Data dodania: 2018-04-11 (11:20)
Kluczowe informacje z rynków: SYRIA: Biały Dom podał wczoraj, że Donald Trump nie weźmie udziału w Szczycie Ameryk w Peru, który rozpocznie się , gdyż pozostanie w Waszyngtonie, aby koordynować akcję odwetową przeciwko Syrii. Z kolei europejska agencja kontrolująca ruch lotniczy Eurocontrol ostrzegła dzisiaj przed lotami we wschodniej części Morza Śródziemnego ze względu na ryzyko ostrzału rakietowego Syrii w ciągu najbliższych trzech dni.
USA / DANE: Marcowy odczyt inflacji PPI wypadł lepiej od spodziewanych – dynamika wyniosła 0,3 proc. m/m i 3,0 proc. r/r, a w ujęciu bazowym 0,3 proc. m/m i 2,7 proc. r/r.
USA/ WOJNY HANDLOWE: Biały Dom podał, że odnotował komentarze prezydenta Chin, ale USA chciałyby zobaczyć konkretne posunięcia ze strony chińskiej administracji. Z kolei Donald Trump napisał na Tweeterze, że propozycje prezydenta Xi Jinpinga są bardzo dobrym posunięciem.
CHINY / WOJNY HANDLOWE/ DANE: Szef Ludowego Banku Chin uciął spekulacje z ostatnich dni, jakoby ewentualne osłabienie juana mogłoby być elementem wojen handlowych. Zapowiedział też większe otwarcie chińskiego rynku finansowego na zagraniczne podmioty od czerwca b.r. Z kolei wiceminister finansów przyznał, że zapowiadane przez prezydenta Xi Jinpinga obniżenie ceł na importowane do Chin auta, oraz inne produkty może mieć miejsce „tak szybko, jak będzie to możliwe”. Dzisiaj rano poznaliśmy też dane nt. marcowej inflacji CPI i PPI, które wypadły poniżej szacunków. Zwłaszcza dotyczy to odczytu inflacji konsumenckiej, która nieoczekiwanie spadła o 1,1 proc. m/m, a w ujęciu r/r wyhamowała do 3,1 proc. r/r.
AUSTRALIA: Szef RBA powtórzył, że nie ma obecnie argumentów za zmianą podejścia w polityce monetarnej. Zaznaczył jednak, że ewentualny ruch w przyszłości będzie podwyżką, a nie obniżką stóp. Poznaliśmy też kwietniowy odczyt indeksu zaufania konsumentów Westpac, który spadł o 0,6 proc. m/m do 102,4 pkt.
EUROSTREFA: Europejski Bank Centralny odciął się oficjalnie od wczorajszych komentarzy Ewalda Nowotnego, który stwierdził, że zanim Bank podniesie główną stopę procentową, to mógłby podnieść do -0,2 proc. z -0,4 proc. poziom stopy depozytowej.
WIELKA BRYTANIA: W lutym nieco zmalał deficyt handlowy (-10,2 mld GBP wobec -12,2 mld GBP w styczniu). Gorzej wypadły za to dane o produkcji przemysłowej za ten okres. Dynamika wyniosła zaledwie 0,1 proc. m/m i 2,2 proc. r/r
Opinia: Trump pochwalił na Tweeterze prezydenta Xi Jinpinga za zapowiedzi obniżenia ceł na importowane do Chin auta i możliwość zmniejszenia barier w handlu i większej otwartości na zagraniczny kapitał w Chinach. Niemniej teraz czas na konkrety. Tu warta uwagi jest wypowiedź szefa Ludowego Banku Chin o tym, że już od czerwca może dojść do większego otwarcia rynku finansowego na zagraniczny kapitał, a także jasne ucięcie „durnych spekulacji” (dlaczego durnych, to pisałem o tym wczoraj) na temat możliwego wykorzystywania kursu juana, jako elementu wojny handlowej, a także słowa wiceministra finansów, że cła na auta zostaną obniżone tak szybko, jak będzie to możliwe. Widać, zatem pewien progres pozwalający rozładować wcześniejsze obawy związane z eskalacją wojen handlowych. Niemniej dopiero ewentualne renegocjacje umów handlowych pokażą, na ile Chińczycy chcą zadowolić Amerykanów, a Amerykanie Chińczyków. A tutaj uważam, że rozmowy będą długie i trudne. Stąd też nie powinno być zaskoczeniem, że wpływ tego czynnika na rynkowe nastroje będzie nieco wygasał i będziemy koncentrować się na innych aspektach.
W ciągu najbliższych dni wpływ może mieć geopolityka, a konkretnie sytuacja w Syrii. Amerykańska odpowiedź jest niemal pewna, po informacjach z Białego Domu – pytanie tylko, czy tym razem pójdzie to równie „gładko”, jak rok temu, kiedy również reżim Assada naruszył międzynarodowe regulacje nt. wykorzystania broni chemicznej. Wydaje się, że nie do końca – Syria to obecnie bliskowschodni tygiel, gdzie miesza się nazbyt wiele interesów – można wymienić tu Turcję i Kurdów, Rosjan i Iran, a także Izrael, który jest odpowiedzialny za atak na bazę Hims w ostatnich dniach. Wydaje się, zatem naturalną rzeczą, że zobaczymy większy popyt na jena i franka (bezpieczne przystanie) w najbliższych dniach. Zresztą JPY jest dzisiaj najmocniejszą walutą w zestawieniu G-10.
Na dziennym wykresie USDJPY nadal pozostajemy ponad linią wzrostową trendu rysowaną od dołka z 25 marca, ale z drugiej strony wymowa układu objęcia bessy z końca ubiegłego tygodnia nadal pozostaje obowiązująca. Dzienne wskaźniki wytracają impet wzrostowy. Niemniej głębsze spadki USD/JPY nie są aż tak oczywiste ze względu na kalendarz wydarzeń dla USA na najbliższe godziny. Po pierwsze inflacja CPI za marzec o godz. 14:30. Wczorajszy odczyt PPI zaskoczył na plus, chociaż przesunięcie PPI i CPI to kilka miesięcy – zresztą w piątek sam Jerome Powell (szef FED) powiedział, że spodziewa się wyraźniejszego odbicia inflacji na wiosnę. Gdybyśmy dzisiaj zobaczyli niespodziankę po stronie CPI (konsensus to przyspieszenie do 2,4 proc. r/r i 2,1 proc. r/r dla wartości bazowej), to mogłoby to nasilić spekulacje nt. możliwych posunięć FED w najbliższych miesiącach (powróciłby temat czwartej podwyżki stóp w tym roku). Zwłaszcza, że wieczorem o godz. 20:00 poznamy zapiski z marcowego posiedzenia FED. Warto wspomnieć, że brakowało jednego głosu do tego, aby mediana oczekiwań członków FED przesunęła się na 4 podwyżki w tym roku (wykres pl-dot). Z drugiej strony wydaje się jednak, że pole do „jastrzębich” zaskoczeń jest jednak nieco ograniczone, co oznacza, że takowe nie będzie w stanie wykreować większego i dłuższego ruchu w notowaniach dolara.
Patrząc na tygodniowe ujęcie koszyka BOSSA USD łatwiej jest postawić tezę, że powracamy do spadków (ewentualne odbicia będą teraz krótkoterminowymi korektami), niż to, że mamy szanse na silniejsze wzrosty dolara. Warto tu przejrzeć chociażby szersze układy techniczne dla par z dolarem, przebiegi dla rynku surowców, czy też giełdowych indeksów. Zapowiadają one dłuższy okres apetytu na ryzyko, a wtedy dolar jest przegranym.
Na EUR/USD widać, że dementi Europejskiego Banku Centralne odnośnie wczorajszych słów Ewalda Nowotnego nie wpłynęło zbytnio na zmianę kursu notowań, który zaczyna pokazywać kierunek na północ. Dlaczego? Wczorajszy casus pokazuje, że łatwiej będzie o „jastrzębie wrzutki” z ECB w postaci, czy to konkretnych wypowiedzi, czy też „kontrolowanych przecieków” w oparciu o „źródła zbliżone do sprawy”, niż o kolejne rozczarowania danymi makro, które zresztą mogą być już w cenie, gdyż w ostatnich tygodniach nie zdołały się przełożyć na większą przecenę euro. Zresztą układ techniczny dla EUR/USD w ujęciu dziennym wygląda coraz bardziej obiecująco dla kontynuacji zwyżek, chociaż być może po ewentualnej korekcie (wsparcie to strefa 1,2295-1,2322).
USA/ WOJNY HANDLOWE: Biały Dom podał, że odnotował komentarze prezydenta Chin, ale USA chciałyby zobaczyć konkretne posunięcia ze strony chińskiej administracji. Z kolei Donald Trump napisał na Tweeterze, że propozycje prezydenta Xi Jinpinga są bardzo dobrym posunięciem.
CHINY / WOJNY HANDLOWE/ DANE: Szef Ludowego Banku Chin uciął spekulacje z ostatnich dni, jakoby ewentualne osłabienie juana mogłoby być elementem wojen handlowych. Zapowiedział też większe otwarcie chińskiego rynku finansowego na zagraniczne podmioty od czerwca b.r. Z kolei wiceminister finansów przyznał, że zapowiadane przez prezydenta Xi Jinpinga obniżenie ceł na importowane do Chin auta, oraz inne produkty może mieć miejsce „tak szybko, jak będzie to możliwe”. Dzisiaj rano poznaliśmy też dane nt. marcowej inflacji CPI i PPI, które wypadły poniżej szacunków. Zwłaszcza dotyczy to odczytu inflacji konsumenckiej, która nieoczekiwanie spadła o 1,1 proc. m/m, a w ujęciu r/r wyhamowała do 3,1 proc. r/r.
AUSTRALIA: Szef RBA powtórzył, że nie ma obecnie argumentów za zmianą podejścia w polityce monetarnej. Zaznaczył jednak, że ewentualny ruch w przyszłości będzie podwyżką, a nie obniżką stóp. Poznaliśmy też kwietniowy odczyt indeksu zaufania konsumentów Westpac, który spadł o 0,6 proc. m/m do 102,4 pkt.
EUROSTREFA: Europejski Bank Centralny odciął się oficjalnie od wczorajszych komentarzy Ewalda Nowotnego, który stwierdził, że zanim Bank podniesie główną stopę procentową, to mógłby podnieść do -0,2 proc. z -0,4 proc. poziom stopy depozytowej.
WIELKA BRYTANIA: W lutym nieco zmalał deficyt handlowy (-10,2 mld GBP wobec -12,2 mld GBP w styczniu). Gorzej wypadły za to dane o produkcji przemysłowej za ten okres. Dynamika wyniosła zaledwie 0,1 proc. m/m i 2,2 proc. r/r
Opinia: Trump pochwalił na Tweeterze prezydenta Xi Jinpinga za zapowiedzi obniżenia ceł na importowane do Chin auta i możliwość zmniejszenia barier w handlu i większej otwartości na zagraniczny kapitał w Chinach. Niemniej teraz czas na konkrety. Tu warta uwagi jest wypowiedź szefa Ludowego Banku Chin o tym, że już od czerwca może dojść do większego otwarcia rynku finansowego na zagraniczny kapitał, a także jasne ucięcie „durnych spekulacji” (dlaczego durnych, to pisałem o tym wczoraj) na temat możliwego wykorzystywania kursu juana, jako elementu wojny handlowej, a także słowa wiceministra finansów, że cła na auta zostaną obniżone tak szybko, jak będzie to możliwe. Widać, zatem pewien progres pozwalający rozładować wcześniejsze obawy związane z eskalacją wojen handlowych. Niemniej dopiero ewentualne renegocjacje umów handlowych pokażą, na ile Chińczycy chcą zadowolić Amerykanów, a Amerykanie Chińczyków. A tutaj uważam, że rozmowy będą długie i trudne. Stąd też nie powinno być zaskoczeniem, że wpływ tego czynnika na rynkowe nastroje będzie nieco wygasał i będziemy koncentrować się na innych aspektach.
W ciągu najbliższych dni wpływ może mieć geopolityka, a konkretnie sytuacja w Syrii. Amerykańska odpowiedź jest niemal pewna, po informacjach z Białego Domu – pytanie tylko, czy tym razem pójdzie to równie „gładko”, jak rok temu, kiedy również reżim Assada naruszył międzynarodowe regulacje nt. wykorzystania broni chemicznej. Wydaje się, że nie do końca – Syria to obecnie bliskowschodni tygiel, gdzie miesza się nazbyt wiele interesów – można wymienić tu Turcję i Kurdów, Rosjan i Iran, a także Izrael, który jest odpowiedzialny za atak na bazę Hims w ostatnich dniach. Wydaje się, zatem naturalną rzeczą, że zobaczymy większy popyt na jena i franka (bezpieczne przystanie) w najbliższych dniach. Zresztą JPY jest dzisiaj najmocniejszą walutą w zestawieniu G-10.
Na dziennym wykresie USDJPY nadal pozostajemy ponad linią wzrostową trendu rysowaną od dołka z 25 marca, ale z drugiej strony wymowa układu objęcia bessy z końca ubiegłego tygodnia nadal pozostaje obowiązująca. Dzienne wskaźniki wytracają impet wzrostowy. Niemniej głębsze spadki USD/JPY nie są aż tak oczywiste ze względu na kalendarz wydarzeń dla USA na najbliższe godziny. Po pierwsze inflacja CPI za marzec o godz. 14:30. Wczorajszy odczyt PPI zaskoczył na plus, chociaż przesunięcie PPI i CPI to kilka miesięcy – zresztą w piątek sam Jerome Powell (szef FED) powiedział, że spodziewa się wyraźniejszego odbicia inflacji na wiosnę. Gdybyśmy dzisiaj zobaczyli niespodziankę po stronie CPI (konsensus to przyspieszenie do 2,4 proc. r/r i 2,1 proc. r/r dla wartości bazowej), to mogłoby to nasilić spekulacje nt. możliwych posunięć FED w najbliższych miesiącach (powróciłby temat czwartej podwyżki stóp w tym roku). Zwłaszcza, że wieczorem o godz. 20:00 poznamy zapiski z marcowego posiedzenia FED. Warto wspomnieć, że brakowało jednego głosu do tego, aby mediana oczekiwań członków FED przesunęła się na 4 podwyżki w tym roku (wykres pl-dot). Z drugiej strony wydaje się jednak, że pole do „jastrzębich” zaskoczeń jest jednak nieco ograniczone, co oznacza, że takowe nie będzie w stanie wykreować większego i dłuższego ruchu w notowaniach dolara.
Patrząc na tygodniowe ujęcie koszyka BOSSA USD łatwiej jest postawić tezę, że powracamy do spadków (ewentualne odbicia będą teraz krótkoterminowymi korektami), niż to, że mamy szanse na silniejsze wzrosty dolara. Warto tu przejrzeć chociażby szersze układy techniczne dla par z dolarem, przebiegi dla rynku surowców, czy też giełdowych indeksów. Zapowiadają one dłuższy okres apetytu na ryzyko, a wtedy dolar jest przegranym.
Na EUR/USD widać, że dementi Europejskiego Banku Centralne odnośnie wczorajszych słów Ewalda Nowotnego nie wpłynęło zbytnio na zmianę kursu notowań, który zaczyna pokazywać kierunek na północ. Dlaczego? Wczorajszy casus pokazuje, że łatwiej będzie o „jastrzębie wrzutki” z ECB w postaci, czy to konkretnych wypowiedzi, czy też „kontrolowanych przecieków” w oparciu o „źródła zbliżone do sprawy”, niż o kolejne rozczarowania danymi makro, które zresztą mogą być już w cenie, gdyż w ostatnich tygodniach nie zdołały się przełożyć na większą przecenę euro. Zresztą układ techniczny dla EUR/USD w ujęciu dziennym wygląda coraz bardziej obiecująco dla kontynuacji zwyżek, chociaż być może po ewentualnej korekcie (wsparcie to strefa 1,2295-1,2322).
Źródło: Marek Rogalski – główny analityk walutowy DM BOŚ
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Decyzja Fed i stabilny złoty – co dalej z dolarem i głównymi walutami?
2025-10-29 Komentarz walutowy MyBank.plDolar amerykański lekko umacnia się na szerokim rynku przed wieczornym posiedzeniem FED, choć notowania wykazują ograniczoną zmienność. Inwestorzy, jak podkreśla wielu ekonomistów, są niemal pewni drugiej w tym roku obniżki stóp procentowych w USA i zakończenia miesiąca z główną stopą federalną w przedziale 3,75–4,00%. Oczekiwania na kolejne cięcia – w tym aż cztery ruchy do końca przyszłego roku – są wyceniane przez rynki, stąd sama decyzja najprawdopodobniej nie wywoła szoku, a najważniejsza będzie narracja przewodniczącego Jerome’a Powella dotycząca przyszłości redukcji bilansu oraz deklaracji dotyczących inflacji i rynku pracy.
Kto zostanie szefem FED: jak waluty zareagują na luzowanie polityki pieniężnej?
2025-10-28 Komentarz walutowy MyBank.plWtorek na rynku walutowym upływa pod znakiem wzmożonej ostrożności inwestorów oraz oczekiwania na środową decyzję Rezerwy Federalnej USA, która może wyznaczyć kierunek dla światowych kursów walutowych na przełomie października i listopada. Dzisiejszy fixing NBP ustalił średnie kursy na poziomach: euro 4,2345 zł, dolar amerykański 3,6327 zł, frank szwajcarski 4,5783 zł, funt brytyjski 4,8375 zł, korona norweska 0,3630 zł, dolar kanadyjski 2,5954 zł.
Kluczowy tydzień dla dolara i złotówki – co z głównymi kursami walut?
2025-10-27 Komentarz walutowy MyBank.plW obliczu nadchodzącego tygodnia na rynkach finansowych uwaga inwestorów skupia się na kluczowych decyzjach monetarnych oraz perspektywach geopolitycznych. Na kursach walutowych i szczególnie w kontekście polskiej waluty – Polski złoty (PLN) – rysuje się potencjalnie przełomowy moment. W poniedziałek rano dolara amerykańskiego (USD) wyceniano na około 3,65 zł za 1 USD. Dane wskazują, iż kurs USD/PLN znajduje się w okolicach 3,64–3,65.
Polskie kursy walut na finiszu tygodnia. Złoty, frank, dolar i funt w centrum uwagi
2025-10-24 Komentarz walutowy MyBank.plPiątkowy fixing NBP przyniósł umocnienie głównych walut wobec złotówki. Według oficjalnych kursów średnich Narodowego Banku Polskiego z dnia 24.10.2025, euro kosztuje 4,2347 zł, dolar amerykański 3,6519 zł, frank szwajcarski 4,5790 zł, funt brytyjski 4,8745 zł, a korona norweska 0,3659 zł. Dolar kanadyjski wyceniany jest na poziomie 2,6097 zł. Dzisiejsze notowania potwierdzają nieprzerwany trend lekko słabszego złotego w końcówce tygodnia, a najnowsze dane ze światowych rynków podkreślają przewagę walut rezerwowych oraz utrzymującą się ostrożność inwestorów na globalnym Forexie.
Frank szwajcarski królem bezpiecznych przystani. Jak radzi sobie polski złoty?
2025-10-23 Komentarz walutowy MyBank.plNa rynku walutowym czwartek przynosi kontynuację niepewności związanej z globalnymi napięciami handlowymi, polityką głównych banków centralnych i wyczekiwaniem na przyszłotygodniowe spotkania międzynarodowe. Frank szwajcarski ponownie potwierdza swój status klasycznej bezpiecznej przystani, zyskując do niemal wszystkich głównych walut świata, poza dolarem amerykańskim, który utrzymuje się na relatywnie wysokim poziomie do złotówki. Aktualny kurs CHF/PLN kształtuje się na poziomie 4,5744 zł, co odzwierciedla narastający popyt na aktywa defensywne wobec globalnych napięć gospodarczych i politycznych.
Środowa stabilizacja złotego na Forex – co dalej z PLN, USD, EUR i CHF?
2025-10-22 Komentarz walutowy MyBank.plKursy walut na rynku Forex w środę, 22 października 2025 roku, wskazują na umiarkowaną stabilizację podstawowych par walutowych względem złotówki. O godzinie 9 rano dolar amerykański kosztował 3,6529 zł, euro wyceniane było na poziomie 4,2461 zł, frank szwajcarski 4,5732 zł, funt brytyjski 4,8686 zł, natomiast korona norweska oscylowała wokół 0,3648 zł. Ta sytuacja potwierdza utrzymującą się dominację walut rezerwowych nad PLN, wyznaczając nastroje w pierwszej części tygodnia.
Kursy walut we wtorek wtorek 21.10: czy złotówka wykorzysta słabość dolara amerykańskiego?
2025-10-21 Komentarz walutowy MyBank.plWe wtorek 21 października polski rynek walutowy pracuje w rytmie globalnych informacji o surowcach krytycznych oraz w oczekiwaniu na kolejne sygnały z banków centralnych. W tle wydarzeń pozostaje umowa Stanów Zjednoczonych z Australią, wzmacniająca łańcuchy dostaw metali ziem rzadkich i galu. Z perspektywy inwestorów w Warszawie kluczowe jest jednak to, że złotówka utrzymuje stabilizację wobec głównych par, a dysparytet stóp procentowych wciąż sprzyja krajowej walucie.
Poniedziałek na rynku walut: złotówka rozpoczyna tydzień w cieniu globalnych napięć
2025-10-20 Komentarz walutowy MyBank.plPoczątek nowego tygodnia na rynku walutowym mija pod znakiem umiarkowanej zmienności oraz narastającego napięcia wokół głównych światowych gospodarek. Polski złoty utrzymuje się na relatywnie stabilnym poziomie, choć presja globalnych wydarzeń geopolitycznych i ekonomicznych wyraźnie kształtuje nastroje inwestorów oraz sentyment na rynku Forex. W poniedziałkowy wieczór kurs dolara amerykańskiego do złotego wynosi około 3,64 zł, euro kosztuje 4,25 zł, frank szwajcarski 4,60 zł, a funt brytyjski 4,89 zł, co sygnalizuje wciąż utrzymującą się przewagę walut rezerwowych nad rodzimą walutą.
Kursy walut w obliczu politycznych napięć – piątkowy raport o PLN, USD, GBP, CHF, NOK
2025-10-17 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty (PLN) w piątek notuje lekką słabość względem najważniejszych walut światowych, kontynuując tym samym kierunek wyznaczony przez wczorajsze spadki na Wall Street oraz pogłębiające się obawy o finansową kondycję sektora bankowego w Stanach Zjednoczonych. Kurs EUR/PLN nad ranem podbił do okolic 4,2550, a USD/PLN oscyluje wokół 3,6370, co oznacza korektę wczorajszego spadku i powrót do poziomów sprzed kilku dni. Wycenę wspiera stabilizacja kursów dla innych walut – frank szwajcarski (CHF) utrzymuje się nieco powyżej 4,58 PLN, funt brytyjski (GBP) trzymany jest na poziomie ok. 4,90 PLN, a korona norweska (NOK) plasuje się blisko 0,36 PLN.
Kursy walut NBP: czy dolar i euro utrzymają równowagę do końca tygodnia?
2025-10-16 Komentarz walutowy MyBank.plW czwartek, 16 października 2025 roku, polski złoty utrzymuje stabilny kurs wobec głównych walut, a sesja na rynku Forex od rana przebiega w spokojnej atmosferze. Dolar amerykański jest wyceniany dzisiaj przez NBP na 3,65 PLN, euro (EUR) – 4,25 PLN, frank szwajcarski (CHF) – 4,58 PLN, funt brytyjski (GBP) – 4,90 PLN, korona norweska (NOK) – 0,36 PLN, dolar kanadyjski (CAD) – 2,37 PLN</strong>. Notowania rynkowe w godzinach przedpołudniowych nie odbiegają znacząco od średnich, a płynność i zmienność pozostają niskie na całym rynku.