zaczął słabnąć
2024-04-18 Raport DM BOŚ z rynku walutCzwartkowy ranek przynosi kontynuację widocznej w środę korekty wcześniejszych zwyżek dolara. Gorzej wypadają jeszcze niektóre waluty rynków wschodzących, które kosmetycznie tracą, ale na głównych majors widać odreagowanie. Podobnie jak wczoraj na uwagę zasługuje siła walut Antypodów, korony szwedzkiej, czy też funta - a więc tych walut, które zwyczajowo są wrażliwe na wahania globalnego ryzyka.
Czy EURUSD spadnie do 1,0450?
2024-04-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWczoraj inwestorzy ponownie redukowali ryzyko. Amerykańskie akcje kontynuowały spadki. Ponownie słabo radziły sobie spółki technologiczne. To wszystko pokłosie niepewności co do obniżek stóp procentowych przez Fed w tym roku, słabych raportów poszczególnych spółek i utrzymujących się napięć na Bliskim Wschodzie. Indeks Sp500 tracił czwartą sesję z rzędu. Rentowności amerykańskich obligacji spadły wczoraj po wtorkowym wzroście wywołanym „jastrzębim” tonem przewodniczącego Fed Jerome Powella. Dolar lekko stracił. Wczoraj opublikowano Beżową Księgę.
Powell przyznał, że z inflacją jest problem
2024-04-17 Raport DM BOŚ z rynku walutWczoraj po południu agencje zacytowały słowa szefa FED, który dał do zrozumienia, że myślenie o obniżkach stóp procentowych może nie być wskazane w sytuacji, kiedy ostatnie dane pokazały brak postępów na drodze spadku inflacji w stronę celu. Powell tak naprawdę potwierdził to czego rynek spodziewał się już od pewnego czasu - scenariusz "higher for longer" dla stóp procentowych w USA jest jak najbardziej prawdopodobny.
Fed pozostaje na restrykcyjnym kursie
2024-04-17 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersMożna wyciągnąć wnioski, że Fed wykorzystuje każdą nadarzającą się okazję do tego, żeby komunikować rynkowi swoje mocno restrykcyjne nastawienie. Wczoraj taki sygnał wysłał Jerome Powell podczas The Washington Forum. W podobnym tonie wypowiadali się również inni przedstawiciele Rezerwy Federalnej. Wyniki indeksów z Wall Street były mieszane. Zmienność była umiarkowana.
Co stoi za spadkami polskiego złotego?
2024-04-17 Poranny komentarz walutowy XTBPolski złoty nie ma lekko. Na przestrzeni ostatniego tygodnia nasza rodzima waluta osłabiła się względem franka o 3,5%, dolara o 3,3%, funta o 2,9%, a w przypadku euro o 2,2%. Tylko wczoraj para EURPLN odnotowała największy wzrost intraday od czasów nieoczekiwanej obniżki stóp procentowych w Polsce we wrześniu 2023 roku. Za wyprzedażami stoi kilka czynników, ale najważniejszym z nich wydaje się zmiana tła gospodarczo-geopolitycznego.
Festiwal pretekstów...
2024-04-16 Raport DM BOŚ z rynku walutDoniesienia z Izraela, jakie zaczęły spływać wczoraj po południu zaprzeczyły rynkowej narracji o deeskalacji napięcia na Bliskim Wschodzie po ataku Iranu na Izrael, jaki miał miejsce w weekend. Izraelskie władze wbrew intencjom USA i krajów zachodnich nie zeszły z agresywnego tonu związanego z możliwą odpowiedzią na ruch Iranu.
Jak głęboka będzie korekta na giełdach?
2024-04-16 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPoniedziałkowa sesja przyniosła kontynuację wyprzedaży na amerykańskim rynku akcji. Rentowności obligacji skarbowych USA wzrosły po lepszych niż oczekiwano danych o sprzedaży detalicznej, które potwierdzają pogląd, że Fed nie będzie spieszyć się z obniżkami stóp procentowych. Utrzymujące się napięcia geopolityczne spowodowały, że „indeks strachu” VIX ponownie wzrósł powyżej 19 pkt. Dolar zyskał a kurs EUR/USD dziś rano jest blisko poziomu 1,06. Złoto po początkowym spadku odzyskało wigor. Ropa zakończyła dzień na minusie.
Geopolityka wysuwa się na pierwszy plan
2024-04-15 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersW piątek obserwowaliśmy odwrót inwestorów od ryzyka. To w głównej mierze pokłosie napięć geopolitycznych. Zmienność na rynku wzrosła. Indeksy z Wall Street zdecydowanie obrały kierunek południowy. SP500 stracił 1,5 proc. a Nasdaq Composite 1,6 proc., Dow Jones znalazł się pod kreską 1,2 proc. Indeks „strachu” VIX wzrósł na moment do poziomu powyżej 19 pkt. i obecnie utrzymuje się powyżej 17 pkt. Złoto po wyznaczeniu nowego rekordu na poziomie 2430 USD spadło gwałtownie o 100 USD.
Eskalacja, czy deeskalacja?
2024-04-15 Raport DM BOŚ z rynku walutPrzeprowadzony podczas weekendu odwet Iranu na Izraelu był jednak bezprecedensowy - mamy złamanie kolejnego "tabu" na Bliskim Wschodzie, kiedy to blisko dwa tygodnie temu izraelskie rakiety uderzyły w ambasadę Iranu na terenie Syrii. Zmasowana operacja z użyciem dronów była jednak bardziej pokazem siły militarnej Iranu, co druga strona potraktowała podobnie (chociaż konieczne było wsparcie ze strony USA). W przeciwieństwie do ataku Hamasu w październiku, tym razem operacja była spodziewana przez służby.