Data dodania: 2018-04-16 (09:43)
niespodziewanie podwyższyła perspektywę ratingu. Polska waluta kwotowana jest następująco: 4,1659 PLN za euro, 3,3782 PLN wobec dolara amerykańskiego, 3,5105 PLN względem franka szwajcarskiego oraz 4,8124 PLN w relacji do funta szterlinga. Rentowności polskiego długu wynoszą 3,039% (z 13.04) w przypadku papierów 10-letnich.
Początek nowego tygodnia przynosi podtrzymanie mocniejszego PLN z piątku po tym jak agencja S&P
Wydarzeniem końcówki tygodnia na rynku PLN należy określić dość niespodziewany ruch ze strony agencji S&P odnośnie podwyższenia perspektywy ratingu Polski do pozytywnej. Co prawda agencja podwyższyła niedawno prognozy wzrostu dla Polski na rok 2018r. Jednak szeroki konsensus rynkowy zakładał raczej utrzymanie BBB+ z perspektywą stabilną. W argumentacji czytamy, iż S&P oczekuje dalszej ekspansji gospodarczej Polski w 2018 za sprawą solidnego popytu zewnętrznego, napływu środków z UE, odporności dużej, zróżnicowanej, otwartej gospodarki. Dodatkowo S&P wierzy, że rząd będzie w stanie przeciwdziałać ryzykom związanym z przegrzaniem gospodarki i skomplikowanymi relacjami z UE. Należy w tym miejscu wspomnieć, iż S&P ocenia Polskę 2 stopnie niżej niż np. Moody's. W reakcji na ww. decyzję EUR/PLN spadł do okolic 4,16 PLN wobec 4,18 PLN w piątek rano. Innym z istotnych wydarzeń rynkowych jest bez wątpienia informacja, iż w nocy z piątku na sobotę (13-14 kwietnia), połączone siły lotnictwa amerykańskiego, brytyjskiego i francuskiego przeprowadziły serię nalotów w Syrii. To odwet za użycie broni chemicznej podczas ataku w mieście Duma. Co ciekawe rynek nie odebrał doniesień tych jako wyraźnego sygnału przejścia na układy risk-off na rynkach. Ropa co prawda traci, jednak np. amerykański dolar umacnia się wobec japońskiego jena (zwyczajowo traktowanego jako bezpieczna przystań dla kapitału). Początek sesji w Europie również nie wskazuje na wyraźny odpływ kapitałów z walut EM. Należy mieć jednak świadomość, iż PLN zanotował w ostatnich tygodniach dość znaczące umocnienie, stąd ewentualne dalsze zwyżki USD (połączone np. ze słabością EM) najpewniej przełożyłyby się na realizację zysków ze wzrostów PLN.
W trakcie dzisiejszej sesji poznamy dane dot. odczytu inflacji bazowej za marzec. Rynek spodziewa się wskazania na poziomie 0,6% r/r wobec 0,8% r/r uprzednio. Ponadto mamy pakiet danych z USA (m.in. sprzedaż detaliczna), choć najpewniej uwaga rynków skupiać się będzie na weekendowych wydarzeniach w Syrii.
Z rynkowego punktu widzenia okolice 4,1580-4,1670 EUR/PLN staną się najpewniej strefą wyhamowania umocnienia PLN wobec EUR. Warto ponadto wspomnieć o spadku kursu CHF/PLN do okolic 3,50 PLN, co jest najniższym poziomem od grudnia 2014r.
Wydarzeniem końcówki tygodnia na rynku PLN należy określić dość niespodziewany ruch ze strony agencji S&P odnośnie podwyższenia perspektywy ratingu Polski do pozytywnej. Co prawda agencja podwyższyła niedawno prognozy wzrostu dla Polski na rok 2018r. Jednak szeroki konsensus rynkowy zakładał raczej utrzymanie BBB+ z perspektywą stabilną. W argumentacji czytamy, iż S&P oczekuje dalszej ekspansji gospodarczej Polski w 2018 za sprawą solidnego popytu zewnętrznego, napływu środków z UE, odporności dużej, zróżnicowanej, otwartej gospodarki. Dodatkowo S&P wierzy, że rząd będzie w stanie przeciwdziałać ryzykom związanym z przegrzaniem gospodarki i skomplikowanymi relacjami z UE. Należy w tym miejscu wspomnieć, iż S&P ocenia Polskę 2 stopnie niżej niż np. Moody's. W reakcji na ww. decyzję EUR/PLN spadł do okolic 4,16 PLN wobec 4,18 PLN w piątek rano. Innym z istotnych wydarzeń rynkowych jest bez wątpienia informacja, iż w nocy z piątku na sobotę (13-14 kwietnia), połączone siły lotnictwa amerykańskiego, brytyjskiego i francuskiego przeprowadziły serię nalotów w Syrii. To odwet za użycie broni chemicznej podczas ataku w mieście Duma. Co ciekawe rynek nie odebrał doniesień tych jako wyraźnego sygnału przejścia na układy risk-off na rynkach. Ropa co prawda traci, jednak np. amerykański dolar umacnia się wobec japońskiego jena (zwyczajowo traktowanego jako bezpieczna przystań dla kapitału). Początek sesji w Europie również nie wskazuje na wyraźny odpływ kapitałów z walut EM. Należy mieć jednak świadomość, iż PLN zanotował w ostatnich tygodniach dość znaczące umocnienie, stąd ewentualne dalsze zwyżki USD (połączone np. ze słabością EM) najpewniej przełożyłyby się na realizację zysków ze wzrostów PLN.
W trakcie dzisiejszej sesji poznamy dane dot. odczytu inflacji bazowej za marzec. Rynek spodziewa się wskazania na poziomie 0,6% r/r wobec 0,8% r/r uprzednio. Ponadto mamy pakiet danych z USA (m.in. sprzedaż detaliczna), choć najpewniej uwaga rynków skupiać się będzie na weekendowych wydarzeniach w Syrii.
Z rynkowego punktu widzenia okolice 4,1580-4,1670 EUR/PLN staną się najpewniej strefą wyhamowania umocnienia PLN wobec EUR. Warto ponadto wspomnieć o spadku kursu CHF/PLN do okolic 3,50 PLN, co jest najniższym poziomem od grudnia 2014r.
Źródło: Konrad Ryczko, Analityk DM BOŚ SA
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Odbicie na indeksach
09:38 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersJesteśmy w okresie blackout-u, co oznacza, że na rynek nie „wypłyną” żadne komentarze ze strony przedstawicieli Fed-u. To również informacja, że na przyszły tydzień zaplanowane jest kolejne posiedzenie FOMC. Dziś w centrum uwagi znajdą się odczyty PMI dla Europy. Wskaźnik dla usług dla strefy euro zaskoczył wynikami za luty i marzec opuszczając obszar recesji (powyżej 50 pkt.). Oczekiwana jest dalsza poprawa sytuacji. Wczoraj indeksy giełdowe w USA oraz te na Starym Kontynencie odnotowały pozytywną sesję.
Japoński jen na 34-letnich minimach
09:37 Poranny komentarz walutowy XTBPoczątek tygodnia nie był specjalnie udany dla japońskiej waluty. Jen w stosunku do dolara wybił się na nowe 34-letnie minima, tym samym uwydatniając zupełnie odmienne nastawienie dotyczące polityki monetarnej Banku Japonii oraz Rezerwy Federalnej. Jastrzębi zwrot dokonywany na przestrzeni ostatniego miesiąca, który mocno ograniczył spektrum potencjalnych obniżek stóp FED w tym roku, silnie działa na rentowności obligacji amerykańskich, a to bezpośrednio koreluje z silnym dolarem.
Studzenie emocji...
2024-04-22 Raport DM BOŚ z rynku walutWeekend nie przyniósł informacji mogących prowadzić do jakiejś kolejnej eskalacji na Bliskim Wschodzie, wręcz odwrotnie - Iran dał do zrozumienia, że "sprawa jest załatwiona" - co może sugerować możliwą deeskalację w geopolityce w kolejnych dniach. To pozwoli skupić się rynkom na innych tematach, a konkretnie na dalszych perspektywach dla rynków akcji, gdyż to będzie mieć przełożenie na tzw. globalny sentyment.
Rynek czeka na piątkowe dane
2024-04-22 Komentarz poranny TMS BrokersW piątek dominowały negatywne nastroje ze względu na utrzymujące się napięcia geopolityczne. Nie bez znaczenia było również ograniczanie przez rynki oczekiwań dotyczących obniżek stóp procentowych Fed w związku z ryzykiem inflacyjnym. Po kolejnych doniesieniach, że atak Izraela nie wywołał szybkiego odwetu ze strony Iranu sytuacja nieco się uspokoiła. Ostatecznie Nasdaq Composite stracił 2,1 proc. a SP500 spadł o 0,9 proc. Jedynie Dow Jones wyszedł na plus i zanotował wynik 0,6 proc. Złoty był nieco mocniejszy ale wciąż jest zdecydowanie słabszy niż przed tygodniem.
To tylko turbulencje?
2024-04-22 Poranny komentarz walutowy XTBUbiegły tydzień był dość wyboisty dla notowań złotego. W pewnym momencie dolar kosztował już nawet ponad 4,12 złotego. Sytuacja jednak uspokoiła się – czy było to tylko jednorazowa zmienność? Na rynku dzieje się naprawdę sporo. Mamy napięcia geopolityczne na Bliskim Wschodzie, oddalającą się perspektywę obniżek stóp procentowych w USA, startujący dość nerwowo sezon wyników kwartalnych w USA. Tworzy to dość ciekawy kontekst dla rynku złotego, na którym nie brakuje też wpływu lokalnych czynników.
nerwowy poranek, ale nic poza tym
2024-04-19 Raport DM BOŚ z rynku walutInformacje o poranku o tym, że Izrael zaatakował cele w Iranie zmroziły rynki - reakcją była ponownie ucieczka od ryzyka, ale finalnie napięcie szybko ustąpiło. Kolejne doniesienia wskazały na wybuchy w pobliżu kluczowej bazy wojskowej w Isfahan, a operacja miałaby zostać przeprowadzona z użyciem dronów. Niemniej sam Iran szybko zdementował doniesienia, jakoby miała to być operacja izraelska, dając do zrozumienia, że nie było żadnych poważnych zniszczeń.
Dolar zaczął słabnąć
2024-04-18 Raport DM BOŚ z rynku walutCzwartkowy ranek przynosi kontynuację widocznej w środę korekty wcześniejszych zwyżek dolara. Gorzej wypadają jeszcze niektóre waluty rynków wschodzących, które kosmetycznie tracą, ale na głównych majors widać odreagowanie. Podobnie jak wczoraj na uwagę zasługuje siła walut Antypodów, korony szwedzkiej, czy też funta - a więc tych walut, które zwyczajowo są wrażliwe na wahania globalnego ryzyka.
Czy EURUSD spadnie do 1,0450?
2024-04-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWczoraj inwestorzy ponownie redukowali ryzyko. Amerykańskie akcje kontynuowały spadki. Ponownie słabo radziły sobie spółki technologiczne. To wszystko pokłosie niepewności co do obniżek stóp procentowych przez Fed w tym roku, słabych raportów poszczególnych spółek i utrzymujących się napięć na Bliskim Wschodzie. Indeks Sp500 tracił czwartą sesję z rzędu. Rentowności amerykańskich obligacji spadły wczoraj po wtorkowym wzroście wywołanym „jastrzębim” tonem przewodniczącego Fed Jerome Powella. Dolar lekko stracił. Wczoraj opublikowano Beżową Księgę.
Powell przyznał, że z inflacją jest problem
2024-04-17 Raport DM BOŚ z rynku walutWczoraj po południu agencje zacytowały słowa szefa FED, który dał do zrozumienia, że myślenie o obniżkach stóp procentowych może nie być wskazane w sytuacji, kiedy ostatnie dane pokazały brak postępów na drodze spadku inflacji w stronę celu. Powell tak naprawdę potwierdził to czego rynek spodziewał się już od pewnego czasu - scenariusz "higher for longer" dla stóp procentowych w USA jest jak najbardziej prawdopodobny.
Fed pozostaje na restrykcyjnym kursie
2024-04-17 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersMożna wyciągnąć wnioski, że Fed wykorzystuje każdą nadarzającą się okazję do tego, żeby komunikować rynkowi swoje mocno restrykcyjne nastawienie. Wczoraj taki sygnał wysłał Jerome Powell podczas The Washington Forum. W podobnym tonie wypowiadali się również inni przedstawiciele Rezerwy Federalnej. Wyniki indeksów z Wall Street były mieszane. Zmienność była umiarkowana.