
Data dodania: 2018-04-03 (09:46)
Choć większość europejskich parkietów była wczoraj zamknięta, to w Stanach Zjednoczonych sesja odbywała się normalnie, jednakże tamtejsi inwestorzy nie mogą zaliczyć jej do udanej. Indeksy za oceanem zanotowały pokaźne spadki, co wiązane było z kilkoma czynnikami jak choćby implementacja ceł na import niektórych towarów z USA do Chin, czy też odczyt przemysłowego indeksu ISM za marzec.
Mimo wszystko złoty nie ucierpiał znacząco na chwilowym wzroście awersji do ryzyka i o poranku notuje umiarkowane zyski w stosunku do czterech głównych walut.
Chińskie władzy zapowiadały wdrożenie ceł na niektóre produkty importowane z USA już około tydzień temu. Choć ich skala (około 3 mld USD) jest nieporównywalnie mniejsza w stosunku do tego, co administracja Trumpa nałożyła na chińskie dobra, to czynnik ten wymieniany był jako jeden z głównym powodów pogorszenia nastrojów za oceanem. Chińskie cła nacelowane na 128 produktów pochodzących ze Standów Zjednoczonych weszły w życie w miniony weekend, a ich głównym celem ma być "zbilansowanie strat" spowodowanych przez amerykańskie taryfy. Fakt, że Chiny ominęły rynek soi (będący jednym z najcięższych dział w ich posiadaniu w stosunku USA) świadczy jednak o tym, że na ten moment nie będą chciały iść na prawdziwą wojnę. Dla inwestorów na rynku akcji sam ruch odwetowy mógł być już wystarczającym powodem do tego, by wyprzedawać akcje spółek z relatywnie dużym uzależnieniem od chińskiej gospodarki. Zatem, nie powinno dziwić, że wśród najmocniej tracących akcji znaleźć można spółki takie jak Tesla, Amazon czy Microsoft (choć w przypadku Tesli czynnikiem spychającym ceny akcji mógł być żart Elona Muska odnośnie do jego potencjalnego bankructwa). Prócz samej polityki warto wspomnieć o przemysłowym indeksie ISM z USA, która okazał się niższy od poprzedniego odczytu, zaś największe zaskoczenie nadeszło w przypadku subindeksu cen. Mianowicie, w minionym miesiącu wzrósł on do najwyższego poziomu od 2011 roku ożywiając kolejne obawy odnośnie do inflacji za oceanem. Jednocześnie nie należy zapominać o rosnącym koszcie finansowania w dolarze (LIBOR), choć w dużej mierze jest on prawdopodobnie sterowany wzmożonym popytem na dolara, aniżeli samymi podwyżkami stóp procentowych przez Rezerwę Federalną. Dodajmy, że wyższe stawki LIBOR dla USD mają być pokłosiem likwidacji krótkoterminowych depozytów przez amerykańskie przedsiębiorstwa z siedzibą poza granicami USA z racji wdrożonej reformy podatkowej (repatriacja środków do USA).
O poranku poznaliśmy odczyt przemysłowego indeksu PMI z polskiej gospodarki za marzec, który nie uległ zmianie w stosunku do lutego i to pomimo kontynuacji pogorszenia nastrojów w Europie. Podczas dzisiejszej sesji poznamy jedynie przemysłowy indeks PMI z brytyjskiej gospodarki. Przed godziną 9:40 za dolara płacono 3,4110 złotego, za euro 4,2060 złotego, za funta 4,8042 złotego i za franka 3,5763 złotego.
Chińskie władzy zapowiadały wdrożenie ceł na niektóre produkty importowane z USA już około tydzień temu. Choć ich skala (około 3 mld USD) jest nieporównywalnie mniejsza w stosunku do tego, co administracja Trumpa nałożyła na chińskie dobra, to czynnik ten wymieniany był jako jeden z głównym powodów pogorszenia nastrojów za oceanem. Chińskie cła nacelowane na 128 produktów pochodzących ze Standów Zjednoczonych weszły w życie w miniony weekend, a ich głównym celem ma być "zbilansowanie strat" spowodowanych przez amerykańskie taryfy. Fakt, że Chiny ominęły rynek soi (będący jednym z najcięższych dział w ich posiadaniu w stosunku USA) świadczy jednak o tym, że na ten moment nie będą chciały iść na prawdziwą wojnę. Dla inwestorów na rynku akcji sam ruch odwetowy mógł być już wystarczającym powodem do tego, by wyprzedawać akcje spółek z relatywnie dużym uzależnieniem od chińskiej gospodarki. Zatem, nie powinno dziwić, że wśród najmocniej tracących akcji znaleźć można spółki takie jak Tesla, Amazon czy Microsoft (choć w przypadku Tesli czynnikiem spychającym ceny akcji mógł być żart Elona Muska odnośnie do jego potencjalnego bankructwa). Prócz samej polityki warto wspomnieć o przemysłowym indeksie ISM z USA, która okazał się niższy od poprzedniego odczytu, zaś największe zaskoczenie nadeszło w przypadku subindeksu cen. Mianowicie, w minionym miesiącu wzrósł on do najwyższego poziomu od 2011 roku ożywiając kolejne obawy odnośnie do inflacji za oceanem. Jednocześnie nie należy zapominać o rosnącym koszcie finansowania w dolarze (LIBOR), choć w dużej mierze jest on prawdopodobnie sterowany wzmożonym popytem na dolara, aniżeli samymi podwyżkami stóp procentowych przez Rezerwę Federalną. Dodajmy, że wyższe stawki LIBOR dla USD mają być pokłosiem likwidacji krótkoterminowych depozytów przez amerykańskie przedsiębiorstwa z siedzibą poza granicami USA z racji wdrożonej reformy podatkowej (repatriacja środków do USA).
O poranku poznaliśmy odczyt przemysłowego indeksu PMI z polskiej gospodarki za marzec, który nie uległ zmianie w stosunku do lutego i to pomimo kontynuacji pogorszenia nastrojów w Europie. Podczas dzisiejszej sesji poznamy jedynie przemysłowy indeks PMI z brytyjskiej gospodarki. Przed godziną 9:40 za dolara płacono 3,4110 złotego, za euro 4,2060 złotego, za funta 4,8042 złotego i za franka 3,5763 złotego.
Źródło: Arkadiusz Balcerowski, Analityk Rynków Finansowych XTB
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Polski złoty w piątkowy poranek 22 sierpnia 2025: Decyzje po danych z USA
09:52 Komentarz walutowy MyBank.plPoranny handel na rynku Forex przebiega dziś spokojnie i bez niespodzianek. Notowania spot już po pierwszej godzinie aktywności w Europie pokazują zakres wahań: USD/PLN oscyluje przy 3,66, funt brytyjski kosztuje w zaokrągleniu 4,92 zł, frank szwajcarski utrzymuje okolice 4,54 zł, dolar kanadyjski pozostaje blisko 2,64 zł, a korona norweska krąży w pobliżu 0,36 zł. Zmienność poranna jest niewielka i nie wychodzi poza kilka groszy na parę, co ułatwia planowanie przepływów oraz rozkładanie większych zleceń na transze.
Spokojny wtorek na walutach: wąskie widełki na parach z PLN
2025-08-19 Komentarz walutowy MyBank.plWe wtorkowy poranek notowania walut na rynku Forex kwotują USD/PLN w rejonie około 3,66, GBP/PLN oscyluje blisko 4,95, CHF/PLN porusza się przy 4,54, a CAD/PLN utrzymuje okolice 2,65, podczas gdy NOK/PLN — reagująca na miks globalnego apetytu na ryzyko i surowce — „kotwiczy” w granicach 0,358.
Poranek na rynku złotego: kursy stabilne, zmienność niska, czekamy na sygnały z USA
2025-08-18 Komentarz walutowy MyBank.plO 09:55 czasu polskiego, w poniedziałkowy poranek otwierający nowy tydzień handlu, międzybankowe kwotowania na rynku Forex wskazują: USD/PLN około 3,64 zł>, GBP/PLN około 4,93 zł, CHF/PLN około 4,51–4,52 zł, CAD/PLN około 2,64 zł oraz NOK/PLN około 0,357 zł. To bieżące notowania rynkowe, a nie kursy tabelowe NBP. Źródła międzybankowe pokazują ponadto wąski przedział dla USD/PLN rzędu 3,63–3,64, co potwierdza spokojny start tygodnia dla złotego.
Kursy walut w czwartkowy poranek 14 sierpnia 2025: złotówka stabilna, USD/PLN przy 3,64
2025-08-14 Komentarz walutowy MyBank.plCzwartkowy poranek na rynku walutowym przynosi spokojny start dla złotówki. Około 9:10 czasu polskiego USD jest notowany w okolicach 3,64 zł, EUR oscyluje przy 4,26 zł, CHF porusza się w rejonie 4,51–4,52 zł, a GBP utrzymuje okolice 4,94–4,95 zł. Dolar kanadyjski CAD pozostaje blisko wartości 2,64–2,65 zł, a NOK krąży w pobliżu 0,358 zł. Zmiany są umiarkowane, ale kierunek porannego otwarcia sugeruje, że rynek na razie nie ma bodźca do większej ucieczki od ryzyka: ...
Kursy walut w w środę 12 sierpnia 2025: dolar amerykański słabnie
2025-08-13 Komentarz walutowy MyBank.plDzisiejszy poranek na rynku walutowym upływa pod znakiem lekkiego umocnienia polskiej waluty po wczorajszym wieczorze z publikacją danych z USA. O 9:07 czasu polskiego najważniejsze pary ze złotym były notowane następująco: USD/PLN około 3,642, EUR/PLN w okolicach 4,255–4,26, CHF/PLN blisko 4,51, GBP/PLN przy 4,91–4,92, a w koszyku surowcowym CAD/PLN około 2,64 i NOK/PLN w rejonie 0,357.
Kursy walut we wtorkowy poranek 12 sierpnia 2025: USD/PLN przy 3,66 zł
2025-08-12 Komentarz walutowy MyBank.plPoczątek wtorkowych notowań przynosi spokojny, ale czujny handel na rynku złotego. Kursy walut we wtorkowy poranek 12 sierpnia 2025 utrzymywały się blisko wczorajszych poziomów, a inwestorzy w Warszawie i Londynie patrzą dziś przede wszystkim na popołudniowy odczyt inflacji CPI w USA, który może nadać ton wycenie dolara i – pośrednio – całemu koszykowi CEE.
Złotówka bezpieczną przystanią – poranny raport kursów walut w Polsce
2025-08-11 Komentarz walutowy MyBank.plNa poniedziałkowy poranek rynki finansowe w Polsce budzą się przy spokojnych nastrojach – kurs dolara amerykańskiego znajduje się w okolicach 3,66 zł, co odzwierciedla umiarkowaną siłę polskiego rynku walutowego. Stabilność złotówki na start nowego tygodnia daje inwestorom przestrzeń na spokojniejszą ocenę sytuacji. Notowania najważniejszych par walutowych poruszają się dziś w stosunkowo wąskich przedziałach.
Kursy walut na weekend: USD 3,6577; EUR 4,2566; GBP 4,9141. Co dalej w poniedziałek?
2025-08-09 Weekendowy komentarz walutowy MyBank.plZłoty wchodzi w weekend w relatywnie spokojnym nastroju: po piątkowym handlu polska waluta utrzymała wypracowane w tygodniu umocnienie wobec euro i funta, a jednocześnie pozostała stabilna względem dolara. W tle inwestorzy trawią mieszankę wiadomości z banków centralnych – od podzielonej decyzji Banku Anglii po sygnały miękkiej ścieżki w Rezerwie Federalnej – oraz dane o inflacji w Polsce, które sprzyjają scenariuszowi kontynuacji łagodzenia polityki pieniężnej jesienią. Na krajowym parkiecie indeks blue chipów przebił w piątek psychologiczną barierę, potwierdzając, że apetyt na ryzyko – choć nierówny – wciąż się utrzymuje.
Poranny kurs walut: USD i GBP mocniejsze, złoty trzyma się przy EUR i CHF
2025-08-05 Komentarz walutowy MyBank.plŚwiatowe rynki finansowe rozpoczęły sierpień w tonie ostrożnego realizmu, który odcina się od euforii wiosennych miesięcy i od napięć, jakimi żył lipiec. Najnowsze odczyty z amerykańskiego rynku pracy, skokowa zmiana oczekiwań na wrześniową decyzję Rezerwy Federalnej oraz pierwsze skutki lipcowych ceł zaczęły układać krajobraz, w którym dolar amerykański lekko zyskuje, ale nie przejmuje pełnej kontroli nad koszykiem walutowym.
Złotówka na starcie tygodnia: PLN w konsolidacji, USD wciąż wysoko, GBP z przewagą
2025-08-04 Poranny komentarz walutowy MyBank.plRozpoczęcie nowego tygodnia na rynku walutowym przyniosło umiarkowaną zmienność i powrót do rozmowy o różnicy w polityce pieniężnej między głównymi gospodarkami. W poniedziałkowy poranek, tuż po godzinie 9:00 czasu polskiego, polski złoty lekko osłabiał się do dolara amerykańskiego i funta brytyjskiego, pozostając stabilny wobec euro i franka, a nieco mocniejszy względem korony norweskiej. Obraz jest spójny z tym, co inwestorzy obserwowali pod koniec ubiegłego tygodnia: rynek wycenia scenariusz łagodniejszych perspektyw wzrostu przy wciąż niejednoznacznych ścieżkach inflacji w USA i Europie.