
Data dodania: 2018-04-12 (10:29)
Opublikowany wczoraj wieczorem protokół z posiedzenia FOMC ograniczył nieco skalę osłabienia dolara. Polityka monetarna Fed - a z pewnością komunikacja z rynkiem – dryfuje stopniowo
w bardziej jastrzębim kierunku i jest elementem rynkowej układanki pozytywnym dla amerykańskiej waluty.
Szkopuł w tym, że obecnie dużo ważniejsze dla inwestorów są czynniki geopolityczne i obawy o wojny handlowe. Chaos w administracji Trumpa i jej kolejne zaskakujące kroki spychają fundamenty na dalszy plan a najważniejszą częścią dnia dla rynków staje się wczesne popołudnie, kiedy Trump wysyła w świat pierwsze wiadomości na Twitterze.
Globalne rynki (zwłaszcza rynek akcji, ale również np. metali przemysłowych) pozostają pogrążone
w mocnych turbulencjach. Będą one naszym zdaniem rozlewać się na kolejne klasy aktywów. Złoty mający za sobą kilkugroszowe umocnienie względem euro w takim środowisku powinien powrócić do osłabienia. Kurs EUR/PLN będzie naszym zdaniem powracać ponad 4,20 i kierować się do 4,25
a następnie potencjalnie nawet 4,28.
Nie dość, że temat wojen handlowych może nieco przyhamować rozpędzoną globalną gospodarkę, to na przygaśnięcie impetu wzrostu gospodarczego u naszych najważniejszych partnerów handlowych zdaje się wskazywać seria ostatnich publikacji makroekonomicznych z indeksami PMI na czele. Innymi słowy: szczyt cyklu koniunkturalnego w strefie euro może być już za nami. Podobnie sugerować może chociażby ostatnia porcja danych z Czech. Warto też odnotować, że inne ważne waluty świata emerging markets znajdują się pod silną presją. Lira jest najsłabsza do euro w historii: EUR/TRY na początku tygodnia pokonał barierę 5,0 i wszedł w fazę wręcz parabolicznych wzrostów. Rubla objęto potężną wyprzedażą po nałożeniu nowych sankcji na Rosję a południowoafrykański rand wyraźnie potaniał. Przy negatywnym nastawieniu do innych walut z koszyka EMEA złoty może mieć problemy z przedłużeniem mozolnie postępującego umocnienia. Tym bardziej kiedy jasne stało się, że przez minimum kilka kwartałów Rada Polityki Pieniężnej nie będzie się kwapić z podwyżkami stóp procentowych.
W tym tygodniu Nowotny z ECB wsparł euro dywagacjami na temat wychodzenia ze strategii ultrałagodnej polityki. Nie sądzimy jednak, by jego słowa znalazły odbicie w protokole z posiedzenia ECB. Rada Prezesów bardzo daleka jest od deklaracji dotyczących kształtu polityki w 2019 roku. Wspólnej walucie uroku odejmuje nieco i przygaśnięcie presji cenowej i wyraźnie słabsze (i odstające od oczekiwań) dane ze sfery realnej. Wzrost jest i pozostanie więcej niż przyzwoity, ale impet nieco spowolnił. W rezultacie – przy utrzymującej się nieufności do dolara - nie widzimy podstaw, by EUR/USD mógł w najbliższym czasie wychodzić ponad górne ograniczenie obowiązującego od tygodni przedziału wahań 1,22-1,2550. Kurs obecnie znajduje się w jego połowie i nieco ponad 55 – sesyjną średnią ruchomą. Marsz w górę ogranicza pułap 1,24. Większą przestrzeń do zniżek w niepewnym środowisku zmiennych nastrojów zdają się mieć EUR/GBP czy EUR/JPY. Spodziewamy się, że w gronie walut surowcowych AUD będzie odstawać od NZD oraz CAD. Dolar kanadyjski jest wspierany przez silne zwyżki cen ropy (WTI najdroższa od 2014 roku) i zepchnięcie na dalszy plan obaw o przyszłość porozumienia NAFTA.
Globalne rynki (zwłaszcza rynek akcji, ale również np. metali przemysłowych) pozostają pogrążone
w mocnych turbulencjach. Będą one naszym zdaniem rozlewać się na kolejne klasy aktywów. Złoty mający za sobą kilkugroszowe umocnienie względem euro w takim środowisku powinien powrócić do osłabienia. Kurs EUR/PLN będzie naszym zdaniem powracać ponad 4,20 i kierować się do 4,25
a następnie potencjalnie nawet 4,28.
Nie dość, że temat wojen handlowych może nieco przyhamować rozpędzoną globalną gospodarkę, to na przygaśnięcie impetu wzrostu gospodarczego u naszych najważniejszych partnerów handlowych zdaje się wskazywać seria ostatnich publikacji makroekonomicznych z indeksami PMI na czele. Innymi słowy: szczyt cyklu koniunkturalnego w strefie euro może być już za nami. Podobnie sugerować może chociażby ostatnia porcja danych z Czech. Warto też odnotować, że inne ważne waluty świata emerging markets znajdują się pod silną presją. Lira jest najsłabsza do euro w historii: EUR/TRY na początku tygodnia pokonał barierę 5,0 i wszedł w fazę wręcz parabolicznych wzrostów. Rubla objęto potężną wyprzedażą po nałożeniu nowych sankcji na Rosję a południowoafrykański rand wyraźnie potaniał. Przy negatywnym nastawieniu do innych walut z koszyka EMEA złoty może mieć problemy z przedłużeniem mozolnie postępującego umocnienia. Tym bardziej kiedy jasne stało się, że przez minimum kilka kwartałów Rada Polityki Pieniężnej nie będzie się kwapić z podwyżkami stóp procentowych.
W tym tygodniu Nowotny z ECB wsparł euro dywagacjami na temat wychodzenia ze strategii ultrałagodnej polityki. Nie sądzimy jednak, by jego słowa znalazły odbicie w protokole z posiedzenia ECB. Rada Prezesów bardzo daleka jest od deklaracji dotyczących kształtu polityki w 2019 roku. Wspólnej walucie uroku odejmuje nieco i przygaśnięcie presji cenowej i wyraźnie słabsze (i odstające od oczekiwań) dane ze sfery realnej. Wzrost jest i pozostanie więcej niż przyzwoity, ale impet nieco spowolnił. W rezultacie – przy utrzymującej się nieufności do dolara - nie widzimy podstaw, by EUR/USD mógł w najbliższym czasie wychodzić ponad górne ograniczenie obowiązującego od tygodni przedziału wahań 1,22-1,2550. Kurs obecnie znajduje się w jego połowie i nieco ponad 55 – sesyjną średnią ruchomą. Marsz w górę ogranicza pułap 1,24. Większą przestrzeń do zniżek w niepewnym środowisku zmiennych nastrojów zdają się mieć EUR/GBP czy EUR/JPY. Spodziewamy się, że w gronie walut surowcowych AUD będzie odstawać od NZD oraz CAD. Dolar kanadyjski jest wspierany przez silne zwyżki cen ropy (WTI najdroższa od 2014 roku) i zepchnięcie na dalszy plan obaw o przyszłość porozumienia NAFTA.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Wojna walutowa: Rosja i Iran chcą porzucić dolara – co to oznacza?
2025-06-16 Analizy walutowe MyBank.plWojna walutowa to zjawisko, które może znacząco wpłynąć na globalną gospodarkę, a co za tym idzie, na Twój portfel. Ostatnio na arenie międzynarodowej pojawiły się doniesienia o tym, że Rosja i Iran dążą do porzucenia dolara amerykańskiego w swoich transakcjach handlowych. Ta decyzja niesie ze sobą konsekwencje, które warto zrozumieć, abyś mógł lepiej zarządzać swoimi finansami.
Niewielki wpływ konfliktu?
2025-06-16 Raport DM BOŚ z rynku walutNa rynku złotego nie widać zbytnio wpływu konfliktu izraelsko-irańskiego, choć podobnie wygląda to na rynkach globalnych, gdzie echa były widoczne dzisiaj w nocy jeszcze na ropie i złocie, ale później te surowce cofnęły się w dół. Jeszcze w piątek wieczorem widoczne były próby "łapania" dołków na Wall Street (indeksy zakończyły handel na mniejszych minusach, niż mogły), a na EURUSD jeszcze kilka godzin wcześniej odbiliśmy się od wsparć przy 1,15.
Złoty bez reakcji na Bliski Wschód
2025-06-16 Poranny komentarz walutowy XTBOd piątku globalne media, w tym także ekonomiczne, żyją wojną na Bliskim Wschodzie. Izrael zaatakował Iran, trochę niespodziewanie, zaś od tego czasu napięcie nie spada. Reakcja globalnych rynków jest jednak ograniczona, zaś notowania złotego są stabilne. Atak Izraela nie był być może kompletnym zaskoczeniem (do wymiany ciosów dochodziło już wcześniej, jednak były one „kontrolowane”), ale jednak jego skala oznacza, że na Bliskim Wschodzie możemy już mówić o otwartym konflikcie zbrojnym.
Polska waluta pod presją wydarzeń na Bliskim Wschodzie
2025-06-13 Komentarz do rynku złotego DM BOŚAtak Izraela na Iran, jaki miał miejsce w nocy, doprowadził do wzrostu awersji wobec ryzykownych aktywów. Na walutach widać ruch w stronę bezpiecznych przystani (frank i jen), ale i tez dolara. To szkodzi złotemu, ale nadmiernych emocji nie widać. Para EURPLN przejściowo zbliżyła się do 4,28 zł, a USDPLN naruszył poziom 3,71 zł. Niemniej później złoty odrobił część strat - o godz. 9:36 euro było już tańsze o pół grosza, a dolar o ponad półtora schodząc znów poniżej 3,70 zł.
Lekkie podbicie ryzyka
2025-06-12 Raport DM BOŚ z rynku walutCzwartkowy handel na FX wypada mieszanie, jeżeli chodzi o dolara. Jest on silniejszy względem walut Antypodów i funta (pośród G-7), oraz emerging markets. Wobec pozostałych walut dalej spada kontynuując ruch z wczoraj. Wpływ na to miały dane o majowej inflacji CPI z USA, która nie odbiła aż tak mocno, jak się tego obawiano, co szybko odebrano jako sygnał, że FED mógłby obniżyć stopy procentowe jeszcze we wrześniu. To ruszyło rynkiem obligacji (spadły rentowności), ale i też osłabiło dolara.
Dolar słabnie przez cła i inflację
2025-06-12 Poranny komentarz walutowy XTBPara EURUSD znalazła się powyżej poziomu 1,15 i ma szanse na najwyższe zamknięcie od 2021 roku. To wszystko ma miejsce w czasie, kiedy ponownie rosną oczekiwania na cięcia stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych, a cały świat ponownie pokazuje lekką niechęć do Stanów Zjednoczonych, biorąc pod uwagę groźby Trumpa dotyczące ceł. Czy dolar ma jeszcze szansę odzyskać twarz? Czy jest raczej skazany na dalsze spadki, co teoretycznie byłoby na rękę Trumpowi, który chce pobudzić konkurencyjność amerykańskiego przemysłu?
Inflacja w USA słabnie, efektu taryf jeszcze nie widać
2025-06-12 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersInflacja konsumencka w Stanach Zjednoczonych po raz czwarty z rzędu zaskoczyła in plus, sygnalizując wyraźne osłabienie presji cenowej. W maju wskaźnik CPI wzrósł zaledwie o 0,1 proc. w ujęciu miesięcznym, zarówno w ujęciu ogólnym, jak i po wyłączeniu cen energii i żywności. To wynik zdecydowanie niższy od oczekiwań rynkowych, odpowiednio 0,2 proc. i 0,3 proc., który może mieć istotne konsekwencje dla polityki monetarnej Rezerwy Federalnej.
Czy polska przyjmie walutę Euro w najbliższych latach?
2025-06-11 Felieton MyBank.plCzy zastanawialiście się kiedyś, co tak naprawdę stoi na przeszkodzie, by Polska zamieniła złotówkę na euro? Bo z jednej strony mamy unijny obowiązek z traktatu akcesyjnego, a z drugiej – realny brak woli politycznej, gospodarcze zawahania i społeczne wątpliwości. Rozwińmy więc ten temat, zanurzając się trochę głębiej w historię, ekonomię i codzienne doświadczenia obywateli.
Dolar czeka na inflację CPI
2025-06-11 Raport DM BOŚ z rynku walutAmerykańska waluta w środę rano kosmetycznie zyskuje na szerokim rynku, po tym jak pojawiły się pozytywne informacje po dwóch dniach negocjacji handlowych pomiędzy USA, a Chinami. Strony porozumiały się, co do umowy ramowej, która ma realizować założenia tzw. porozumienia genewskiego, które było podstawą do wzajemnej redukcji horrendalnych ceł w maju. Dla USA oznacza to udrożnienie i usprawnienie eksportu metali ziem rzadkich przez Chiny, z kolei Chińczycy oczekują złagodzenia restrykcji dotyczących przepływu technologii i komponentów z nią związanych.
Porozumienie handlowe USA–Chiny – wstępny przełom?
2025-06-11 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPo dwóch dniach intensywnych negocjacji handlowych w Londynie, przedstawiciele Stanów Zjednoczonych i Chin osiągnęli wstępne porozumienie w sprawie ram wdrożenia tzw. konsensusu genewskiego. Głównym celem tego planu jest przywrócenie przepływu towarów wrażliwych – w tym komponentów technologicznych i surowców strategicznych – które dotąd były blokowane przez wzajemne restrykcje handlowe. Osiągnięcie to stanowi potencjalnie ważny krok w kierunku deeskalacji trwającego od dłuższego czasu konfliktu handlowego między dwiema największymi gospodarkami świata.