Data dodania: 2018-04-11 (10:03)
Ewald Nowotny, szef austriackiego banku centralnego i członek Rady Prezesów EBC, stał się gwiazdą wczorajszego handlu w Europie, zaburzając spokój inwestorów budujących sceptycyzm wokół EUR. Jastrzębie komentarze nie współgrają jednak z serią słabszych danych ze strefy euro, więc ostrożnie z entuzjazmem.
Dziś USD musi się zmierzyć z CPI i protokołem FOMC, gdzie ryzyka są przeciwstawne. Supergołębia RPP może nie wystarczyć, by zburzyć spokój rynku złotego.
Nowotny, który jest czołowym jastrzębiem, stwierdził, że program QE zostanie zamknięty do końca roku, co otworzyłoby drogę do podwyżki stóp procentowych. Zdaniem Nowotnego pierwszy ruch może dotyczyć stopy depozytowej i wynieść 20 pb z -0,4 proc. do -0,2 proc. Jest to pierwszy przypadek, kiedy członek EBC podaje konkrety dla polityki monetarnej, choć Nowotny nie określił terminu podwyżki. Bezprecedensowa była też reakcja rzecznika EBC, który zaznaczył, że słowa Nowotnego są jego prywatną opinią. Nigdy się jeszcze nie zdarzyło, aby rzecznik tak jasno odcinał się od słów członka Rady, co powinno dawać do myślenia, że dyskusja o stopach procentowych w strefie euro jest jeszcze na bardzo wczesnym etapie. A z makroekonomicznego punktu widzenia obecnie jest najgorszy od miesięcy moment na rozważanie zacieśniania. W ostatnich tygodniach inflacja rozczarowała, indeksy PMI odchodzą od szczytów, a odczyty produkcji przemysłowej z Niemiec, Francji i Włoch pokazały niespodziewaną słabość. W efekcie rynek miał powody, by powiększać swój sceptycyzm wobec EUR, ale wczoraj komentarze Nowotnego zachwiały pewnością siebie inwestorów. Równowaga została zaburzona i część krótkich pozycji została usunięta z rynku, co nie zmienia jednak faktu, że EUR/USD dalej pozostaje w nudnej konsolidacji 1,22-1,25. Nie zdziwiłbym się, jeśli EUR straci zapał do wzrostów, jak tylko jutro minutki z marcowego posiedzenia EBC wskażą, że Nowotny jest w mniejszości ze swoimi odważnymi tezami.
Wpierw jednak EUR/USD musi się dziś zmierzyć z odczytem inflacji konsumenckiej z USA. Konsensus zakłada przyspieszenie inflacji bazowej do 2,1 proc. z 1,8 proc., czyli wyjście wskaźnika powyżej celu Fed. Efekty niskiej bazy z marca 2017 r. będą tutaj odgrywać główną rolę, więc bardziej interesujące mogą okazać się zmiany miesięczne (prog. 0,2 proc.). Silne odczyty za styczeń (0,3 proc.) i luty (0,2 proc.) podnoszą ryzyko „odreagowania” wcześniejszych podwyżek np. w kategorii odzież. Implikacje dla polityki Fed nie muszą być jednoznaczne, ale mogą wystarczyć, by podtrzymać słabość USD. Dziś poznamy też protokół z marcowego posiedzenia FOMC, gdzie inwestorzy będą szukać wskazówek, jak duże są szanse na cztery podwyżki w całym 2018 r. oraz jaka jest ocena wpływu polityki fiskalnej i handlowej na perspektywy gospodarki. Tutaj ryzyka przeważają po jastrzębiej stronie.
Dziś decyzję w sprawie stóp procentowych podejmuje Rada Polityki Pieniężnej. Po zaskakującym spadku inflacji CPI do 1,3 proc. RPP nie ma innej opcji, jak wybrzmieć gołębio. Na konferencji prezes Glapiński z łatwością powtórzy swoje stanowisko, że stopy procentowe mogą nie ulec zmianie nawet do 2020 roku. Uważamy, że wciąż jest pole do tego, aby rynek walutowy w bardziej wyraźny sposób zareagował na podkreślaną gołębiość RPP. Z drugiej strony anemiczna zmienność kursu EUR/PLN od początku roku skłania do tezy, że kapitał spekulacyjny (czyli taki, który mógłby kupować/sprzedawać złotego w oparciu o sygnały z krajowej gospodarki) nie jest zaangażowany w handel złotym. W rezultacie krajowa polityka monetarna może być niewystarczającym czynnikiem, by dać impuls do trendu deprecjacyjnego osłabienia, ale bez wątpienia przestała już działać jako tarcza ochronna. Nowe sankcje nałożone na Rosję, ryzyka geopolitycznie wokół Syrii i spór handlowy USA-Chiny nie tworzą środowiska sprzyjającego rynkom wschodzącym.
Nowotny, który jest czołowym jastrzębiem, stwierdził, że program QE zostanie zamknięty do końca roku, co otworzyłoby drogę do podwyżki stóp procentowych. Zdaniem Nowotnego pierwszy ruch może dotyczyć stopy depozytowej i wynieść 20 pb z -0,4 proc. do -0,2 proc. Jest to pierwszy przypadek, kiedy członek EBC podaje konkrety dla polityki monetarnej, choć Nowotny nie określił terminu podwyżki. Bezprecedensowa była też reakcja rzecznika EBC, który zaznaczył, że słowa Nowotnego są jego prywatną opinią. Nigdy się jeszcze nie zdarzyło, aby rzecznik tak jasno odcinał się od słów członka Rady, co powinno dawać do myślenia, że dyskusja o stopach procentowych w strefie euro jest jeszcze na bardzo wczesnym etapie. A z makroekonomicznego punktu widzenia obecnie jest najgorszy od miesięcy moment na rozważanie zacieśniania. W ostatnich tygodniach inflacja rozczarowała, indeksy PMI odchodzą od szczytów, a odczyty produkcji przemysłowej z Niemiec, Francji i Włoch pokazały niespodziewaną słabość. W efekcie rynek miał powody, by powiększać swój sceptycyzm wobec EUR, ale wczoraj komentarze Nowotnego zachwiały pewnością siebie inwestorów. Równowaga została zaburzona i część krótkich pozycji została usunięta z rynku, co nie zmienia jednak faktu, że EUR/USD dalej pozostaje w nudnej konsolidacji 1,22-1,25. Nie zdziwiłbym się, jeśli EUR straci zapał do wzrostów, jak tylko jutro minutki z marcowego posiedzenia EBC wskażą, że Nowotny jest w mniejszości ze swoimi odważnymi tezami.
Wpierw jednak EUR/USD musi się dziś zmierzyć z odczytem inflacji konsumenckiej z USA. Konsensus zakłada przyspieszenie inflacji bazowej do 2,1 proc. z 1,8 proc., czyli wyjście wskaźnika powyżej celu Fed. Efekty niskiej bazy z marca 2017 r. będą tutaj odgrywać główną rolę, więc bardziej interesujące mogą okazać się zmiany miesięczne (prog. 0,2 proc.). Silne odczyty za styczeń (0,3 proc.) i luty (0,2 proc.) podnoszą ryzyko „odreagowania” wcześniejszych podwyżek np. w kategorii odzież. Implikacje dla polityki Fed nie muszą być jednoznaczne, ale mogą wystarczyć, by podtrzymać słabość USD. Dziś poznamy też protokół z marcowego posiedzenia FOMC, gdzie inwestorzy będą szukać wskazówek, jak duże są szanse na cztery podwyżki w całym 2018 r. oraz jaka jest ocena wpływu polityki fiskalnej i handlowej na perspektywy gospodarki. Tutaj ryzyka przeważają po jastrzębiej stronie.
Dziś decyzję w sprawie stóp procentowych podejmuje Rada Polityki Pieniężnej. Po zaskakującym spadku inflacji CPI do 1,3 proc. RPP nie ma innej opcji, jak wybrzmieć gołębio. Na konferencji prezes Glapiński z łatwością powtórzy swoje stanowisko, że stopy procentowe mogą nie ulec zmianie nawet do 2020 roku. Uważamy, że wciąż jest pole do tego, aby rynek walutowy w bardziej wyraźny sposób zareagował na podkreślaną gołębiość RPP. Z drugiej strony anemiczna zmienność kursu EUR/PLN od początku roku skłania do tezy, że kapitał spekulacyjny (czyli taki, który mógłby kupować/sprzedawać złotego w oparciu o sygnały z krajowej gospodarki) nie jest zaangażowany w handel złotym. W rezultacie krajowa polityka monetarna może być niewystarczającym czynnikiem, by dać impuls do trendu deprecjacyjnego osłabienia, ale bez wątpienia przestała już działać jako tarcza ochronna. Nowe sankcje nałożone na Rosję, ryzyka geopolitycznie wokół Syrii i spór handlowy USA-Chiny nie tworzą środowiska sprzyjającego rynkom wschodzącym.
Źródło: Konrad Białas, Dom Maklerski TMS Brokers S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski TMS Brokers
Dom Maklerski TMS Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Złoty pozostaje mocny
09:15 Poranny komentarz walutowy XTBPolski złoty pozostaje mocny, nawet przy ostatnim mocnym wzroście ze strony amerykańskiego dolara. Oczywiście w przypadku naszej waluty istniały obawy, że ostatnie wydarzenia powiązane z NBP mogą wpłynąć negatywnie na naszą walutę, ale reakcja była w zasadzie ograniczona. Z pewnością bardzo ciekawa może być konferencja prasowa po posiedzeniu RPP, które będzie miało miejsce w dniach 3-4 kwietnia.
Problemy z podażą na rynku kakao windują cenę do rekordowych poziomów
2024-03-27 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWtorkowa sesja przyniosła niewielkie zmiany głównej pary walutowej, która wczoraj lekko zniżkowała ale wciąż notowania oscylują pomiędzy poziomem 1,0850 a 1,08. Indeksy z Wall Street zamknęły dzień na umiarkowanych minusach. Dow Jones, SP500 oraz Nasdaq Composite spadły o odpowiednio 0,1 proc., 0,3 proc. oraz 0,4 proc. W Europie sesja wyglądała lepiej, DAX zyskał 0,7 proc. a CAC40 zwyżkował i osiągnął wynik na poziomie 0,4 proc. Złoty stracił względem euro oraz dolara amerykańskiego, ale zmiana ta jest symboliczna.
Dolar dalej czeka...
2024-03-26 Raport DM BOŚ z rynku walutWtorkowy poranek nie przynosi większych zmian na rynku FX. Widać, że rynek czeka na kolejne impulsy z USA - dzisiaj w kalendarzu mamy indeks zaufania konsumentów Conference Board o godz. 15:00. Słabsze dane (oczekuje się 106,9 pkt. w marcu) mogłoby przybliżyć szanse na cięcie stóp przez FED w czerwcu - rynek daje temu scenariuszowi ponad 70 proc.
Czy USDPLN zaskoczy trwałym powrotem powyżej 4 PLN?
2024-03-26 Poranny komentarz walutowy XTBPolski złoty jest wciąż jedną z najmocniejszych globalnie walut, a masa inwestorów krajowych pyta, czy to dobry czas na inwestycje w dolary, czy euro. Na to pytanie nigdy nie ma jednak jednoznacznie dobrej odpowiedzi, ponieważ inwestowanie zawsze wiąże się z ryzykiem. Inwestorzy muszą podejmować decyzje w środowisku notorycznie 'niewystarczających' danych i wyciągać z nich możliwie jak najpoprawniejsze i oryginalne wnioski.
Kosmetyczna korekta na Wall Street
2024-03-26 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPo rewelacyjnym, najlepszym tygodniu w 2024 roku dla rynku akcji na Wall Steet, wczoraj doświadczyliśmy lekkiej korekty notowań. Spadki na poziomie 0,3-0,4 proc. jak na razie nie wywołują paniki. Nastroje są wciąż dobre. Rynek otrzymał tydzień temu potwierdzenie, że Fed prawdopodobnie trzykrotnie w tym roku obniżki stopy procentowe i ten temat wciąż wspiera siłę „byków” na giełdzie. Rentowności amerykańskich obligacji lekko wzrosły na całej krzywej dochodowości, dolar amerykański uległ kosmetycznej deprecjacji a kurs EUR/USD urósł dziś rano do poziomu 1,0850.
Dolar czeka na kolejne impulsy
2024-03-25 Raport DM BOŚ z rynku walutPoniedziałek nie przynosi konkretnego kierunku na parach związanych z dolarem, ale i również w kalendarzu makro nie jest nic konkretnego zaplanowane. To może pokazywać, że rynek wstrzymuje się z decyzjami do momentu pojawienia się jakichś konkretów. Dzisiaj agencje cytują słowa Raphaela Bostica z FED, który przyznał, że ostatnie dane o inflacji skłaniają go do zmiany wcześniejszych prognoz, co do zachowania się FED w tym roku - teraz prognozuje on tylko jedno cięcie stóp.
Przedświąteczny tydzień
2024-03-25 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersW miniony piątek dolar kontynuował umocnienie a kurs głównej pary walutowej spadł w okolice 1,08. Na Wall Street mieliśmy mieszaną sesję. Nasdaq Composite zyskał 0,2 proc., natomiast SP500 oraz Dow Jones straciły odpowiednio 0,1 proc. oraz 0,8 proc. W całym minionym tygodniu benchmarki zyskały jednak ponad 2 proc. co było pokłosiem tego, że Fed dał sygnał, że jest nadal stosunkowo „gołębi” i prawdopodobnie w tym roku obniży stopy procentowe trzy razy. Brakowało danych z USA.
Czy dolar zapewni wsparcie dla Bitcoina?
2024-03-25 Poranny komentarz walutowy XTBW ostatnich kilkunastu sesjach obserwowaliśmy raczej powrót popytu na amerykańskiego dolara. Żaden z banków centralnych, a nawet Bank Japonii nie przekonał do siebie inwestorów, dlatego jedyną alternatywą był amerykański dolar. Mocny dolar zaszkodził również Bitcoinowi, który jeszcze niedawno sięgnął nowych szczytów w okolicach 73 tysięcy dolarów, a w pewnym momencie testował 60 tysięcy dolarów. Czy jednak czeka nas korekta na dolarze, która może pomóc Bitcoinowi w ataku kolejnych rekordów?
Dolar rozszyfrował Powella?
2024-03-22 Raport DM BOŚ z rynku walutW piątek nie ma już śladu po cofnięciu się dolara w środę wieczorem, które było reakcją na przekaz, jaki popłyną z FED - rynki z ulgą przyjęły to, że Rezerwa Federalna nie zgasiła oczekiwań, co do pierwszej obniżki stóp w czerwcu i łącznie trzech ruchów po 25 punktów baz. do grudnia. Jednak wrażenie, że Jerome Powell tak naprawdę chciał kupić sobie czas pozostało. Bo, czy ostatni wyskok inflacji rzeczywiście jest tylko przejściowy i można go zrzucić na czynniki sezonowe? Nie do końca.
Szwajcaria zaskakuje
2024-03-22 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersSNB jako pierwszy bank centralny z grona krajów G10 obniża stopy procentowe. Rynki zostały zaskoczone, ponieważ wcześniejsze komunikaty banku nie wskazywały na taki ruch w marcu. Frank szwajcarski stracił zarówno do dolara jak i do euro i ta tendencja może się utrzymać w kolejnych tygodniach. Gołebi wydźwięk płynął również z wyników posiedzenia Banku Anglii, mimo, że instytucja utrzymała koszt pieniądza na obecnym poziomie.